www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 5:06 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn maja 02, 2016 4:39 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Witam serdecznie!

Ostatnio rozmyślam nad powyższym fragmentem: "Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; Ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali. Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze? Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie." Jest parę rzeczy które mnie w tym tekście zaintrygowały.

Po pierwsze zastanawiam się czy zwrot "mienić się bratem" oznacza prawdziwych wierzących, nowonarodzonych czy może ludzi którzy przynależą do zboru w ludzkim znaczeniu, ale się nigdy nie nawrócili np. mieli wierzących rodziców więc musieli uczestniczyć w "życiu zborowym", lub nawrócili się pozornie? Pomyślałem tak bo jakoś trudno mi się wyobrazić chrześcijanina-pijaka albo bałwochwalcę?

Po drugie zastanawiam się czy niepoprzestawanie z "wszetecznikami" dotyczy też ludzi którzy uważają się za chrześcijan, ale prowadzą niemoralne życie i mogę mieć wątpliwości czy są prawdziwymi nowonarodzonymi chrześcijanami, czy tylko tych co wiem ,że odrodzili się naprawdę ale idą w bardzo złym kierunku?

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn maja 02, 2016 5:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
RobertZ napisał(a):
Po pierwsze zastanawiam się czy zwrot "mienić się bratem" oznacza prawdziwych wierzących, nowonarodzonych czy może ludzi którzy przynależą do zboru w ludzkim znaczeniu, ale się nigdy nie nawrócili np. mieli wierzących rodziców więc musieli uczestniczyć w "życiu zborowym", lub nawrócili się pozornie? Pomyślałem tak bo jakoś trudno mi się wyobrazić chrześcijanina-pijaka albo bałwochwalcę?
Chyba masz jakąś słabą wyobraźnię. Tekst mówi, że Pawłowi nie chodzi o człowieka ze świata, tylko takiego, który jest w Kościele. I nic nie wskazuje (w tekście), żeby chodziło o jakiegoś "pozornego chrześcijanina".

W kolejnym rozdziale jest napisane, żeby ci, którzy zostali obmyci i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa nie łudzili się, że żyjąc w grzechach wymienionych poniżej wejdą do Królestwa Bożego:

"Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą. A takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, uświęceni, i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego" [I Kor. 6:9-11]

Lista pokrywa się z I Kor. 5:11 prawie w całości. Z tego wynikałoby, że człowiek usprawiedliwiony może się mienić bratem i nie oznacza to, że "jeśli się mieni bratem, to tak naprawdę nim nie jest, tylko się za chrześcijanina uważa". Wszystkie inne fragmenty ostrzegające odrodzonych ludzi przed życiem w grzechu też nie są skierowane do tych, którzy się "uważają za odrodzonych".

"Onomazo" znaczy tyle, co "nosić imię". W tym przypadku chodzi o kogoś, kto nosi imię chrześcijanina lub jest nazywany chrześcijaninem.

https://www.blueletterbible.org/lang/le ... 3687&t=KJV
http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... 5/verse/11

Dlatego jest napisane:

"Niech odstąpi od niesprawiedliwości każdy, kto wzywa [onomazo] imienia Pańskiego" [II Tym. 2:19b]

http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... 2/verse/19

Widać to w niektórych przekładach:

"if any man that is called a brother be a fornicator, or covetous, or an idolater, or a railer, or a drunkard, or an extortioner; with such an one no not to eat." [KJV]

"if any one, being named a brother, may be a whoremonger, or covetous, or an idolater, or a railer, or a drunkard, or an extortioner -- with such a one not even to eat together" [YLT]

Wykluczenie ze zboru nie dotyczy "tak zwanych" chrześcijan, tylko chrześcijan. Dlatego należy takiego wykluczyć i oddać na zatracenie ciała, aby jego duch był zbawiony w Dzień Pański (czas przeszły dokonany), a nie po to, żeby jego duch dopiero w przyszłości został zbawiony w Dzień Pański (czas przyszły dokonany).

Cytuj:
Po drugie zastanawiam się czy niepoprzestawanie z "wszetecznikami" dotyczy też ludzi którzy uważają się za chrześcijan, ale prowadzą niemoralne życie i mogę mieć wątpliwości czy są prawdziwymi nowonarodzonymi chrześcijanami, czy tylko tych co wiem ,że odrodzili się naprawdę ale idą w bardzo złym kierunku?
Nieodrodzeni ludzie, którzy żyją w świecie, uważając się za chrześcijan, powinni usłyszeć Ewangelię i upamiętać się. Paweł pisze, że nie mówi o tym, żeby nie przestawać z grzesznikami ze świata, ponieważ musielibyśmy wyjść z tego świata.

Wygląda na to, że granica między światem o Kościołem nie przebiegała dla Pawła wewnątrz Kościoła, ponieważ Kościół i świat do dwie odrębne rzeczywistości. Granica przebiegająca wewnątrz Kościoła to jest problem dzisiejszej instytucji, która składa się z odrodzonych i nieodrodzonych ludzi, zwanej błędnie "kościołem", w której nikt nie przejmuje się tym, że z przaśnością nie ma to nic wspólnego.

Założenie, że Paweł pisał nazywał "Kościołem" ludzi nieodrodzonych służy również jako wymówka wyznawcom nieutracalności zbawienia, bo przy takim założeniu twierdzi się, że wszystkie teksty ostrzegające o możliwości odpadnięcia od wiary, od łaski, od Chrystusa i tak dalej dotyczą osób, które... nigdy nie narodziły się na nowo. Ale ten temat jest omawiany w osobnym wątku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt maja 03, 2016 7:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Rzeczywiście greckie słowo "onomazo" wyklucza moją wątpliwość - "nosić imię" nie może oznaczać "wydawać się kimś kim się nie jest w rzeczywistości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL