www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 4:06 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 23, 2006 2:56 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Tak toczno!!! :lol:
Napiszcie może ,proszę jakie dary macie i jak ich uzywacie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 29, 2006 9:04 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
A ja chciałam tak przy okazji zapytać( sorry, jeśli off topic) : czy można używać darów będąc poza zborem/kościołem, wśród niewierzących- będąc samemu?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 29, 2006 11:22 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Grazyna napisał(a):
A ja chciałam tak przy okazji zapytać (sorry, jeśli off topic): czy można używać darów będąc poza zborem/kościołem, wśród niewierzących - będąc samemu?

O ile dobrze rozumiem Pismo, to dary i powołanie Boże są nieodwołalne (a zasada ta dotyczy nie tylko narodu żydowskiego) [Rzym. 11:29]. Są takie dary, które budują nas samych [dar języków - I Kor. 14:4], są dary służące ewangelizacji i budowaniu Kościoła Powszechnego [Ef. 4:11-16]. Jeśli nie masz w tej chwili macierzystego kościoła, to dobrze jest być w stałym kontakcie z jakimiś sprawdzonymi braćmi. Nie w celu "działania pod przykryciem pastora" tylko w celu braterskiego wzajemnego wsparcia, bo ono jest nam potrzebne. Przy braku lokalnej społeczności mamy jeszcze społeczność powszechną i korzystajmy z tego, na ile można. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 08, 2006 7:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
przyjacielu

Zapoznałam sie z twoimi rozwazaniami na temat jezyków i ?

Uscisle pytanie:
Cytuj:
Czy wg Ciebie Duch Swiety(rozumiem go osobowo) daje wszystkim ,w ktorych zamieszkuje, dar jezykow (nie daje go tylko tym, ktorych tylko obdarza moca i przez nich dziala ,lecz w nich nie zamieszkuje!),a oni nie przyjmuja daru jezykow- ZE SWOJEJ WINY GO NIE PRZYJMUJA(jak napisales: skażenie uniemożliwia nam uzyskanie pełni darów )?
Duch Swiety tak czyni bo wykonuje dzielo Jezusa -A TAKA JEST OBIETNICA JEZUSA(Mk 16:17)?!
Zas ci ,ktorzy daru jezykow nie maja-sposrod tych w KTORYCH ON ZAMIESZKUJE- nie maja go BO COS ICH BLOKUJE?!
Zatem tez dlatego Pawel napisal

>>>>>>>>>

Cytuj:
Daje go wszystkim w których zamieszkuje....... nie daje go tylko tym
których ,tylko obdarza m o c ą i przez nich d z i a ł a
lecz w nich nie zamieszkuje??? :!:


jeśli mówienie jezykami jest obecnoscia Ducha Świętego w osobie
a ta osoba jest cielesna a nie duchowa
Szaul powiada ,że choćbym mówił jezykami ludzi i....aniołów a Miłosci
bym nie miał nic mi to nie pomoze.

Wynikało by ,że to Miłość Ducha jest znakiem Jego Obecnosci i jest najwazniejsza , bo nigdy nie przemija.
A co z tymi co mówia językami a zyja jak świat zyje.

Czy wylanie Ducha nie jest znakiem że dotknał sie tego człowieka,ale
to nie znaczy ,że jego DUSZA osiagnęła CEL.
został wylany Duch na wszelkie ciało ,kąkol i pszenice i obaj sie raduja w Duchu ale obaj w swym wnętrzu sa inni?

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 09, 2006 4:49 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Oliwka:
Cytuj:
mówienie jezykami jest obecnoscia Ducha Świętego w osobie

Nie jest obecnoscia , JEST DOWODEM NA OBECNOSC ,NA ZANURZENIE W DUCHU SWIETYM ,NA NAPICIE SIE GO ,NA ZAMIESZKANIE W NAS.
To jest dowod biblijny
Cytuj:
osoba jest cielesna a nie duchowa

W osobie cielesnej Duch Swiety NIE MIESZKA ON TYLKO MOZE PRZEZ NIA DZIALAC WG JAKICHS PLANOW BOGA WYKORZYSTANIE TEJ CIELESNEJ OSOBY.

Milosc-Agape-to dowod naszej przemiany ,naszej duchowej dojrzalosci.
Jezyki to dowod na poczatek naszego duchowego zycia-NA TO ZE STALISMY SIE JUZ DUCHOWI.
Cytuj:
A co z tymi co mówia językami a zyja jak świat zyje

Jak swiat zgina w "ogniu nieugaszonym" ,bo wolaja Panie Panie ,w nie wypelniaja woli Ojca!
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 09, 2006 6:41 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
przyjaciel


Nie czuje sie usatysfakcjonowana???

Jeszcze raz

Cytuj:
Nie jest obecnoscia , JEST DOWODEM NA OBECNOSC ,NA ZANURZENIE W DUCHU SWIETYM ,NA NAPICIE SIE GO ,NA ZAMIESZKANIE W NAS.
To jest dowod biblijny


Jaka to róznica miedzy / nie jest obecnością/

a JEST DOWODEM OBECNOŚCI NA ZANURZENIE W DUCHU Świetym

Oj , chce cie zrozumieć ,ale językami mówia nie tylko chrześcijanie
ale , i szamani ?

Mówią ludzie ,których zycie jest zaprzeczeniem moralnosci i tp.
mówia dzieci.

Jak zatem pogodzic twoje poznanie z życiem na codzień?
Napicie sie Wody Życia i na Zamieszkanie w nas???

Chce to pojąc w Obrazie który jest pokazany w Przybytku na pustyni
tzn Przybytek jest tym Obrazem ta tajemnicą.

czytałam Branhama ,ale juz nie pamietam wiem ze tłumaczył logicznie.

pozdrawiam

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 10, 2006 1:54 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Droga Oliwko.
Szaman nie wchodzi na "droge zbawienia".
A jezeli wejdzie,jak Szymon mag z Dz 8:5-25 ,NIE OTRZYMA DUCHA SWIETEGO -DUCH SWIETY W NIM NIE ZAMIESZKA.
Duch Swiety-Parakletos-TYLKO dwukrotnie zamieszkal w ludziach bez nalozenia rak (w dzien Piecdziesiatnicy i w domu Korneliusza), a stalo sie to dlatego ,ze nie bylo ZADNEGO CZLOWIEKA PRZEZ KTOREGO "MOGL PRZEJSC"-w pierwszym przypadku nie bylo jeszcze nikogo ,kto mial w sobie Parakletosa, zas w drugim nie bylo NIKOGO Z ZYDOW KTO ODWAZYLBY SIE DOTKNAC I MODLIC ZA "NIECZYSTYCH GOJOW"-to Bog musial OSOBISCIE NALOZYC SWOJE RECE NA GRUPE ZYDOW W DNIU PIECDZIESIATNICY I GRUPE GOJOW W DOMU KORNELIUSZA !
Jak swiadczy fragment z Dz 8:5-15, w pozostalych przypadkach, to do Kosciola ,do ludzi duchowych, majacych Ducha Swietego czyli "ZANURZONYCH" W NIM, KTORZY SIE GO "NAPILI" , nalezy rozeznanie W KIM I KIEDY CHCE ZAMIESZKAC ZYWY BOG, OGIEN POCHLANIAJACY-PARAKLETOS (WRAZ Z OJCEM I SYNEM).
Filip gloszac Ewangelie Samarytanom musial miec jakis problem skoro zanurzal ich tylko w Imieniu Jezusa ,a nie nakladal na nich rak i nie zanurzal w Duchu Swietym.
Potrzebowal, zapewne, pomocy Jana i Piotra ,aby rozeznac kiedy to zrobic i kogo zanurzyc w Duchu Swietym. Filip w Samarii czynil wielkie cuda przyciagajac do siebie tlumy ludzi ,ktorzy przyjmowali zanurzenie i rodzili sie w Imieniu Jezusa jako ludzie duchowi, wsrod nich byl niejaki Szymon i to byl moim zdaniem problem Filipa!
Szymon dysponowal bowiem jakas WCZESNIEJSZA duchowa moca ,przez ktora mial wplyw na nawracajacych sie ludzi !
Filip nie odmowil "SZAMANOWI" chrztu w Imieniu Jezusa ,nie odmowil mu duchowego narodzenia (bo nie mogl jest to bowiem DECYZJA INDYWIDUALNA KAZDEGO CZLOWIEKA!), ale nie mial pewnosci co dalej ma robic i z Szymonem, ktory ciagle przy nim byl i z ludzmi, ktorzy byli pod jego wplywem.
Czy w Szymonie i w jego zwolennikach MOZE I CHCE ZAMIESZKAC DUCH SWIETY-wezwal wiec pomoc doswiadczonych braci.
"Szaman" moze wejsc na "droge panska" i Pan nie odmowi mu Swojego ducha chrystusowego -NIE ODMOWI MU DUCHOWEGO SERCA ,CZYLI NIE ODMOWI WYZWOLENIA Z GRZECHOW PRZESZLOSCI I NIE ODMOWI PRAWA DO ZYCIA WIECZNEGO.
Ten dar jest dla kazdego kto prosi-ZBAWIENIE OD SMIERCI I GRZECHU!
Nie dla kazdego jest LASKA POSIADANIA DUCHA SWIETEGO NA WIECZNOSC W SWOIM NOWYM SERCU-NIE W KAZDYM BOG MOZE ZAMIESZKAC.
Zwroc uwage na to co mowi Piotr do Szymona:
Co się tyczy tej sprawy, to nie masz w niej cząstki ani udziału, gdyż serce twoje nie jest szczere wobec Boga. Przeto odwróć się od tej nieprawości swojej i proś Pana, czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego;widzę bowiem, żeś pogrążony w gorzkiej żółci i w więzach nieprawości
Stare serce "szamana" jest zwiazane wiezami nieprawosci ,pelne gorzkiej zolci(zapewne nieczystosci duchowych) i nie jest szczere przed Bogiem-'szaman" ma INTERES ,PLYNACY Z MOCY STARYCH DUCHOW WIAZACYCH JEGO SERCE ,A WIEC I JEGO WOLE!
Dojrzaly chrzescijanin-czlowiek duchowy-PRZED NALOZENIEM RAK NA NOWONARODZONEGO WINIEN SIE MODLIC O POZNANIE DUCHOW "JEGO SERCA" I ROZEZNANIE CZY PROSZACY O DUCHA SWIETEGO GODNY JEST ZAMIESZKANIA TEGO DUCHA.
U podstaw wiekszosc bledow w chrzesciajnstwie zielonoswiatkowym lezy brak poznania duchow i rozeznania przy MODLITWIE O CHRZEST W DUCHU SWIETYM.
Jest to wielka nieodpowiedzialnosc "starszych Kosciola".Jest przeciez napisana "na nikogo rak pochopnie nie wkladaj"
"Starsi" czesto nie rozumieja odpowiedzialnosci zwiazanej z zamieszkiwaniem Parakletosa..
A ,gdy wkladaja rece na nowonarodzonych "zwiazanych nieczystosciami" Parakletos nie zstepuje ,A TE NIECZYSTOSCI Z SERCA (DUCHY NIECZYSTE) POZORUJE JEGO ZSTAPIENIE I STAN TAKIEGO WIERZACEGO JEST GORSZY NIZ PRZED MODLITWA O CHRZEST W DUCHU SWIETYM-moga wtedy pojawic sie jakies falszywe dary.
Ci ,ktorzy maja Ducha Swietego winni prosic o rozeznanie falszywie ochrzczonych w swoich zborach.
Patrzac na Szymona maga widze czlowieka ,ktory wszedl; na "droge panska" ale NIE CHCIAL NIA ISC .
Wielu ludzi rodzi sie na nowo-JAK ON- Z LASKI, I NA WIELKI KREDYT,BO w swojej strasznie zniszczonej naturze sa zwiazani jakas wczesniejsza grzeszna moca duchowa i TO JEST DLA NICH OSTATNIA SZANSA W ZYCIU ,WSZYSTKO CO BOG MOZE DLA NICH ZROBIC. W TEN SPOSOB WZYWANI SA DO TEGO ,ABY ICH CALE ZYCIE BYLO ZYCIEM POKUTY BO TO CIAGLA POKUTA,CIAGLA PRZEMIANA, WYZWALA NAS OSTATECZNIE Z WSZELKICH WIEZOW STAREJ NATURY.
Gdyby "szaman " z Dz wszedl na droge pokuty -przemiany swojego serca-zapewne po jakims czasie zamieszkalby w nim Parakletos,jak mowi tradycja on nie wszedl i dalej wykorzystywal zla moc do jej zlych celow-PODEPTAL SYNOSTWO BOZE ,KTORE OTRZYMAL W DARZE ZANURZAJAC SIE W IMIENIU JEZUSA.
I dzis wielu to robi ,niestety dzisiaj nie tylko ze swojej winy ,ale na skutek nieodpowiedzialnosci starszych Kosciola-MOZE PRZEDE WSZYSTKIM.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 10, 2006 2:37 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
przyjaciel napisał(a):
I dzis wielu to robi ,niestety dzisiaj nie tylko ze swojej winy ,ale na skutek nieodpowiedzialnosci starszych Kosciola-MOZE PRZEDE WSZYSTKIM.
Pozdrawiam


Mysle ze glownie spowodu swojej winy.

My ludzie, lubimy byc niewolnikami, i oddac komus odpowiedzialnosc za wlasne myslenie...

Jestesmy wstanie ogladac codziennie wiadomosci, filmy, seriale, tracic czas na glupoty...ale myslenie wydaje nam sie bolacym zabiegiem, no i dociekanie prawdy, istoty problemu...

A wystarczy sie zatrzymac , wziasc oddech i pomyslec



,,nie chodzi mi o rzeczy zbyt wielkie....''


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 10, 2006 6:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
liafail


masz racje ale tez trzeba przyznac ,że jest to problem obecnego czasu
poniewaz niekt nie powie ;nie mam DuchaŚwietego

Przyjaciel

jestem zgodna z toba jadnak jak odruznic kto ma Ducha Mesjasza a kto mysli ,że ma .
mozesz mi odpowiedziec ,ze człowiek Duchowy ma rozeznanie ,ale ja sie boje ,zeby kogos nie osadzic ,przedwczesnie.

Gdy sie rodzimy na Nowo nie mamy jeszcze Ducha ,jesteśmy niemowletami w Mesjaszu a Mesjasz jest w nas kształtowany i gdy nadchodzi CZAS Bóg posyła Ducha Syna który woła ABBA -Ojcze


CZAS to jest ten moment naszej pełnoletnosci Mesjasza ,
ale jest tekie rozróżnienie



Nowo Narodzenie
Zanurzenie w Duchu a czyni to Jeszua -tak powiedział Jan;ja zanurzam w wodzie ale zamna idzie ten ,który bedzie zanurzał W Duchu Świętym

Zapieczetowanie przez DUCHA
Obrzezka serca przez Ducha
>>>>>>>>

ponawiam pytanie CO z dziecmi ,które mówia jezykami


Duch moze posłuzyc sie osoba cielesna ,dla swojejChwały ,tak?
ale czy mam rozumiec ,że kto jezykami mówi to ?
jest Duchowy
moze być cielesny

czy jest pomazany na zewnątrz ALE jego wnetrze nadal jest niedostępne dla Słowa Zycia
jesli tak to jezyki nie swiadczyły by o Obecności Ducha w tej osobie
a jesli Ducha nie ma to jak mówi jezykami

Ot ,taki mam dylemat.

