www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 2:22 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 24, 2007 7:54 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
No, wiesz, nie spodziewałem się.
Może to i dobrze, że stare strony zielonych.pl pochłonęła czarna dziura. I nikt nie sprawdzi, na ile moja chałupnicza greka była pożałowania godna. Gorzej, jeśli ktoś uwierzy w zarzut o molestowaniu Twojej Lary Croft - to już byłby koniec mojej mizernej reputacji. :lol:

Ale widzę, że odbudowujecie zgliszcza. Nawet zabawny ten filmik, który reklamujecie:
http://youtube.com/watch?v=AjujnAs-6tM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 1:21 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Alleluja!

Wawelski ,pytam Cię:

1. No i co niby ten poglad pseudo-Efrema ma udowodnić?

Na pewno nie udawadnia istnienia takiej tradycji w czasach apostolskich ,tradycji o pochwyceniu-zniknięciu fizycznym-Kościoła przed "wielkim uciskiem" -jego wypowiedź nie jest to element tradycji apostolskiej ,a tylko ta tradycja powinna sie dla nas się liczyć!.
Nie ma dowodu na to ,ze poglądy pseudo-Efrema -dla którego zresztą upadek Imperium Rzymskiego miał być dowodem na bliskie fizyczne pochwycenie(już to wielu powinno dać do myślenia-jaka była wartość tych poglądów!)-nie ma dowodów ,że jego poglądy mialy charakter powszechny i ciąglość od czasów apostolskich.
Cesarstwo upadło ,upadło jeszcze wiele wielkich królestw ,a fizycznego pochwycenia jak nie bylo ,tak nie ma i nie będzie ,nawet po naszej śmierci !


Ale ja bym pominal takie świadectwa
,a raczej nawoływał wszystkich do osobistego sprawdzenie tej 200 letniej ,bardzo mocnej ,tradycji -sprawdzenie jej w Piśmie Świetym.
I czerpania stamtąd prawdy ,a nie z pism pseudoEfrema ,Darbego ,czy br.Turkanika.
A tak dziś niestety jest .

Każdy z nauczycieli ewangelicznych skończyl jakąś szkołę biblijną ,jakiś kurs apologetyczny ,kurs biblijny ,bywał na różnych konferencjach ,przeczytał "odpowiednie książki" ,a to zdeterminowało jego spojrzenie na fizyczność pochwycenia i odcisnęło piętno na nauczaniu w zborach.

Wiekszość braci i sióstr tego nie sprawdzała w Biblii ,nie sprawdza i nie niestety nie sprawdzi.

2. Czy nie lepiej ,żeby zachęcić ich ,aby to zrobili samodzielnie?
3. Kto ,z czystym sumieniem ,przyzna się ,że sprawdził poglądy pochwyceniowe w modlitwie pod kierunkiem Ducha Świętego i zda z tego relację ,jak był przez Niego prowadzony ,Ty ?
4. Duch Święty samodzielnie sprawdzających opuści ,jak spróbują wpierw odrzucić te tradycje i później dadzą się poprowadzić Duchowi Świętemu?
5. Niby dlaczego taka metoda samodzielnego sprawdzanie tradycyjnych poglądów ma działać w stosunku do katolicyzmu ,"swiadków" ,"badaczy" ,"adwnetystów" ,a nie będzie działać w stosunku do poglądów "ewangelicznych"?
6. Bo co ,bo tamten to "obcy" ,a "ewangeliczny" to "brat"?
7. Bo co rozpowszechniający tę tradycję ,żyjący ,lub "którzy zasnęli" , to "święte krowy chrześcijaństwa ewangelicznego " i oni nie mogli czegoś źle pojąć ?

Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 2:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 23, 2006 4:28 pm
Posty: 64
No to alleluja bracie... i do przodu!!

_________________
www.graniczne.amu.edu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 2:19 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Alleluja!

Lisie przecież "czarno na białym" widzisz ,że moje poglądy w żaden sposób nie sa kompatybilne z poglądami "świadków".
Ja nie wierzę w fizyczną śmierć świętych i ich "błyskawiczną " przemianę.

Ale cóż takie skojarzenie było Ci widocznie potrzebne ,aby przykleić moim poglądom "diabelska buźke" :? :( .

Ja wierzę w widzialny powrót Chrystusa na Ziemię inaugurujacy Jego rzeczywiste 1000 letnie panowanie nad Izraelem i zgromadzonymi w nim ludami [Za 8:23] ,gdy góra Oliwna zapłonie ogniem ,jak płonęła góra w czasach Mojżesza[5M 4:11 ] ,ja wierzę w to ,że Pan wstrząśnie wtedy Ziemią i gdy Jego stopy staną na górze nastąpi trzęsienie i góra się rozpadnie[Za 14:4].
Wierzę ,ze Jego przyjście będzie jak błyskawica i że ujrzy to wszelkie ciało na Ziemi-od wschodu po zachód słońca [Mt 24:27 ].
Jego Chwała będzie tak potężnie oddziaływać na ziemski ekosystem ,że wszyscy to odczują i zobaczą w atmosferze ziemskiej.
Będzie to przyjście zapewne podobne do Chwały ,którą widzial Ezechiel z postacią człowieka wewnątrz niej [Ez 1:26 ].
Jego Chwała stanie na górze Oliwnej ,a później obłok z niej wejdzie do III świątyni i napelni ją Jego obecnoscią .
Jego tchnienie i Jego blask w dniu przybycia na Ziemie zabije Antychrysta i skończy Jego wladanie[2Tes 2:8]
Wtedy Ci co zasnęli " w Panu" obudzą się i przejdą "przez ogień Jego Chwały" ,doznają powrotu do świadomości i oczyszczenia wnętrz wpierw w starych ciałach ,a później ich przemiany w nowe ciała.
Wraz z Panem w Jego Chwale przybędą dusze ,tych ,którzy żyli i byli świadomi po swojej śmierci ,mieszkając z Nim i oni w Jego Chwale ,w przestrzeni ziemskiej otrzymają też nowe przemienione ciała ,nie wyprzedzając tych ,którzy zasnęli.

Gdy będzie się to działo nie będzie to wprawdzie widoczne z powierzchni Ziemi ,ale obecność Chwały i reakcje na nią ziemskiego ekosystemu będzie znakiem zaistnienia pierwszego zmartwychwstania.

Będzie jeszcze jeden bardzo ważny znak na Ziemi ,że pierwsze powstanie z umarłych nastąpiło:

Rz 11:15 Bw „Jeśli bowiem odrzucenie ich(ŻYDÓW) jest pojednaniem świata, to czym będzie przyjęcie ich, jeśli nie powstaniem do życia z martwych?”

Drugim znakiem ,widzialnym ,zaistnienia pierwszego powstania z umarłych będzie nawrócenie narodu żydowskiego do "Jahwe który zbawia"-do Jeszui!
Gdy objawi sie widzialna Chwała i Pan nasz powróci ze świętymi ,którzy wszyscy wcześniej zmarli ,oraz gdy Izrael odda pokłon Jednorodzonemu Synowi stając sie Jego ludem ,wtedy będą wszyscy wiedzieć ,że dokonało się już pierwsze zmartwychwstanie.

A później będzie czas 1000 letniego Królestwa ,gdy Szatan bedzie związany ,a zmartwychwstali będą nawiedzać Ziemie ,zapewne tez Pan i Jego aniołowie ,a tysiącletnim Królestwem Pana beda rządzic Synowie Boga wybrani spośród Zydów i narodów ,których objawienia oczekują wszyscy[Rz 8:19 ].
Amen

Czymże zatem takie zrozumienia Słowa przypomina Ci naukę "świadków"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 4:21 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
fundamentalista napisał(a):
Wawelski ,pytam Cię:

No, to ja Ci odpowiadam. :D

Fundamentalista napisał(a):
1. No i co niby ten poglad pseudo-Efrema ma udowodnić?

Ano to, że minąłeś się z prawdą co najmniej o jakieś 1400 lat. Napisałeś bowiem:

Fundamentalista napisał(a):
To co Wawelski nazywa pochwyceniem - czyli zniknięciem ludzi wierzących z Ziemi przed dniem "wielkiego ucisku" (niektórzy mówią o zniknięciu w środku "wielkiego ucisku", inni stawiają na zniknięcie tuż po "wielkim ucisku") - jest tak naprawdę owocem 200 letniej tradycji ewangelicznej

Tekst, który przytoczyłem, pochodzi najpóźniej z VI w. i wyraźnie mówi o pochwyceniu Kościoła przed Wielkim Uciskiem i o powrocie Pana Jezusa wraz z Kościolem po Wielkim Ucisku. Pochwycenie znane było zatem już w VI wieku, jeśli nie w IV, bo tekst jest datowany w tym przedziale.

Fundamentalista napisał(a):
Na pewno nie udawadnia istnienia takiej tradycji w czasach apostolskich ,tradycji o pochwyceniu - zniknięciu fizycznym -Kościoła przed "wielkim uciskiem" - jego wypowiedź nie jest to element tradycji apostolskiej, a tylko ta tradycja powinna sie dla nas się liczyć!

1. Odkąd to dla Ciebie liczy się jakakolwiek tradycja? :lol:
2. Fizyczne zniknięcie Kościoła jest doktryną wynikającą z Pisma. Normalne odczytanie I Tes. 4:15-18; I Kor. 15:51-53; Flp. 3:20-21 czy Łuk. 21:34-36 prowadzi do wniosku, że martwi biologicznie (ci, którzy "zasnęli" czyli umarli jako zbawieni) wierzący zmartwychwstaną w momencie Pochwycenia, a ci wierzący, którzy będą w tym momencie żyli, zostaną przemienieni i w ciałach uwielbionych spotkają Pana na obłokach, a potem pójdą do Niego, aby być z Nim tak, jak im obiecał [Jan 14:2-3].

Fundamentalista napisał(a):
Nie ma dowodu na to, ze poglądy pseudo - Efrema - dla którego zresztą upadek Imperium Rzymskiego miał być dowodem na bliskie fizyczne pochwycenie (już to wielu powinno dać do myślenia - jaka była wartość tych poglądów!) - nie ma dowodów, że jego poglądy mialy charakter powszechny i ciąglość od czasów apostolskich. Cesarstwo upadło, upadło jeszcze wiele wielkich królestw ,a fizycznego pochwycenia jak nie bylo ,tak nie ma i nie będzie, nawet po naszej śmierci!

Proszę, nie ściemniaj. Udowodniłem Ci czarno na białym, że pochwycenie nie jest "200 letnią tradycją", tylko jest znane przynajmniej od 1400 lat. Efrem znał to pojęcie i o to chodzi, a nie o ocenę całego tekstu.

Fundamentalista napisał(a):
Ale ja bym pominal takie świadectwa, a raczej nawoływał wszystkich do osobistego sprawdzenie tej 200 letniej, bardzo mocnej, tradycji - sprawdzenie jej w Piśmie Świetym. I czerpania stamtąd prawdy, a nie z pism pseudoEfrema, Darbego, czy br. Turkanika. A tak dziś niestety jest.

Ja nie czerpię prawdy od wyżej wymienionych, tylko z Biblii. Owszem, czytam różne rzeczy, sprawdzając je według Pism. Jeśli to, co czytam, zgadza się z poglądami kogokolwiek, co w tym złego? Przecież jeśli zgadzałbym sie z Twoimi poglądami, można by mi zarzucić, że czerpię z "tradycji br. Fundamentalisty"... :lol:

Fundamentalista napisał(a):
Każdy z nauczycieli ewangelicznych skończyl jakąś szkołę biblijną, jakiś kurs apologetyczny ,kurs biblijny ,bywał na różnych konferencjach, przeczytał "odpowiednie książki", a to zdeterminowało jego spojrzenie na fizyczność pochwycenia i odcisnęło piętno na nauczaniu w zborach.

No, to fatalnie trafiłeś. Wyobraź sobie, że nie skończyłem żadnej szkoły bibijnej, żadnego kursu apologetycznego i żadnego kursu biblijnego, a także nie bywam na konferencjach teologicznych. "Fizyczność" pochwycenia jest tak oczywista jak to, że ktoś porwany na obłoki i wzięty do Jezusa, (który jest osobiście w niebie i przyjdzie na Ziemię wraz z wcześniej pochwyconym Kościołem dopiero po tzw. Wielkim Ucisku), musi zniknąć z ziemi, skoro ma znaleźć się w niebie i to w ciele uwielbionym.

A co do książek, to czytać trzeba, sprawdzając w Pismach, czy tak się rzeczy mają [Dz. Ap. 17:11]. Chciałbyś, żebym czytał to, co Ty piszesz, ale innych tekstów już nie wolno? :wink:

Fundamentalista napisał(a):
Wiekszość braci i sióstr tego nie sprawdzała w Biblii ,nie sprawdza i nie niestety nie sprawdzi.

Najgorzej będzie, jak nie sprawdzą Twoich tekstów z Biblią. Bo ja sprawdzam i wychodzi mi, że w omawianym temacie poważnie błądzisz.

Fundamentalista napisał(a):
2. Czy nie lepiej, żeby zachęcić ich, aby to zrobili samodzielnie?

Jeśli tak, to dlaczego sam tłumaczysz Pisma na forum, zamiast pozwalać im, żeby to robili samodzielnie? :shock:

Fundamentalista napisał(a):
3. Kto, z czystym sumieniem, przyzna się, że sprawdził poglądy pochwyceniowe w modlitwie pod kierunkiem Ducha Świętego i zda z tego relację, jak był przez Niego prowadzony, Ty?

Oczywiście. Z czystym sumieniem mogę napisać, że to, co w tej chwili piszę na ten temat, jest przeze mnie przemodlone i sprawdzone w Biblii pod kierunkiem Ducha Świętego. Nie myśl sobie, że Ty jeden się modlisz, a pozostali mają tylko "tradycję". I nie bądź na tyle zadufany w sobie, by twierdzić że inni członkowie Kościoła nie są w stanie za wolą Bożą wnieść absolutnie żadnego elementu do Twojego poznania. To byłoby tak, jakby oko powiedziało do ręki "nie potrzebuję ciebie" [I Kor. 12:21].

Fundamentalista napisał(a):
4. Duch Święty samodzielnie sprawdzających opuści, jak spróbują wpierw odrzucić te tradycje i później dadzą się poprowadzić Duchowi Świętemu?

Nie przypuszczam. Sam sprawdzilem różne tradycje i Duch mnie nie opuścił, więc pewnie nikogo nie opuści. No i niech Ciebie też sprawdzają. :)

Fundamentalista napisał(a):
5. Niby dlaczego taka metoda samodzielnego sprawdzanie tradycyjnych poglądów ma działać w stosunku do katolicyzmu , "swiadków" , "badaczy" ,"adwnetystów", a nie będzie działać w stosunku do poglądów "ewangelicznych"?

Ależ będzie działać. Tylko jeśli przyjąć Twoją metodę samodzielnego sprawdzania, to ona prowadzi w głębokie maliny. Sam napisałeś, że hermeneutyka jest potrzebna. Ale uważam, że jeśli ktoś się chce bawić w hermeneutykę wymyślając własną, to niech to robi dla siebie i na własny rachunek.

Fundamentalista napisał(a):
6. Bo co, bo tamten to "obcy", a "ewangeliczny" to "brat"?

Patrz wyżej.

Fundamentalista napisał(a):
7. Bo co rozpowszechniający tę tradycję, żyjący, lub "którzy zasnęli", to "święte krowy chrześcijaństwa ewangelicznego " i oni nie mogli czegoś źle pojąć?

Oświadczam Ci, że w wielu przypadkach po sprawdzeniu "tradycyjnych" teologii ewangelicznych na podstawie Biblii, a także nowych faktów, których wcześniej nie znałem (np. język oryginalny, kontekst kulturowy czy osobiste prowadzenie - a to wszystko i tak przypisuję łasce Bożej) zmieniłem zdanie w różnych kwestiach. Pamiętaj, że Ty też świętą krową nie jesteś.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 4:27 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
fundamentalista napisał(a):
Wtedy Ci co zasnęli " w Panu" obudzą się i przejdą "przez ogień Jego Chwały", doznają powrotu do świadomości i oczyszczenia wnętrz wpierw w starych ciałach ,a później ich przemiany w nowe ciała.

Wraz z Panem w Jego Chwale przybędą dusze ,tych ,którzy żyli i byli świadomi po swojej śmierci ,mieszkając z Nim i oni w Jego Chwale ,w przestrzeni ziemskiej otrzymają też nowe przemienione ciała ,nie wyprzedzając tych ,którzy zasnęli.

Gdy będzie się to działo nie będzie to wprawdzie widoczne z powierzchni Ziemi ,ale obecność Chwały i reakcje na nią ziemskiego ekosystemu będzie znakiem zaistnienia pierwszego zmartwychwstania.

:shock: :shock: :shock: Ratunku!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 6:15 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Fundamentalista:
Ale cóż takie skojarzenie było Ci widocznie potrzebne ,aby przykleić moim poglądom "diabelska buźke"


Moment. Pytałeś o śJ, więc odpowiedziałem. Nie przykleiłem Tobie diabelskiej buźki. Wszystko, co napisałem, to brak zgody na twoje odróżnienie umarłych w Chrystusie od tych, którzy zasnęli w Chrystusie. Dla mnie to ta sama grupa wierzących, co jednoznacznie wynika z tekstu 1Tes 4:15-18.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 6:55 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Alleluja!

Cytuj:
Pochwycenie znane było zatem już w VI wieku, jeśli nie w IV, bo tekst jest datowany w tym przedziale.


Wawelski i ja i Ty wiemy ,ze dopiero od 200 lat jest to prąd powoli dominujący w środowiskach ewanagelicznych .
Nic nie wiadomo ,żeby Efrem reprezentował kogoś innego poza samym sobą ,a gdyby nawet ,to jeszcze nic nie znaczy bo dla mnie liczy się tylko tradycja apostolska-mniej więcej do końca I wieku.

Cytuj:
2. Fizyczne zniknięcie Kościoła jest doktryną wynikającą z Pisma


Jest doktryną wynikajacą z nieprzemyślenia biblijnego znaczenia terminu zaśnięcie ,jako "śmierci ratunkowej"!

To dlatego tak wazne jest biblijne "przebudzenia" do którego wzywa Pawel [np Rz 13:11 ;Ef 5:14] !
Ludzie ,którzy się nie przebudzą "za życia" nie będą żyć z Chrystusem po śmierci ,ale będą czekać w nieświadomości-we śnie- na dzień zmartwychwstania i przejścia przez ogień!

Cytuj:
Przecież jeśli zgadzałbym sie z Twoimi poglądami, można by mi zarzucić, że czerpię z "tradycji br. Fundamentalisty"...


Proszę "nie ściemniaj" Ty :).
Gdybyś doszedł samodzielnie do takich samych poglądów nic nie stałoby sie złego ,jeżeli natomiast przyjałbyś moje poglądy bez modlitwy ,bez prowadzenia Ducha Świetego tylko dlatego ,ze Ci się podobają wtedy "wlazłbyś" w mojego ducha ludzkiego i byłby dla Ciebie problem.
Dlatego wezwałem Cie ,abyś przedstwił jak Duch Świety poprowadził Cię do takiego ,a nie innego zrozumienia "w temacie" pochwycenia.
Jak pokazywał Ci wersety- w jakiej kolejnosci-jak wyjaśnial Ci znaczenie slów ,jak Cie osobiście uczył od nowa- po zakwestionowaniu przez Ciebie wszelkich ludzkich tradycji.

Zapewne potrafilbyś przekazać takie świadectwo związane z tradycją katolicka ,ale z ewangeliczną już nie ?
Cytuj:
Wyobraź sobie, że nie skończyłem żadnej szkoły bibijnej, żadnego kursu apologetycznego i żadnego kursu biblijnego, a także nie bywam na konferencjach teologicznych.

Proszę Cię!
W niejednym zapewne kursie uczestniczyleś!
To ,ze nie masz dyplomu ,nic nie znaczy.

Cytuj:
Chciałbyś, żebym czytał to, co Ty piszesz, ale innych tekstów już nie wolno?


Ja Ciebie krytykuję za tkwienie w tradycji.
Widzę ,ze nie doszedleś jeszcze do momentu kiedy Bóg chce oczyścić nasze serca ze wszelkiej "nabytej wiedzy" o Nim i chce przedstawiać się nam osobiście.

Cytuj:
Bo ja sprawdzam i wychodzi mi, że w omawianym temacie poważnie błądzisz.

Napisz mi jak sprawdzasz i jak Bóg Cie poprowadził ,gdy modliłes się za fundamentaliste ,a nie cytuj mi "literatury pomocniczej" i nie mOw do mnie "schematami ewangelicznymi" ,które ,"jako piśmienny" ,znam z literatury.

Cytuj:
Jeśli tak, to dlaczego sam tłumaczysz Pisma na forum, zamiast pozwalać im, żeby to robili samodzielnie


Co to znaczy?
Ze niby jak przedstawię swój pogląd to komuś coś zabraniam?
Gdzie tu logika?
Wzywam każdego do samodzielności w studiowaniu Pism ,gdy zaś przedstwiam moje poglądy mówię o moim prowadzeniu przez Ducha Świętego ,a nie posluguję się sprawdzonymi ,tradycyjnymi schematami.

U Ciebie tej samodzielności nie widzę i niby tego też nie wolno mi powiedzieć-czy ja Ci czegoś zabraniam?
Rzucam Ci wyzwanie.
Zmierz się ze swoją tradycją!
Cytuj:
No i niech Ciebie też sprawdzają.

Niech sprawdzają ,jedni będą według tradycji ,Ci swoje już wiedzą ,inni pod kierownictwem Ducha Świętego i oto mi chodzi.

Cytuj:
Pamiętaj, że Ty też świętą krową nie jesteś.

Jakbym za taka "krowę" się uwazał to juz dawno nie byłoby mnie tutaj.
Na koniec jeszce jedno przysłowie "o krowie".

"Tylko krowa nie zmienia(tradycyjnych) poglądów".

Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 7:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 23, 2006 4:28 pm
Posty: 64
fundamentalista napisał(a):
Alleluja!

Cytuj:
Pochwycenie znane było zatem już w VI wieku, jeśli nie w IV, bo tekst jest datowany w tym przedziale.


Wawelski i ja i Ty wiemy ,ze dopiero od 200 lat jest to prąd powoli dominujący w środowiskach ewanagelicznych .
Nic nie wiadomo ,żeby Efrem reprezentował kogoś innego poza samym sobą ,a gdyby nawet ,to jeszcze nic nie znaczy bo dla mnie liczy się tylko tradycja apostolska-mniej więcej do końca I wieku


Po części zgadzam się co do Efrema. Nie jestem w stanie natomiast zrozumieć skąd przypuszczenie, że tradycja apostolska kształtowała się "mniej więcej do końca pierwszego wieku". Pytanie: mniej czy więcej? No i skąd Pan zna tę tradycję apostolską, jakie są jej ramy i kto decyduje co się w niej zawiera? My sami arbitralnym i mocno subiektywnym sądem, czy też dzieje się to jakoś inaczej. Acha, bardzo proszę nie mieszać zbyt pochopnie w to wszystko Ducha Świętego...

_________________
www.graniczne.amu.edu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 25, 2007 8:33 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
fundamentalista napisał(a):
Wawelski i ja i Ty wiemy, ze dopiero od 200 lat jest to prąd powoli dominujący w środowiskach ewanagelicznych .
Nic nie wiadomo, żeby Efrem reprezentował kogoś innego poza samym sobą, a gdyby nawet, to jeszcze nic nie znaczy bo dla mnie liczy się tylko tradycja apostolska - mniej więcej do końca I wieku.

Po pierwsze, mnie interesuje Biblia, a nie "tradycja". To CIEBIE interesuje jakaś "tradycja". Jeśli nie chcesz przyznać, że doktryna o pochwyceniu Kościoła była znana już w wiekach IV-VI, to po prostu zaprzeczasz faktom. Po drugie, odkąd to Ty wyznaczasz ramy czasowe tradycji apostolskiej?

Fundamentalista napisał(a):
Wawelski napisał(a):
2. Fizyczne zniknięcie Kościoła jest doktryną wynikającą z Pisma

Jest doktryną wynikajacą z nieprzemyślenia biblijnego znaczenia terminu zaśnięcie, jako "śmierci ratunkowej"!

Jeśli tak, to najwyraźniej sam apostoł Paweł "nie przemyślał" tego terminu, skoro w I Tes. 4:15-18 odnosi termin "zaśnięcie" do osób, które umarły zbawione. "Zasnęli" czyli "umarli w Chrystusie" oraz "ci, którzy pozostaną przy życiu" czyli zbawieni żyjący biologicznie w momenie pochwycenia - nie wiem, jak można inaczej zrozumieć tak prosty tekst. Trzeba mieć jakąś silną motywację chyba. :)

Cytuj:
Ludzie, którzy się nie przebudzą "za życia" nie będą żyć z Chrystusem po śmierci, ale będą czekać w nieświadomości - we śnie - na dzień zmartwychwstania i przejścia przez ogień!

Przepraszam, ale to jest jakaś kompletnie niebiblijna teoria. Ci, którzy umrą niezbawieni, czyli nie będąc w Chrystusie, pójdą do hadesu i tam będą czekać na zmartwychwstanie w dniu sądu ostatecznego [Łuk. 16:19-31 i inne]

Fundamentalista napisał(a):
Cytuj:
Wyobraź sobie, że nie skończyłem żadnej szkoły bibijnej, żadnego kursu apologetycznego i żadnego kursu biblijnego, a także nie bywam na konferencjach teologicznych.

Proszę Cię! W niejednym zapewne kursie uczestniczyleś! To, ze nie masz dyplomu, nic nie znaczy.

Oświadczam Ci przed Panem, że nie uczestniczyłem w żadnym kursie, nie byłem słuchaczem żadnej szkoły biblijnej, żadnego seminarium, ani żadnej szkoły teologicznej. Nie uczestniczyłem również w żadnej konferencji teologicznej. Tylko po co ja mam pisać jakiekolwiek świadectwo, skoro Ty z uporem maniaka nadal będziesz utrzymywał, że wiesz lepiej ode mnie, skąd się wzięły moje poglądy?

Fundamentalista napisał(a):
Ja Ciebie krytykuję za tkwienie w tradycji. Widzę ,ze nie doszedleś jeszcze do momentu kiedy Bóg chce oczyścić nasze serca ze wszelkiej "nabytej wiedzy" o Nim i chce przedstawiać się nam osobiście.

Przepraszam Cię, ale ty sobie po prostu ubzdurałeś, że ja moje poglądy "ściągnąłem" z jakiegoś "gotowca". Przykro mi, ale to nie jest żaden argument w dyskusji. Po pierwsze, to nie jest prawda, a po drugie - liczy się głównie to, czy nasze poglądy mają podstawę w Biblii.

Fundamentalista napisał(a):
Napisz mi jak sprawdzasz i jak Bóg Cie poprowadził , gdy modliłes się za fundamentaliste ,a nie cytuj mi "literatury pomocniczej" i nie mOw do mnie "schematami ewangelicznymi" ,które ,"jako piśmienny" ,znam z literatury.

Normalnie sprawdzam. Biorę Twoje teorie i porównuję je z biblijnym tekstem. I to wystarczy. Żebyś nie miał wątpliwości - ja zawsze liczę na Boże prowadzenie w tych sprawach.

Fundamentalista napisał(a):
Cytuj:
Jeśli tak, to dlaczego sam tłumaczysz Pisma na forum, zamiast pozwalać im, żeby to robili samodzielnie

Co to znaczy? Ze niby jak przedstawię swój pogląd to komuś coś zabraniam? Gdzie tu logika? Wzywam każdego do samodzielności w studiowaniu Pism ,gdy zaś przedstwiam moje poglądy mówię o moim prowadzeniu przez Ducha Świętego ,a nie posluguję się sprawdzonymi ,tradycyjnymi schematami.

To znaczy, że Twoim zdaniem tylko Twoje poglądy pochodzą bezpośrednio od Ducha Świętego, natomiast poglądy innych są "tradycyjne". Twoje poglądy są "nieschematyczne" i uważasz, że tylko dlatego są biblijne? Nie żartuj proszę!

Fundamentalista napisał(a):
U Ciebie tej samodzielności nie widzę i niby tego też nie wolno mi powiedzieć - czy ja Ci czegoś zabraniam?
Rzucam Ci wyzwanie. Zmierz się ze swoją tradycją!

Już dawno się zmierzyłem. I mam takie poglądy, jakie mam. Nie moja wina, że w Kościele był, jest lub będzie jest jeszcze ktoś, kto posiada podobne poglądy do moich. Uczę się również pokory i nie uważam, że ja jeden mam poglądy pochodzące bezpośrednio od Ducha Świętego, a od innych członków Ciała (którzy również mają Ducha) nigdy niczego nie będę mógł się dowiedzieć. To byłaby pycha potężna, a za nią kroczy upadek, jak wiadomo. Obudź się, bo upadku Ci nie życzę.

Fundamentalista napisał(a):
Wawelski napisał(a):
No i niech Ciebie też sprawdzają.

Niech sprawdzają ,jedni będą według tradycji ,Ci swoje już wiedzą ,inni pod kierownictwem Ducha Świętego i oto mi chodzi.

Rozumiem, że ci, którzy będą się zgadzali z Twoimi poglądami, to będą ci, którzy sprawdzili je pod kierownictwem Ducha, a ci, którzy się nie zgadzają, sprawdzili je według tradycji? :D

Fundamentalista napisał(a):
"Tylko krowa nie zmienia (tradycyjnych) poglądów".

Ponieważ swoje teorie budujesz na tekstach, które sam wypaczasz i zmieniasz, tym razem zrobiłeś to samo, co zwykle. Prawdziwe powiedzenie brzmi: "Tylko krowa nie zmienia poglądów" - słowo "tradycyjnych" dodałeś, żeby Ci pasowało do budowania własnej teorii. To, co robisz, jest po prostu niebezpieczne. Pół biedy, jeśli manipulujesz przysłowiami. Gorzej, jeśli robisz to samo z tekstem Biblii i jeszcze powołujesz się na Ducha Świętego.

Twoje pytania do mnie mógłyś równie dobrze wysyłac na priva, bo zaczynamy odbiegać od tematu wątku.

P.S.

Czy móglbyś napisać, do jakiej społeczności należysz? Pytałem Cię już o to, ale nie odpisałeś...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 26, 2007 1:57 pm 
Offline

Dołączył(a): N mar 19, 2006 2:31 pm
Posty: 245
Lokalizacja: Gubin
lis napisał(a):
Używasz słów, których najwyraźniej nie pojmujesz.

Smok, Bestia, Fałszywy Prorok są osobami, co było wielokrotnie wykazywane na tym forum, więc swoje adwentystyczne mantry możesz sobie podarować. Może robią one jakieś wrażenie, ale na internetowych kursantach KADS.

Czy w dosłownym znaczeniu Smok i Bestia są osobami? Czy według litery zwierzę zamienia się w człowieka i odwrotnie, tak jak wilkołak?

Lisie, pamiętaj, że Księga Apokalipsy jest symboliczna, a nie dosłowna. Proroctwo o wspomnianych wyżej bestiach nawiązuje do 7 rozdziału Księgi Daniela.

"Ja, Daniel, miałem w nocy widzenie: Oto cztery wiatry niebieskie wzburzyły Wielkie Morze" (Księga Daniela 7:2, BW)

cztery wiatry niebieskie - zawieruchy, wojny i podboje;
wielkie morze - narody świata;

"cztery wielkie zwierzęta wychodziły z morza, każde inne." (Księga Daniela 7:3, BW)

cztery wielkie zwierzęta (bestie) - cztery światowe imperia (Babilonia, Medo-Persja, Grecja i Rzym);
wychodziły z morza - imperia wyłoniły się wśród narodów świata starożytnego;

"Potem spojrzałem i w widzeniu nocnym pojawiło się czwarte zwierzę, straszne i groźne, i nadzwyczaj silne; miało ono potężne żelazne zęby: pożerało i miażdżyło, a co pozostało, deptało swoimi nogami, było ono inne aniżeli wszystkie poprzednie zwierzęta, a miało dziesięć rogów." (Księga Daniela 7:7, BW)

czwarte zwierzę, straszne i groźne - imperium rzymskie; Smok jest tym samym zwierzęciem z uwagi na wygląd i charakter.

"I tak rzekł: Czwarte zwierzę oznacza czwarte królestwo na ziemi, które jest inne niż wszystkie królestwa; ono pochłonie całą ziemię, podepcze i zmiażdży ją." (Księga Daniela 7:23, BW)

Widzisz, że zwierzę to nie pojedyncza osoba, lecz potęga.

"I widziałem wychodzące z morza zwierzę (...) I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok. (Objawienie 13:1.11, BW)

wychodzące z morza zwierzę; inne, zwierzę wychodzące z ziemi (Fałszywy Prorok) - każda z obydwóch potęg wyłoniła się wśród narodów świata, tak jak poprzednie wspomniane wyżej imperia;

Widzisz, że zwierzę wychodzące z (...) to nie pojedyncza osoba, lecz jakaś potęga czy naród.


Serdecznie pozdrawiam :-)
Herkules


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 26, 2007 8:30 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Serdecznie pozdrawiam
Herkules


Tak, tak, widzę twój kolejny zamantrowany wpis, owoc adwentystycznego kursu internetowego.
I co? Luzik. Pisz na zdrowie.
Ale jedno mogę Ci obiecać. Na wątku o AD7 masz, jak w banku wklejki anty-ad7. W końcu ktoś musi prostować 'ducha proroctwa' KADS.

Twój lisek :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 27, 2007 3:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Ponieważ tracę nadzieję, że Herkules zacznie samodzielnie myśleć, piszę, co następuje, do innych czytelników.

Herkules napisał(a):
Widzisz, że zwierzę wychodzące z (...) to nie pojedyncza osoba, lecz jakaś potęga czy naród.

Potęgi i imperia opisywane w formie zwierząt w Dan. 7:3-7 nie są tożsame ze zwierzęciem z Obj. 13. Z ostatniego imperium będzie pochodził "mały róg", który będzie człowiekiem:

"Gdy uważnie przypatrywałem się rogom, zaczął wyrastać między nimi inny, mały róg, i trzy spośród poprzednich rogów zostały wyrwane. Na tym rogu były oczy jakby oczy ludzkie i usta, które mówiły zuchwałe słowa" [Dan. 7:8]

Wykład wizji Daniela następuje od razu w tekście, gdzie czytamy o tym, czym będą zwierzęta i kim będzie "mały róg":

"I tak rzekł: Czwarte zwierzę oznacza czwarte królestwo na ziemi, które jest inne niż wszystkie królestwa; ono pochłonie całą ziemię, podepcze i zmiażdży ją. A dziesięć rogów znaczy, że z tego królestwa powstanie dziesięciu królów, a po nich powstanie inny [król]; ten będzie inny niż poprzedni i obali trzech królów. I będzie mówił zuchwałe słowa przeciwko Najwyższemu, będzie męczył Świętych Najwyższego, będzie zamyślał odmienić czasy i zakon; i będą wydani w jego moc aż do czasu i dwóch czasów i pół czasu [czyli 3,5 roku]. [Dan. 7:23-25]

Po 3,5 rocznym prześladowaniu świętych Najwyższego nastąpi koniec władzy Antychrysta, po Powtórnym Przyjściu Pana, kiedy to Antychryst zostanie zabity i nastąpi sąd nad narodami, a potem Era Mesjańska:

"Potem odbędzie się sąd i pozbawią go władzy, aby ją ostatecznie zniszczyć i obalić. Królestwo, władza i moc nad wszystkimi królestwami pod całym niebem będą przekazane ludowi Świętych Najwyższego. Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a wszystkie moce jemu będą służyć i jemu będą poddane" [Dan. 7:26-27]

Proces dochodzenia Antychrysta do władzy jest opisany równolegle w Dan. 7:7-8 i Obj. 17:8-13. Dziesięc rogów [Dan. 7:7] to dziesięciu królów [Obj. 17:12]. Obejmą oni władzę jako królowie wraz ze zwierzęciem [Antychrystem], ale na krótko [Obj. 17:12]. Trzy spośród dziesięciu rogów zostaną wyrwane [Dan. 7:8], czyli trzej królowie z dziesięciu zostaną usunięci za sprawą "małego rogu" [Dan. 7:24], który zacznie wyrastać między dziesięcioma królami [Dan. 7:8]. "Mały róg" z wizji Daniela jest "zwierzęciem" z Objawienia. Wreszcie pozostali królowie z dziesięciu oddadzą władzę swoją "zwierzęciu" [Obj. 17:13] i w ten sposób Antychryst (czyli "mały róg" z wizji Daniela i "zwierzę" z wizji Jana) obejmie pełnię władzy.

Jego władza będzie trwać 3,5 roku czyli "czas, czasy i pół czasu" według Daniela [Dan. 7:24] lub 42 miesiące według Jana [Obj. 13:5]. Potem zostanie pokonany [Dan. 7:26] przez Baranka [Obj. 17:14; 19:11-21], który obejmie władzę w Erze Mesjańskiej wraz ze świętymi Najwyższego [Dan. 7:27].

Ze zwierzęcia jako królestwa wyjdzie król, który będzie człowiekiem. To będzie Antychryst. Adwentystyczna teoria polega na tym, że czytamy wersety Dan. 7:3-7, które pasują do wcześniej ustalonej tezy, nie czytając wersetów 8 i 24-27 w tym samym rozdziale, które nie pasują do z góry zadanej tezy, za to bardzo pasują do równoległych fragmentów z Obj. 13 i 17, ale czytane razem z nimi uzupełniają obraz i rujnują teorię adwentystyczną.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 01, 2007 11:01 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Smok Wawelski napisał(a):
kristina napisał(a):
Wiem, wiem Smoku. Czytałam, porównywałam i jednak nie bardzo do mnie to przemawia. Jak Pan nas pochwyci to i dzięki Bogu ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że doświadczymy ucisku.

Kristino, wszystko przez pewne nieporozumienie. Otóż ktoś nazwał wylanie gniewu Boga i Baranka [Obj. 6:19] opisane w Objawieniu Wielkim Uciskiem. Zupełnie bez sensu, bo w Biblii nie chodzi o ucisk Kościoła w tym okresie, tylko o wylanie gniewu Boga na mieszkańców Ziemi i prześladowanie Żydów przez Antychrysta w drugiej połowie okresu 7-letniego. Oczywiście, wielu ludzi nawróci się w tym czasie i zapłaci za to życiem, ale Kościoła już na Ziemi nie będzie, bo Kościół jako Oblubienica nie jest przeznaczony na gniew.

Kościół był uciskany, jest uciskany i będzie uciskany, ale nie przez Boga. Nie chodzi o to, że my w ogóle nie doświadczymy ucisku. Chodzi o to, że wylanie gniewu Boga na bezbożnych mieszkańców Ziemi nie jest uciskiem Kościoła przez Boga. To jest pomieszanie pojęć.


Obj. 7, 14
... to są ci, którzy przychodzą z wielkigo ucisku ...

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL