www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 7:19 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 9:25 am 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Luter miał ten sam problem i dlatego po prostu... odrzucił natchnienie Listu Jakuba.

Właśnie miałam to napisać :wink: . Mam teraz ten list na tapecie. Dodam tylko, że swoją "stylistyką" księga ta przypomina starotestamentowe Przypowieści. Są to luźno ze sobą powiązane pewne praktyczne rady, z których naprawdę niezręcznie tworzyć jakąś teologię a przynajmniej tak się dowiedziałam :wink: .

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 10:48 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
Zgadzam się, że nie istnieje coś takiego, jak brak interpretacji. Każdy tekst, który czytamy, musimy interpretować - nawet wpisy na forum. Po prostu czasem jest to interpretacja literalna czyli dosłowna, a czasem nie. Ale zawsze trzeba brać pod uwagę kontekst i inne czynniki.

Tak ale te inne czynniki dla wielu będą inne i każdy w rezultacie tłumaczy jak uważa, i jest przekonany o swojej słuszności. Ale to poza tematem, tak przy okazji jako komentarza do innego wątku, ale nie tylko. Będę o tym tekście pamiętał.

Smok Wawelski napisał(a):
W omawianym przypadku należy wziąć pod uwagę, że List Jakuba jest pisany bezpośrednio do odrodzonych Żydów przez odrodzonego Żyda...

No to w konfrontacji z Galacjanami, Jakub zrobił niezłe zamieszanie Pawłowi. Bo ten tekst mógł namieszać.

Smok Wawelski napisał(a):
Zgadzam się również z Elendilem, że Twoja interpretacja omawianych fragmentów Listu Jakuba jest obciążona teologicznym bagażem wielu pokoleń, wywodzącym sie głównie z katolicyzmu.

Problem w tym, że gdyby tak było to byłby CUD, naprawdę autentyczny, XXI wieczny CUD. Dlaczego ? Bo ja odszedłem od katolicyzmu ( praktykowania a nie znajomości ) w wieku 17 lat, czyli czytaj ty SW, nie miałem i nie mam żadnego pojęcia o teologii katolickiej, kompletnie jej nie znałem i nie znam. No może pobieżnie, ale ten temat nie jest mi wogóle znany. Dlatego jeśli by się okazało że moje myślenie jest jest tożsame z jakąś tam wielowiekową teologią, to byłby to CUD ! Bo sam z siebie dochodzę do takich wniosków. Także to wasze prorokowanie wam nie wyszło. :D Bardziej byście mi dowalili pisząc o bagażu świadkowskiej teologii bo to zawsze bliższe prawdzie, po co odnieść się do tematu, lepiej przyklejać łatkę.

Moja interpretacja jest obarczona jednym. Rozumiem tylko to co czytam u Jakuba, więc co najwyżej możecie powiedzieć, że powodem mojego patrzenia są moje ograniczenia intelektualne, bo nie widzę tego drugiego dna, które wy widzicie patrząc na słowa: człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary. Ale może to prawda, nie potrafię jak narazie wykręcić tego do góry nogami.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 11:10 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
W omawianym przypadku należy wziąć pod uwagę, że List Jakuba jest pisany bezpośrednio do odrodzonych Żydów przez odrodzonego Żyda...
No to w konfrontacji z Galacjanami, Jakub zrobił niezłe zamieszanie Pawłowi. Bo ten tekst mógł namieszać.
Nie. To MY robimy czasem zamieszanie, zapominając o tym, że jeden list jest napisany do pogan, a drugi - do Żydów. Duch Święty natchnął obydwóch autorów, a On raczej nie jest duchem zamieszania. :)

Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Zgadzam się również z Elendilem, że Twoja interpretacja omawianych fragmentów Listu Jakuba jest obciążona teologicznym bagażem wielu pokoleń, wywodzącym sie głównie z katolicyzmu.
Problem w tym, że gdyby tak było to byłby CUD, naprawdę autentyczny, XXI wieczny CUD. Dlaczego ? Bo ja odszedłem od katolicyzmu ( praktykowania a nie znajomości ) w wieku 17 lat, czyli czytaj ty SW i Elendilu, nie miałem i nie mam żadnego pojęcia o teologii katolickiej, kompletnie jej nie znałem i nie znam. No może pobieżnie, ale ten temat nie jest mi wogóle znany. Dlatego jeśli by się okazało że moje myślenie jest jest tożsame z jakąś tam wielowiekową teologią, to byłby to CUD! Bo sam z siebie dochodzę do takich wniosków. Także to wasze prorokowanie wam nie wyszło. :D
Nie ciesz się za wcześnie z tego "cudu" i nie osądzaj naszych "proroctw" zbyt pochopnie. Zakładam, że nie siedzisz na bezludnej wyspie, bo tam nie byłoby internetu. Zakładam, że Twoje poznanie nie jest doskonale oczyszczone od wpływów z książek, artykułów i nauczań, których słuchasz. A jeśli chodzi o te książki, artykuły i kazania, to nawet w kościołach protestanckich są one w wielu przypadkach obciążone katolicyzmem, o czym po prostu możesz nie wiedzieć. :)

Quster napisał(a):
Moja interpretacja jest obarczona jednym. Rozumiem tylko to co czytam u Jakuba, więc co najwyżej możecie powiedzieć, że powodem mojego patrzenia są moje ograniczenia intelektualne, bo nie widzę tego drugiego dna, które wy widzicie patrząc na słowa: człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary. Ale może to prawda, nie potrafię jak narazie wykręcić tego do góry nogami.
Nie trzeba niczego wykręcać do góry nogami. Trzeba tylko popatrzeć na kontekst i zobaczyć, o jakiej wierze mówi Jakub od początku nauczania, czyli od Jak. 2:14. Jeśli wyrwiesz z kontekstu pogrubione zdanie, to wyjdzie Ci usprawiedliwienie z wiary ORAZ uczynków - co jest niezgodne z całą Biblią od początku do końca. Jeśli przeczytasz je w kontekście, to wyjdzie Ci, że usprawiedliwienie jest z takiej wiary, która owocuje widocznymi owocami przekładającymi się na uczynki. Co jest zgodne z całą Biblią od początku do końca. Myślę, że to jest w sumie proste. 8)

P.S.
W pogrubionym tekście zapomniałeś napisać słowa "widzicie". W Jak. 2:14-26 przewija się temat widoczności wiary: "pokaż mi wiarę", "ja ci pokażę moją wiarę", "widzisz, że wiara współdziałała", "widzicie". Po czym możesz ZOBACZYĆ, że ktoś wierzy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 2:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 15, 2010 5:19 pm
Posty: 89
Quster,
bracie czy ty aby nie nosisz wątpliwości,co do natchnionego charakteru listu Jakuba?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 2:40 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
To MY robimy czasem zamieszanie, zapominając o tym, że jeden list jest napisany do pogan, a drugi - do Żydów. Duch Święty natchnął obydwóch autorów, a On raczej nie jest duchem zamieszania.

No nie wiem, bo ja czytam że z dwóch uczynił jeden naród... i dwóch standardów też nie ma a jeden... no i cąłe Pismo, a nie że ta bardziej dla tych a ta dla tych... co nie wyklucza uwzględniania kontekstu historyczno-narodowościowego.

Smok Wawelski napisał(a):
Zakładam, że nie siedzisz na bezludnej wyspie...

Wstyd to przyznawać, ale na temat usprawiedliwienia... nie przeczytałem żadnej książki, artykułu, opracowania, jedynie czasem jakieś poszarpane dyskusje i czasem wspominane wersety w osobistej rozmowie z jednym człowiekiem... To co lubię czytać to patrystyka, ale dawno nie miałem okazji, jednak tam nie było nic na ten temat. A co do protestantyzmu, to też nie wiele bo zdarzyłem zauważyć, ze zarówno w kościołach, jak i na forach wiele osób posługuje się utartymi zwrotami, a rzadko analizą Słowa. A jak już była ta analiza to nigdy w tym temacie.

No nadal zostaje światkowizm :wink: Naprawdę jak już coś czytam to suche analizy pełne cytatów i objaśnień słów greckich, bo inne książki mnie nudzą, gdzie więcej lania wody niż konkretów. Ale z tym Lutrem to zapomniałem to mi pomogło w zrozumieniu pewnych spraw.

Smok Wawelski napisał(a):
o jakiej wierze mówi Jakub od początku nauczania, czyli od Jak. 2:14. Jeśli wyrwiesz z kontekstu pogrubione zdanie, to wyjdzie Ci usprawiedliwienie z wiary ORAZ uczynków - co jest niezgodne z całą Biblią od początku do końca. Jeśli przeczytasz je w kontekście, to wyjdzie Ci, że usprawiedliwienie jest z takiej wiary, która owocuje widocznymi owocami przekładającymi się na uczynki. Co jest zgodne z całą Biblią od początku do końca. Myślę, że to jest w sumie proste.


Zdanie Widzicie więc, człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary jest konkluzją, podsumowaniem, zebraniem całości argumentów w całość. Więc samo w sobie stanowi równoprawne do używania zdanie, za którym kryje się odpowiednia treść, tak jak dałeś komentarz. Dlatego nie uważam, że to zdania należy unikać, bo wychodzi niby usprawiedliwienie z wiary oraz uczynków.

Posądzanie mnie o wyrywanie z kontekstu jest dla mnie nieuzasadnione. Bo tylko to stwierdzasz, zakładając że ja ignoruje kontekst, a po raz trzeci powtarzam, że nie ignoruję. Jakub pisze konkretne słowa, i konkretne przesłanie. To ze Paweł napisał coś niby innego nie uprawnia do przedefiniowania słów Jakuba.

Nadal uważam, że kluczem do zrozumienia tematu jest:

Paweł mówi: "nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił"
Jakub mówi: "człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków , a nie jedynie z wiary"

Nie pomijanie żadnego fragmentu powoduje, że interpretacja Pawła nie może pomijać Jakuba, a interpretacja Jakuba nie może pomijać Pawła. To co ja czytam w wielu postach według mnie czasem pomija Jakuba. Należy tak ułożyć te puzzle aby żaden element nie był wciskany na siłę, lub pomijany.

Dla podkreślenia powtarzam, wiem, że zarzutem było to że niby źłe rozumiem kontekst Jakuba i dlatego trzeba go inaczej odczytać, ale tródno inaczej odczytywać zdanie: człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary tutaj trudno coś wykręcać, ja oczywiście rozumiem, że chodzi o wiarę popartą uczynkami...

-------------------------------

Moja postawa też nie jest podyktowana katolicyzmem, protestantyzmem, świtkowizmem, albo innym ...izmem. Ja mam tendencje do traktowania tematu nie szablonowo. A to co ja obserwuje u adwersarzy to okopanie się na z góry przyjętych pozycjach i obronę nawet wbrew pewnym faktom i przesłankom.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 2:43 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Dorka napisał(a):
Quster,
bracie czy ty aby nie nosisz wątpliwości,co do natchnionego charakteru listu Jakuba?

a nie uważasz, że z treści moich postów wynika zupełnie co innego ? Bo notorycznie staram się bronić tego co powiedział, bez próby robienia z jego sławami czary mary...

Ale jestem bardzo ciekawy co spowodowało taki twój komentarz ? Bardzo chciałbym usłyszeć odpowiedz.

Gdybym nosił sie z zamiarem odrzucenia tego listu, to od tego zacząłbym dyskusje, a po drugie wogóle bym nie rozmawiał, bo jaki sens rozmawiać z kimś kto ma inny punkt widzenia co do natchnienia Biblii ?

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 3:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
To MY robimy czasem zamieszanie, zapominając o tym, że jeden list jest napisany do pogan, a drugi - do Żydów. Duch Święty natchnął obydwóch autorów, a On raczej nie jest duchem zamieszania.
No nie wiem, bo ja czytam że z dwóch uczynił jeden naród... i dwóch standardów też nie ma a jeden... no i cąłe Pismo, a nie że ta bardziej dla tych a ta dla tych... co nie wyklucza uwzględniania kontekstu historyczno-narodowościowego.
No, narodu to nie uczynił jednego, bo naród jest pojęciem "według ciała". A uwzględnanie konteksu kulturowo-narodowościowego tylko to potwierdza - chyba sam sobie zaprzeczyłeś. :D

Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
o jakiej wierze mówi Jakub od początku nauczania, czyli od Jak. 2:14. Jeśli wyrwiesz z kontekstu pogrubione zdanie, to wyjdzie Ci usprawiedliwienie z wiary ORAZ uczynków - co jest niezgodne z całą Biblią od początku do końca. Jeśli przeczytasz je w kontekście, to wyjdzie Ci, że usprawiedliwienie jest z takiej wiary, która owocuje widocznymi owocami przekładającymi się na uczynki. Co jest zgodne z całą Biblią od początku do końca. Myślę, że to jest w sumie proste.
Zdanie Widzicie więc, człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary jest konkluzją, podsumowaniem, zebraniem całości argumentów w całość. Więc samo w sobie stanowi równoprawne do używania zdanie, za którym kryje się odpowiednia treść, tak jak dałeś komentarz. Dlatego nie uważam, że to zdania należy unikać, bo wychodzi niby usprawiedliwienie z wiary oraz uczynków.
Należy rozumieć to zdanie w jego kontekście, bo kontekst pokazuje, o jaki rodzaj wiary chodzi Jakubowi. Już to pisałem chyba 2 lub 3 razy. Jakub nie pisze o wierze jako takiej, tylko o konkretnym rodzaju wiary - od początku do końca.

Quster napisał(a):
Posądzanie mnie o wyrywanie z kontekstu jest dla mnie nieuzasadnione. Bo tylko to stwierdzasz, zakładając że ja ignoruje kontekst, a po raz trzeci powtarzam, że nie ignoruję. Jakub pisze konkretne słowa, i konkretne przesłanie. To ze Paweł napisał coś niby innego nie uprawnia do przedefiniowania słów Jakuba.

Nadal uważam, że kluczem do zrozumienia tematu jest:

Paweł mówi: "nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił"
Jakub mówi: "człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków , a nie jedynie z wiary"

Nie pomijanie żadnego fragmentu powoduje, że interpretacja Pawła nie może pomijać Jakuba, a interpretacja Jakuba nie może pomijać Pawła. To co ja czytam w wielu postach według mnie czasem pomija Jakuba. Należy tak ułożyć te puzzle aby żaden element nie był wciskany na siłę, lub pomijany.
Paweł i Jakub piszą o 2 rzeczach wzajemnie komplementarnych, ale nie tożsamych. Paweł pisze, że to wiara, a nie uczynki, jest warunkiem koniecznym i wystarczającym do usprawiedliwienia, a Jakub pisze o tym, jaka to ma być wiara. Czyli taka, która owocuje uczynkami. Ani Paweł, ani Jakub nie twierdzą, że usprawiedliwienie jest w jakimkolwiek stopniu z uczynków. Po prostu wiara konieczna i wystarczająca do usprawiedliwienia jest widoczna w uczynkach. Na to kładzie nacisk Jakub. A Paweł kładzie nacisk na coś innego. Właśnie wyrwanie z kontekstu słów Jakuba i zestawienie ich z wyrwanym z kontekstu zdaniem Pawła tworzy pozór sprzeczności. Zestawiasz dwa zdania mówiące o czymś innym - tak jakbyś mnożył kilogramy przez kilometry.

Quster napisał(a):
Ja mam tendencje do traktowania tematu nie szablonowo. A to co ja obserwuje u adwersarzy to okopanie się na z góry przyjętych pozycjach i obronę nawet wbrew pewnym faktom i przesłankom.
Na razie widzę, że Twoja nieszablonowość polega na upartym powtarzaniu zdania wyjętego z kontekstu. Nie wiem za bardzo, czemu to ma służyć, bo na pewno nie służy poprawnemu zrozumieniu tekstu. Sama nieszablonowość nie jest żadną cnotą, bo egzegeza Pisma do nie jest układ dowolny w jeżdzie figurowej na lodzie. Pokazujemy Ci z Elendilem fakty i przesłanki dotyczące tekstu w jego kontekście - a Ty już któryś raz z rzędu wyjmujesz z kontekstu jedno zdanie, pogrubiasz je i wymachujesz nim "niby palmowym liściem" - jak kiedyś określił Szukający Sceptyk podobne zjawisko u innego dyskutanta. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 4:52 pm 
Przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy. Istnieje pewne ryzyko utożsamienia usprawiedliwienia ze zbawieniem - tak się robi w całym współczesnym chrześcijaństwie, że stosuje się te określenia wymiennie. Tymczasem jest to szkodliwe dla ogarnięcia tematu, już nie mówiąc o spłyceniu obu pojęć (Jak zostać zbawionym? = Jak "pójść do nieba"?). Zbawienie to ratunek, ocalenie przed gniewem, którego dostępuje się z łaski (za darmo) przez wiarę położoną w Tym, który zbawia. To jest szeroki obraz sprawy, o którym pisze Paweł w Ef. 2:8-10. Jednak jest pewien sposób się to dzieje: w grę wchodzą grzech człowieka, jego nieczystość, podła natura i inne, a na drugim biegunie świętość i sprawiedliwość Boga. I rozwiązaniami tych problemów są:

- usprawiedliwienie z wiary - człowiek staje się niewinny przed Bogiem przez ofiarę Jezusa i wiarę w Niego
- usprawiedliwienie z uczynków - człowiek staje się sprawiedliwy (postępuje sprawiedliwie) z powodu swojej wiary w Jezusa i wierności Jemu w mocy Ducha Świętego, chodząc w dobrych uczynkach, które Bóg przygotował - myślę, że jest to tożsame z uświęceniem, które (słowo) odwołuje się do obrazu czystości i oddawania wszystkiego w życiu i charakterze do dyspozycji Bogu
- zmartwychwstanie/przemienienie ciała - ciało człowieka staje się święte i czyste tak, że człowiek może stanąć przed Bogiem

Całość jest łaskawym dziełem Boga, całość jest efektem ofiary Jezusa - całość jest zbawieniem i odkupieniem: od zbawienia ducha, duszy, umysłu człowieka, aż po odkupienie ciała. Doświadczenie pokazuje, że najwięcej problemów zawsze było wśród wierzących z punktem drugim i nic dziwnego, bo to na tym etapie wszyscy jesteśmy - uwierzyliśmy już w Jezusa, a jeszcze nie nastąpiło odkupienie naszych ciał. Stąd tyle napomnień apostołów odnośnie sprawiedliwego życia. Jakub nie jest wyjątkiem, przeczytajmy, co pisze Jan:

1Jn 2:29
Jeżeli wiecie, że [Jezus] jest sprawiedliwy, wiedzcie też, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, z niego się narodził.

1Jn 3:7-10
Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy. A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie. Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził. Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata swego.

Ja bym powiedział, że to są słowa nawet ostrzejsze od słów Jakuba. Mamy tutaj krótką definicję sprawiedliwego - kto jest sprawiedliwy? Ten, kto postępuje sprawiedliwie. Krótka piłka. Na tym polega usprawiedliwienie: na byciu sprawiedliwym, jak On jest sprawiedliwy. Usprawiedliwienie jest z wiary i z uczynków (jako konsekwencji wiary), ale zbawienie jest tylko i wyłącznie z łaski przez wiarę do dobrych uczynków, do bycia sprawiedliwym i oddzielonym dla Boga.

Ef 1:3-14
Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios; w nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej, ku uwielbieniu chwalebnej łaski swojej, którą nas obdarzył w Umiłowanym. W nim mamy odkupienie przez krew jego, odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego, której nam hojnie udzielił w postaci wszelkiej mądrości i roztropności, oznajmiwszy nam według upodobania swego, którym go uprzednio obdarzył, tajemnicę woli swojej, aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w nim, w którym też przypadło nam w udziale stać się jego cząstką, nam przeznaczonym do tego od początku według postanowienia tego, który sprawuje wszystko według zamysłu woli swojej, abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały jego, my, którzy jako pierwsi nadzieję mieliśmy w Chrystusie. W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 5:02 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 15, 2010 9:13 pm
Posty: 132
ludzie często czynią dobre rzeczy nie mając żadnej wiary w Boga.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 5:04 pm 
Oczywiście, ale mówimy tutaj o ludziach wierzących, bo też do takich (i o takich) pisali apostołowie.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 5:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Hej Elendilu :)
Czy uważasz, że te zjawiska mogą w praktyce wystąpić osobno? Zbawienie bez usprawiedliwienia i odwrotnie? Jeśli nie- to na czym polega realnie niebezpieczeństwo ich łączenia?

I drugie pytanie: czy w ogóle istnieje "usprawiedliwienie z uczynków" (Gal 2,16)?
Skoro te uczynki płyną z żywej wiary, to czy jednak nie wiara usprawiedliwia, a uczynki są jedynie jej manifestacją?

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 5:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Elendil napisał(a):
Ja bym powiedział, że to są słowa nawet ostrzejsze od słów Jakuba. Mamy tutaj krótką definicję sprawiedliwego - kto jest sprawiedliwy? Ten, kto postępuje sprawiedliwie. Krótka piłka. Na tym polega usprawiedliwienie: na byciu sprawiedliwym, jak On jest sprawiedliwy. Usprawiedliwienie jest z wiary i z uczynków (jako konsekwencji wiary), ale zbawienie jest tylko i wyłącznie z łaski przez wiarę do dobrych uczynków, do bycia sprawiedliwym i oddzielonym dla Boga.
Moim zdaniem pogrubiony przeze mnie fragment to dosyć niejasna i przez to ryzykowna teza. Usprawiedliwienie następuje w momencie, gdy ktoś, kto uwerzył, nie zdążył jeszcze uczynić nić dobrego. Jest to sprawiedliwość przypisana, a nie posiadana. Natomiast sprawiedliwość to jest cecha charakteryzująca czyjeś postępowanie - i tak traktuje to Jan w obydwóch cytatach. Sprawiedliwe postępowanie jest stylem życia człowieka usprawiedliwionego z wiary, któremu została przypisana sprawiedliwość Chrystusa i który otrzymał Ducha Świętego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 6:46 pm 
Szelko :)

Żeby zilustrować można posłużyć się starym, dobrym obrazem drzewa. Drzewo jest dobre nawet jeśli zetną je przed wydaniem dobrego owocu. Przy czym dobrego owocu nie ma bez dobrego drzewa, ani na dobrym drzewie zły owoc nie rośnie. Tak też człowiek jest zbawiony i usprawiedliwiony z wiary choćby umarł w chwilę po uwierzeniu.

Niebezpieczeństwo polega na niezrozumieniu Słowa Bożego, a to zawsze poważne niebezpieczeństwo. W tym wypadku realnie chodzi o spłaszczenie obrazu, jaki mamy na temat Bożego zbawienia. Jeśli zleje nam się w jedno zbawienie, uniewinnienie z wiary i usprawiedliwienie z uczynków to może mieć to różne konsekwencje - np. zamienianie łaski w rozpustę [Jud. 1:4]. Dzieje się tak, ponieważ myślimy, że w momencie kiedy uwierzyliśmy, stało się już wszystko i tyle - teraz musimy się tylko sporo naczekać, aż pójdziemy do nieba. Tak nie jest. Kiedy jesteśmy już niewinni z wiary przed Bogiem, musimy stawać się sprawiedliwi w postępowaniu, jak On jest sprawiedliwy. Nie oznacza to, ze nasze zbawienie jest z uczynków i że od uczynków coś zależy - drzewo nie zależy od owoców, ale od korzeni. Błędem jest zarówno myśleć, że jesteśmy uniewinnieni przed Bogiem z racji swoich sprawiedliwych czynów, jak i błędem jest myśleć, że wystarczy zostać przed Bogiem uniewinnionym z wiary - jest coś więcej, co przygotował Bóg dla nas poza chwilą uwierzenia Jezusowi. Sprowadzenie usprawiedliwienia z uczynków (o którym pisze Jakub) do usprawiedliwienia z wiary jest pomieszaniem z poplątaniem. Owszem, te rzeczy są ściśle połączone tak, jak wiara Abrahama, że Bóg może dać mu syna i go rozmnożyć, była podstawą wierności Abrahama w ofiarowaniu tego jedynego syna. Będąc posłusznym, nie zawahał się postąpić, jak Bóg mu kazał, ufając, że Bóg zdolny jest przywrócić Izaaka do życia. Jesteśmy niewinni przez wiarę w Chrystusa i nic tego nie zmieni, ponieważ świętość i sprawiedliwość Jezusa nie zmienią się, ale to usprawiedliwienie to jest coś co się wydarza, punkt, moment i jest czymś odmiennym od sprawiedliwego postępowania, czyli stawania się sprawiedliwym z uczynków. Jeśli proces sprowadzimy do punktu, to otrzymamy to co możemy dokoła zaobserwować - moment zbawienia staje się celem samym w sobie, nic dalej nie ma: ani sprawiedliwości (co najwyżej chrześcijańska akulturacja), ani nawet (czasami) nadziei zmartwychwstania.

Jeśli chodzi o Galacjan - to właśnie o to mi chodzi, o zrozumienie różnicy. Nikt nie zostanie uniewinniony z uczynków Prawa, ani żadnych innych. Przez Prawo poznajemy za to, jaką brudną szmatą jest nasze postępowanie, po to byśmy szukali źródła uniewinnienia i ocalenia przed gniewem Bożym gdzie indziej - mianowicie w Synu Bożym, Jezusie i Jego niewinności. Tu chodzi o usunięcie winy i grzechu. Ale ogrodnik nie zaszczepia gałązek w szlachetne drzewo po to, żeby sobie tam tkwiły. Dalej jest czas na wydawanie owocu, stawania się sprawiedliwym (usprawiedliwienia) za sprawą dobrych czynów:

Flp 1:9-11
I o to modlę się, aby miłość wasza coraz bardziej obfitowała w poznanie i wszelkie doznanie abyście umieli odróżniać to, co słuszne od tego, co niesłuszne, abyście byli czyści i bez nagany na dzień Chrystusowy, pełni owocu sprawiedliwości przez Jezusa Chrystusa, ku chwale i czci Boga.

Kol 1:9-11
Dlatego i my od tego dnia, kiedy to usłyszeliśmy, nie przestajemy się za was modlić i prosić, abyście doszli do pełnego poznania woli jego we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznawaniu Boga, utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały jego ku wszelkiej cierpliwości i wytrwałości, z radością

Rz 7:4
Przeto, bracia moi, i wy umarliście dla zakonu przez ciało Chrystusowe, by należeć do innego, do tego, który został wzbudzony z martwych, abyśmy owoc wydawali dla Boga.

Może razi to, że nazywam to usprawiedliwieniem, ale zależy mi na tym, żeby wyjaśnić w jaki sposób tego używa Jakub oraz o co chodzi Janowi, kiedy pisze o postępujących sprawiedliwie. Mamy protestanckie uczulenie na pewne terminy, które są w Biblii dlatego, że ich nie rozumiemy tak, jak rozumieli je autorzy i potrzebujemy je obchodzić posługując się synonimami w rodzaju "uczynki są manifestacją wiary". Tak, to jest prawda i amen! :D To ni mniej ni więcej ma na myśli Jakub - staliśmy się niewinni z wiary, abyśmy mogli stać się sprawiedliwi w uczynkach, ku chwale Boga Ojca.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 7:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
narodu to nie uczynił jednego

pisałem w sensie, że wszystkie listy są dla każdego chrześcijanina

Smok Wawelski napisał(a):
Należy rozumieć to zdanie w jego kontekście, bo kontekst pokazuje, o jaki rodzaj wiary chodzi Jakubowi. (...) Jakub nie pisze o wierze jako takiej, tylko o konkretnym rodzaju wiary - od początku do końca.

Jakub pisał o innej wierze, Paweł pisał o innej wierze ?
Jakub pisze o wierze popartej uczynkami, a Paweł o jakiej wierze pisze ?
Zaczynamy mnożyć wiary i cuda wianki...
No ale w świetle tego co dalej piszesz...

Smok Wawelski napisał(a):
Paweł pisze, że to wiara, a nie uczynki, jest warunkiem koniecznym i wystarczającym do usprawiedliwienia, a Jakub pisze o tym, jaka to ma być wiara. Czyli taka, która owocuje uczynkami.

Do tego momentu się zgadzam i o tym piszę od początku prawie...

Smok Wawelski napisał(a):
Ani Paweł, ani Jakub nie twierdzą, że usprawiedliwienie jest w jakimkolwiek stopniu z uczynków. Po prostu wiara konieczna i wystarczająca do usprawiedliwienia jest widoczna w uczynkach. Na to kładzie nacisk Jakub. A Paweł kładzie nacisk na coś innego.

Jakub nie mówi że wiara jest wystarczającą, Jakub mówi że człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary.

To nie jest żadne wyjęcie z kontekstu, to jest kwintesencją tego fragmentu, myśl którą Jakub chce przekazać i przekazuje, to jest sedno jego teologii w tym miejscu, żaden liść palmowy. To wy po raz kolejny chcecie wywracać słowa Jakuba na lewą stronę, i twierdzić że powiedział co innego niż powiedział. Więc tymi sloganami o wyjęciu z kontekstu i liściach, nic nie wskórasz. Podawałem cały kontekst Jakuba podam jeszcze raz:

Jakuba 2:14-26

"Co za pożytek, bracia moi, jeśli ktoś mówi, że ma wiarę, lecz nie ma uczynków? Czy wiara jest w stanie go zbawić? Jeśli brat albo siostra są nadzy, a ktoś spośród was powiedziałby im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i nasyćcie, nie dalibyście im jednak tego, czego ciało potrzebuje, jaki z tego pożytek. Tak i wiara, jeśli nie ma uczynków, martwa jest sama w sobie. Lecz powie ktoś: Ty masz wiarę, a ja mam uczynki; pokaż mi swoją wiarę bez uczynków, a ja ci pokażę wiarę z moich uczynków. Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Pięknie czynisz; demony również wierzą — i drżą. Chcesz zaś poznać, pusty człowieku, że wiara bez uczynków jest bezpłodna. Czyż Abraham, nasz ojciec, nie z uczynków został usprawiedliwiony, gdy ofiarował na ołtarzu swego syna Izaaka? Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i z uczynków wiara została uczyniona doskonałą. I wypełniło się Pismo, które mówi: Abraham zaś uwierzył Bogu i zostało mu to zaliczone na poczet sprawiedliwości Widzicie, że człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków , a nie jedynie z wiary. A podobnie i Rahab, nierządna kobieta, czy nie z uczynków została usprawiedliwiona, gdy przyjęła posłów i wypuściła inną drogą. Bo jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa"

Czy wiara (w której nie ma uczynków ) jest w stanie zbawić ?
Wiara bez uczynków jest martwa...
Wiara bez uczynków jest bezpłodna...
Abraham ...z uczynków został usprawiedliwiony...
Rahab ...z uczynków została usprawiedliwiona...
Wiara współdziałała z ich uczynkami...
z uczynków wiara została uczyniona doskonałą...
Uwierzyli Bogu i to zaliczone zostało na poczet sprawiedliwości...
Człowiek więc zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary.

Tyle Jakub, to jest bez kontekstu ? Cały fragment mówi, co mówi, i zawiera konkluzje prostą jak drut jak to ty SW mawiasz.

Cytuj:
utożsamienia usprawiedliwienia ze zbawieniem

Jakub to utożsamia początek fragmentu, chyba że słowo "zbawić" nie oznacza "zbawić"

Smok Wawelski napisał(a):
Nie wiem za bardzo, czemu to ma służyć...

Temu abyście wyszli poza szablon

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 07, 2011 8:01 pm 
Quster napisał(a):
Cytuj:
utożsamienia usprawiedliwienia ze zbawieniem

Jakub to utożsamia początek fragmentu, chyba że słowo "zbawić" nie oznacza "zbawić"

Nie widzę żeby utożsamiał - pyta natomiast czy taka wiara, która nie rodzi czynów może człowieka zbawić. Nie może i o to chodzi.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL