www.ulicaprosta.net

Witam mam pytanie odnośnie tego wersetu z Ozeasza 2:2

Potem zbiorą się razem synowie Judy i synowie Izraela i ustanowią nad sobą jedną głowę, i wyruszą z kraju, bo będzie wielki dzień Jezreela

wydaje mi się, że rozdział generalnie mówi o czasie wylania gniewu i poźniejszym kiedy izrael nawróci się już do Boga czyli będzie w to trakcie trwania tzw wielkiego ucisku a także o czasie poźniejszym po przyjsciu JCH tj 1000 letnim krolestwie (jeżeli się mylę proszę o wyprostowanie), i mam dwa pytania.
Co to znaczy że ustanowią nad sobą jedna głowę? czy to znaczy, że wybiorą np króla spośród siebie? czy może oznacza to poprostu wybranie Jezusa?
i drugie pytanie; gdzie i skąd wyruszą?

ktoś zechce podzielić się wiedzą?

1) Myślę, że w pierwszej kolejności ta jedna głowa to symbol jedności dwóch domów, podzielonych w czasach Ozeasza. Pasuje tutaj wtedy zasada podobieństwa członów z hebrajskiej poezji:

- i zostaną zgromadzeni synowie Judy i synowie Izraela razem - zjednoczenie [pod względem terytorialnym, politycznym]
- i ustanowią sobie jedną głowę - zjednoczenie [pod względem celów, "kierownictwa"]

Ale to nie wszystko - przydatny jest odnośnik w BW do Ez. 37:22:
I uczynię z nich jeden naród w tej ziemi na górach izraelskich, i jeden król będzie panował nad nimi wszystkimi, i już nie będą dwoma narodami, i już się nie rozdzielą na dwa królestwa.
Więc oczywiście król też będzie jeden i On może być tą głową.

2) Drugie pytanie na bazie samego tekstu jest trudniejsze. Sam tekst mówi dokładnie i wstąpią z ziemi, przy czym wstąpią tutaj wyobraża wspinanie się, wchodzenie pod górę, do góry. Nie wydaje się, żeby ziemia była tutaj Ziemią Izraelską, ponieważ po hebrajsku z Izraela się zstępuje, a do niego - wstępuje [por. że np. o Abrahamie jest napisane, że zstąpił do Egiptu]. Tak się mówi, aż do dzisiaj. Więc ja bym obstawiał raczej, że chodzi o to, ze z całej Ziemi synowie Izraela i Judy wstąpią do ich ziemi. Ozeasz wiąże to wydarzenie z wielkim dniem Jezreel, o którym dalej jest napisane:
Oz. 2:23-25
W owym dniu wysłucham - mówi Pan wysłucham nieba,
a ono wysłucha ziemi,
a ziemia wysłucha zboża, moszczu i oliwy,
a te wysłuchają Jezreela.
I zasieję sobie lud w kraju,
i zmiłuję się nad Niemiłowaną,
i powiem do Nie-ludu: Ty jesteś moim ludem,
a on powie: Boże mój!
Jezreel po hebr. oznacza "zasieje Bóg", więc jest tutaj gra słów. Możliwe, że wielki dzień Jezreel to po prostu dzień, kiedy Bóg zasieje sobie swój lud w kraju w ten sposób, że zgromadzi synów Judy i Izraela z całej ziemi.

Może i tu tez jest ciekawa wskazówka:

"Powiedz mu tak: Tak mówi Pan Zastępów: Przyjdzie mąż, a imię jego Odrośl. Na miejscu swoim wyrośnie i zbuduje świątynię Pańską. On zbuduje świątynię Pańską i będzie nosił odznaki majestatu. Jako panujący zasiądzie na tronie swoim. A kapłan również zasiądzie na swoim tronie. Zgoda i jednomyślność połączy obydwóch." [Zach 6:12-13]

jak przyszedłem do domu pogrzebałem trochę w odnośnikach i coś więcej mi się rozjaśniło a twoja odpowedź myśle całkowicie rozwiewa moje wątpliwości



w Jer 3:18 BW jest napisane
W owych dniach przystąpią ci z domu Judy do tych z domu Izraela i wejdą razem z ziemi północnej do ziemi, którą dałem waszym ojcom w dziedziczne posiadanie

czy czasami w Oz 2:2 i powyższym nie chodzi o to że wejdą z królestwa połnocnego do ziemi obiecanej a nie z całej ziemi? chyba ża całą ziemię odniosłeś do całej ziemi Izraela

Trochę się bałagan z tymi ziemiami i królestwami zrobił.
W Oz. 2:2 jest napisane, że Żydzi wejdą po prostu z ziemi - nie jest określone z jakiej ziemi przybędą. Nie wiadomo czy chodzi o "z czterech krańców świata" czy z jakiejś konkretnej ziemi.
W Jer. 3:18 jest mowa o jakimś "kraju północnym" - prawdopodobnie chodzi tutaj o Babilon, o którym Jeremiasz wielokrotnie prorokuje [46:10 lokuje ziemie północną nad Eufratem]. Na pewno nie chodzi tutaj o Królestwo Północne, czyli Izrael, bo te nie istnieje w owym czasie od ponad 100 lat.
Ponieważ proroctwo Jeremiasza jest późniejsze, możliwe że "ziemia" Ozeasza to "ziemia północna" Jeremiasza, ale to nie jest takie ważne chyba - wszak wiemy, że Izrael ma być zgromadzony z całej ziemi, a nie tylko z Babilonu.

Ponieważ Jeremiasz prorokuje o uprowadzeniu Żydów do Babilonu, który nazywa "ziemią północną" [Jer. 6:22; 16:15], nawiązuje do przyszłego zebrania synów Izraelskich z ziemi północnej i ze wszystkich innych ziem:

"Dlatego oto idą dni, mówi Pan, że już nie będzie się mówić: Jako żyje Pan, który wyprowadził synów izraelskich z ziemi egipskiej! Lecz: Jako żyje Pan, który wyprowadził synów izraelskich z ziemi północnej, ze wszystkich ziem, do których ich wygnał, i sprowadzę ich z powrotem do ich ziemi, którą dałem ich ojcom!" [Jer. 16:14-15]

Jeśli w Erze Mesjańskiej Żydzi mają wejść z "ziemi północnej" do ziemi obecanej ojcom [Jer. 3:18], to przecież ta ziemia obejmuje zarówno królestwo Judy jak i królestwo Izraela - więc "ziemia północna" nie może być żadnym z nich. Natomiast Babilonia leży poza granicami ziemi obiecanej i mniej więcej na północ od niej.

chyba namieszałem z tymi ziemiami, dzięki wszystkim za wyjaśnienie