Rzeczywiście, werset 11 wskazuje na ponowny powrót z rozproszenia na skalę światową, z "wyspami na morzu" włącznie:
"I stanie się w owym dniu, że Pan ponownie wyciągnie swoją rękę, aby wykupić resztkę swojego ludu, która pozostanie z tych z Asyrii i z Egiptu, i z Patros, i Etiopii, i Elamu, i z Szinearu, i z Hamatu, i z wysp na morzu"
Z tego wynikałoby, że powrót Izraela z rozproszenia po całym świecie w końcu Wielkiego Ucisku i tuż przed inauguracją Ery Mesjańskiej będzie drugim takim powrotem, a nie pierwszym. Jeśli tak, to czy jest zapowiedziane jakieś pierwsze?
Oto ciekawe proroctwo z Księgi Ezechiela:
"A ty synu człowieczy, weź sobie cegłę, połóż ją przed sobą i wyrysuj na niej miasto Jeruzalem, i rozpocznij jego oblężenie: Zbuduj przeciwko niemu szańce, usyp przeciwko niemu wał, rozłóż przeciwko niemu obozy i postaw wokoło niego tarany. Potem weź żelazną płytę i postaw ją jako mur żelazny pomiędzy sobą a miastem; i skieruj swoje oblicze w jego stronę, jakby było oblężone, jakbyś ty je oblegał. To będzie znakiem dla domu izraelskiego. Potem połóż się na lewym boku, a Ja włożę na ciebie winę domu izraelskiego. Ile dni będziesz tak leżał, tyle dni będziesz nosił ich winę. A Ja wyznaczę ci za lata ich winy równą liczbę dni: Trzysta dziewięćdziesiąt. Przez tyle dni będziesz nosił winę domu izraelskiego. A gdy je skończysz, położysz się jeszcze raz, ale na prawym boku, i przez czterdzieści dni będziesz nosił winę domu judzkiego; wyznaczam ci po jednym dniu za każdy rok. Skieruj swoje oblicze i swoje odsłonięte ramię na oblężone Jeruzalem i prorokuj przeciwko niemu. A oto Ja nakładam na ciebie pęta i nie będziesz mógł się obrócić z jednego boku na drugi, aż skończysz dni swojej udręki.
A weź sobie pszenicy i jęczmienia, bobu i soczewicy, prosa i orkiszu, i włóż to do jednego naczynia, i zrób sobie z tego chleb; w ciągu trzystu dziewięćdziesięciu dni, gdy będziesz leżał na swoim boku, będziesz go jadł. A pokarm, który będziesz jadł, ma być odważony: mianowicie dwadzieścia sykli dziennie; będziesz go jadł o ustalonej porze. Również wodę będziesz pił odmierzoną: jedną szóstą hinu; będziesz ją pił o ustalonej porze. A będziesz to jadł w postaci jęczmiennych podpłomyków, upieczonych przed ich oczami na ludzkim łajnie. I rzekł Pan: Tak będą jeść synowie izraelscy nieczysty chleb między narodami, wśród których ich rozproszę." [Ez. 4:1-8]
Wina Izraela będzie ukarana rozproszeniem wśród narodów. Całą winę narodu Ezechiel miał nosić w dwóch fazach: 390 dni za dom Izraela + 40 dni za dom Judy. Po jednym dniu za każdy rok, co daje 390 + 40 = 430 lat. Początek "noszenia winy" to oblężenie Jerozolimy, a potem uprowadzenie do Babilonu na 70 lat. Czyli zostaje 430 - 70 = 360 lat rozproszenia po całym świecie, zaczynając od powrotu garstki repatriantów z Babilonu w roku 536 p.n.e.
Po 360 latach, czyli w roku 176 p.n.e.... nic się nie stało. Ale pamiętajmy, że wróciła tylko garstka, podczas, gdy reszta narodu "urządziła się" między narodami i jadła "nieczysty chleb" między narodami. Czyli naród jako całość trwał w uporze i nie doszło do narodowej pokuty po zakończeniu 70 lat niewoli. Na wypadek, gdyby Izrael nie będzie słuchał Boga i będzie trwał w uporze, Bóg zapowiedział w Torze rzecz następującą:
"Ale jeżeli nie będziecie mnie słuchać i nie będziecie wypełniać tych wszystkich przykazań, jeżeli wzgardzicie moimi ustawami oraz jeżeli będziecie odczuwali odrazę do moich praw i nie będziecie wypełniali wszystkich moich przykazań, podważając moje przymierze z wami, to i Ja uczynię wam to: Nawiedzę was trwogą, wycieńczeniem i gorączką, które wyniszczają oczy i trawią życie. Daremnie będziecie siać swoje ziarno, bo zjedzą je wasi nieprzyjaciele. I zwrócę moje oblicze przeciwko wam, i będziecie pobici przez waszych nieprzyjaciół. Panować będą nad wami wasi przeciwnicy i rzucicie się do ucieczki, choć nikt was nie będzie ścigał. A jeżeli mimo to nie będziecie mnie słuchać, to nadal was smagać będę siedmiokrotnie za wasze grzechy. (...)
"A jeżeli będziecie postępować wobec mnie opornie i nie będziecie chcieli mnie słuchać, pomnożę siedmiokrotnie ciosy na was za wasze grzechy (...)
"Jeżeli i przez to nie dacie mi się pouczyć i będziecie postępować wobec mnie opornie, to również i Ja postąpię wobec was opornie i także Ja uderzę was siedmiokrotnie za wasze grzechy (...)
"Jeżeli i po tym słuchać mnie nie będziecie i będziecie postępować wobec mnie opornie, to i Ja wystąpię z gniewem przeciwko wam i także Ja ukarzę was siedmiokrotnie za wasze grzechy (...)
"Wspomnę na moje przymierze z Jakubem, a także na moje przymierze z Izaakiem, a ponadto wspomnę na moje przymierze z Abrahamem; wspomnę i tę ziemię. A ziemia ta będzie przez nich opuszczona i będzie miała spłacone jej zaległe sabaty przez to, że opustoszeje z ich powodu, oni zaś odpłacą za swoje winy, ponieważ wzgardzili moimi prawami, a moje ustawy obrzydziła sobie ich dusza. A jednak, gdy przebywać będą w ziemi swoich wrogów, nie wzgardzę nimi i nie obrzydzę ich sobie tak dalece, by ich wytępić i naruszyć moje przymierze z nimi, gdyż Ja, Pan, jestem ich Bogiem. I wspomnę dla nich na przymierze z przodkami, których wyprowadziłem z ziemi egipskiej na oczach narodów, aby być ich Bogiem; Jam jest Pan" [III Mojż. 26:14-18,21,23-24,27-28,42-45]
Czyli w przypadku dalszego uporu po ukaraniu zburzeniem Jerozolimy i odbyciu kary 70 lat niewoli Bóg siedmiokrotnie ukarze Izraela i będzie to czas udręki. Potem (po tym czasie) Pan wspomni na przymierze z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem. Zauważmy, że Bóg nie wspomni na Przymierze Mojżeszowe, tylko wspomni "dla nich na przymierze z ich przodkami". I nie ma tutaj warunku, że jeśli po okresie udręki dalej się nie nawrócą, to udręka zostanie przedłużona.
Jeśli Bóg mówi 4 razy w jednym tekście, że siedmiokrotnie pomnoży karę za grzechy w przypadku braku narodowej pokuty po zakończeniu 70 lat niewoli w Babilonie, to by znaczyło, że nie chodzi tylko o przenośnię. 360 lat, które zostały w proroctwie Ezechiela należałoby wtedy pomnożyć przez 7. Czyli mielibyśmy 2520 lat prorockich (każdy rok po 360 dni). Należy to przeliczyć na lata słoneczne (365,25 dni licząc z latami przestępnymi) i dodać 1 rok (tzw. "zerowy" między 1 p.n.e. a 1 n.e.). Od wyniku należy następnie odjąć 536 (rok zakończenia niewoli babilońskiej). To wszystko.
|