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 04, 2006 1:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Mam pytanie odnosnie jezykow...
Sa dwie "szkoly" uzywania tego daru. Jedna mowi, ze dar ten zalezy od naszej woli i w kazdej chwili mozemy go "wlaczyc" i "wylaczyc". Czasem nakazuje sie ludziom na komende jednoczesnie uzywac tego daru, np. "a teraz pomodlmy sie w jezykach". Inna "szkola" uwaza, ze nie mozna mowic jezykami, kiedy sie chce, na zawolanie.
Jakie jest Wasze zdanie? Prosze o rozjasnienie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 04, 2006 1:21 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
mozesz modlic sie jezykami, w kazdej chwili, kiedy zechcesz.
I to nie zadna ,,szkola'' ile zwykla praktyka.
Aby budowac swojego ducha mozesz modlic sie kiedy chcesz i ile chcesz.
To od nas zalezy.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 04, 2006 1:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Spotkalam sie z nauczaniem, ktore to podwaza, a twierdzi, ze dary Ducha nie podlegaja naszej woli, ale ze Duch Swiety sam decyduje kiedy i w jakich okolicznosciach sie manifestowac. Nauczajacy tak twierdza tez, ze skoro mozna w kazdej chwili mowic w jezykach, to czemu nie mozna w kazdej chwili w jakiej sie chce, uzywac np. daru uzdrawiania lub czynienia cudow, skoro ktos te dary ma... :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 04, 2006 4:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Duch Święty rozdziela dary każdemu poszczególnie według własnej woli [I Kor. 12:11]. Posiadanie konkretnego daru wynika zatem z Jego woli, choć jak wynika z I Kor. 14:1, wolą Ducha Świętego jest, aby dar języków i dar proroctwa były w Kościele jak najbardziej powszechne.

Używanie darów nie wymaga ekstazy, tylko współpracy z Duchem Świętym. A to jest poważna różnica. Z I Kor. 14:29-32 wynika, że wypowiedzenie proroctwa może zostać wstrzymane przez samego proroka ze względu na zachowanie porządku podczas nabożeństwa [I Kor. 14:33].

Sama modlitwa nie jest sterowana odgórnie, lecz możemy ją w dowolnym momencie rozpocząć i skończyć. W I Kor. 14:14-15 Paweł pisze: "Bo jeśli modlę się [proseuchomai], mówiąc językami, duch mój się modli [proseuchetai] (...). Będę się modlił [proseuksomai] duchem, będę się modlił [proseuksomai] i rozumem". Czyli modlimy się, mówiąc językami, budując siebie samych [I Kor. 14:4]. Albo wypowiadamy poselstwo do zgromadzenia, które powinno być wyłożone, żeby całe zgromadzenie było zbudowane [I Kor. 14:5].

Moim zdaniem z powyższego wynika, że osobista modlitwa językami może zostać rozpoczęta przez nas i przez nas zakończona (tak jak każda modlitwa), choć przebiega z inicjatywy Ducha, który w nas mieszka (czyli to Duch pobudza nas do tej modlitwy, ale nie zmusza nas ani do jej rozpoczęcia, ani do jej zakończenia).

Są takie dary (np. języków, nauczania i pewnie parę innych byśmy wymienili), które funkcjonują "na stałe" - czyli wierzący wyposażeni w te dary mogą ich używać w każdej chwili (oczywiście służąc Panu, a nie na własną rękę i wedle własnego "widzimisię"). Są takie dary (np. mowa wiedzy, dar uzdrawiania, dar czynienia cudów, dar proroctwa, dar wykładania języków i pewnie pare innych byśmy wymienili) które wymagają współpracy z konkretną intencją Ducha objawioną w danej chwili. Dlatego ci, którzy mają dar uzdrawiania, nie powodują leczenia całych szpitali na raz. Piotr i Jan przechodzili obok Bramy Pięknej codziennie w drodze do Świątyni i dopiero określonego dnia "zauważyli" chromego, którego sadzano tam codziennie [Dz. Ap. 3:1-4]. Wtedy Bóg uzdrowił chromego wedle własnej woli, używając do tego Piotra i Jana. To Bóg wyciąga rękę, aby się działy znaki i cuda [Dz. Ap. 4:30] i robi to wtedy, kiedy chce, przez ludzi obdarzonych darem uzdrawiania lub darem czynienia cudów [Dz. Ap. 14:3].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 03, 2007 10:20 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 13, 2007 11:39 am
Posty: 168
Języki to temat "burza",który podzielił wielu chrześcijan. Odpowiedź dot. języków zawarta jest w Ew.Marka 3.15-18.Chciałbym zwrócić uwagę na meritum sprawy t.j.werset 17. "A takie znaki,będą towarzyszyły tym,którzy uwierzyli .Bardzo często ,kiedy ktoś wyznaje Pana Jezusa swoim Panem,wyznając Go ustami ,bardzo się z tego cieszymy. Uznajemy jego jako osobę wierzącą. Tak naprawdę dokonała się "połowa" tego czego oczekuje od nas Bóg (wyznanie ust). Do pełni potrzeba jednak uwierzyć w to ,że Bóg wzbudził Jezusa z martwych.
Napisano bowiem ,że Każdy kto Jezusa wyzna Panem i uwierzy w sercu swoim,że Bóg wzbudził Go z martwych ,zbawiony będzie
To czy Ty i ja uwierzyliśmy w sercu swoim wie tylko Bog.Ale naszą wiarę potwierdza znamionami,o których Jezus mówi w Ew. Marka. Mowi tam m.in.
o językach. Nie mówią językami Ci ,którzy nie uwierzyli. (nie w języki,lecz w Jezusa).Ponieważ albo wierzymy w całe Słowo Boże ,albo nie wierzymy ,że jest Słowem Bożym i wybieramy tylko to co nam pasuje. Nie wolno tego robić!
W Dz. Ap. w miejscach ,gdzie głoszono Ewangelię,ludzie którzy uwierzyli mówili językami tak ,jak im Duch Św. poddawał. (W domu Korneliusza, w Samarii,w Efezie. Wszędzie tam ,gdzie ludzie uwierzyli Ewangelii.
Ta sprawa dotyczy nie tylko języków, ale i innych znaków opisanych w Ew.Marka,a potwierdzonych w Dz. Ap.
Nie bądźmy zatem zaślepieni,przez niewierzących kaznodziejów,lecz poznajmy Prawdę u stóp Tego ,Który przyszedł by wprowadzić nas we wszelką Prawdę- Ducha Świętego.
Czytajmy Słowo Boże prosząc Ducha Świętego o Światło.
Pozdrawiam. Sewen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 10, 2007 11:56 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Sewen Jeżeli dobrze zrozumiałam to suponujesz, że jeżeli ktoś nie posiada darów ducha świętego, to nie może twierdzić, że jest zbawiony?

sewen napisał(a):
Ale naszą wiarę potwierdza znamionami,o których Jezus mówi w Ew. Marka. Mowi tam m.in.
o językach.

ja jestem prostą kobietą, "zaganianą"i nie dostrzegłam tego fragmentu, więc proszę: podaj mi miejsce w Ew. Marka, na którym oparłeś to stwierdzenie


sewen napisał(a):
Języki to temat "burza",który podzielił wielu chrześcijan.

nie tylko "posiadanie daru mówienia językami" dzieli uważających się za chrześcijan...
sewen napisał(a):
Napisano bowiem ,że Każdy kto Jezusa wyzna Panem i uwierzy w sercu swoim,że Bóg wzbudził Go z martwych ,zbawiony będzie

"Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. Ale jest to słowo wiary, którą głosimy. Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia."( Rzym. 10:8-10)

jakie są więc wymienione w powyższym wersecie DODATKOWE WARUNKI uzyskania zbawienia?

nie ma warunków dodatkowych... jedynie wiara (ona też sprawiła usprawiedliwienie Abrahama)

Jeszua powiedział, o tych, którzy wołają "Panie, Panie" (prorokujących, wyganiających złe duchy) /Mt 7:21-23/, że te spektakularne czyny nie gwarantują im niczego - zostali nimi obdarowani zgodnie z wolą i łaską Boga w pewnym celu.

Mnie przekonuje dodatkowo przykład, gdzie Jeszua wisząc na krzyżu powiedział do jednego ze złoczyńców, że dziś jeszcze będzie z Nim w raju Łk. 23:39-43. Łotr, który (w-g mnie) uwierzył w Posłannictwo, Ofiarę i Moc Jezusa wyznał Go ustami. Zmarł i "nie miał okazji" spektakularnie obnosić się obdarowaniami, które zostały nam udostępnione w momencie "wylania Ducha Św."... bo też nie one wpłynęły na łaskę, jaką obdarzył go Zbawiciel.
sewen napisał(a):
To czy Ty i ja uwierzyliśmy w sercu swoim wie tylko Bog.Ale naszą wiarę potwierdza znamionami,o których Jezus mówi w Ew. Marka. Mowi tam m.in.
o językach. Nie mówią językami Ci ,którzy nie uwierzyli. (nie w języki,lecz w Jezusa).Ponieważ albo wierzymy w całe Słowo Boże ,albo nie wierzymy ,że jest Słowem Bożym i wybieramy tylko to co nam pasuje. Nie wolno tego robić!(...)
Ta sprawa dotyczy nie tylko języków, ale i innych znaków opisanych w Ew.Marka,a potwierdzonych w Dz. Ap..


Osobiście jestem skłonna sądzić, że WIDOCZNYM "ZNAKIEM" UWIERZENIA jest jednak COŚ innego i mimo wszystko ma to COŚ bardzo dużo wspólnego z tzw. "nowym przykazaniem", które przyniósł Jeszua (szeroko rozumianym miłosierdziem, czyli praktycznym okazywaniem miłości swemu bliźniemu, wynikającym z przemienienia swojego myślenia+"oddawania czci tylko i wyłącznie samemu Bogu", czyli kochania Go). To zwyczajna troska o bliźniego i "sprawę Pańską" w sensie dobrowolnych aktów wsparcia materialnego, a także dbanie o "sumienie" słabych i nie mających "wiedzy"(poznania), aby moja "wiedza" nie przywiodła mnie do grzechu przeciwko samemu Chrystusowi przez upadek brata (1 Kor. 8 i 9: 1-14). To pokazuje wiarę, całe rozdziały Listu do Rzymian poświęcił Paweł wyjaśnieniu TEGO (rozdziały: 12, 13, 14 i 15) czego zrozumienia i utrwalenia na swoim sercu i sobie życzę... 8)


******
Sewen
czy Ty przypadkiem chciałeś oprzeć się na rozdz. 16: 15-18 Ewangelii Marka?

...bo tam jest też "o braniu w ręce węży" w wersecie 18...
- TVP emitowała nawet kiedyś taki program o sektach, które budując na tym wersecie, w czasie trwania ich "nabożeństw" wykonują coś na kształt spektakli potwierdzających, że "moc jest z nimi" i wyciągają gołymi rękami ze skrzyń węże...niech mnie KTOŚ oświeci, jeżeli KTOŚ to widział, co to za sekty?

ps. ale trucizny jakoś nie pil, przynajmiej w trakcie emisji tego programu...
8)

_________________
5775
"Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy postępujmy według jednej miary i to samo myślmy"(Flp 3:15-16 Uwspółcześniona BG, wyd. Wrota Nadziei)
Welcome to Elijahnet!
"NA WIEKI JHWH SŁOWO TWOJE TRWALE ZASIADŁO W NIEBIOSACH" [interlinia Ps.119:89]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL