www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 5:05 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 03, 2006 11:37 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Poszukiwaczu,pytanie to chyba raczej do Ducha ŚWiętego.Języki były najbardziej popularnym darem już w czasach apostołów. :?

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 04, 2006 2:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Adam napisał(a):
Poszukiwaczu,pytanie to chyba raczej do Ducha ŚWiętego.Języki były najbardziej popularnym darem już w czasach apostołów. :?


Pytanie retoryczne. Języki niczym nie są lepsze czy gorsze od pozostałych darów Ducha. On rozdziela według własnego uznania.
Każdy dar Ducha nie tylko dar mówienia językami jest dowodem na przynależność do Pana i narodzenie z Ducha Świętego
Języki nie są niczym lepszym ani gorszym. Są jednym z wielu darów i wcale nie miały nr. 1 na liście przebojów.

1 Kor. 12:30-31
30. Czy wszyscy mają dary uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy je wykładają?
31. Starajcie się tedy usilnie o większe dary łaski; a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.
(BW)
1 Kor. 12:8-11
8. Jeden bowiem otrzymuje przez Ducha mowę mądrości, drugi przez tego samego Ducha mowę wiedzy,
9. Inny wiarę w tym samym Duchu, inny dar uzdrawiania w tym samym Duchu.
10. Jeszcze inny dar czynienia cudów, inny dar proroctwa, inny dar rozróżniania duchów, inny różne rodzaje języków, inny wreszcie dar wykładania języków.
11. Wszystko to zaś sprawia jeden i ten sam Duch, rozdzielając każdemu poszczególnie, jak chce.(BW)


Tyle Biblia.

Natomiast ludzie jak widac uwazają różnie. Poza tym języki najłatwiej fałszować i udawać narodzonego z Ducha , dyskredytując tym samym tych którzy prawdziwie ten dar mają i obrażając samego Ducha oraz Boga dawcę Ducha. Tacy oszuści nie dość ,że ściągają na siebie karę to jeszcze na dodatek powodują ,że inni zamiast się nawrócic oddalają się od Pana.
Inaczej ma się sprawa z darem prorokowania i uzdrawiania czy czynienia cudów. Tytaj o fałszywkę trudniej. Dlatego języki mają takie powodzenie.

lis:
Cytuj:
Dlaczego akurat języki? A dlaczego nie? Widocznie Duch tak chciał i postanowił. Już On wie, co robi, lepiej od nas.


Nie tylko języki . Widocznie Duch tak chciał. On wie najlepiej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 04, 2006 11:33 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Poszukiwaczu,odpiasałeś mi tak,jakbym twierdził,że języki są lepsze czy gorsze od innych darów.Nic takiego nie napisałem.Jam tylko stwierdził,że są najpowszechniejsze ze wszystkich darów.
A co do fałszywych języków,to zgadzam się z tobą oczywiście.Z tym,że dla człowieka w miarę trzeźwego odróżnienie prawdziwego daru języków od fałszywki wcale nie jest trudne.Z tym,że uważam,iż wynik takiego oceniania i tak najlepiej zachować dla siebie.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 06, 2006 9:17 am 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Jakie informacje o "językach" dostępne są w encyklopedycznych źródłach , albo przynajmniej w publicznie dostępnych (bo wikipedia to średnio wiarygodna encyklopedia):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Glosolalia

" Mówienie językami, na ogół niezrozumiałymi; głoszenie słowa Bożego w stanie ekstazy nieistniejącymi językami.

Glosolalia jest przez osoby wierzące często uznawana za dar języków pochodzący od Boga. W Piśmie Świętym jest wzmiankowane około 30 razy. Dar ten ma często funkcję modlitewną.

Psychologowie i lingwiści badali fenomen glosolalii. Okazało się, że teksty wypowiadane przez osobę w tym stanie nie mają sensu w żadnym znanym języku, co więcej na ogół nie tworzą zdań. Nie jest prawodpodobne, aby mogły reprezentować jakikolwiek istniejący kiedyś język, gdyż w dowolnym języku istnieją słowa, które budują jego strukturę i daje się je wyróżnić za pomocą metod statystycznych. Tymczasem słowotok glosolalii stanowi przypadkową zbitkę sylab oraz słów zapożyczonych z najróżniejszych znanych danej osobie, bądź zasłyszanych przez nią języków, które na ogół nie tworzą żadnych rozpoznawalnych struktur. Zjawisko glosolalii u zielonoświątkowców zbadał w pracy Tungotal och andedop 1976 fiński psycholog religii Nils G. Holm. Nauka nie potrafi jednak dotrzeć do wszystkich zagadnień, w szczególności do do tych które wymykają się jej spod kontroli.

Szczególną formą glosolalii jest ksenolalia, w której dochodzi do mówienia językami istniejącymi, ale nieznanymi mówiącemu."


Tak teraz zostanę zasypany potwierdzeniami że ktoś tam słyszał prawdziwe języki a nie tylko "szara bara" (które nawet ja słyszałem)
co nie zmienia faktu że dar języków jest propagowany jako trik psychologiczny, bajka dla dorosłych dzieci , wymysł.
A nawet są prawdziwe języki ale to tylko , uwaga , ksenolalia (już nawet nazwa glosolalia została przydzielona tylko dla szarybary..)
czyli cos innego , sporadycznego czym głowy zawracać sobie nie trzeba. Bo pewnie taka osoba gdzieś tam go podsłyszała.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 08, 2006 4:39 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 3:23 pm
Posty: 11
Drogi Sceptyku cofnij się do mojej poprzedniej wypowiedzi i zauważ ,że "języki" to nie tylko dar ,lecz to także znak wiary ,zgodnie z Ew. Marka 16. 16-18. Ponieważ ludzie mylą pojęcia, mają z tym tematem problemy.Pozdrawiam Zen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 08, 2006 8:03 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Szukający Sceptyk napisał(a):
Jakie informacje o "językach" dostępne są w encyklopedycznych źródłach , albo przynajmniej w publicznie dostępnych (bo wikipedia to średnio wiarygodna encyklopedia):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Glosolalia

" Mówienie językami, na ogół niezrozumiałymi; głoszenie słowa Bożego w stanie ekstazy nieistniejącymi językami.

Glosolalia jest przez osoby wierzące często uznawana za dar języków pochodzący od Boga. W Piśmie Świętym jest wzmiankowane około 30 razy. Dar ten ma często funkcję modlitewną.

Psychologowie i lingwiści badali fenomen glosolalii. Okazało się, że teksty wypowiadane przez osobę w tym stanie nie mają sensu w żadnym znanym języku, co więcej na ogół nie tworzą zdań. Nie jest prawodpodobne, aby mogły reprezentować jakikolwiek istniejący kiedyś język, gdyż w dowolnym języku istnieją słowa, które budują jego strukturę i daje się je wyróżnić za pomocą metod statystycznych. Tymczasem słowotok glosolalii stanowi przypadkową zbitkę sylab oraz słów zapożyczonych z najróżniejszych znanych danej osobie, bądź zasłyszanych przez nią języków, które na ogół nie tworzą żadnych rozpoznawalnych struktur. Zjawisko glosolalii u zielonoświątkowców zbadał w pracy Tungotal och andedop 1976 fiński psycholog religii Nils G. Holm. Nauka nie potrafi jednak dotrzeć do wszystkich zagadnień, w szczególności do do tych które wymykają się jej spod kontroli.

Szczególną formą glosolalii jest ksenolalia, w której dochodzi do mówienia językami istniejącymi, ale nieznanymi mówiącemu."


Tak teraz zostanę zasypany potwierdzeniami że ktoś tam słyszał prawdziwe języki a nie tylko "szara bara" (które nawet ja słyszałem)
co nie zmienia faktu że dar języków jest propagowany jako trik psychologiczny, bajka dla dorosłych dzieci , wymysł.
A nawet są prawdziwe języki ale to tylko , uwaga , ksenolalia (już nawet nazwa glosolalia została przydzielona tylko dla szarybary..)
czyli cos innego , sporadycznego czym głowy zawracać sobie nie trzeba. Bo pewnie taka osoba gdzieś tam go podsłyszała.


ech scepty...
no comments


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 09, 2006 10:35 am 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 3:23 pm
Posty: 11
Powiem krótko . Wszystko jest możliwe dla wierzącego..
A dar to coś co możesz przyjąć ,a nie musisz . Pozwólcie zatem tym ,którzy wierzą Słowu Bożemu korzystać z darów Bożych. Ty jeśli nie chcesz ,to nie musisz. Pozdrawiam Zen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 10, 2006 5:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 15, 2006 12:51 am
Posty: 23
Lokalizacja: z gór
Dar języków jest bardzo cenny dla chrześcijanina. Można powiedzieć najbardziej osobisty.
Inne dary są dla zbudowania kościoła i nie tylko, ale ten jest szczególnym dla nas.
Paweł stwierdza kto nimi mówi siebie buduje i to jest bardzo potrzebne każdemu z nas, czyż nie?
Jeśli Bóg daje dar do szczególnego budowania wierzącego to czemu go lekceważyć? Paweł tak się przez to budował, że "Dziękuję Bogu, że ja o wiele więcej językami mówię, niż wy wszyscy"!

Apostoł pragnie aby wszyscy nimi mówili! (1Kor.14,5), pragnie aby każdy z nas i Ty też mógł używać tej wspaniałej, budującej modlitwy.
Niech was diabeł nie okrada z darów Bożych. To złodziej! Nie pozwółcie sobie wmówić, że nie wszyscy muszą itp. Nauką apostolską jest żeby wszyscy mówili, to ich gorące pragnienie. Por. Judy 20, Ef.6,18

Można pięknie wysławiać Boga w Duchu, wygłaszać w mocy Ducha (której tak wielu pragnie) rzeczy tajemne. Ogłaszać chwałę Boga w anielskich językach. To są códowne sprawy dla nas!

W wielu słabościach Duch wspiera nas i daje modlitwę która jest zgodna z myślą Bożą! Rz.8,26-27 Jak się cieszę, że mogę z niego korzystać w moich i nie tylko moich potrzebach!

Kto modlił się językami danymi mu od Boga a osłabł, niech na nowo roznieci dar łaski Bożej.

A kto nie ma jeszcze tego daru niech prosi z wiarą, bez powątpiewania...

rozpal ogień Panie w moim sercu już....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 12, 2006 10:23 am 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 3:23 pm
Posty: 11
AMEN !!! bosz . to dotyczy wszystkich darów .Zatem usilnie starajmy się.Pozdrawiam Zen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 12, 2006 2:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 15, 2006 12:51 am
Posty: 23
Lokalizacja: z gór
"usilnie starajmy się"
nie będę się popisywał ( udawał greka ), bo greki nie znam, ale w 1Kor.12,31 w interlinii jest "wspólzawodniczcie", podobnie w 14,1. też wymowne, nie?

W innych miejscach "zeloi" jest tłumaczone jako zazdrość np. 13.4 i 2Kor.11,2 , chociaż zelotes, (np.Łuk.6,15) kojarzy się przede wszystkim z gorliwcem - zelotą

Zazdroszczenie np. Pawłowi, obdarowania darami Ducha niech prowadzi do naszego "usilnie". O innych darach nie pisałem tylko dlatego, że temu darowi poświęcony jest ten wątek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 16, 2006 7:12 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
1Kor 14:4 Br "Ten, kto mówi językami, buduje siebie samego
Pismo NT mowi ,ze stalismy sie uczestnikami boskiej natury.

Wszelkie dary duchowe wymieniane w NT wystepowaly tez w ST .
Ludzie "starej natury" otrzymywali te dary-choc Duch Swiety nie zamieszkiwal w nich to jednak dzialal przez nich OD ZEWNATRZ.
Nowe stworzenie -czlowiek duchowy-otrzymal dar zamieszkiwania w nim Ducha Swietego-PARAKLETOSA ,DUCHA PRAWDY.
Nowy czlowiek otrzymal JEDEN NOWY DAR NIE WYSTEPUJACY W ST ,a tym darem jest wlasnie DAR JEZYKOW !
To wlasnie ten dar BYL DOWODEM ,W CZASACH APOSTOLSKICH ,ZE W CZLOWIEKU ZAMIESZKAL DUCH SWIETY.
Wystarczy zerknac do Dz ,chocby na te dwa fragmenty:
Dz 10:44-50 Bw
„A gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty na wszystkich słuchających tej mowy.(45) I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy z Piotrem przyszli, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego;(46) słyszeli ich bowiem, jak mówili językami i wielbili Boga. Wtedy odezwał się Piotr:(47) Czy może ktoś odmówić wody, aby ochrzcić tych, którzy otrzymali Ducha Świętego jak i my?I rozkazał ich ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa. Wtedy uprosili go, aby pozostał u nich kilka dni.”
Dz 19:6 Bw
„A gdy Paweł włożył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali.”

U Pawla czytamy:
2Kor 5:17 Bg
"A tak jeźli kto jest w Chrystusie, nowem jest stworzeniem; stare rzeczy przeminęły, oto się wszystkie nowemi stały."

Czytamy tez o czlowieku wewnetrznym (np Ef 3:16) ,czy tez czlowieku serca u Piotra(1P 3:4).
Nowe stworzenie,czlowiek wewnetrzny ,czlowiek serca to okreslenia czlowieka duchowego narodzonego z gory(badz na nowo)
TERAZ UWAGA:
Ten nowy czlowiek nalezacy do " zbioru synow Boga" -braci Jednorodzonego Syna Boga-ten potomek Boga MOWI !
On nie tylko jest narodzony,ale takze wkroczyl juz w "epoke werbalna" w swoim dojrzewaniu: ZACZAL MOWIC!
Pawel napisal:
Chocbym mowil jezykami ( ...) anielskimi.
Napisal takze w tym liscie, ze gdy mowi sie jezykami to nikt tego NIE ROZUMIE, BO SA OGLASZANE DUCHEM JAKIES TAJEMNICE (BG 1Kor 14:2).
Te tajemnice to po grecku:mysteria-w tym wypadku cos co jest ukryte dla umyslowego zrozumienia-DZWIEKI MOWIACEGO SA NIEZROZUMIALE DLA CIELESNEGO UMYSLU LUDZKIEGO ,TYLKO BOG JE ROZUMIE.
Chce przez to powiedziec ,ze jezyki sa zrozumiale dla Boga ,gdyz SA JEZYKAMI NIEBA CZYLI INACZEJ ANIELSKIMI(w wyjatkowych wypadkach sa ludzkie!).
Poniewaz nowe stworzenie ,nowy czlowiek NALEZY DO NIEBA TO NA POCZATEK SWOJEGO ZYCIA W NIEBIE (jeszcze prowadzonym w "cielesnym ciele") OTRZYMAL ON PIERWSZY DAR PRZYDATNY BARDZIEJ W NIEBIE NIZ NA ZIEMI -JEZYK KTORYM ZAPEWNE BEDZIE MOWIL ,GDY W NIM SIE ZNAJDZIE.
Majac go teraz i poslugujac sie nim oswaja sie z nim na tyle ,ze po smierci i zmartwychwstaniu szybciej zrozumie aniolow ,oraz latwiej sie nauczy zyjac w uwielbionym ciele nowego jezyka swojej nowej prawdziwej ojczyzny! :D .
To jest moja hipoteza i co wy na to?
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 16, 2006 8:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
"Miłość nigdy nie ustaje; bo jeśli są proroctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną, jeśli wiedza, wniwecz się obróci. Bo cząstkowa jest nasza wiedza i cząstkowe nasze prorokowanie; lecz gdy nastanie doskonałość, to, co cząstkowe, przeminie. Gdy byłem dziecięciem, mówiłem jak dziecię, myślałem jak dziecię, rozumowałem jak dziecię; lecz gdy na męża wyrosłem, zaniechałem tego, co dziecięce. Teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadło i niby w zagadce, ale wówczas twarzą w twarz. Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany. Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość."


Cytuj:
Majac go teraz i poslugujac sie nim oswaja sie z nim na tyle ,ze po smierci i zmartwychwstaniu szybciej zrozumie aniolow ,oraz latwiej sie nauczy zyjac w uwielbionym ciele nowego jezyka swojej nowej prawdziwej ojczyzny!

:lol:
Nie wiem, Przyjacielu. Dość odważna twoja teza o darze języków. Z powyższego tekstu Pawła wynika, że raczej zanikną, podobnie jak inne dary duchowe. Dlaczego? Bo ma nastać doskonałość! Nie będzie potrzebny dar uzdrawiania, bo będziemy zdrowi. Nie będzie potrzebny dar wiedzy i mądrości, bo poznamy, tak jak jesteśmy poznani. Nie będzie potrzebny dar proroctwa, bo się spełnią zapowiedziane. Nie będzie potrzebny dar wiary, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. A jezyki - glosolalia? Czy to będą te same języki? Stawiam na jakiś wspólny język uniwersalny, skoro te mają ustać, według słów Pawła. Ale, kto wie, co Pan przygotował na przyszłość życia wiecznego? Wszystkiego nie musimy dzisiaj wiedzieć.
:lol:
Z resztą wypowiedzi się zgadzam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 17, 2006 4:09 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Chciałbym zaznaczyć że dar mówienia innymi językami jaki występuje w Dz.Ap 2r, to nie ten sam dar modlenia się językami jaki opisuje Paweł w II kor, 14 r.
W pierwszym wypadku jest świadome ogłaszanie dzieł Bożych i rozumienie ich w innym języku przez słuchaczy dzięki D.Św, który daje to zrozumienie innym.
W drugim przypadku, innym językiem modli się duch człowieczy. Jak to Paweł ujął : "duch mój się modli ale rozum tego nie przyswaja". Jako że Bóg ożywia nam ducha człowieczego, Duchem Świętym ten modli się językami. Nie dał nam Bóg ducha niemego więc zazwyczaj powinniśmy modlić się jęzkami po ożywieniu D. Św. I dlatego ten dar jest najpowszechniejszy. A że nie wszyscy się modlą duchem to raczej problem możliwości dopuszczenia ducha człowieczego do naszego narządu mowy, kontrolowanego przez umysł, który tego nie przyswaja. Nie każdy pozwoli mówić duchowi człowieczemu bo jest to dla jego umysłu paplaniną i nie uznaje że to duch mówi. Niektórzy bardzo lubią mieć kontrolę wszystkiego w ciele bo są zbyt cieleśni, a rzadko się zdarza że ktoś naturalnie ma ducha człowieczego nie zdolnego do mowy językami
To tak jak człowiek rzadko się rodzi niemową. Raczej szukałbym przyczyn nie modlenia się naszego ducha, językami w braku społeczności z D.Św, za mało modlitwy i szukania Boga albo jakieś niepełne odrodzenie lub niedopuszczanie Ducha do kontroli naszego życia. Gdzieś chyba może być przeszkoda między tymi trzema punktami: D.Św ~duch czł ~kontrola rozumu nad ciałem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 18, 2006 7:45 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Ma przeminąć cząstkowość darów Ducha. Nastąpi wtedy pełnia Darów Ducha Świętego taka jaką ma Syn Boży Jezus Chrystus. Ich cząstkowość dziś wynika z tego że pomimo tego ,ze jesteśmy poprzez Ducha Świętego synami Bożymi to jednak w uzyskaniu pełni darów przeszkadza nam grzeszne ciało w którym mieszkają synowie Boży.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 18, 2006 11:08 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj Poszukiwaczu,

poszukiwacz prawdy napisał(a):
Ma przeminąć cząstkowość darów Ducha. Nastąpi wtedy pełnia Darów Ducha Świętego taka jaką ma Syn Boży Jezus Chrystus. Ich cząstkowość dziś wynika z tego że pomimo tego ,ze jesteśmy poprzez Ducha Świętego synami Bożymi to jednak w uzyskaniu pełni darów przeszkadza nam grzeszne ciało w którym mieszkają synowie Boży.

Fragment, do którego się odnosisz, mówi o momencie, gdy ujrzymy Boga twarzą w twarz i przestaniemy już widzieć "przez lustro, w zagadce"[I Kor. 13:12]. To będzie zupełnie nowa rzeczywistość, w której "gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest" [I Jana 3:2].

Dary Ducha będą wtedy uznane za bezużyteczne. Oryginał mówi:

"Czy to zaś prorokowania - będą uznane za bezużyteczne; czy to języki - powstrzymane będą; czy to poznanie - będzie uznane za bezużyteczne" [I Kor. 13:8 interlinia]

Stanie się tak dlatego, że na razie to, co możemy wiedzieć, jest z definicji częściowe, a gdy przyjdzie dojrzałe, to co częściowe stanie się bezużyteczne [I Kor. 13:9 interlinia]. I nie chodzi o cząstkowość darów, ale o bezużyteczność darów jako takich, które staną się niepotrzebne wtedy, gdy Bóg będzie wszystkim we wszystkim [I Kor. 15:28]. Ponieważ Bóg jest miłością i jest to Jego atrybut, a nie dar, pozostanie wtedy miłość, która nigdy nie ustanie - w przeciwieństwie do darów Ducha. Dary jako środki do wydania owocu na Ziemi przeminą. Pozostanie to, co jest owocem Ducha.

Syn Boży został zrodzony z Ducha Świętego w taki sposób, w jaki nie mógł być zrodzony żaden człowiek. Jezus nie narodził się na nowo tak jak my - On od urodzenia był Święty [Łuk. 1:35]. Jezus nie potrzebował i nie potrzebuje Darów Ducha, ponieważ narodził się jako Święty (Ojciec Odwieczny, Bóg mocny, Książę pokoju) w ludzkim ciele [Rzym. 8:3], a od momentu Wniebowstąpienia przebywa u Ojca w rzeczywistości, gdzie te dary nie są potrzebne. Poza tym to On jest Dawcą darów (On chrzci Duchem Świętym - Mat. 3:11), we współdziałaniu z Duchem Świętym, który rozdziela dary każdemu poszczególnie według swojej woli [I Kor. 12:11].

Nie gniewaj się, ale określenie "grzeszne ciało, w którym mieszkają synowie Boży" pachnie mi gnozą. Składamy się z duszy, ducha i ciała [I Tes. 5:23], a ciała nasze zostaną przemienione [I Kor. 15:52-54] na wzór uwielbionego ciała Pańskiego [Flp. 3:20-21]. My zostaliśmy odkupieni jako całość (duch, dusza i ciało), tylko termin fizycznej realizacji tego faktu w odniesieniu do ciał został wyznaczony na moment zmartwychwstania - dlatego "oczekujemy synostwa, odkupienia ciała naszego" [Rzym. 8:23]. Śmiertelność i skażenie przeszkadza nam nie tyle w uzyskaniu pełni darów, co w przebywaniu bezpośrednio przed obliczem Boga, gdzie wobec pełni poznania wszystko, co było jedynie środkiem poznania cząstkowego, jest już bezużyteczne.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL