Smok Wawelski:
Cytuj:
Poza tym, muszę zarzucić Ci hipokryzję, ponieważ sam jako chiliasta idziesz śladami wielu innych nauczycieli i nazywasz to własnym poznaniem, a innym nie pozwalasz mieć poglądów podzielanych przez innych braci w innych sprawach, nazywając je "ludzką tradycją".
Nie ide sladami nauczycieli ludzkich ,a jezeli kiedys szedlem to dzis juz nie chce isc ich sladami-oni mieli swoj "czas zbawienia" ,ja mam swoj.
Nie isc za tradycja znaczy szukac samodzielnie Prawdy w Biblii pod kierunkiem Ducha Swietego.
Przyklad:
Dz 17:11-12 Bw
„którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają.(12) Wielu też z nich uwierzyło, również niemało wybitnych greckich niewiast i mężów."
Zastanowmy sie ,ktorzy z nich uwierzyli ,a ktorzy nie ?
Jako "material pomocniczy" proponuje Ci tekst Pawla:
[2Kor 3:6-18]O jaka litere chodzi Pawlowi
w wersecie 6?
Oczywiscie o litere Zakonu Mojzeszowego -CZYLI O TRADYCJE ZYDOWSKA INTERPRETACJI PISMA-jasno to widac
w wersecie 14 !
Tradycja-tutaj zydowska- jest zaslona niepozwalajaca odczytac prawidlowo-CZYLI NA NOWO- Pism !
Ilekroc czytaja oni Pisma ,rozumieja je tak jak przez zaslone-
werset 16-ktora ogranicza ich duchowe wnetrze-serce-wszak wierzacych Zydow .
W swietle tekstu Pawla spojrzmy teraz na bereanczykow i zadajmy sobie pytania pomocnicze :
Ktorzy z nich sie nawrocili ,a ktorzy nie ?
Czy nawrocili sie ci z nich ,ktorzy ufali interpretacji rabinow(ludzkiej tradycji biblijnej) ,co do tego kim ma byc Mesjasz?
Czy nawrocili sie ci ,dla ktorych tradycja ojcow byla swieta i nienaruszalna?
Czy nawrocili sie ci ,ktorzy swoja tozsamosc opierali na tradycji ,czy na Zywym Bogu?
Zydzi bereanscy ,zgodnie z tekstem Pawla ,mieli zaslone na swoich sercach-wpierw ta zaslona musiala byc zdjeta ,aby mogli Pisma zrozumiec!
Czesc z nich zwrocila sie osobiscie do Boga i do Jego Ducha !
Zaufala Autorowi Pisma ,a nie tradycyjnej literze.Nawiazala osobista relacje z Ojcem ,a Ojciec pociagnal ich do Syna i Pan ich nawrocil do Siebie ,a wtedy zaslona przestala w nich istniec!
Oni nie pytali sie swojego bereanskiego rabina ,oni nie slali listow z pytaniami do Jeruzalem-ONI SIEDLI I SAMI PODJELI DECYZJE.
Zdecydowali opuscic starych nauczycieli i poddac sie Duchowi Ojca i dlatego zobaczyli Syna Ojca jako Mesjasza Izraela!
Nie ma innej drogi ,gdyz kazda tradycja ,czy zydowska ,czy chrzesciajnska ,ma za soba ludzka ,duchowa moc przeszlych i terazniejszych pokolen i moze ja zburzyc tylko Bog POPRZEZ OSOBISTA RELACJE W W SERCU ,POPRZEZ PRZEMAWIANIE WPROST DO SERCA.
Zatem nawet jezeli napotkam w Biblii "czyjes slady"-np jakiegos chiliasty ,czy tez darbysty-to
to co oni zrozumieli nie bedzie rozumiane przez mnie w tym samym kontekscie-NIE BEDE ODTWRAZAL ICH TRADYCJI-nie bede szedl ich sladami ,choc napotykajac na nie wezme je pod uwage !
Uwazam ,ze w kazdej tradycji jest duzo prawdy ,ale tez duzo ludzkich dodatkow
charakterystycznych dla czasow tworzacego te tradycje .
Jezeli wpierw w skarbcu Slowa szukamy nowego ,wtedy stare dopasuje sie do nowego TAK JAK TERAZ BOG ZECHCE ,a nie tak jak chcial i widzial tworca "starej" tradycji- w swoim czasie.NAUCZYCIELECytuj:
Należyte wykładanie Słowa prawdy jest zadaniem nauczycieli w Kościele. Każdy ma Ducha Świętego i może sprawdzić ich nauczanie w Słowie Bożym, ale to nie oznacza, że wszyscy są nauczycielami.
Czyli mamy do czynienie z urzedem nauczycielskim w Kosciele ?!
Twoim zdaniem w Kosciele jest okreslony-przez Boga-zbior nauczycieli ,zas laikat moze co najwyzej sprawdzac ich wiarygodnosc-to jest powolanie laikatu -a w razie ich "herezji nauczycielskiej" laikat moze pojsc do innego nauczyciele-"urzednika Boga" ?!
Bog po pierwsze ustanowil apostolow ,po drugie prorokow ,a po trzecie nauczycieli ,dalej tez ewangelistow i pasterzy
[ 1Kor 12:28 ;Ef 4:11] Wy zaś jesteście ciałem Chrystusowym, a z osobna członkami.(1 Kor 12:27)... aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego,...(Ef 4:12) Kosciol Jezusa jest niewidzialny(tylko On zna wszystkich zbawionych) ,ale Cialo Chrystusa winno byc widoczne poprzez swoje czlonki w swiadectwie zycia.
Bog pragnie zbawionych -w danej miejscowosci-laczyc w widoczny "organizm swiadectwa zyciem".
Zbawiony w chwili zbawienie(znanej Bogu) nie staje sie automatycznie ZYWA ,CZUWAJACA czastka Ciala Panskiego ,staje sie nia w momencie PIERWSZEGO ZANURZENIA W DUCHU SWIETYM i napicia sie JEDNEGO DUCHA-PARAKLETA.
Pomiedzy smiercia Jezusa ,a Piecdziesiatnica byl Kosciol Pana BEZ MOCY -bo byli juz pierwsi zbawieni w Jego Imieniu ,ale NIE BYLO JEDNEGO CIALA ,bo nie bylo Parakleta ,ktory napoilby wszystkie czlonki Kosiciola- ZKTORYCH JEDNOSCI DUCHOWEJ RODZI SIE REALNA MOC .
To nie nawrocenie-nowe narodzenie- stanowi o przynaleznosci do Ciala ,ale DUCH SWIETY przebywajacy w nawroconych.
Z rozych powodow nie wszyscy Go otrzymuja od razu (niektorzy nie chca ,inni nie moga) ,
ci co Go maja sa Cialem ,czyli JEDNOSCIA-WSPOLNOTA-DUCHA skupiona wokol Swojej Glowy ,
Oblubienica majaca Ducha Oblubienca.Ci co nie maja jeszcze Ducha ,albo Go utracili i potrzebuja napelnienia CI SA CALY CZAS KOSCIOLEM ZBAWIONYCH ,ale W USPIENIU DUCHOWYM- z powodu braku Parakleta w jednostkowym sercu.
Praktycznie znaczy to ,ze WIDZIALNE CIALO PANSKIE TO MALA ,DOMOWA ,GRUPA WIERZACYCH ,napelniona Jednym Duchem i zebrana przez tegoz Ducha w Jeden organizm Panski.
W zborze lokalnym moze byc taka jedna czastka Ciala Panskiego ,albo kilka czastek ,ALBO ZADNA.
Moze byc tak ,ze nikt w zborzez lokalnym nie potrafil rozpoznac swojego Ciala i swojej Krwi Panskiej-czyli zbawionych majacych Ducha i
majacych zyc ze soba ,aby byc swiadectwem dla swiata.
Moze byc tak ,ze w zborze sa "wolne czlonki" lewitujace bez jednosci ze swoim Cialem ,bo np to Cialo jest dla nich przygotowane w innej miejscowosci ,albo jest W USPIENIU ,NIE NAPELNIONE ,NA DZIEN DZISIEJSZY DUCHEM.
Pawel mowil do Koryntian ,ze ONI SA CIALEM(BO MAJA DUCHA W SOBIE) , a jezeli sa Cialem to znaczy ,ze maja funcjonowac w jednosci sluzac sobie darami.
W Kosciele Domowym -WIDZIELNYM CIELE- wszyscy znaja swoje miejsce i sa rowni i wszyscy wspolnie rozpoznaja wole Pana i Jego Prawdy.
Nauczyciele w takim malym Ciele sa szkoleni przez Pana do pobudzania wierzacych do rozpoznawania woli Pana i do wspolnego dzielenia sie prowadzenie poprzez Ksiege oraz do laczenia wspolnych przemyslen w SPOJNA DOKTRYNE.
W sytuacji sporu to nauczyciel w Ciele jest wezwany przez Pana do znalezienia wyjscia i ustalenia CO PAN CHCIAL NAM PRZEKAZAC.
Cytuj:
"Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy" [II Tym. 2:15]
"Gdy tego będziesz braci nauczał, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, wykarmionym na słowach wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś" [I Tym. 4:6]
"To głoś i tego nauczaj" [I Tym. 4:11]
"Starszym, którzy dobrze swój urząd sprawują, należy oddawać podwójną cześć, zwłaszcza tym, którzy podjęli się zwiastowania Słowa i nauczania" [I Tym. 5:17]
"We wszystkim stawiaj siebie za wzór dobrego sprawowania przez niesfałszowane nauczanie i prawość" [Tyt. 2:7]
"A ten, którego się naucza Słowa Bożego, niechaj się dzieli wszelkim dobrem z tym, który naucza" [Gal. 6:6]
"Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów?" [I Kor. 12:29]
Te
wszystkie slowa Pawla kierowane sa do Kosciola bedacego zbiorem malych ,widzialnych i domowych czastek Ciala Panskiego ,nie sa zas te slowa skierowane do zbiorowiska zbawionych ,gdzie de facto istnieje podzial na kler i laikat ,na tych bardziej uczonych i na tych ktorych ,"ci bardziej uczeni" ,ciagle nauczaja i nauczyc nie moga !
Kazdy zas ,kto jest czescia "Ciala domowego" winien sluzyc innym członkom swojego Ciala darami otrzymanymi od Pana i nie wchodzic w kompetencje pozostałych.
Wszyscy winni troszczyc sie o siebie i wspolnie poznawac wole Pana we wspolnym zyciu ,wspolnie swiadczyc ,wspolnie odbierac nauczanie.
Przeszedlem w swoim zyciu przez kilka "zborow zbawionych" ,ale nigdzie nie spotkalem Swojego Ciala -swojej grupy przeznaczonej mi od Pana.
Dzis ,po latach juz taka mam i jest ona moim widzialnym Cialem Pana przeznaczonym mi od Pana ,w nim moga sluzyc innym czlonkom i odbierac od innych czlonkow sluzbe ,w niej moge swiadczyc.
Wspolnie Pan nas uczy i obdarza wspolna odpowiedzialnoscia.
Wspolnie zachecamy sie do indywidualnego sluchania Pana ,a pozniej dzielimy sie tym co Pan nam powiedzial i tak dostrzegamy Jego nauczanie i Jego plan dla nas -JAKO WIDZIALNEJ CZASTKI JEGO KOSCIOLA-MALEGO CIALA PANSKIEGO.
Pan do nas mowi i Pan nas posyla -Pan kaze nam poscic i modlic sie.
Niczego nie chcemy robic po swojemu.
Cytuj:
Ja absolutnie nie mam ambicji, żeby stać się Twoim nauczycielem.
I ja Twoim ,ale
niech Pan bedzie naszym wspolnym w Jego Duchu.
Zeby jednak tak bylo potrzeba wiele modlitwy i postu
.
Pzdr.
P.S.
Smoku ,czy wiesz dlaczego ja jeszcze z Toba prowadze dyskusje?
Dlatego ,ze licze na to ,ze Ty modlisz sie za mnie ,bo ja modle sie za Ciebie-tego mozesz byc pewien .Gdyz ja potrzebuje modlitwy braci.
I licze na to ,ze modlisz sie przed kazda odpowiedzia o jej tresc(szczerze to dzis tego jeszcze nie widze)- ja tak czynie.
Licze ,ze kiedys Pan doprowadzi nas na jedna plaszczyzne i poznamy Jego wole.
Ale jezeli trace czas -bo Ty wiesz Swoje -to daj znac.
Modlic sie bede ,ale skoncze dyskusje z Toba na forum .
Pzdr