www.ulicaprosta.net

Nie jest to zadne naciaganie - jest to zrozumienie ISTOTNEGO rozróznienia pomiędzy liczbami WZGLEDNYMI I BEZWZGLEDNYMI.

prosty przykład:
Jeśli ktoś ma 1000 złotych pensji a ktoś 10.000 i przyjdzie złodziej i temu biednemu ukradnie 1000 złotych a bogatemu 2.000 to powiedz mi - KTO poniósł większą stratę?

Widze też, że ty apoklaipsę odczytujesz dosłownie - dość ryzykowne załozenie - ale to Twoja sprawa. Skoro bestia ma przemówić to pewnie i WYGLĄDAĆ będzie tak jak w aopkaliptycznym widzeniu - w takim razie nie ma problemów z identywikacją antychrysta. Jak przyjdzie to bedzie wygladał tak jak z widzenia. Jak wejdzie do światyni kto inny i przemówi to zapewne nie bedzie to bestia z apokalipsy.

Co zaś do okrucieństw - czy gazowanie jest okrutniejsze od krzyzowania?
Nie mnie to oceniać ale naprawdę nie widzę JAKOŚCIOWEJ róznicy pomiędzy pogromami zydów wtedy a w XX wieku.

I kolejny cytat:

Między oblężonymi srożył się głód, choroby i działy się straszne sceny rozpaczy. 115000 trupów wyprowadzono za bramy w przeciągu półtrzecia miesiąca. W końcu wyrzucano umarłych już tylko za wały lub składano w domach i takowe zamykano. Pomimo to w Świątyni codziennie zwykłe ofiary składano i kapłan trąbą z wieży wygłaszał początek i koniec sabbatu. Z murów Jerozolimy widać było krzyże w obozie rzymskim, na których Tytus kazał rozpinać jeńcówżydowskich. Codziennie po 500 Żydów w ten sposób wymordowywali Rzymianie; zabrakło nawet miejsca na stawianie krzyżów. Wielu między oblężonymi wpadło w obłąkanie

Zdrówko

Apelowałem do Twojego zdrowego rozsądku - jesli uważasz, że powstanie żydowskie z roku 70 ne. da się porównać z zagładą Żydów w czasie II Wojny Światowej, to najwyraźniej masz WZGLĘDNE pojmowanie ogromu zbrodni.


Oczywiście, że biedny poniósł większą stratę. Ale problem polega na tym, że Jezus nie mówił o względności ucisku, tylko o jego wielkości [megalo]. Niepotrzebnie komplikujesz proste rzeczy. Tylko po co?

"A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone. I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą" [Mat. 24:29-30]

Czy coś takiego stało się po ucisku ze strony cesarstwa rzymskiego?


Konsekwentne stosowanie prostych reguł hermeneutyki wychodzi tylko na dobre. Pozwala między innymi unikać wymyślania własnej symboliki i dopasowywania tekstu do własnych założeń. A to jest bardzo ważne.


Nie do końca Cię rozumiem. Jeśli nie rozumiesz tekstu, to czytaj teksty paralelne. Zwierzę to jest "człowiek niegodziwości, syn zatracenia, przeciwnik, niegodziwiec" [II Tes. 2:3-9]. Przyjdzie on za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów" [w. 9]. Określenia z Apokalipsy [bestia, zwierzę] obrazują jego charakter, a Ap. 13:2-14 doskonale pasuje do tego opisu. Prawda, że proste?


Przejedź się do Auschwitz. Może zobaczysz.

Byłem na Majdanku i co nieco widzialem. Niestety aby porównać nie mogę ci zaproponować cofnięcia się w czasie o prawie 2000 lat i przejścia się po Jerozolimie w noc lub dwie po jej zdobyciu.

I caly czas mówię o wielkości a nie jakosci. Bo okreslenie PROCENTOWE też jest okresleniem odnosnie wielości a nie jakosci.


Zdrówko

Tu nie chodzi o przerażające widoki. Tu chodzi o stworzenie beznamiętnej, perfekcyjnej fabryki śmierci mającej za zadanie upodlenie i eksterminację całego narodu za to, że istnieje, a nie za to, że się zbuntował przeciwko okupantowi. Dziwię się trochę, że nie dostrzegasz różnicy w ilości i w jakości.

Troche odbiegamy od tematyki - ale obozy były NIE TYLKO dla zydów - także dla wszystkich pod-ludzi.
smiem twierdzić że większość antysemityzmu w kazdym narodzie ma podłoze EKONOMICZNE a nie religijne. I tępiono ich za to że byli majetni, zaradni i pozyczali na procent - czyli "kradli ludziom czas" który nalezy do Boga - Ci przeklędzi Żydzi-lichwiarze...

WIększość pogromów od czasów średniowiecza miała własnie takie podłoże - bo to sprytny pomysł napaść lichwiarza, pobić i spalić skrypty dłużne...

Zdrówko

Rzeczywiście odbiegamy od tematu wątku, więc sprawę antysemityzmu zostawmy na kiedy indziej.

Tak władzę i świat wraz z bogactwami szatan otrzymał w prezencie od Boga, bo Bóg czyni na ziemi to co chce.Czyli zostawił nas z wygłodniałą bestią.

Tuniu, a z jakiego przekładu wzięłaś słowa Jezusa, które wytłuściłem w Twojej wypowiedzi?

Gdybyś mi jeszcze zacytowała jakieś słowa Pana Boga, w których oddaje diabłu władzę nad światem, byłbym Ci wdzięczny. To jest na tyle wazny moment, że gdzieś w Biblii powinien być zanotowany...


Tuniu, na tym forum trzeba mieć argumenty. Powinny one pochodzić z Biblii. Mantrowanie mnie nie interesuje, bo nie jestem ani buddystą, ani hinduistą.

Władza zawsze należała do Boga i nie oddał jej ani na chwilę:

"A po upływie dni ja, Nebukadnesar, podniosłem oczy ku niebu; a gdy znowu rozum mi powrócił, wtedy błogosławiłem Najwyższego, a Żyjącego wiecznie chwaliłem i wysławiałem, gdyż jego władza jest władzą wieczną, a jego królestwo z pokolenia w pokolenie. A wszyscy mieszkańcy ziemi uważani są za nic, według swojej woli postępuje z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi. Nie ma takiego, kto by powstrzymał jego rękę i powiedział mu: Co czynisz?" [Dan. 4:31-32]

Po Zmartwychwstaniu Jezusa Ojciec oddał Mu wszelką władzę na niebie i na ziemi:

"A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" [Mat. 28:18-19]

Gdy diabeł chciał zrobić krzywdę Jobowi, musiał poprosić Boga o zgodę na zakres swoich działań:

"Lecz wyciągnij tylko rękę i dotknij tego, co ma; czy nie będzie ci w oczy złorzeczył? Na to rzekł Pan do szatana: Oto wszystko, co ma, jest w twojej mocy, tylko jego nie dotykaj! I odszedł szatan sprzed oblicza Pana" [Job 1:11-12]

Bóg jest suwerenny i wszechmocny. Fakt, że posiada wpływ na zbuntowanych ludzi, nie oznacza, że ma władzę nad całym światem i dyktuje warunki. Wręcz przeciwnie. Warunki dyktuje Bóg, a szatan może zrobić tylko tyle, na ile Bóg mu pozwoli.

A eśli chodzi o to, kto jest posiadaczem całej Ziemi wraz z jej bogactwami:

"Pańska jest ziemia i to, co ją napełnia, Świat i ci, którzy na nim mieszkają" [Ps. 24:1]

W jehowickim myśleniu i argumentowaniu jest jakiś obłęd.
Cytuje się słowa wypowiedziane przez Szatana i przyjmuje za prawdę objawioną, a zapomina o słowach samego Pana i Boga.
To jakieś kuriozum.


Nie przypadkiem Jezus powiedział o Szatanie:
"On był mężobójcą od początku i w prawdzie nie wytrwał, bo w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa."

Tuniu, za dużo czytasz jehowickich kolorowanek i miesza się Tobie prawda z kłamstwem.

Ech - iluż to charyzmatyków łyka bez zastrzeżeń bardzo podobną wersję - szatan jest bogiem tego świata i zabiera nam wszystko co w tym świecie najważniejsze - pieniąchy, zdrowie, powodzenie. Ale Bóg - chociaż sam nic nie może z nim zrobić - dał nam kluczyk - imię swojego Syna, którym możemy szatanowi te wszystkie rzeczy odebrać. I być bogaci, zdrowi i szczęśliwi tu na ziemi, jeśli tylko poznamy odpowiednie duchowe prawa i zaczniemy je stosować.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej

Ech, Paulos, Ty jak zwykle dobrze piszesz, ale zaciemniasz przekaz i Tuni umknie meritum.

Smoku, to akurat nie było z biblii, to tak na chłopski rozum. Jezus przecież nie odpowiedział szatanowi:co ty mi tu opowiadasz,przecież świat i jego bogactwa nie są twoje- ale odpowiedział mu,że nie odda mu pokłonu bo tylko Bogu może oddać pokłon.Więc jasna sprawa że szatan nie mógł w tym względzie okłamać Jezusa bo wiedział,że Jezus jako syn Boży wie wszystko i na takie kłamstwo zareagowałby pewnie śmiechem (czy Jezys się kiedykolwiek śmiał?),a już napewno nie oddałby mu pokłonu na jego obietnice bez pokrycia.

Nie wiem gdzie tego szukać ale jeśli kiedyś znajdę napewno wrócę do tematu.

[/quote]