Jak rozumiecie ten fragment ?
Cytuj:
1Kor 2:10-16 bp
Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch bowiem wszystko przenika, nawet głębię samego Boga. Kto spośród ludzi wie, co jest w człowieku, jeśli nie duch człowieka, który w nim jest: Podobnie i tego, co w Bogu jest, nikt nie zna, oprócz Ducha Bożego. Otóż my nie otrzymaliśmy ducha, którym świat się kieruje, lecz Ducha, który od Boga pochodzi. Otrzymaliśmy go zaś w tym celu, aby poznać dary, którymi Bóg nas obdarzył. Nie głosimy tego słowami wypływającymi z ludzkiej mądrości, lecz słowami, których uczy Duch. Objaśniamy sprawy duchowe ludziom, którzy poddają się działaniu Ducha. Człowiek kierujący się tylko zasadami naturalnymi nie pojmuje spraw Ducha Bożego. Uważa je za głupotę i nie jest w stanie tych spraw zrozumieć, ponieważ należy je rozstrzygać w sposób duchowy. Człowiek zaś kierujący się Duchem rozstrzyga wszystko, natomiast jego nikt nie osądza. 'Któż zatem poznał myśl Pana tak, aby mógł Go pouczać?' My właśnie mamy myśl Chrystusa.
Mamy więc Ducha Bożego, ducha człowieczego, ducha świata... Osobowy i nie osobowe ?
no i końcówka:
Cytuj:
Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać?
Jest to cytat z Izajasza 40:13 wedlug LXX, natomiast z hebrajskiego brzmi:
Cytuj:
Kto kieruje Duchem Pana, a czyja rada pouczyła go?
Tłumacze LXX zinterpretowali "Ducha" jako "myśl" (?)