1) Myślę, że w pierwszej kolejności ta jedna głowa to symbol jedności dwóch domów, podzielonych w czasach Ozeasza. Pasuje tutaj wtedy zasada podobieństwa członów z hebrajskiej poezji:
- i zostaną zgromadzeni synowie Judy i synowie Izraela razem - zjednoczenie [pod względem terytorialnym, politycznym]
- i ustanowią sobie jedną głowę - zjednoczenie [pod względem celów, "kierownictwa"]
Ale to nie wszystko - przydatny jest odnośnik w BW do Ez. 37:22:
I uczynię z nich jeden naród w tej ziemi na górach izraelskich, i jeden król będzie panował nad nimi wszystkimi, i już nie będą dwoma narodami, i już się nie rozdzielą na dwa królestwa.
Więc oczywiście król też będzie jeden i On może być tą głową.
2) Drugie pytanie na bazie samego tekstu jest trudniejsze. Sam tekst mówi dokładnie
i wstąpią z ziemi, przy czym
wstąpią tutaj wyobraża wspinanie się, wchodzenie pod górę, do góry. Nie wydaje się, żeby
ziemia była tutaj Ziemią Izraelską, ponieważ po hebrajsku z Izraela się zstępuje, a do niego - wstępuje [por. że np. o Abrahamie jest napisane, że zstąpił do Egiptu]. Tak się mówi, aż do dzisiaj. Więc ja bym obstawiał raczej, że chodzi o to, ze z całej Ziemi synowie Izraela i Judy wstąpią do ich ziemi. Ozeasz wiąże to wydarzenie z wielkim dniem Jezreel, o którym dalej jest napisane:
Oz. 2:23-25
W owym dniu wysłucham - mówi Pan wysłucham nieba,
a ono wysłucha ziemi,
a ziemia wysłucha zboża, moszczu i oliwy,
a te wysłuchają Jezreela.
I zasieję sobie lud w kraju,
i zmiłuję się nad Niemiłowaną,
i powiem do Nie-ludu: Ty jesteś moim ludem,
a on powie: Boże mój!
Jezreel po hebr. oznacza "zasieje Bóg", więc jest tutaj gra słów. Możliwe, że wielki dzień Jezreel to po prostu dzień, kiedy Bóg zasieje sobie swój lud w kraju w ten sposób, że zgromadzi synów Judy i Izraela z całej ziemi.