Chciałbym napisać sprostowanie do tego o czym pisałem wcześniej i przeprosić za wprowadzenie w błąd. Im więcej czytam ten fragment Pisma Świętego tym bardziej widzę, że nie może być mowy o modlitwie na językach.
"Także też i Duch dopomaga mdłościom naszym. Albowiem o co byśmy się modlić mieli, jako potrzeba, nie wiemy; ale tenże Duch przyczynia się za nami wzdychaniem niewymownem(G215).Rzym 8:26
Według słownika, alalētos znaczy coś co nie może być wysłowione za pomocą słów (not to be uttered, not expressed in words). Modlitwa na językach z zasady jest wymawianiem słów i nie może być "wzdychaniem niewymownym"
|