Witam,
Dzięki RobertZ za słowa wsparcia
.
Na wstępie, analizując wasz pogląd na moje wypowiedzi, mogę zrozumieć wasze podejrzewanie mnie o misjonarstwo, ale też proszę mi się nie dziwić że tak podchodzę do tematu, nie wiem czy wspomniałem, ale organizacja KRK odcisnęła swoje piętno na mnie, będąc od urodzenia katolikiem człowiek nie zastanawia się większość życia nad trudnymi kwestiami teologicznymi, ma od tego kościół. Poszukiwanie samemu Prawdy i zdanie się na "własne przekonanie" - tak jak uczy Biblia, jest o wiele trudniejsze niż powierzanie komuś całkowitego zaufania, nawet w kwestii zbawienia.
Dlatego nie chcę wpaść w kolejną pułapkę myślową, wychodząc z jednej organizacji, która posiada ogromny wpływ na ludzi, poparcie rządów i historii, posługując się kłamstwem bardzo wyrafinowanie, powoduje że muszę tą "Prawdę" w kwestiach Biblii, czyli akurat w tym wypadku, prawidłową interpretacja dzieła stworzenia ziemi w niej opisanej, kilka razy potwierdzić z różnych źródeł, za nim w nią na prawdę uwierzę.
Z artykułu i filmików:
https://answersingenesis.org/astronomy/ ... arth-flat/
https://drive.google.com/file/d/0B1kf8C ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B1kf8C ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B1kf8C ... sp=sharing
Powyższe linki metodą obserwacji zjawisk i doświadczeń udowadniają heliocentryczną teorię ziemi, jak i to że ziemia jest kulą i obraca się wokół własnej osi. Jest na pewno mało prawdobodobne to podważyć, czy zaprzeczyć tym obserwacjom. Jest tam użyte i wspomniane przez Smoka twierdzenie:
A dobra teoria naukowa powinna prowadzić do prawidłowego przewidywania zdarzeń dających się przewidzieć (jak zaćmienia i tym podobne). Teoria płaskiej Ziemi nie potrafi przewidzieć niczego. Teoria heliocentryczna przewiduje je z wielką dokładnościąTo jest racjonalne podejście i na pewno prawidłowe, również to, że teorię heliocentryczną potwierdziło wielu naukowych autorytetów jak Newton.
Ostatecznie dla chrześcijanina, ważne jest też w tym wątku co Biblia mówi w tym temacie, jeżeli wogóle posiada jakieś wyjaśniające informacje. Moje podsumowanie jest na końcu.
Odnośnie:
Im większa liczba niezależnych i wzajemnie potwierdzających się źródeł, tym mniejsze prawdopodobieństwo spisku lub zmowyZ tym twierdzeniem, może być troche trudniej, ponieważ wystarczy wpisać w google: "teoria płaskiej ziemi", wyskoczyło mi ponad 90 000 linków, z tego przejrzałem ok. 12, które "wyglądają" że powaznie podchodzą do tematu. Mamy tutaj zgodność co do "wzajemnie potwierdzających się źródeł", również są niezależne i z różnych domen - inni autorzy. Więc zgodnie z tezą, prawdopodobieństwo, że jest to prawdą idzie w górę.
Chyba że zastosujemy jakieś kryteria wyszukiwania i ograniczymy się np. do artykułów naukowych. I tak na "schoolar google" wyskoczyło już tylko 2 500 linków, z czego tylko parę przejrzałem (nie wszystkie są dostępne darmowo, a szczególnie książki). I np. ciekawą pozycją jest "Model świata dwusferycznego w kosmologii Arystotelesa", jego podejście do kosmologii uwzglednia Boga w budowie ziemi:
"Bóg działa w sposób niezmienny, a przeto i ruch, którego jest sprawcą musi być niezmienny. Takim ruchom podlega jedynie niebo gwiazd stałych - zewnętrzny okręgświata, tzw. "pierwsze niebo". Pierwsza przyczyna tu działa bezpośrednio.W okręgu ziemskim ruch nie jest tak doskonały (okrężny, jednolity) , jest prostolinijny, a materia zbudowana jest z czterech żywiołów. Okręg niebieski zbudowany jest na modłę eleatów, a ziemski na modłę Heraklita"Jego podejście jest bardzo logiczne, ale zgodnie z naszą dzisiejszą wiedzą fałszywe. Dodam, że mało opierał sie na doświadczeniach, a jeszcze mniej na obserwacjach astronimicznych.
Jednak nawet on wykazał kulistość ziemi, właśnie wcześniej wspomnianym zaćmieniem księżyca, mimo że tytuł jego dzieła wskazywał na coś innego.
Odnośnie wypowiedzi Pawła:
Bardzo sprytnie wrzucasz (nieprawdziwą) "teorię wielkiego wybuchu" z resztą nauki bazującą na eksperymentach i obserwacjach do jednego wora. Brawo! Ale takie chwyty na tym forum nie przejdą.
Z szacunkiem: pan Paweł
Odpowiedź już sugeruje Smok Wawelski w:
Matematyka jest narzędziem do opisywania rzeczywistości, które się sprawdza bez względu na czyjąś ideologię czy spiski.Mimo że teoria wielkiego wybuchu, jest tylko teorią, jest ona poparta narzędziami jak matematyka i fizyka, które odsuwają możliwość teorii spiskowej czy kłamstwa. Problem polega na tym, że nie jest ona łatwa do zwerifikowania, przez kogoś kto nie specjalizuje się w tych naukach. Mój problem polega na tym, żeby poznać te narzędzia na tyle dobrze, by udowodnić naukowcom, że ich model matematyczno-fizyczny się myli, może mi na to życia nie starczyć, a i też to nie jest moim celem, tylko znalezienie jakiejś łatwiejszej metody na dowiedzenie "Prawdy".
Na szczęście, Biblia posiada wiele "ważnych" odpowiedzi dla człowieka, ale nie wszystkie.
Dlatego korzystając ze pomocy słowa Bożego, jeżeli ktoś wierzy w Niego i w to co naucza, nie potrzebuje studiować matematykę czy poświęcać życia fizyce kwantowej, by wiedzieć, że teoria wybuchu, czy inne teorie kosmologiczne nie może być prawdą, kiedy przeczy istnieniu Boga.
I życie staje się prostrze. (Dla chrześcijanina
)
Podsumowując opis stworzenia ziemi z Biblli i na podstawie tego co naukowo już wiemy o ziemi, prawidłowa interpretacja winna być:
1. Istnienie wody w "górnym sklepieniu", było tylko metaforą, ktorą np. ludzie w tamtych czasach tłumaczyli padający z nieba deszcz. Jedyny dowód że cała woda już wypłyneła ze sklepienia podczas potopu, jest mozliwość lotów kosmicznych, chyba że sklepienie jest dalej niż myślimy czy widzimy, Bóg nie określił tego w opisie.
2. Istnienie dwóch świateł: "odzielających dzień od nocy", w tym opis gwiazd i to że jedno jest jaśniejsze od drugiego, jest też tylko metaforą, referującą/tłumaczącą nam ogólnie to co widzimy na niebie, a nie jak ten system jest dokładnie zbudowany.
3. Opisy "okręgu" ziemi w Biblii, nie mają większego znaczenia, m. in. dlatego że inne tłumaczenia wskazują na słowo "świat", więc właśnie taki jest prawidłowy kontekst opisu ziemi. Co nie przeczy żadnym teorią o jej kształcie - jest neutralne.
4. Opisanie wszechświata, jak układ słoneczny, galaktyka czy np. brak grawitacji poza ziemią, jaki znamy dzisiaj, dzięki rozwojowi ludzkiej technologii, nie został umieszczony w Biblii. Bóg musiał wiedzieć, że kiedyś ludzkość się o tym dowie. Natomiast wierzymy, że Bóg też jest twórcą wszechświata, nie wiemy dlaczego Bóg zdecydował nie umieszczać tego w opisie Biblii, po prostu jedna z rzeczy którą bierzemy na wiarę.
A jak wy interpretujecie powyższe punkty ? Że np. opisy dzieła stworzenia ziemi w Biblii nie miały zawierać całej wiedzy, tylko przedstawić zamysł Boga ?
Mam nadzieję Smoku, że zadowoliłem czytelników standardem rzetelności tym razem ?
Pozdrawiam
z szacunkiem, Przemek.