www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 6:21 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz paź 26, 2006 9:10 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Kim są dwaj świadkowie z Apokalipsy? Czy to są mężczyźni, czy może mężczyzna i kobieta?( czy w jęz. greckim- którego niestety nie znam- jest mowa o nich, mężczyznach, czy o obdywojgu- kobiecie i mężczyźnie?) Czy to symbol NT i ST , czy może symbol wierzących, którzy wytrwali przy Panu( jako , że sŁowo dwóch świadków jest wiarygodne przed Bogiem)...? Eliasz i Mojżesz...?
Czytałam już tyle dziwnych proroctw na ten temat, tyle wyjaśnień, że chciałabym sobie wyrobić jakiś jeden pogląd...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 26, 2006 9:21 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Nalot naoliwionych aniołów murowany, w tym promocja damskich apostołów. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 26, 2006 10:56 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Oj, no nie chcę prowokować zwolenników teorii pani "apostoł" Elizabeth...i w ogóle proszę, aby się nie wypowiadali.

Ja jestem raczej ciekawa poglądów...jakby to ująć...opozycji? 8)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 26, 2006 3:10 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Nie widzę potrzeby konstruowania "odjechanych" i bardzo dowolnych znaczeń symbolicznych. Bo przy założeniu "jazdy dowolnej" ich ilość zależy wyłącznie od wyobraźni czytelników. Zresztą, np. interpretacja typu "symbol NT i ST" doprowadziłaby do takich absurdów, że trupy NT i ST leżałyby na ulicy Jerozolimy [11:8], a to wymagałoby jakichś kolejnych piętrowych symboli, żeby takie absurdy tłumaczyć. :)

W Obj. 11:1-12 jest mowa o dwóch świadkach [11:3], którzy są prorokami [11:10]. "Duo profetai" to po prostu dwaj prorocy. Przy założeniu, że objawienie późniejsze jest rozwinięciem objawienia wcześniejszego, należałoby poszukać dwóch proroków wcześniej. I rzeczywiście, w Ks. Zachariasza 4:2-3,11-14 czytamy o dwóch pomazańcach, stojących przed Panem całej ziemi. W dodatku Obj. 11:4 naprowadza nas własnie do proroctwa Zachariasza:

"Oni to są dwoma drzewami oliwnymi i dwoma świecznikami, stojącymi przed Panem Ziemi"

Czyli nie trzeba nic kombinować. Mamy dwóch proroków (mężczyzn) posłanych przez Pana i stojących przed nim jako Jego świadkowie w Jerozolimie przez pierwsze 3 i pół roku (czyli 42 miesiące albo 1260 dni) Wielkiego Ucisku [11:2-3]. Konkretni ludzie. Tylko kim oni są?

Przy założeniu normalnego odczytywania tekstu najpopularniejsze są 2 teorie. Pierwsza mówi, że to Eliasz i Mojżesz. Druga, że Eliasz i Henoch. Eliasz ma jeszcze przyjść w ciele zanim przydzie straszny dzień Pana, co jest zapowiedziane w Mal. 3:23 i potwierdzone przez Jezusa w Mat. 17:11 (Jan Chrzciciel przyszedł w duchu i mocy Eliaszowej [Łuk. 1:17], ale sam nie był Eliaszem [Jan 1:21]). Dzieła tych świadków przypominają to, co robił Eliasz. No i Eliasz nie umarł, a przecież "postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd" [Hebr. 9:27] - wszystkim z oczywistym wyjątkiem grupy przemienionych podczas Pochwycenia Kościoła [I Kor. 15:42]. Drugą osobą w historii, która nie umarła, był Henoch [I Mojż. 5:24]. Czyli mamy 2 proroków, którzy jeszcze nie umarli, a powinni. Nie czytamy nigdzie o tym, żeby zostali już przemienieni i posiadali już ciała uwielbione. Jeśli tak, to obydwaj w jakiś sposób (nie wiem jaki) pozostają w ciałach i mogą powrócić na ziemię.

Wersja 2 to Eliasz i Mojżesz. Jej zwolennicy powołują się na obecność Eliasza i Mojżesza, rozmawiających z Jezusem na Górze Przemienienia [Mat. 17:3-4] i na fakt, że nigdy nie odnaleziono ciała Mojżesza, a toczyły się o nie targi między diabłem a archaniołem Michałem [Judy 9]. Ta teoria ma jednak słaby punkt polegający na tym, że Mojżesz umarł już raz i Pismo to potwierdza [V Mojż. 34:5; Joz. 1:1]. A przecież postanowione jest ludziom tylko raz umrzeć (fizycznie). Obydwaj świadkowie mają umrzeć u zmartwychwstać na oczach całego świata [Obj. 11:7-12], więc Mojżesz musiałby umrzeć biologicznie 2 razy, żeby teoria miała sens. Ale z drugiej strony taki Łazarz umarł, został wskrzeszony, a potem znowu umarł, czyli umarł 2 razy, a Hebr. 9:27 należałoby traktować jako pewną ogólną zasadę. Ale jeśli zbawieni z okresu ST nie należą do Oblubienicy [Jan 3:29] i zmartwychwstaną dopiero po Wielkim Ucisku [Dan. 12:2], to znaczy, że dusza Mojżesza jest oddzielona od ciała i pozostanie oddzielona aż do tego czasu.

To są jednak tylko teorie i pewne przybliżenia. Do mnie mnie osobiście bardziej przemawia ta pierwsza, ale nie upieram się. Natomiast jestem przekonany, że chodzi o dwóch konkretnych ludzi i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Obj. 11 czytać tak, jak jest napisane, w Duchu Świętym i z zachowaniem podstawowych, prostych zasad hermeneutyki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 27, 2006 11:38 am 
Offline

Dołączył(a): So paź 14, 2006 10:29 pm
Posty: 114
Podpisuję się pod tym, co zostało już napisane. Bardziej jednak jestem skłonny przychylić się do identyfikacji dwu proroków jako postaci Mojżesza i Eliasza. Chciałbym jednakże przedstawić i trzecią interpretację, której bym całkowicie nie odrzucał. Podobieństwo do fragmentu z Ks. Zachariasza jest oczywiście uderzające. Wizja Proroka odnosiła się w pierwszym rzędzie do konkretnych postaci, Jozuego i Zorobabela, którzy jako Boży pomazańcy, mieli dokonać zwieńczenia budowli świątyni w Jeruzalem. Jednak treść tejże wizji daje podstawę do stwierdzenia, że nie wypełniła się ona w pełni w czasach Zachariasza. Stanowiła rodzaj prefiguracji wskazującej na wypełnienie się dzieła zwieńczenia Bożej budowli w czasach ostatecznych. Zrezygnuję w tym miejscu z egzegezy tego fragmentu Ks. Zachariasza, gdyż nie jest to treścią wątku. Jeśli w wizji pojawiają się Jozue i Zorobabel, nie oznacza to bynajmniej, że należy ich właśnie upatrywać jako dwu świadków, którzy prorokują w Jeruzalem (Obj 11, 1-12). Nie można natomiast wykluczyć, że dwaj pomazańcy, to konkretni ludzie powołani przez Boga do dzieła świadectwa w tym czasie. Tym samym, nie byli by oni ani Mojżeszem, ani Eliaszem czy Henochem.

Możemy oczywiście rozważać kwestię ich tożsamości, ale w moim przekonaniu równie istotnie, jeśli nie ważniejsze, jest zrozumienie znaczenia ich misji.

P. S.
Obaj świadkowie prorokują przez ostatnie, a nie pierwsze 3,5 roku, tj. podczas trwania Wielkiego Ucisku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 27, 2006 4:57 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
marius napisał(a):
Możemy oczywiście rozważać kwestię ich tożsamości, ale w moim przekonaniu równie istotnie, jeśli nie ważniejsze, jest zrozumienie znaczenia ich misji.

Zgadzam się całkowicie i z przyjemnością. :)

Cytuj:
Obaj świadkowie prorokują przez ostatnie, a nie pierwsze 3,5 roku, tj. podczas trwania Wielkiego Ucisku.

Tutaj się nie zgadzam. Jeśli obaj prorocy mają zostać zabici przez Antychrysta po upływie 3,5 roku swojej służby, to w przypadku pierwszych 3,5 roku Wielkiego Ucisku (definiując Wielki Ucisk jako okres 7-letni) moment ten przypada na kulminację władzy Antychrysta i to zgadzałoby się z kolejnością wydarzeń opisywanych w Objawieniu. Ponadto wiele wskazuje na to, że jednym z nich będzie Eliasz, a Eliasz ma przyjść zanim nastąpi wylanie Bożego gniewu na ziemię, zwane potocznie Wielkim Uciskiem [Ma. 3:23; Obj. 6:16-17], a nie w środku tego okresu.

Ponadto, w Obj. 11:1-2 we wstępie do opisu służby dwóch proroków czytamy o świątyni i jej przedsionku oddanym poganom, którzy jeszcze nie zaczęli tratować świętego miasta, lecz dopiero będą je tratować przez 42 miesiące (czyli drugie 3,5 roku), gdy już nie będą mieli zakazu zanieczyszczania czegokolwiek w sensie rytualnym. Czyli stoi Świątynia i nie została jeszcze zanieczyszczona. Antychryst zanieczyści Świątynię dopiero w połowie wielkiego Ucisku [Dan. 9:27]. Jeśli świadkowie będą prorokować przed zanieczyszczeniem Świątyni przez Antychrysta, to okres ich służby musi przypadać na pierwsze 3,5 roku Wielkiego Ucisku.

Gdyby czas ich służby przypadał na drugie 3,5 roku Wielkiego Ucisku, to musieliby zostać zabici i wstąpić do nieba tuż przed bitwą (właściwie kampanią) pod Armaggedonem, a przecież od momentu ich wstąpienia do nieba nastąpi jeszcze wiele innych etapów wylania Bożego gniewu [Obj. 11:14], z wylaniem czasz gniewu [Obj. 16:1-13] i zgromadzeniem narodów w miescu zwanym Armagedon [Obj. 16:13-16] (co musi trochę potrwać).

Oprócz zachodzenia wizji Objawienia na siebie, istnieje pewna progresja opisywanych wydarzeń od początku do końca. A tym, którzy uważają, że rozważanie Księgi Objawienia jest nam w ogóle niepotrzebne, dedykuję werset Obj. 1:3. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 30, 2006 1:16 pm 
Offline

Dołączył(a): So paź 14, 2006 10:29 pm
Posty: 114
Myślę, że sprawnie przejdziemy przez takie kwestie, jak czas i miejsce, aby skupić się na znaczeniu misji dwóch świadków.
Jeśli chodzi o czas, to Obj 11,2 mówi, że narody będą "deptać święte miasto przez czterdzieści dwa miesiące". Pod koniec tego wieku Antychryst zawrze z Żydami przymierze na siedem lat-jeden tydzień, który będzie ostatnim tygodniem z siedemdziesięciu wyznaczonych przez Boga narodowi żydowskiemu, a przedstawionych w Dan 9,24-27.
W połowie ostatniego tygodnia (tj. po pierwszej połowie siedmiu lat), Antychryst zerwie przymierze i uniemożliwi oddawani Bogu czci:

"I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień, w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia." (Dan 9, 27).


Wówczas, jako zwierzę, będzie bluźnił Bogu i prześladował Jego lud przez trzy i pół roku:

"I danu mu paszczę mówiącą rzeczy wyniosłe i bluźniercze, dano mu też moc działania przez czterdzieści i dwa miesiące. I otworzyło paszczę swoją, by bluźnić przeciwko Bogu, bluźnić przeciwko imeniu Jego i przybytkowi Jego, przeciwko tym, którzy mieszkają w niebie. I dozwolono mu wszcząć walkę ze świętymi i zwyciężać ich; dano mu tez władzę nad wszystkimi plemionami i ludami, i językami, i narodami." (Obj 13,5-7).

"I będzie mówił zuchwałe słowa przeciwko Najwyższemu, będzie męczył świętych Najwyższego, będzie zamyślał odmienić czasy i zakon; i będą wydani w jego moc aż do czasu i dwóch czasów i pół czasu." (Dan 7,25).

"... Będzie to trwało czas wyznaczony, dwa czasy i pół czasu, a gdy doszczętnie będzie zniszczona, wtedy się to wszystko spełni." (Dan 12,7).


Zgodnie z Ewangelią Mateusza, te ostatnie trzy i pół roku są czasem wielkiego ucisku:

"Gdy więc ujrzycie na miejscu świętym ohydę spustoszenia, którą przepowiedział prorok Daniel - kto czyta, niech uważa." (Mat 24,15).

"Wtedy bowiem nastanie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie." (Mat 24, 21).


Cytuj:
Ponadto, w Obj. 11:1-2 we wstępie do opisu służby dwóch proroków czytamy o świątyni i jej przedsionku oddanym poganom, którzy jeszcze nie zaczęli tratować świętego miasta, lecz dopiero będą je tratować przez 42 miesiące (czyli drugie 3,5 roku), gdy już nie będą mieli zakazu zanieczyszczania czegokolwiek w sensie rytualnym. Czyli stoi Świątynia i nie została jeszcze zanieczyszczona. Antychryst zanieczyści Świątynię dopiero w połowie wielkiego Ucisku [Dan. 9:27].


Jeśli masz na myśli świątynię w Jeruzalem, to rzeczywiście ona "stoi", ale co z tego wynika? Otóż tyle, ze zgodnie z Ks. Objawienia to nie świątynia ma być zanieczyszczona, ale zewnętrzny przedsionek (Obj 11,2). O świątyni tej powiedziane jest, że ma być zmierzona, tj. oddzielona od reszty. Co więcej, znajduje się w niej ktoś, kto się kłania. W kulcie świątynnym nie było przykazanych pokłonów, a zatem nie chodzi o materialną świątynię w ziemskim Jeruzalem.
Jeśli przyjąć, że słowo "będą" w odniesieniu do narodów, które mają deptać święte miasto, to kwestia drugiej połowy Tygodnia, to w takim razie jak rozumieć słowo "będą" w stosunku do dwu świadków (Obj 11,3). Czy nie identycznie? Z perspektywy wizji Jana, Twoje stwierdzenie, że poganie "jeszcze nie zaczęli tratować świętego miasta" jest nieścisłe.

Ponadto werset 9 mówi, że przedstawiciele wszystkich ludów i plemion, i języków, i narodów będą oglądać zwłoki obu proroków. A zatem ich śmierć nastąpiła po wkroczeniu pogan do Jerozolimy, a nie przed. Nastąpi to przed siódmą trąbą, czyli przed wylaniem czasz gniewu Bożego. Należy zwrócić uwagę, że Daniel nie mówi, że okres 42 miesięcy jest ostatnim czasem przed nastaniem tysiącletniego Królestwa. Po zakończeniu 1260 dni posługi dwu świadków, ma miejsce jeszcze pewien czas:

"Od czasu zniesienia stałej ofiary codziennej i postawienia obrzydliwości spustoszenia upłynie tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni. Błogosławiony ten, kto wytrwa i dożyje do tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni." (Dan 12,11-12).


Pomocny w zlokalizowaniu w czasie misji dwu świadków-proroków jest kontekst. Zanim Jan wypowiedział słowo o dwu pomazańcach, otrzymał nakaz:

"I powiedziano mi: Musisz znowu prorokować o wielu ludach i narodach, i językach, i krolach". (Obj 10,11).

A zatem ciąg dalszy nie odnosi się do Izraela, ale narodów ziemi (związane jest to z charakterem misji obu proroków). To, że obaj świadkowie działają w Jerozolimie pokazuje, że poganie wroczyli juz do miasta.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 30, 2006 2:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Rzeczywiście, sprawnie przeszliśmy przez kwestie omówione przez Ciebie na wstępie, czyli do cytatu Mat. 24:21. Nie mam zastrzeżeń. :)

Cytuj:
Jeśli masz na myśli świątynię w Jeruzalem, to rzeczywiście ona "stoi", ale co z tego wynika? Otóż tyle, ze zgodnie z Ks. Objawienia to nie świątynia ma być zanieczyszczona, ale zewnętrzny przedsionek (Obj 11,2). O świątyni tej powiedziane jest, że ma być zmierzona, tj. oddzielona od reszty.

Nie zauważyłem, żeby zmierzenie czegokolwiek miało oznaczać oddzielenie od reszty. To jest chyba jakaś nadinterpretacja. Ta świątynia posiada przedsionek zewnętrzny, którego nie widzę w świątyni Bożej. Wyłączenie dotyczy tego przedsionka, a nie świątyni [11:2].

Cytuj:
Co więcej, znajduje się w niej ktoś, kto się kłania. W kulcie świątynnym nie było przykazanych pokłonów, a zatem nie chodzi o materialną świątynię w ziemskim Jeruzalem.

Zbyt pochopny wniosek, moim zdaniem. Oddawanie pokłonu na świętej górze w Jeruzalemie najprawdopodobniej oznacza oddawanie pokłonu w świątyni (położonej na świętej górze) [Ps. 99:9]. Oddawanie pokłonu świętemu przybytkowi również [Ps. 138:2], podobnie jak pokłod przed ołtarzem [Iz. 36:7]. I jeszcze jeden przykład:

"Tak mówi Pan: Stań na podwórzu świątyni Pana i powiedz do wszystkich miast judzkich, do tych, którzy przychodzą, aby oddać pokłon w świątyni Pana, wszystkie słowa, które poleciłem ci mówić do nich; nic nie ujmuj!" [Jer. 26:2]

Jak widzisz, oddawano pokłon w świątyni Pana. Nie ma żadnego powodu, żeby ta świątynia nie miała byc ziemska w Jeruzalem. Poza tym, w świątyni niebiańskiej nie ma przedsionka wyznaczonego dla pogan, bo wszyscy są w świątyni [Obj. 7:15].

Cytuj:
Jeśli przyjąć, że słowo "będą" w odniesieniu do narodów, które mają deptać święte miasto, to kwestia drugiej połowy Tygodnia, to w takim razie jak rozumieć słowo "będą" w stosunku do dwu świadków (Obj 11,3). Czy nie identycznie? Z perspektywy wizji Jana, Twoje stwierdzenie, że poganie "jeszcze nie zaczęli tratować świętego miasta" jest nieścisłe.

Cała wizja dotyczy przyszłości bliższej i dalszej. Pomiar świątyni odbywa się w momencie, gdy poganom jeszcze nie wolno zanieczyszczać świątyni. Ale w drugiej połowie Wielkiego Ucisku będą ją tratować, podobnie jak całe miasto.

Cytuj:
Ponadto werset 9 mówi, że przedstawiciele wszystkich ludów i plemion, i języków, i narodów będą oglądać zwłoki obu proroków. A zatem ich śmierć nastąpiła po wkroczeniu pogan do Jerozolimy, a nie przed.

Chyba niepotrzebnie zakładasz, że oglądanie będzie bezpośrednie. Ponieważ ludzie będą sobie przesyłac podarunki z tej okazji, a prorocy udręczą mieszkańców ziemi, byłbym skłonny twierdzić, że opisane wydarzenia będą relacjonowane na cały świat, co już dzisiaj byłoby możliwe. No i zapominasz o Eliaszu, który ma przyjść zanim nastąpi wylanie gniewu czyli przed okresem siedmioletnim. A prawdopodobieństwo, że jeden z tych proroków będzie Eliaszem, jest spore.

Cytuj:
Należy zwrócić uwagę, że Daniel nie mówi, że okres 42 miesięcy jest ostatnim czasem przed nastaniem tysiącletniego Królestwa. Po zakończeniu 1260 dni posługi dwu świadków, ma miejsce jeszcze pewien czas:

"Od czasu zniesienia stałej ofiary codziennej i postawienia obrzydliwości spustoszenia upłynie tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni. Błogosławiony ten, kto wytrwa i dożyje do tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni." (Dan 12,11-12).

To jest osobna kwestia i nie dotyczy bezpośrednio posługi dwóch świadków, lecz wydarzeń towarzyszących nawróceniu się narodu izraelskiego w momencie przyjścia Pana pod koniec Wielkiego Ucisku [Zach. 12-13]. Samo opłakiwanie Jedynaka prawdopodobnie będzie trwało 30 dni, a musi się jeszcze odbyć sąd nad narodami, zmartwychwstanie zbawionych ST i męczenników Wielkiego Ucisku i inauguracja Ery Mesjańskiej. Tymczasem wydarzenia opisane w Obj. 15-18 muszą się "zmieścić" w okresie 3,5 roku, tym bardziej, że Izrael będzie chroniony przez Boga na pustyni przez 3,5 roku, a nie przez 75 dni [Obj. 12:6]. Dlatego śmierć 2 świadków raczej nastąpi w kuminacyjnym momencie władzy Antychrysta, natomiast wydarzenia następujące podczas 75 dni między zakończeniem WU a inauguracją Ery Mesjańskiej będą miały inny charakter.

Cytuj:
Pomocny w zlokalizowaniu w czasie misji dwu świadków-proroków jest kontekst. Zanim Jan wypowiedział słowo o dwu pomazańcach, otrzymał nakaz:

"I powiedziano mi: Musisz znowu prorokować o wielu ludach i narodach, i językach, i krolach". (Obj 10,11).

A zatem ciąg dalszy nie odnosi się do Izraela, ale narodów ziemi (związane jest to z charakterem misji obu proroków). To, że obaj świadkowie działają w Jerozolimie pokazuje, że poganie wroczyli juz do miasta.

Nie wydaje mi się, żeby jedno z drugim miało jakiś związek. Myślę, że Jan po prostu otrzymuje kolejne polecenie prorokowania o wielu ludach i narodach. Nie oznacza to wyłącznie pogan, ponieważ w całym rozdziale 12 mamy proroctwo dotyczące Izraela. A to jest proroctwo ewidentnie dotyczące prześladowań w 2 połowie okresu siedmioletniego [12:6].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 17, 2006 11:42 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Kim są dwaj świadkowie z Apokalipsy? Czy to są mężczyźni, czy może mężczyzna i kobieta?( czy w jęz. greckim- którego niestety nie znam- jest mowa o nich, mężczyznach, czy o obdywojgu- kobiecie i mężczyźnie?)

Myślę, że nie potrzebna jest znajomość greki aby patrząc na całość ST i Nowy dostrzec braci według Ducha.

Czy to symbol NT i ST , czy może symbol wierzących, którzy wytrwali przy Panu( jako , że sŁowo dwóch świadków jest wiarygodne przed Bogiem)...? Eliasz i Mojżesz...?


Według tego co moge powiedzieć i uważam że jest spójne w Duchu, to że te dwie gałązki oliwne to także dwie owczarnie: Jedna to Izrael według ciała a druga to poganie według ciała

Czytałam już tyle dziwnych proroctw na ten temat, tyle wyjaśnień, że
chciałabym sobie wyrobić jakiś jeden pogląd...


łącząc to co teraz napsiałem ci dwaj świadkowie sa braćmi według Ducha Świętego i jeden to Żyd a drugi to Poganin (według ciała oczywiście)

To chyba proste wyjasnienie i wskazujące że są to męzowie, że symbolizuja pojednanie w Chrystusie tych których kiedys rozdzielał mur nieprzyjazni, jak też wskazuje na spełnioną zapowiedź że będzie jedna owczarnia i jeden Pasterz.

Jest jeszcze jedna bardziej szczegółowa rzecz: Gdy czytamy dzieje to gdy Paweł roztał się z jednym bratem, brał innego; gdy Jezus wysłał siedemdziesięciu uczniów wysłał ich parami, nie wysyłał kobiety i mężczyzny.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 18, 2006 9:47 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
łącząc to co teraz napsiałem ci dwaj świadkowie sa braćmi według Ducha Świętego i jeden to Żyd a drugi to Poganin


Oczywiście, to że tego nie ma tekście, to nic nie szkodzi - ja mam dar i każdy wygibas interpretacyjny jestem w stanie wykonać, a widownia patrzy i wybałusza gały.

Cytuj:
Według tego co moge powiedzieć i uważam że jest spójne w Duchu, to że te dwie gałązki oliwne to także dwie owczarnie: Jedna to Izrael według ciała a druga to poganie według ciała


Oczywiście, któż by temu przeczył? Dwie owczarnie, to nie jedna, o której uczył Chrystus.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 18, 2006 10:03 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
lis napisał(a):
Cytuj:
łącząc to co teraz napsiałem ci dwaj świadkowie sa braćmi według Ducha Świętego i jeden to Żyd a drugi to Poganin


Oczywiście, to że tego nie ma tekście, to nic nie szkodzi - ja mam dar i każdy wygibas interpretacyjny jestem w stanie wykonać, a widownia patrzy i wybałusza gały.

To dobrze że ktos sie zastanowi, cóz z tego że w zdzieniu. Tak rozumiem te dwie gałązki oliwne wyrastające z jednego korzenia.


lis napisał(a):
Cytuj:
Według tego co moge powiedzieć i uważam że jest spójne w Duchu, to że te dwie gałązki oliwne to także dwie owczarnie: Jedna to Izrael według ciała a druga to poganie według ciała


Oczywiście, któż by temu przeczył? Dwie owczarnie, to nie jedna, o której uczył Chrystus.


Ech, w tym samym napisałem że Jezus zapowiadał że będzie jedna owczarnia z tych dwóch, a może nie Lisie.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 18, 2006 10:37 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Ech, w tym samym napisałem że Jezus zapowiadał że będzie jedna owczarnia z tych dwóch, a może nie Lisie.


Oczywiście, 2 w 1.
A Syn Boży jest zarówno stworzeniem, jak i nie stworzeniem - też 2 w 1.
Twoje osobiste interpretacje, to super delicje, palce lizać, gładko wchodzą w gardziołko. Konsekwencje, to już inna bajka...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 21, 2006 10:00 pm 
Offline

Dołączył(a): So paź 14, 2006 10:29 pm
Posty: 114
Warto wrócić do rozpoczętego wątku. A zatem:

Cytuj:
Nie zauważyłem, żeby zmierzenie czegokolwiek miało oznaczać oddzielenie od reszty. To jest chyba jakaś nadinterpretacja. Ta świątynia posiada przedsionek zewnętrzny, którego nie widzę w świątyni Bożej.


1) Zmierzenie, które oznacza oddzielenie, wyodrębnienie:

"Rozkaż synom izraelskim, aby ze swoich dziedzicznych posiadłości dali Lewitom miasta na mieszkanie; niech też dadzą Lewitom pastwiska dokoła ich miast" [Num 35:2].

"Poza miastem odmierzcie dwa tysiące łokci po stronie wschodniej, dwa tysiące łokci po stronie południowej, dwa tysiące łokci po stronie zachodniej i dwa tysiące łokci po stronie północnej, miasto zaś będzie w środku. To będą ich podmiejskie pastwiska" [Num 35:5].

"A gdy losem podzielicie ziemię na własność dziedziczną, wydzielicie z ziemi jako dział dla Pana, dział święty, dwadzieścia pięć tysięcy łokci wzdłuż i dwadzieścia tysięcy łokci wszerz; ten dział w całej swojej rozciągłości będzie święty. Z niego będzie przeznaczone na miejsce święte pięćset łokci wzdłuż i pięćset łokci wszerz, w czworoboku, z piędziesięcioma łokciami wolnej przestrzeni wokoło. Z tego działu odmierzysz dwadzieścia pięć tysięcy łokci wzdłuż i dziesięć tysięcy łokci wszerz; na tym stanie świątynia, miejsce najświętsze." [Ez 45:1-3].

"A gdy dokończył pomiarów wewnętrznej części światyni, wyprowadził mnie do bramy leżącej w kierunku wschodnim i zrobił pomiary dokoła." [Ez 42:15].

"Robił pomiary z czterech stron. Dokoła był mur pięćset łokci długi i pięćset łokci szeroki; miał on odzielać świątynię od tego, co pospolite."
[Ez 45:20].

"Wzdłuz działu Judy od strony wschodniej do strony zachodniej będzie danina, którą złożycie; dwadzieścia pięć tysięcy łokci szerokości, a długości takiej samej, co każdy z działów od strony wschodniej do strony zachodniej; w jej środku będzie świątynia." [Ez 48:8].

"Będzie to należało do nich [tj. synów Sadoka] jako danina z daniny kraju, jako najświetszy dział obok działu Lewitów." [Ez 48:12].

"Pięć tysięcy łokci, które pozostały z szerokości wzdłuż dwudziestu pięciu tysięcy łokci, są dla pospolitego użytku; mają one służyć miastu jako dzielnica mieszkaniowa i pastwiska. A miasto ma być w samym środku." [Ez 48:15].

Myślę, że zarówno fragmenty z Ks. Liczb o oddzieleniu dla Lewitów miast oraz otaczających je pastwisk wraz z wizją przyszłej świątyni i jej otoczenia przedstawioną przez Ezechiela są na tyle jasne, że nie trzeba ich komentować. Znakomicie się uzupełniają.

2) W Ks. Objawienia [11:1] Jan otrzymuje trzcinę podobną do laski. Trzcina ta, tak jak w Obj 21:15 oraz Ez 40:3, 42:16-19, jest dla mierzenia, tego co jest w posiadaniu, podczas gdy laska (rózga) symbolizuje karę [Prz 10:13, Iz 10:5, 11:4]. Stąd trzcina podobna do laski oznacza zmierzenie z ukaraniem, po to, aby posiąść.
Polecenie skierowane do Jana wstania i zmierzenia, wskazuje na poświęcenie, zachowanie i posiadanie [Num 35:2,5; Ez 45:1-3; 42:15,20; 48:8,12,15]. Zmierzenie świątyni Bożej z ołtarzem kadzidlanym, ale bez dziedzińca, oznacza, że podczas wielkiego ucisku niebiosa będą zachowane od zanieczyszczenia, ponieważ w tych trzech i pół roku szatan zostanie zrzucony z nieba na ziemię.

3) Jak słusznie zauważyłeś, świątynia Boża nie posiada dziedzińca. A zatem dziedziniec o którym mowa w Obj 11:2 musi dotyczyć ziemskiej świątyni. Polecenie, jakie otrzymał Jan, jest bardzo wyraźne: "lecz przedsionek świątyni wyłącz [dosł. 'porzuć'] i nie mierz go". Dlatego uprzednio napisałem, iż zmierzenie oznacza w tym wypadku oddzielenie.

4) Zgodnie z Ks. Daniela ofiary w świątyni w Jeruzalem zostaną wstrzymane w połowie siedemdziesiątego tygodnia. Sama świątynia zostanie zanieszczyszczona i zbeszczeszczona ohydą spustoszenia. Natomiast w oparciu o Ew. Mateusza [24:15 i 21] widać, że dopiero wówczas rozpocznie się wielki ucisk. Dlatego należy przyjąć, że będzie to miało miejsce w drugiej, a nie w pierwszej połowie okresu siedmioletniego.

5) Czytając zarówno Ks. Daniela, jak i Ew. Mateusza jasne jest, że owa ohyda spustoszenia stanie w świątyni. Jest zatem rzeczą niemożliwą, aby odmierzona przez Jana (tj. oddzielona i niezbeszczeszczona) świątynia była ziemską świątynią w Jerozolimie. Tekst grecki używa w tym miejscu określenia "naos" odnoszącego się do wewnętrznej świątyni, zamiast "hieros" czy "hagios". Jest to oczywiste, tak jak obietnica Chrystusa uczynienia zwycięzcy filarem w świątyni (naos).
Świątynia, o której mowa w Obj 11:1 jest niebiańską świątynią Bożą z złotym ołtarzem kadzidlanym i miejscem najświętszym, natomiast dziedziniec świątyni z wersetu 2 odnosi się do świątyni ziemskiej. święte miasto w wersecie 2 oznacza ziemską Jeruzalem [Iz 52:1, Mt 27:53].

6) Istoty, które kłaniają się w świątyni są istotami anielskimi. Argument, że Biblia mówi o pojedyńczych momentach, gdy wierzący kłaniali się na wzgórzu świątynnym, jest chybiony w stosunku do Obj 11:1. Ponadto, o czym juz pisałem, praktyka taka nie była częścią kultu świątynnego. Nigdzie nie czytamy, aby kapłani kłaniali się w miejscu świątym.

Postaram się dokończyć jutro
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 22, 2006 12:11 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Marius napisał(a):
1) Zmierzenie, które oznacza oddzielenie, wyodrębnienie

Mariusie, zauważ proszę, że w ani jednym z podanych fragmentów sam pomiar nie oznacza oddzielenia. Oddzielenie to jest oddzielenie, a pomiar tego, co oddzielone, to jest pomiar. Następuje pomiar działki, która ma być oddzielona np. dla Lewitów. Dlatego każdy dział (czyli wydzielony teren) ma mieć określone wymiary. Mur długi szeroki na pięćset łokci ma oddzielać świątynię od tego, co pospolite [Ez. 45:20]. Ale to mur oddziela, a nie pomiar muru.

Marius napisał(a):
2) W Ks. Objawienia [11:1] Jan otrzymuje trzcinę podobną do laski. Trzcina ta, tak jak w Obj 21:15 oraz Ez 40:3, 42:16-19, jest dla mierzenia, tego co jest w posiadaniu, podczas gdy laska (rózga) symbolizuje karę [Prz 10:13, Iz 10:5, 11:4]. Stąd trzcina podobna do laski oznacza zmierzenie z ukaraniem, po to, aby posiąść.

Z całym szacunkiem, ale chyba poniosła Cię fantazja. Trzcina podobna do laski to jest po prostu pręt mierniczy określonej długości (6 łokci - Ez. 40:5). Nie dorabiałbym tutaj symboliki, której nie ma.

Marius napisał(a):
Polecenie skierowane do Jana wstania i zmierzenia, wskazuje na poświęcenie, zachowanie i posiadanie [Num 35:2,5; Ez 45:1-3; 42:15,20; 48:8,12,15]. Zmierzenie świątyni Bożej z ołtarzem kadzidlanym, ale bez dziedzińca, oznacza, że podczas wielkiego ucisku niebiosa będą zachowane od zanieczyszczenia, ponieważ w tych trzech i pół roku szatan zostanie zrzucony z nieba na ziemię.

Jak już mówiłem, samo zmierzenie jeszcze niczego nie oznacza. Wyłącznie przedsionka oznacza jego oddzielenie i to jest napisane wyraźnie w 11:2. Żeby zmierzyć świątynię, trzeba było wstać. Prosta sprawa i nie trzeba jej przeduchawiać. Natomiast jeśli zewnętrzny przedsionek świątyni ma zostać oddany poganom, którzy mają tratoqać święte miasti przez 3,5 roku, to chyba ta świątynia, do której przedsionek należy, ani to miasto nie mogą być w niebie, prawda?

Marius napisał(a):
3) Jak słusznie zauważyłeś, świątynia Boża nie posiada dziedzińca. A zatem dziedziniec o którym mowa w Obj 11:2 musi dotyczyć ziemskiej świątyni. Polecenie, jakie otrzymał Jan, jest bardzo wyraźne: "lecz przedsionek świątyni wyłącz [dosł. 'porzuć'] i nie mierz go". Dlatego uprzednio napisałem, iż zmierzenie oznacza w tym wypadku oddzielenie.

Dziedziniec należy do ziemskiej świątyni, bo ta świątynia jest na ziemi. Natomiast wyłączenie przedsionka świątyni oznacza jego oddzielenie. Gdyby sam pomiar miał oznaczac oddzielenie, Jan nie otrzymałby polecenia "wyłącz przedsionek". Wystarczyłoby "nie mierz przedsionka".

Marius napisał(a):
4) Zgodnie z Ks. Daniela ofiary w świątyni w Jeruzalem zostaną wstrzymane w połowie siedemdziesiątego tygodnia. Sama świątynia zostanie zanieszczyszczona i zbeszczeszczona ohydą spustoszenia. Natomiast w oparciu o Ew. Mateusza [24:15 i 21] widać, że dopiero wówczas rozpocznie się wielki ucisk. Dlatego należy przyjąć, że będzie to miało miejsce w drugiej, a nie w pierwszej połowie okresu siedmioletniego.

To jest kwestia terminologii. To, co w teologii Kościoła nazywa się Wielkim Uciskiem, jest w istocie 7-letnim okresem wylania gniewu Boga i Baranka, kiedy będą nawracać się ludzie z różnych narodów [Obj. 7:9-14]. Biblia Uciskiem nazywa rónież prześladowanie narodu żydowskiego, zwane inaczej czasem utrapienia Jakuba [Jer. 30:7], który rozpocznie się od momentu, gdy Antychryst zasiądzie w świątyni i poda się za Boga [II Tes. 2:4]. Ucisk Izraela rozpocznie się wtedy, gdy archanioł Michał doprowadzi do zrzucenia szatana na ziemię [Dan. 12:1; Obj. 12:7-9], co będzie skutkować wcieleniem szatana w Antychchrysta [Obj. 13:1-4]. Wielki ucisk Izraela, o którym mówi Jezus powołując się na proroctwo Daniela, rozpocznie się w połowie 7 tygodnia (zwanego czasem Wielkim Uciskiem) i będzie trwał 3,5 roku. Zgadza się.

Marius napisał(a):
5) Czytając zarówno Ks. Daniela, jak i Ew. Mateusza jasne jest, że owa ohyda spustoszenia stanie w świątyni. Jest zatem rzeczą niemożliwą, aby odmierzona przez Jana (tj. oddzielona i niezbeszczeszczona) świątynia była ziemską świątynią w Jerozolimie.

To jest możliwe, tylko przeczy Twojemu założeniu i sztucznemu przeniesieniu świątyni z Obj. 11 do nieba. Tam, gdzie Jan pisze o świątyni niebiańskiej, zaznacza wyraźnie, że mowa jest o świątyni, która jest w niebie. O tej świątyni mówi w Obj. 11:19; 14:17; 15:5-16:17. Na początku rozdziału 11 czytamy po prostu o świątyni w ziemskiej Jerozolimie z przedsionkiem oddanym poganom, a na końcu rozdziału widzimy świątynię, która jest w niebie [11:19]. Uważam, że nie ma sensu komplikować rzeczy prostych. :)

Marius napisał(a):
Tekst grecki używa w tym miejscu określenia "naos" odnoszącego się do wewnętrznej świątyni, zamiast "hieros" czy "hagios". Jest to oczywiste, tak jak obietnica Chrystusa uczynienia zwycięzcy filarem w świątyni (naos). Świątynia, o której mowa w Obj 11:1 jest niebiańską świątynią Bożą z złotym ołtarzem kadzidlanym i miejscem najświętszym, natomiast dziedziniec świątyni z wersetu 2 odnosi się do świątyni ziemskiej. święte miasto w wersecie 2 oznacza ziemską Jeruzalem [Iz 52:1, Mt 27:53].

Uważam, że niepotrzebnie kombinujesz. Jezus zapowiedział zburzenie ziemskiej świątyni [hieros]. Ohyda spustoszenia stanie w miejscu najświętszym ziemskiej świątyni [hagios] [Mat. 24:15. Antychryst zasiądzie w ziemskiej świątyni [naos] [II Tes. 2:4]. Określenie "naos" było odnoszone do miejsca najświętszego świątyni w Jerozolimie i zostało użyte w wielu miejscacj NT, które są wymienione pod adresem:

http://www.studylight.org/lex/grk/view.cgi?number=3485

Poza tym, jeśli święte miasto w 11:2 oznacza ziemskie Jeruzalem, a przedsionek świątyni, o której mowa, ma zostać oddany poganom, to nie ma sensu przenosić do nieba tej samej świątyni, której przedsionek jest na ziemi. No nie?

Marius napisał(a):
6) Istoty, które kłaniają się w świątyni są istotami anielskimi. Argument, że Biblia mówi o pojedyńczych momentach, gdy wierzący kłaniali się na wzgórzu świątynnym, jest chybiony w stosunku do Obj 11:1. Ponadto, o czym juz pisałem, praktyka taka nie była częścią kultu świątynnego. Nigdzie nie czytamy, aby kapłani kłaniali się w miejscu świątym.

A gdzie przeczytałeś, że ci, którzy modlą sie w świątyni, to istoty anielskie? Przecież tego nie ma w tekście. Mariusie, ja Cię bardzo proszę, czytaj dokładnie to, co JEST NAPISANE, zamiast od razu myśleć, co to może OZNACZAĆ. :D

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 22, 2006 10:04 pm 
Offline

Dołączył(a): So paź 14, 2006 10:29 pm
Posty: 114
Cytuj:
A gdzie przeczytałeś, że ci, którzy modlą sie w świątyni, to istoty anielskie? Przecież tego nie ma w tekście. Mariusie, ja Cię bardzo proszę, czytaj dokładnie to, co JEST NAPISANE, zamiast od razu myśleć, co to może OZNACZAĆ.


Krzysztofie, pośpiech w czytaniu i bezrefleksyjne odpowiedzi nie należą do cnót wartych naśladowania.
Po przeczytaniu Twoich ripost, mam wrażenie, że wymieszałeś dosłownie groch z kapustą. Czyżbyś nie zrozumiał? Jeśli tak, to przepraszam, bo jest w tym i moja odpowiedzialność za jasność przekazu.
Zadam Ci pytanie. W jakim to starożytnym kodeksie pism Nowego Testamentu przeczytałeś, że postacie wzmiankowane w Obj 11:1 "modlą się"?
Postaram się ustosunkować do Twoich uwag na dniach.
Pozostawaj w Panu


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL