Po zapoznaniu się z Twoimi "argumentami" sprzed 2 lat zmieniłam jednak zdanie i - jak sam proponujesz - przejdę do meritum:
Więc przede wszystkim TY W OGÓLE NIE ROZUMIESZ, CO TO ZNACZY
PRZYKAZANIE. Tutaj wklejam dowody, żebyś nie napisał że "ale gdzie ja tak napisałem?":
Cytuj:
Jeżeli jest napisane ,że Abraham strzegł "przykazań moich", to musiał czcić i sabat.
Cytuj:
Udowodniłem Ci właśnie ,że znany był wcześniej.
"I rzekł Pan do Mojżesza: Jak długo będziecie się wzbraniali przestrzegać moich przykazań i moich praw? "Wyj 16,28
Było to przed ogłoszeniem prawa.
Pewnie znali je z kosmosu?
A tym czasem słownik PWN podaje, iż:
przykazanie «surowe, kategoryczne polecenie, rozkaz, nakaz»Słowo "przykazanie" oznacza rozkaz, a nie nazwę własną Dekalogu, albo Prawa Mojżeszowego. Innymi słowy nie wszystko musi mieć pieczątkę z napisem "przykazanie", żeby nim być. Przykazanie jest to każde surowe, kategoryczne polecenie, rozkaz, nakaz Boga. Rozumiesz?
Cytuj:
Mówię o przykazaniach.
Paweł powiedział:
OBRZESKA NIE ,PRZYKAZANIA (SABAT) TAK.
A to co znowu? Od kiedy to obrze
zka przestała być przykazaniem? Zgodnie z tym, co wyjaśniłam powyżej, napisz może jakąś wersję tej wypowiedzi zgodną leksykalnie ze znaczeniem słowa "przykazanie".
Następna rzecz: "podział przykazań"
napisałeś:
Cytuj:
Nie zastanawia Cię pytanie młodzieńca :"KTÓRYCH"?Czy nie jest to podział?Celowo nie widzisz,czy niechcesz widzieć?
A Ciebie nie zastanawia fakt, że pytanie "których" odnosi się do WYBORU z (bagatela!) 613 przykazań? Nie zapytałbyś też "których"? Czy jak Twoim zdaniem należy się o to dopytać? Bo moim zdaniem, gdyby chodziło mu o podział, zapytałby JAKICH. Albo proszę werset z podziałem - Prawo jest tak dokładne, że musi być o tym jakaś ewidentna wzmianka.
W ogóle sam sobie zaprzeczasz: najpierw piszesz:
Cytuj:
"Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus" [Kol. 2:16-17]
a potem w tym samym poście:
Cytuj:
Cieniem było prawo o ofiarach.Zabicie nieskalanego baranka wskazywało na nieskalanego Jezusa.To był "CIEŃ RZECZY PRZYSZŁYCH".Tą rzeczą przyszłą miała być smierć Jezusa.
Mam nadzieję, że nie masz rozdwojenia jaźni...
Poza tym jak możesz przejść do porządku dziennego na tym wersetem:
"
Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź
sabatu. Nie widzisz, że jako Adwentysta robisz to właśnie?
Ostatnia rzecz (na razie):
Smok Wawelski napisał:
Cytuj:
W I Mojż. 2 nie ma wzmanki o nakazie sabatu dla Adama.
Na co Ty:
Cytuj:
A ja twierdzę,że jest.
"I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego, którego Bóg dokonał w stworzeniu"w.3
Pobłogosławił Bóg dzień SIÓDMY, a to, nie wiem czy kojarzysz, jest w naszym kalendarzu niedziela - a nie sobota. Jeśli już chcesz być taki akuratny. I nie pisz mi, że Żydzi za dzień siódmy mieli sobotę, bo po pierwsze nie jesteś Żydem, po drugie skąd wiesz co było dniem siódmym za Adama? Może np obecny czwartek?
Ja bym się zastanowiła na Twoim miejscu, bo jeśli święcisz zły dzień, to Twoja własna doktryna posyła Cię do piekła