Po twoim wpisie widać, że nadal nie prześledziłeś argumentów podanych w tym wątku. Szkoda, bo byś się mógł czegoś nauczyć, a czytającym i piszącym z Tobą oszczędzić czasu, co zilustruję Ci na następnie jednym z twoich twierdzeń. Otóż napisałeś m.in.:
berto napisał(a):
jeśli Słowo mówi o krańcach ziemi, to gdzie są "krańce" na kuli a gdzie na dysku? Odpowiedź prosta.
Najwyraźniej nie taka prosta, bo wbrew pozorom niedosłowna, co klarownie drogi brat wyjaśnił już wcześniej w tym wątku, mianowicie w tym wpisie:
viewtopic.php?f=2&t=1910&start=75#p54624No ale nie rozumiesz tego, bo zamiast czytać, co pisali inni przed Tobą, wolisz stukać w klawiaturę, jak Ci palce zaswędzą.
berto napisał(a):
Sam satjesz po stronie kulistości, chociaz "dowody" są tak samo lipne jak i na płaskość. Zobiłem nieałe studium na ten temat
Różni nas m.in. fakt, że prześledziłem wątek, w którym piszemy, od początku i niejedno się w temacie nauczyłem - np. o poprawnym zrozumieniu biblijnego zwrotu "krańce ziemi". W związku z tym byłem w stanie konfrontować swoje poglądy/zrozumienie w temacie z argumentami innych piszących tutaj. Dlatego jestem w stanie stwierdzić, że to co piszesz powyżej po prostu się nie zgadza, tzn.: dowody na kulistość ziemi są wyraźne i zostały w tym wątku przedstawione na wiele sposobów. Nawet w taki sposób, że przy odrobinie chęci możesz sam przeprowadzić eksperymenty, które pomogą Ci przekonać się o kulistości ziemi.
berto napisał(a):
Temat płaskiej ziemi jest o tyle dobry, że weryfikuje wiarę i dojrzałość w Panu.
Dokładnie! Przystępując do forum zgodziłeś się na regulamin. Proszę Cię uprzejmie, abyś - zanim znów napiszesz - zgodnie z regulaminem zapoznał się z argumentami przedstawionymi w danym wątku. Okaż w ten sposób
wiarę i dojrzałość w Panu: okazując gotowość uczenia się od innych.
berto napisał(a):
Podałem wersety " że nikt nie zbadał głebin Ziemi, ani nikt nie zmierzył Niebios. Nikt! Bo tak jest napisane w Słowie.
Podałeś parafrazę bez referencji, dlatego pozostaje mi jak na razie tylko przypuszczenie, że chodzi Ci o Iz. 40:12 ?! Jeśli tak, to brzmi tam to nieco inaczej i nie koliduje ze zrozumieniem ziemi jako kulistej planety. Niezależnie od tego będę pisał w temacie dopiero wtedy, kiedy spełnisz swoją regulaminową powinność i zapoznasz się z argumentami podanymi w tym wątku.
berto napisał(a):
A gdzie masz napisane, że masz się zajmowac tym tematem i bronić kulistości ziemi? Czu vi ne comprenas?
A Ty gdzie masz napisane, że masz się zajmować tym tematem i bronić płaskości ziemi?
Tak się składa, że jesteśmy tu w wątku, który jest właśnie w tym temacie. Znaczy to, że jeśli ktoś chce zajmować się tym zagadnieniem i pisać w temacie (a powyżej już wyjaśniłem Ci, dlaczego nie jest on nieważny), może to tutaj robić. Po to jest forum. A tak w ogóle to skąd wiesz, czy Pan mi nie powiedział, że mam to robić?