www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 8:59 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 635 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 43  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N maja 01, 2005 10:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 2:43 pm
Posty: 367
jestem ciekaw waszych poglądów na temat piekła.Czy piekło w myśl poglądów biblijnych to rzeczywistość obecnie istniejąca czy kwestia przyszłości.Czy wizja Hagina jest prawdziwa,a może w ogóle nie ma ani nie będzie piekła,a wszyscy ,nawet szatan będą w końcu zbawien(jak twierdził prof.Hryniewicz z KUL.) A może rację mają ŚJ czy adwentyści?
Co według Was oznacza zdanie ,że Jezus stąpił do piekieł?
Zdaję sobie sprawę,że to niepopularny temat ,ale nie sposób go oddzielić od reszty twierdzeń NT. :?: :twisted:

ps polecam stronę Biblijnego Towarzystwa Kreacjonistycznego z Poznania
Można ściągnąć książki Wernera Gitta po polsku i film Question Origins po polsku (ok 1 godz)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn maja 02, 2005 6:18 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 4:37 pm
Posty: 5
W Nowym testamwncie istnieją dwa słowa do wyrażenia piekła:Hades i Gehenna. Pierwsze zgodnie zdefinicją Concordensu Stronga do wersji King James, oznacza tymczasowe miejsce pobytu dusz. Tam własnie wstapił Chrystus będąc jeszcze w grobie przed rezurekcją. Uczynił to duchem by dać szanse tym , ktorzy zmarli od poczatku świata do jego ukrzyżowania i nie mieli zbawiciela w postaci Chrystusa jakiego my mamy dzisiaj; (I list św. Piotra rozdział 3(18-20); rozdzial 4,wiersz 6).Bóg byłby nie fair skazujac ich dusze na smierć nie dajac im możliwisci wiary w ewangelię którą przyniósł im sam Chrystus w Swojej Osobie. Słowo Gehenna natomiast oznacza ostateczne pozbycie sie dusz w ogniu wiecznym, oczywiscie nie miało to jeszcze miejsca ponieważ jeszcze nie było Sądu Ostatecznego. Innymi słowy, w Hadesie przebywają nawet dziś ludzie oczekujacy na Sąd Ostateczny majacy śmiertelną duszę, a smierć tej duszy w Gehennie (czyli w ogniu wiecznym) to druga smierć. Wielu chrzescijan probóje straszyć innych ogniem wiecznym tylko dlatego że Chrystus użył analogii do doliny Hinnom które było miejscem w Jerusalem gdzie ciągle palono ogień w celu pozbycia sie zwłok zabitych zwierzat. To było miejsce (gdzie robak nie ginie a ogień nie gasnie),bo posród zabitych zwierzat w ogniu Doliny Hannon robaki i larwy byly jedynymi które żyły tam bez przerwy ze względu na ciagłe dostawy rozkładajacych sie zwłok zwierzat. Tak naprawde Gehenna to ostateczne i wieczne pozbycie sie dusz jakby nigdy nie istnialy. Dlatego " ich dym unosi sie na wieki wiekow"- bo coś raz spalone pozostaje na zawsze spalone , cos raz spopielone pozostaje na zawsze spopielone. I w tym sensie ogien ten jest wieczny, bo spala na wieki i nie ma od tego odwrotu. Jeżeli myślisz, że będąc w niebie, będziesz widział jak po drugiej stronie twój wujek przypieka sie na grillu to sie mylisz, mało tego wcale nie będziesz pamietał że kiedykolwiek istniał.

ps. nie mam nic do twojego wujka to był tylko przykład


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 03, 2005 11:38 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 8:43 am
Posty: 255
Lokalizacja: Podlasie
mówcie ludzie co chcecie, podawajcie naukowe dowody, ja wiem, że jeśli piekła nie ma, to Jezus umierał daremnie... Przecież Bóg jest miłością.... co on nas męczyć będzie...

_________________
Mat 6;33


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 10:09 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Pawel Ladzinski napisał(a):
Innymi słowy, w Hadesie przebywają nawet dziś ludzie oczekujacy na Sąd Ostateczny majacy śmiertelną duszę, a smierć tej duszy w Gehennie (czyli w ogniu wiecznym) to druga smierć.


Interesujący pogląd co do Gehenny. Adwentystyczny chyba. Druga śmierć jako co - anihilacja duszy? A co to w takim razie znaczy "I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze" [Ef. 2:1] albo "grzech ożył, a ja umarłem" [Rzym. 7:9-10]? Czy dusze Efezjan i Pawła były martwe? Jeśli nie, to może "śmierć duszy" lub "druga śmierć" to coś innego niż jej anihilacja?

Cytuj:
Wielu chrzescijan probóje straszyć innych ogniem wiecznym tylko dlatego że Chrystus użył analogii do doliny Hinnom które było miejscem w Jerusalem gdzie ciągle palono ogień w celu pozbycia sie zwłok zabitych zwierzat. To było miejsce (gdzie robak nie ginie a ogień nie gasnie),bo posród zabitych zwierzat w ogniu Doliny Hannon robaki i larwy byly jedynymi które żyły tam bez przerwy ze względu na ciagłe dostawy rozkładajacych sie zwłok zwierzat.


Błąd. W piekle "robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie" [Mar. 9:48]. Robak ich nie umiera czyli istnieje pewien proces wieczny, a po Sądzie Ostatecznym nie będzie już "ciągłych dostaw". Wniosek - ten wieczny proces dotyczy dusz osób wtrąconych do piekła. Ogień nie gaśnie, mimo że ilość spalanego materiału (że się tak wyrażę) się nie zwiększa. Gdyby miał płonąć w celu unicestwienia czy spalenia określonej ilości dusz, prędzej czy później wszystkie zostałyby spalone i ogień nie mógłby płonąć dłużej. Twoje wnioski z analogii są błędne.

Warto przypomnieć określenie "płacz i zgrzytanie zębów" [Mat. 25:30], co będzie się odbywać w ciemnościach zewnętrznych. Czy określenie "kaźń wieczna" lub "kara wieczna" [Mat. 25:46] oznacza coś innego niż oznacza?

"Druga śmierć" to nie jest "śmierć duszy w Gehennie". Pismo mówi, że jest to udział w jeziorze palącym się ogniem i siarką [Obj. 21:8]

W jeziorze ognia i siarki "będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków" [Obj. 20:10]

Cytuj:
Tak naprawde Gehenna to ostateczne i wieczne pozbycie sie dusz jakby nigdy nie istnialy. Dlatego " ich dym unosi sie na wieki wiekow"- bo coś raz spalone pozostaje na zawsze spalone , cos raz spopielone pozostaje na zawsze spopielone. I w tym sensie ogien ten jest wieczny, bo spala na wieki i nie ma od tego odwrotu.


Coś z logiką u Ciebie nie bardzo. Jeśli dym unosi się na wieki wieków, to znaczy, że spalanie trwa na wieki wieków. Jeśli coś jest raz spalone, to dym unosi się podczas spalania, a potem już nie. :)

Nie myl sobie dymu z popiołem. Ogień wieczny to jest ogień, który wiecznie trwa, a nie spala na wieki. Pewna ilość osób zostanie osądzona przed tronem podczas Sądu Ostatecznego, a następnie hurtowo wrzucona do jeziora ognistego [Obj. 20:11-15] - to będzie jedyna i ostatnia "dostawa" do Gehenny. Gdyby dusze tych ludzi miały ulec jednokrotnej anihilacji w wyniku spalenia, to dym nie mógłby unosić się na wieki wieków.

Cytuj:
Jeżeli myślisz, że będąc w niebie, będziesz widział jak po drugiej stronie twój wujek przypieka sie na grillu to sie mylisz, mało tego wcale nie będziesz pamietał że kiedykolwiek istniał.


Cierpienie dusz w otchłani jest w Biblii opisane, na co sam się powołujesz w tym momencie [Łuk. 16:19-31]. Nie sądzę, by Jezus wprowadzał kogokolwiek w błąd w wyniku stosowanych w przypowieściach alegorii. Piekło jest opisywane w przybliżeniu i w różny sposób, ale ze wszystkich opisów wypływa wniosek, że jest to określone miejsce, określony stan i odbywa się tam wieczne cierpienie proporcjonalne do popełnionych za życia uczynków.

Twoja teoria (adwentystyczna czy nie) jest pozbawiona biblijnych podstaw i zaprzecza nauczaniu sprawiedliwości Boga, który "wkłada grzechy na głowy grzeszników".

Ezechiela 11:21  "Lecz tym, których serce idzie za ich ohydami i obrzydliwościami, włożę ich postępki na ich głowy - mówi Wszechmocny Pan."

Anihilacja dusz byłaby zrównaniem wszystkich bez względu na ich uczynki, a więc zaprzeczeniem osądzenia i kary "według uczynków" [Obj. 20:13].

Nie wiem, o jakiej wizji Hagina pisał Tomasz. Jeśli chodzi o JDS, to jest to herezja - podobnie jak uniwersalizm ks. Hryniewicza.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 10:54 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Jest taka ksiazka Hagina " Bylem w piekle"
Jak wpadnie ci w rece to przeczytaj sobie.

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 11:05 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
sylka napisał(a):
Jest taka ksiazka Hagina " Bylem w piekle"
Jak wpadnie ci w rece to przeczytaj sobie.


To Hagin był już w piekle? Jak on się stamtąd wydostał? :D :D :D

A tak poważnie, to nie jestem starą krową wypluwającą patyki i wolę pić z czystego źródła, z którego bije wyłącznie zdrowa woda.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 11:09 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Smok Wawelski napisał(a):
Błąd. W piekle "robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie" [Mar. 9:48]. Robak ich nie umiera czyli istnieje pewien proces wieczny, a po Sądzie Ostatecznym nie będzie już "ciągłych dostaw". Wniosek - ten wieczny proces dotyczy dusz osób wtrąconych do piekła. Ogień nie gaśnie, mimo że ilość spalanego materiału (że się tak wyrażę) się nie zwiększa. Gdyby miał płonąć w celu unicestwienia czy spalenia określonej ilości dusz, prędzej czy później wszystkie zostałyby spalone i ogień nie mógłby płonąć dłużej. Twoje wnioski z analogii są błędne.


Drogi Smoku :)
Czy mozna budowac taki dogmat na wersetach o robakach i dymach?
NT nie opisuje konkretnie piekla i jeziora ognistego.
A ze my smiertelnicy mamy odwage mowic ze ludzie z powodu zycia na ziemi (kilkadziesiat lat) beda cierpiec straszne meki 10000000000000 lat x 100000000000000 lat itd bez konca po tych latach dalej cierpia,rok, tysiac, milion lat i wciaz cierpia i sa paleni..............po 100 miliardach lat dalej sa paleni, dla mnie to paranoja.

Wierze ze Slowo Boze jest doskonale i pozyteczne do nauki do wykrywania bledow itd. Jeden z przekladow pewnego psalmu mowi ,,Suma twoich slow jest prawda''

Slowo takze mowi, ze zaplata za grzech jest smierc, a nie miliardy do potegi miliardowej przypalanie ciala, tortury i meki.

sprawiedliwi odziedzicza ziemie, a bezbozni beda wytepieni



Nie wiem jak sie nazywa moj poglad na wieczna kare, czy jest on adwentystyczny (nigdy nie znalem nikogo z tej grupy chrzescijan), czy taki czy owaki.
Chce miec biblijny poglad, bez wczesniejszych zalozen i uprzedzen.
Muismy wziasc ,,cale'' slowo w danym temacie, zestawic razem pisma mowiace o tym i wtedy wyciagac wnioski. Nie na podstawie jednego wersetu, jak z pewnoscia kazdy z nas o tym wie.

pozdrawiam




I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów. A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia. Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia

ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe. I rzekł mi: Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia. Zwycięzca to odziedziczy i będę Bogiem dla niego, a on dla mnie będzie synem. A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 1:27 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Cytuj:
Czy mozna budowac taki dogmat na wersetach o robakach i dymach? NT nie opisuje konkretnie piekla i jeziora ognistego.
A ze my smiertelnicy mamy odwage mowic ze ludzie z powodu zycia na ziemi (kilkadziesiat lat) beda cierpiec straszne meki 10000000000000 lat x 100000000000000 lat itd bez konca po tych latach dalej cierpia,rok, tysiac, milion lat i wciaz cierpia i sa paleni..............po 100 miliardach lat dalej sa paleni, dla mnie to paranoja.


1. Ja nie buduję dogmatu, tylko pokazuję błędy logiczne w podejściu mojego przedmówcy.

2. Słowo Boże mówi o dwóch rodzajach śmierci: śmierci fizycznej i duchowej śmierci jako oddzieleniu od Boga.

3. Oddzielenie od Boga w ramach drugiej śmierci jest wieczne, lecz druga śmierć nie ma mocy nad tymi, którzy wezmą udział w pierwszym zmartwychwstaniu (czyli wszyscy, którzy zostali zbawieni).

4. Jeśli Ty uważasz coś za paranoję, to nie jest jeszcze podstawa do negowania nauczania biblijnego.

Cytuj:
Slowo takze mowi, ze zaplata za grzech jest smierć, a nie miliardy do potegi miliardowej przypalanie ciala, tortury i meki.


Efezjanie "umarli przez upadki i grzechy" [Ef. 2:1] - jaką śmierć ma na myśli Paweł?

Rzymian 7:10  a ja umarłem i okazało się, że to przykazanie, które miało mi być ku żywotowi, było ku śmierci

Efezjan 2:5  i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście -

1 Tymoteusza 5:6  ta zaś, która prowadzi rozwiązłe życie, już za życia umarła.

Całe Słowo mówi o śmierci (oprócz śmierci fizycznej, rzecz jasna) w sensie duchowego oddzielenia od Boga. Efezjanie byli duchowo martwi [2:1], czyli oddzieleni od Boga w wyniku grzechu, ale zostali duchowo ożywieni [2:5] - podobnie jak my wszyscy, którzy jesteśmy odrodzeni.

Natomiast w sprawie kary Pismo wyraża się konkretnie - jeśli jest napisane o "dręczeniu na wieki wieków", to po prostu tak będzie. To samo z płaczem i zgrzytaniem zębów. To samo z cierpieniem bogacza.

Śmierć fizyczna (tanatos) i hades najpierw wydadzą umarłych, którzy w nich się znajdowali, a następnie zostaną wrzucone do jeziora ognia i oddalone na zawsze. [Obj. 20:13-14]. Jezioro ognia to śmierć druga.

Nowe niebo i nowa ziemia będzie miejscem zamieszkania tych, którzy nie zaznają drugiej śmierci (jeziora ognistego) [Obj. 20:6] - oni są błogosławieni i święci. Z ich oczu zostanie otarta wszelka łza.

Wszyscy inni, którzy nie zostali zapisani w księdze żywota, zostaną wrzuceni do jeziora ognistego. Tam odbywa się dręczenie na wieki wieków [Obj. 20:10]. Bez względu na to, czy ktoś jest w stanie się z tym pogodzić, czy nie. Ale po prostu tak jest napisane.

Wiemy tyle, ile jest napisane - a jest napisane o wiecznym cierpieniu w oddaleniu od Boga bez możliwości zmiany tego stanu. To jest śmierć druga i to jest istota sprawy - bez względu na to, jak będzie wyglądało jezioro ogniste w szczegółach. Osobiście wolałbym nigdy nie mieć okazji do oglądania go z bliska. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 6:50 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Jesli komus kara wieczna w stosunku do krótkiego zycie na ziemi wydaje sie niesprawiedliwa, to tak samo niesprawiedliwym byloby nagradzanie kogos wieczna szczesliwoscia za wybory w tym krótkim zyciu ziemskim.
Poza tym- skoro juz tak sobie gdybamy- to moze Bóg po prostu wie, ze gdyby dal danemu czlowiekowi do dyspozycji powiedzmy milion lat zycia , to on nadal pelnilby nieprawosc... Poza tym czas liczony w latach ma sie nijak do wiecznosic. Wiecznosci nie mozna przelozyc na lata. To jest cos p o z a c z a s e m. I o tym, jak my to "poza czasem" spedzimy decydujemy tutaj i teraz. Osobisce wierze, za Bóg kazdemy daje mozliwosc dokonania odpowiedniego wyboru. I to jest bardzo dramatyczny wybór.
No i - znacie takie powiedzenie: "hulaj dusza, piekla nie ma"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 6:50 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Jesli komus kara wieczna w stosunku do krótkiego zycie na ziemi wydaje sie niesprawiedliwa, to tak samo niesprawiedliwym byloby nagradzanie kogos wieczna szczesliwoscia za wybory w tym krótkim zyciu ziemskim.
Poza tym- skoro juz tak sobie gdybamy- to moze Bóg po prostu wie, ze gdyby dal danemu czlowiekowi do dyspozycji powiedzmy milion lat zycia , to on nadal pelnilby nieprawosc... Poza tym czas liczony w latach ma sie nijak do wiecznosic. Wiecznosci nie mozna przelozyc na lata. To jest cos p o z a c z a s e m. I o tym, jak my to "poza czasem" spedzimy decydujemy tutaj i teraz. Osobisce wierze, za Bóg kazdemy daje mozliwosc dokonania odpowiedniego wyboru. I to jest bardzo dramatyczny wybór.
No i - znacie takie powiedzenie: "hulaj dusza, piekla nie ma"? : :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 7:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 4:37 pm
Posty: 5
Smoku pytasz czy dusze efezjan byly martwe? tak byly bo karą za grzech jest smierć a śmierć to drugie imię szatana Heb2,14.Jesli nie jestes w Chrystusie to jestes martwy bo przez prawo czy tez bycie dobrym nie możesz się zbawić.Co do cierpienia bogacza to czyżbyś myślal że on jest w ogniu wiecznym, przeciesz Sad ostateczny jeszczenie mial miejsca. Ma on miejsce po millenium o czym przeczytać w Objawieniu w dwudziestym rozdziale, na wszelki wypadek przeczytaj caly rozdzial.
Po trzecie być może masz fajną polska blblię ale jako czlowiek dociekliwy powinieneś zajrzeć do manuskryptow i zobaczyć co słowo hades i gehenna znaczy.Wiem że dla czlowieka twojego pokroju Strong's Exhaustive Concordance of the King James Bible nic nie znaczy ale przynajmniej zrób to co możesz.
Chyba nie sądziłes ze w jednej skromnej wiadomosci wyleję wszystko w szczegółach. Ty po prostu generalnie zbluzgałes wszystko z blotem twierdzac ze twoja biblia mowi to i to.Tak czytasz ale nie wiesz co, cytujesz rzeczy o których nie masz zielonego pojecia ale cóż wymagac od kogos kto zna frazy typu "ogien wieczny" i to jest jedyne co do niego dociera.
Ale najbardziej popisales sie z tym adwentystycznym poglądem, tutaj już przesadziles z komedią.
Naprawde twoje szczescie ze ignorancja jest przykrywka niewinnosci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 8:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Pawel Ladzinski napisał(a):
Smoku pytasz czy dusze efezjan byly martwe? tak byly bo karą za grzech jest smierć a śmierć to drugie imię szatana Heb2,14.Jesli nie jestes w Chrystusie to jestes martwy bo przez prawo czy tez bycie dobrym nie możesz się zbawić.Co do cierpienia bogacza to czyżbyś myślal że on jest w ogniu wiecznym, przeciesz Sad ostateczny jeszczenie mial miejsca. Ma on miejsce po millenium o czym przeczytać w Objawieniu w dwudziestym rozdziale, na wszelki wypadek przeczytaj caly rozdzial.


Moje przykłady służyły jedynie wykazaniu, że istnieje śmierć duchowa i że nie polega na anihilacji ani pozbyciu się duszy. Podstawowych rzeczy o milenium i Sądzie Ostatecznym nie musisz mi tłumaczyć. Bogacz nie jest w ogniu wiecznym, ale jego dusza nie jest anihilowana, a on sam świadomy i cierpi - w dodatku cierpienie to odbywa się po śmierci.

Hebr. 2:14 mówi w oryginale:

Gdy więc dzieci stały się uczestnikami krwi i ciała, i On podobnie zaczął uczestniczyć w z nimi, aby przez śmierć zostawić bezczynnym tego, który ma siłę śmierci, to jest oszczercę"

Jezus przez swoją śmierć na krzyżu "zostawił bezczynnym" diabła, który miał siłę uśmiercić człowieka zaślepiając go i wiodąc do duchowej śmierci, czyli potępienia. Tak to rozumiem.

Natomiast nie widzę tutaj w ogóle stwierdzenia, że śmierć jest drugim imieniem szatana.

Cytuj:
Ty po prostu generalnie zbluzgałes wszystko z blotem twierdzac ze twoja biblia mowi to i to.Tak czytasz ale nie wiesz co, cytujesz rzeczy o których nie masz zielonego pojecia ale cóż wymagac od kogos kto zna frazy typu "ogien wieczny" i to jest jedyne co do niego dociera. Ale najbardziej popisales sie z tym adwentystycznym poglądem, tutaj już przesadziles z komedią. Naprawde twoje szczescie ze ignorancja jest przykrywka niewinnosci.


Niepotrzebnie się tak zapowietrzasz. Ja napisałem, co czytam w mojej Biblii (z oryginałem włącznie). Ty odpowiadasz wyłącznie inwektywami i sugerujesz swą uczoność wielką opartą na Strongu i KJV. Powtarzam raz jeszcze, że np. dręczenie dniem i nocą na wieki wieków oznacza to, co oznacza (oryginał mówi, że "będą tam [w jeziorze ognistym] męczeni dniem i nocą na wieki wieków" - Obj. 20:10).

Biblia mówi o wiecznym szczęściu zbawionych przed obliczem Boga i wiecznym cierpieniu potępionych w jeziorze ognistym z dala od Jego oblicza. Anihilacjonizm w jakiejkolwiek formie jest błędem.

"Ruszajcie ode mnie w ogień wieczny [pur to aionion] przygotowany oszczercy [szatanowi] i zwiastunom [aniołom] jego" [Mat. 25:41 interlinia]

Skoro tak lubisz Stronga, to wyraz "aionios" [wieczny] (nr 165) oznacza:

without beginning and end, that which always has been and always will be, without beginning, without end, never to cease, everlasting


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 9:55 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 4:37 pm
Posty: 5
Kolejna bzdura Heb 2,14 mówi... tego ktory ma silę smierci którą jest diabel. Acha, zamiast tego że smierc nie jest drugim imieniem diabla mamy po prostu ze smierc jest diablem. Skoro juz masz stronga to jest to słowo 1228.
Bogacz jest w tej chwili w hadesie oczywiscie po smierci ze smiertelną duszą na ktorą wyrok jeszcze nie zapadł Luk 16,23 "A w piekle podniosł swoje oczy będąc w mękach i ujrzal Abrahama"..Slowo pieklo to gr. hades a co znaczy hades, sprawdz sam skoro już powalileś mnie na kolana swoja angielszczyzną.Ten sam hades zostaje wrzucony do jeziora ognia, ale po sądzie ostatecznym. A gdzie myslisz byl Chrystus swoim duchem gdy lezal w grobie? uczyl "dusz w wiezieniu" by mialy tak jak my dzisiaj zbawiciela w jego osobie. Przecież ci ktorzy umarli przed jego ukrzyzowaniem nie mieli tej sposobnosci. Inna rzecz czy z tego skorzystali ale to juz nie mój problem. Hej śpiesz sie z odpowiedzią bo póżno.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 11:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Panowie, rozmawiajmy przyzwoicie, jak przystoi ,synom bozym'
:wink:

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 11:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Grazyna napisał(a):
Poza tym czas liczony w latach ma sie nijak do wiecznosic. Wiecznosci nie mozna przelozyc na lata. To jest cos p o z a c z a s e m. I o tym, jak my to "poza czasem" spedzimy decydujemy tutaj i teraz. ... No i - znacie takie powiedzenie: "hulaj dusza, piekla nie ma"? : :twisted:



Grazynko, na jakiej podstawie stawiasz stwierdzenia o ,,pozaczasie'' i co to oznacza?

Pozdrawiam
Liafail

PS
Grazyna napisał(a):
No i - znacie takie powiedzenie: "hulaj dusza, piekla nie ma"? : :twisted:

no ale jak widzisz nikt tu nie uwaza, ze nie ma piekla, wrecz przeciwnie. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 635 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 43  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL