www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 10:07 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Porwanie
PostNapisane: N wrz 25, 2005 3:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Zastanawiam się, jak będzie wyglądalo porwanie...wiem, że porwani będą wierzący, odrodzeni z Ducha. A dzieci? Ja mam dwoje. Chyba nie zostaną same na ziemi...? A dzieci z rodzin niewierzących? Też znikną? A te, które są jeszcze w lonie matek?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 25, 2005 4:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Porwanie czy pochwycenie? Porwanie to chyba niezbyt dobre określenie. Dotyczy raczej osób, które tego nie chcą i są porywane by je w jakiś sposób wykorzystać. Porywają zazwyczaj złoczyńcy. :D
Skoro do dzieci należy Królestwo Boże to liczymy na to że też zostaną pochwycone. Ale Biblia chyba o tym nie wspomina konkretnie. (Może przekonamy się 4 października). :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Porwanie
PostNapisane: N wrz 25, 2005 7:18 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Grazyna napisał(a):
Zastanawiam się, jak będzie wyglądalo porwanie...wiem, że porwani będą wierzący, odrodzeni z Ducha. A dzieci? Ja mam dwoje. Chyba nie zostaną same na ziemi...? A dzieci z rodzin niewierzących? Też znikną? A te, które są jeszcze w lonie matek?


Jeśli chodzi o "porwanie" to dużo jest namieszane przez popularne filmy, książki i literaturę religijną. Przede wszystkim uczy się, że Chrystus przyjdzie cichaczem, jak złodziej w nocy, zabierze swoich znienacka, a tu na ziemi nastanie wtedy wielki ucisk, przez 3,5 roku, Żydzi się nawrócą, będzie szalał antychryst, itd. itp. Dobry to scenariusz na thriller fantastyczny, ale niestety dla autorów i ludu chrześcijańskiego Biblia o czymś takim nie wspomina.

Porwanie wierzących na spotkanie Pana nastąpi w dzień przyjścia jego, gdy widzialnie i w wielkiej chwale powróci na ziemię. To będzie dzień zmartwychwstania świętych. Jak napisano:

1 Tes. 4:16-17
Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
17. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.

Pan nie przyjdzie "po cichu", lecz wręcz przeciwnie - ujrzy go wszelkie oko. Przyjdzie otoczony świętymi oraz aniołami w wielkiej mocy i chwale. Jak obiecał:

i ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego na prawicy mocy Bożej i przychodzącego z obłokami niebieskimi.
(Mar. 14:62)

Te wszystkie wyliczanki z księgi Daniela, spekulacje o tym kto będzie antychrystem, kto jest Gogiem, kto Magogiem, a kto Gomerem prowadzą do nikąd. Ich jedyny owoc to poplątanie w głowach i wzbogacenie autorów poczytnych skądinąd książeczek.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 25, 2005 8:39 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Paulos zupełnie nie bierzesz pod uwagę całego pisma w tym temacie. Podałeś tylko werset , który nie wskazuje na to co twierdzisz. Gdzie w tym wersecie czytasz że jak piszesz:
Cytuj:
"Porwanie wierzących na spotkanie Pana nastąpi w dzień przyjścia jego, gdy widzialnie i w wielkiej chwale powróci na ziemię. To będzie dzień zmartwychwstania świętych."

Jest to zupełnie sprzeczne z
Cytuj:
Za 14:1-5 Bw „Oto nadchodzi dzień Pana, gdy będę dzielił w twoim gronie łupy odebrane tobie.(2) I zbiorę wszystkie narody do walki z Jeruzalemem. Miasto będzie zajęte, domy splądrowane, kobiety zhańbione. Połowa miasta pójdzie w niewolę, lecz resztka ludności nie będzie usunięta z miasta.(3) Potem wyruszy Pan i będzie walczył z tymi narodami, jak zwykł walczyć w dniu bitwy.(4) Jego nogi staną w owym dniu na Górze Oliwnej, która leży naprzeciwko Jeruzalemu od wschodu, tak że Góra Oliwna rozpadnie się w środku na wschód i na zachód, tworząc wielką dolinę. Połowa góry cofnie się na północ, a druga połowa na południe.(5) Wtedy będziecie uciekać do tej doliny między moimi górami, gdyż ta dolina będzie sięgała aż do Azel; a będziecie uciekać tak, jak uciekaliście przed trzęsieniem w czasach Uzjasza, króla judzkiego. Potem przyjdzie Pan, mój Bóg, a z nim wszyscy święci.”

Z tego fragmentu wyraźnie wynika że Pan Jezus przyjdzie do Izraela ze świętymi i to wszystkimi. A więc wcześniej musieli zostać pochwyceni i zmartwychwzbudzeni.
Cytat z Tes. 4:13-18 mówi że Pan zstąpi z nieba ale na obłoki gdzie się z nim spotkamy i że wtedy będzie zmartwychwstanie. Zabranie oblubienicy musi się najpierw zakończyć weselem Baranka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 25, 2005 8:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Cytuj:
Łk 17:25-30 Bw .(26) A jak było za dni Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego.(27) Jedli, pili, żenili się i za mąż wychodzili aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki i nastał potop, i wytracił wszystkich. Podobnie też było za dni Lota: Jedli, pili, kupowali, sprzedawali, szczepili, budowali;(29) a w dniu kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba ogień z siarką i wytracił wszystkich.(30) Tak też będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.

Wynika z tego że zostaniemy pochwyceni przed nadchodzącym uciskiem jak to okresla pismo: " "przed nadchodzącym gniewem Bożym". Zarówno Noe jak i Lot zostali uratowani przed zagładą. Inne fragmenty też to potwierdzają.
Np:
Cytuj:
Iz 26:19-21 Bw „Ożyją twoi umarli, twoje ciała wstaną, obudzą się i będą radośnie śpiewać ci, którzy leżą w prochu, gdyż twoja rosa jest rosą światłości, a ziemia wyda zmarłych.(20) Wejdź więc, mój ludu, do swoich pokojów i zamknij swoje drzwi za sobą, skryj się na chwilkę, aż przeminie gniew!(21) Bo oto Pan wyjdzie ze swojego miejsca, aby ukarać mieszkańców ziemi za ich winę; wtedy ziemia odsłoni krew na niej przelaną i już nie będzie ukrywała swoich zabitych.”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 8:17 am 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
[quote="Marck5"]
Wynika z tego że zostaniemy pochwyceni przed nadchodzącym uciskiem jak to okresla pismo: " "przed nadchodzącym gniewem Bożym". Zarówno Noe jak i Lot zostali uratowani przed zagładą. Inne fragmenty też to potwierdzają.
[quote]

1.
I oczekiwać Syna jego z niebios, którego wzbudził z martwych, Jezusa, który nas ocalił przed nadchodzącym gniewem Bożym.
(1 Tes. 1:10)

Już ocalił, nie ocali. Czyli przez swoją śmierć Jezus umożliwił ludziom pojednanie z Bogiem. I ci pojednani nie są przeznaczeni na gniew i karę wieczną, ale na osiągnięcie zbawienia. Ten tekst nie dotyczy kolejności wydarzeń w dniach ostatecznych, ale stanu wierzących - pojednania z Bogiem.

2.
Noe jak i Lot zostali uratowani przed zagładą. Inne fragmenty też to potwierdzają.

Ależ ja się zgadzam, że wierzący zostaną uratowani przed zagładą i nie zostaną pobici przez Pana jak Jego wrogowie. Zobacz co mówi sam Chrystus:

Mat. 24:39-42
I nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i zabrał wszystkie: tak będzie i przyjście Syna człowieczego.
Tedy będą dwaj na roli; jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony;
Dwie będą mleć we młynie; jedna będzie wzięta, a druga zostawiona;
Czujcież tedy, ponieważ nie wiecie, której godziny Pan wasz przyjdzie.

Czyli gdy powróci Pan weźmie wierzących do siebie. A bezbożnych pozostawi na dole. Natomiast chodzi mi o to, że owo "porwanie na obłoki" jest "na spotkanie Pana" w dniu Jego widzialnego przyjścia, nie wcześniej.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 3:46 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Widzialnie i w chwale to Pan Jezus przyjdzie ze świętymi a nie po świętych jak ci to zacytowałem z ks. Zachariasza. Natomiast znowu podałeś werset który nic nie mówi o zstąpieniu Pana na ziemię tylko o zstąpieniu na obłoki po kościół czyli o pochwyceniu. Przyjście Pana będzie najpierw na obłoki a pózniej na ziemię gdy przez siedem lat dokonają się sądy Boże i proroctwa o O nawróceniu Izraela, świątyni, 2 świadkach , itd... . Dlatego w ks Objawienia 7r, pokazany jest kościół w niebie podczas pieczęci, trąb, plag i wielu innych wydarzeń na ziemi.
Pan Jezus odszedł z góry oliwnej i zstąpi na tą górę w dniu gdy będzie zamierzał zniszczyć armię wszystkich narodów. Zebranie się tych narodów pod Megido będzie wiadome wszystkim więc nie trudno będzie odgadnąć że w tym dniu zstąpi Pan. Natomiast o dniu pochwycenia nikt nie wie.
Cytuj:
Za 14:1-5 Bw „Oto nadchodzi dzień Pana, gdy będę dzielił w twoim gronie łupy odebrane tobie.(2) I zbiorę wszystkie narody do walki z Jeruzalemem. Miasto będzie zajęte, domy splądrowane, kobiety zhańbione. Połowa miasta pójdzie w niewolę, lecz resztka ludności nie będzie usunięta z miasta.(3) Potem wyruszy Pan i będzie walczył z tymi narodami, jak zwykł walczyć w dniu bitwy.(4) Jego nogi staną w owym dniu na Górze Oliwnej, która leży naprzeciwko Jeruzalemu od wschodu, tak że Góra Oliwna rozpadnie się w środku na wschód i na zachód, tworząc wielką dolinę. Połowa góry cofnie się na północ, a druga połowa na południe.(5) Wtedy będziecie uciekać do tej doliny między moimi górami, gdyż ta dolina będzie sięgała aż do Azel; a będziecie uciekać tak, jak uciekaliście przed trzęsieniem w czasach Uzjasza, króla judzkiego. Potem przyjdzie Pan, mój Bóg, a z nim wszyscy święci.”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 4:01 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Cytuj:
Jeśli chodzi o "porwanie" to dużo jest namieszane przez popularne filmy, książki i literaturę religijną. Przede wszystkim uczy się, że Chrystus przyjdzie cichaczem, jak złodziej w nocy, zabierze swoich znienacka, a tu na ziemi nastanie wtedy wielki ucisk, przez 3,5 roku, Żydzi się nawrócą, będzie szalał antychryst, itd. itp. Dobry to scenariusz na thriller fantastyczny, ale niestety dla autorów i ludu chrześcijańskiego Biblia o czymś takim nie wspomina.

:shock:
Na jakiej podstawie twierdzisz że Biblia o tym nie wspomina. Nie czytałeś błogosławionej ks. Objawienia, ks. Zachariasza, Ezechiela, Daniela, itd...?
A może są to dla ciebie tylko bliżej nieokreślone symbole tak jak dla Ś J, adwentystów, epifanistów i innych dziwnych ugrupowań.
Jest tego mnóstwo w tych księgach a ty twierdzisz że Biblia o tym nie wspomina. Czy czytamy inne Biblie? wszystko co wymieniłeś tam jest.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 10:04 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Cytuj:
Nie czytałeś błogosławionej ks. Objawienia, ks. Zachariasza, Ezechiela, Daniela, itd...?


A jak myślisz?

Cytuj:
A może są to dla ciebie tylko bliżej nieokreślone symbole tak jak dla Ś J, adwentystów, epifanistów i innych dziwnych ugrupowań.


Symboliki u Ezechiela, Daniela i w Objawieniu faktycznie jest dużo. I szczerze mówiąc nie spotkałem jeszcze nauczania, które wyjaśniałoby z tych rzeczy wiele więcej niż przeciętnie inteligentny czytelnik jest w stanie z Bożą pomocą, ale bez jakichś szczególnych objawień zrozumieć.

Cytuj:
Czy czytamy inne Biblie? wszystko co wymieniłeś tam jest.


Skoro faktycznie to tam JEST, to czemu przez 18 wieków historii Kościoła wierzący jakoś nie mogli tej doktryny z Biblii wyczytać? Rozpowszechniła się dopiero w XIX wieku za sprawą książki pewnego jezuity nazwiskiem Lacunza, wizji niejakiej Margaret Macdonald, irwingianki (XIX wieczny ruch "charyzmatyczno-apostolski"), tudzież braci z Plymouth. W Polsce z uporem godnym lepszej sprawy propagują ten pomysł wolni chrześcijanie, a za nimi inne wyznania, które po prostu, jak to jeden z kaznodziei z rozbrajającą szczerością stwierdził "nie mają własnej eschatologii", a natura niestety nie znosi próżni.

Wracając do tematu, czemu o takiej doktrynie nie mieli pojęcia Orygenes, Tertulian, Euzebiusz, czemu nie wiedzą o niej dzisiaj katolicy, prawosławni, czemu nie mieli o niej pojęcia Luter, Kalwin, Zwingli, Wesley, Whitefield, a dopiero w XIX wieku ktoś na to wpadł?

W każdym razie, Biblię czytam - dzięki Bożej łasce - już 18 lat i nauki o jakimś tajemnym porwaniu [wcześniejszym od widzialnego powrotu Chrystusa w chwale i zmartwychwstania świetych] nijak w niej nie znajduję. Mało tego uważam ją za szkodliwą i błędną, ponieważ uczy, że wierzący nie przejdą przez panowanie antychrysta i czas wielkiego ucisku. Co zrobią ludzie, gdy przyjdzie im życie oddać za wiarę? Pomyślą, że Bóg ich zostawił?

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Porwanie
PostNapisane: Wt wrz 27, 2005 12:02 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Paulos napisał(a):
Grazyna napisał(a):
Zastanawiam się, jak będzie wyglądalo porwanie...wiem, że porwani będą wierzący, odrodzeni z Ducha. A dzieci? Ja mam dwoje. Chyba nie zostaną same na ziemi...? A dzieci z rodzin niewierzących? Też znikną? A te, które są jeszcze w lonie matek?


Jeśli chodzi o "porwanie" to dużo jest namieszane przez popularne filmy, książki i literaturę religijną. Przede wszystkim uczy się, że Chrystus przyjdzie cichaczem, jak złodziej w nocy, zabierze swoich znienacka, a tu na ziemi nastanie wtedy wielki ucisk, przez 3,5 roku, Żydzi się nawrócą, będzie szalał antychryst, itd. itp. Dobry to scenariusz na thriller fantastyczny, ale niestety dla autorów i ludu chrześcijańskiego Biblia o czymś takim nie wspomina.

Porwanie wierzących na spotkanie Pana nastąpi w dzień przyjścia jego, gdy widzialnie i w wielkiej chwale powróci na ziemię. To będzie dzień zmartwychwstania świętych. Jak napisano:

1 Tes. 4:16-17
Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
17. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.

Pan nie przyjdzie "po cichu", lecz wręcz przeciwnie - ujrzy go wszelkie oko. Przyjdzie otoczony świętymi oraz aniołami w wielkiej mocy i chwale. Jak obiecał:

i ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego na prawicy mocy Bożej i przychodzącego z obłokami niebieskimi.
(Mar. 14:62)

Te wszystkie wyliczanki z księgi Daniela, spekulacje o tym kto będzie antychrystem, kto jest Gogiem, kto Magogiem, a kto Gomerem prowadzą do nikąd. Ich jedyny owoc to poplątanie w głowach i wzbogacenie autorów poczytnych skądinąd książeczek.



Takze wierze, iz zostaniemy porwani na spotkanie z Panem w dniu jego przyjscia, Dzien Panski, jeden dla wszystkich: wierzacych i niewierzacych.

Nie wierze w idee ,,left behind''.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 27, 2005 7:36 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Paulos napisał(a):
Cytuj:
Nie czytałeś błogosławionej ks. Objawienia, ks. Zachariasza, Ezechiela, Daniela, itd...?


A jak myślisz?

Cytuj:
A może są to dla ciebie tylko bliżej nieokreślone symbole tak jak dla Ś J, adwentystów, epifanistów i innych dziwnych ugrupowań.


Symboliki u Ezechiela, Daniela i w Objawieniu faktycznie jest dużo. I szczerze mówiąc nie spotkałem jeszcze nauczania, które wyjaśniałoby z tych rzeczy wiele więcej niż przeciętnie inteligentny czytelnik jest w stanie z Bożą pomocą, ale bez jakichś szczególnych objawień zrozumieć.

Cytuj:
Czy czytamy inne Biblie? wszystko co wymieniłeś tam jest.


Skoro faktycznie to tam JEST, to czemu przez 18 wieków historii Kościoła wierzący jakoś nie mogli tej doktryny z Biblii wyczytać? Rozpowszechniła się dopiero w XIX wieku za sprawą książki pewnego jezuity nazwiskiem Lacunza, wizji niejakiej Margaret Macdonald, irwingianki (XIX wieczny ruch "charyzmatyczno-apostolski"), tudzież braci z Plymouth. W Polsce z uporem godnym lepszej sprawy propagują ten pomysł wolni chrześcijanie, a za nimi inne wyznania, które po prostu, jak to jeden z kaznodziei z rozbrajającą szczerością stwierdził "nie mają własnej eschatologii", a natura niestety nie znosi próżni.

Wracając do tematu, czemu o takiej doktrynie nie mieli pojęcia Orygenes, Tertulian, Euzebiusz, czemu nie wiedzą o niej dzisiaj katolicy, prawosławni, czemu nie mieli o niej pojęcia Luter, Kalwin, Zwingli, Wesley, Whitefield, a dopiero w XIX wieku ktoś na to wpadł?

W każdym razie, Biblię czytam - dzięki Bożej łasce - już 18 lat i nauki o jakimś tajemnym porwaniu [wcześniejszym od widzialnego powrotu Chrystusa w chwale i zmartwychwstania świetych] nijak w niej nie znajduję. Mało tego uważam ją za szkodliwą i błędną, ponieważ uczy, że wierzący nie przejdą przez panowanie antychrysta i czas wielkiego ucisku. Co zrobią ludzie, gdy przyjdzie im życie oddać za wiarę? Pomyślą, że Bóg ich zostawił?

Wierzący przez 18 wieków nie mogli tej doktryny wyczytać bo po prostu nie była dla nich. Była dla nich zapieczętowana. Bóg nie chciał aby zajmowali się i przejmowali sprawami które nie dotyczą ich czasów. Zapewne spotkałeś taki tekst w Objawieniu i i u Daniela:

Cytuj:
Dn 12:4 Bw „Ale ty, Danielu, zamknij te słowa i zapieczętuj księgę aż do czasu ostatecznego! Wielu będzie to badać i wzrośnie poznanie.”

Jeżeli nie oddzielisz przyjścia Pana na obłoki po kościół od przyjścia Pana w chwale do Izraela to wszystkie fragmenty Biblii na temat czasów ostat. staną się sprzeczne i nie do pogodzenia. Będziesz kombinował jak ugrupowania badackie i zniechęcisz się . Miałem takie same doświadczenia jak ty . Niczego nie rozumiałem do chwili gdy to przyjąłem bo też niczemu to nie zaprzecza. Wiesz dobrze że w Biblii wszystko musi do siebie pasować. Nauka ta nie jest szkodliwa i błędna dla tych co chodzą z Panem bo tych Pan przygotuje na wszystko. Tacy ludzie są doświadczani przez Pana całe życie. Przeszli nie jedną pustynię, chorobę, prześladowanie i doświadczenie i wiedzą że Bóg różne rzeczy dopuszcza di ich życia. Jak to napisano gdzieś: wiele nieszczęść spotyka sprawiedliwego ale Pan wyrwie go ze wszystkich.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 27, 2005 9:05 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Marck5 napisał(a):
Jeżeli nie oddzielisz przyjścia Pana na obłoki po kościół od przyjścia Pana w chwale do Izraela to wszystkie fragmenty Biblii na temat czasów ostat. staną się sprzeczne i nie do pogodzenia.



Pan przychodzac w chwale spotka swoj Kosciol (Izrael w ciele wierzacy w Jezusa, jak i nieizraelitow wierzacych w jezusa) na oblokach.

Jest Jeden Dzien Panski.
Uwazam iz ci ktorzy dziela ,,powrot Pana'' na dwa powroty sa w bledzie.

Marck5 napisał(a):
Niczego nie rozumiałem do chwili gdy to przyjąłem bo też niczemu to nie zaprzecza.

Ale na jakiej podstawie?
(a ze zaprzecza, to inna sprawa :) )

...W tym wypadku pozostaje Biblia, ktora jest pozyteczna do wykrywania bledow.
A przyklad z grupami badackimi Marcku5 jest nietrafiony.
My mamy badac Biblie. Mamy byc grupa badacka :)
Sa rozne ,,grupy badackie'', jedne badaja, drugie udaja ze badaja, a trzecie nie badaja.
Jesli jej nie badasz, jesli nie studiujesz biblii, to skad twoje poglady i nauki?

Pozdrawiam Serdecznie
Liafail


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 27, 2005 2:11 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Za ugrupowania badackie uważa się Badaczy P Św, epifanistów, Świadków J, adwentystów,......

Cytuj:
Pan przychodzac w chwale spotka swoj Kosciol (Izrael w ciele wierzacy w Jezusa, jak i nieizraelitow wierzacych w jezusa) na oblokach.

Zgadzam się. :)
Cytuj:
Jest Jeden Dzien Panski.
Uwazam iz ci ktorzy dziela ,,powrot Pana'' na dwa powroty sa w
bledzie.

Też się zgadzam że jest jeden Dzień Pański ale nie jest to dzień pochwycenia. A jak jestem w błędzie to mnie wyprowadź.
Jedni uważają że Dzień Pana to konkretny dzień, inni że pewien czas od pochwycenia a jeszczeinni od dnia traktatu z Izraelem

Oto Dzień Pana w Biblii:
Am 5:20 Bw "Zaiste, dzień Pana jest ciemnością, a nie światłością, mrokiem, a nie jasnością."
Am 5:18 Bw "Biada wam, którzy z utęsknieniem oczekujecie dnia Pana! Na cóż wam ten dzień Pana? Wszak jest on ciemnością, a nie światłością."
Iz 13:6 Bw "Biadajcie! Bo bliski jest dzień Pana, który nadchodzi jako zagłada od Wszechmocnego."

Iz 13:9 Bw "Oto nadchodzi dzień Pana, okrutny, pełen srogości i płonącego gniewu, aby obrócić ziemię w pustynię, a grzeszników z niej wytępić."

Jl 1:15 Bw "Ach! Cóż to za dzień! Bo bliski jest dzień Pana, a przychodzi jak zagłada od Wszechmocnego."

Jl 2:1 Bw "Zatrąbcie na rogu na Syjonie! Krzyczcie na mojej świętej górze! Niech zadrżą wszyscy mieszkańcy ziemi, gdyż nadchodzi dzień Pana, gdyż jest bliski!"

Jl 2:11 Bw "I Pan wydaje swój donośny głos przed swoim wojskiem,gdyż bardzo liczne są jego zastępy i potężny jest wykonawca jego rozkazu. Tak! Wielki jest dzień Pana i pełen grozy, któż go przetrwa?"

Jl 3:4 Bw "Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana."

Jl 3:19 Bw "Tłumy i tłumy zebrane w Dolinie Sądu, bo bliski jest dzień Pana w Dolinie Sądu."

Iz 34:8 Bw "Bo jest to dzień pomsty Pana, rok odwetu za spór z Syjonem."
Ab 1:15 Bw "Gdyż bliski jest dzień Pana na wszystkie narody. Jak postępowałeś, tak postąpią z tobą. Odpłata za twoje postępki spadnie na twoją głowę."

So 1:7 Bw "Milczcie przed obliczem Wszechmogącego Pana, gdyż bliski jest dzień Pana! Bo Pan przygotował ofiarę, poświęcił swoich gości."

So 1:8 Bw "A w dzień ofiary Pana tak się stanie: Ukarzę książęta i synów królewskich, i wszystkich, którzy ubierają się w strój cudzoziemski,"

So 1:14 Bw "Bliski jest wielki dzień Pana, bliski i bardzo szybko nadchodzi. Słuchaj! Dzień Pana jest gorzki! Wtedy nawet i bohater będzie krzyczał."

So 2:2 Bw "Zanim staniecie się jak plewa, którą wiatr unosi, zanim was dosięgnie żar gniewu Pana, zanim zaskoczy was dzień gniewu Pana!"

Za 14:1 Bw "Oto nadchodzi dzień Pana, gdy będę dzielił w twoim gronie łupy odebrane tobie."
Ml 3:23 Bw "Oto Ja poślę wam proroka Eliasza, zanim przyjdzie wielki i straszny dzień Pana,"

Cóż dzień Pański to dzień który przychodzi na nich jak pisze ap. Paweł. Nie na nas. Zalicza ten dzień do czasów o których nie ma potrzeby pisać, lecz dzień pochwycenia omawia szczegółowo wcześniej. Widać w tym tekscie wyraźne oddzielenie. 1Tes 4:13-18 i 5:1-8 Wyraźnie wskazuje że nie należymy do dnia ciemności jakim jest dzień Pański tylko do światłości.
W 2 Tes.2:1 zbór obawia się że nastał "dzień Pański" więc musiało być i wcześniej pochwycenie.
Opisuje więc co nastaje przed "Dniem Pańskim" o antychryście.
Znakiem nadejscia Dnia Pańskiego jest działalność antychrysta i zagłada, która przychodzi na nich nagle.
Lecz znakiem nadejściam dnia pochwycenia jest tylko "mięknące i wypuszczające liście drzewo figowe" czyli odrodzenie Izraela.
Mylące jest to że zarówno Dzień pochwycenia jak i Dzień Pański przychodzą jak złodziej w nocy ale pierwszy dla nas drugi dla nich. Dlatego trudno te wydarzenia odróżnić.[/quote]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 27, 2005 5:46 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Wierze, iz Kosciol Spotka Jezusa na oblokach w Dniu Panskim, jedynym i niepowtarzalnym, kiedy Pan jezus bedzie przychodzil na ziemie, aby zaczac ,,new age'' ,:)' czyli przejac Tron Dawida nad Izraelem (nie wspolczesnymi zydami), i rzadzic laska zelazna nad narodami w tysiacletnim krolestwie.
Nie wierze iz ,,narod zydowski'' jest narodem wybranym w doslownym slowa tego znaczeniu.
Uwazam iz wspolczesne panstwo Izraeli (jak je nazywa sie w anglojezycznych krajach) nic nie ma wspolnego z prawdziwym (wg ciala) Izraelem. (tylko mala czesc zydow jest prawdziwymi zydami wywodzacymi sie cielesnie od Jakuba-Izraela).
Swiatynia w Jerozolimie nie zostanie , wbrew popularnym plotkom, odbudowana.
Antychryst (dosl-zastepca Chrysusa-uzurpator) objawil sie w papiestwie.

Obecnie ma miejsce szeroko pojeta ignorancja chrzescijan odnosnie proroctw i wogole Slowa Bozego, jako narzedzia pozytecznego do nauki, wykrywania bledow itd.
Na szeroka skale, propaguje sie s-f nauczania o porwaniu, swiatyni zydach, ,,left behind'' itd.

Oczywiscie wszystko ,,moim zdaniem'', a teraz pozostalaby nam merytoryczna/ rzeczowa, w oparciu o Slowo i trzezwe myslenie, dyskusja.
Niestety jest to temat ogromny.
(pozyjemy, zobaczymy)

Chrzescijan powinna laczyc milosc chrystusowa i wzajemna pokora, a nie dzielic interpratacja pisma swietego (czego i tak nienalezy zaniedbywac, lecz badac i studiowac, aby nieokazalo sie ze glosimy niemadre rzeczy).

Pozdrawiam Serdecznie
Liafail


Ostatnio edytowano Wt wrz 27, 2005 5:57 pm przez liafail, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 27, 2005 5:51 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Polecam do przeczytania i przestudiowania krotkiego studium w tym temacie, ktore kiedys ,sprowokowalem' do przetlumaczenia na j. polski.



Skryte porwanie Kościoła - czy jest ono biblijne?

Na całym świecie obecnie ma miejsce przebudzenie poprzedzające bliski powrót Pana Jezusa Chrystusa, jak również i wzrastające zainteresowanie znakami tego czasu. Jako chrześcijanie wierzący w Biblię radujemy się z tego zjawiska, lecz ze smutkiem stwierdzamy, że prawie w każdym przypadku doktryna przyjścia Pańskiego została połączona z nauczaniem, iż najpierw przyjdzie On skrycie i porwie  lub zabierze Swój Kościół. Mimo, że Historia Kościoła pokazuje, iż teoria ta nabrała rozgłosu dopiero w czasie ostatnich stu pięćdziesięciu lat, szerzy się ona lotem błyskawicy w książkach, a nawet w filmach, nauczana jest w 90% Kościołów Pełnej Ewangelii oraz Szkołach Biblijnych na całym świecie. W tej sytuacji, naszym obowiązkiem, jako uczniów Słowa Bożego, jest zbadanie doktryny Skrytego Porwania i zapytanie  Czy jest ona biblijna? 

Pochodzenie

Gdy przypomnimy sobie, że teoria Sekretnego Porwania była właściwie nieznana i nie nauczana do około 1830 roku, ważnym jest by na początku zbadać jej pochodzenie. Nauczanie to było nieznane wczesnym Ojcom Kościoła jak np. Justynowi Męczennikowi, Ireneuszowi i Tertulianowi, którzy przekonani byli, że Kościół Chrześcijański przejdzie przez wielki ucisk z rąk systemu Antychrysta przed powtórnym przyjściem Pana. Co więcej, teoria porwania nie była nauczana przez wielkich ludzi Reformowanej Wiary jak Husa, Wiklifa, Lutra, Kalwina, Knoxa, Cranmera lub nawet braci Wesley w XVIII wieku. Skąd więc przyszło to nauczanie i gdzie powstała ta nowa idea?

W czasach reformacji, pierwsi protestanci powszechnie wierzyli i nauczali, że papiestwo jest Antychrystem a Kościół Rzymski – nierządnicą z objawienia 17. Dlatego też, koniecznym było dla pewnych rzymskich teologów zdjęcie presji z papieża poprzez wymyślenie nowej szkoły prorockiej interpretacji pism znanej jako futuryzm. To właśnie ksiądz jezuicki o nazwisku Ribera (1537-1591)jako pierwszy nauczał, że wydarzenia zapowiedziane w księgach Daniela i Objawienia nie wypełnią się aż do trzech i pół roku w końcu wieku, gdy pojawi się pojedynczy światowy dyktator zwany Antychrystem. W ten sposób Ribera połozył fundament pod system interpretacji prorockiej, której integralną częścią stalo się Skryte Porwanie.



Jednakże pomimo wysiłków fałszywych proroków jak Ribera i kardynał Bellamine,dopiero po kolejnych dwóch i pół stuleciach bajki jezuitów zaczęły zyskiwać akceptację u Ewangelicznych Chrześcijan. W początkach XIX-go wieku Futuryzm wszedł do obiegu protestanckiego prorockiego nauczania trzema głównymi drogami:






A) Czilijski ksiądz Emmanuel Lacunza napisał książkę zatytułowaną Przyjście Mesjasza w chwale i Majestacie , a na jej kartach nauczał nowej interpretacji, że Chrystus powróci nie raz, ale dwa razy, i że w pierwszej fazie swego powrotu pochwyci  swój Kosciół tak aby mógł on uniknąć królowania „przyszłego Antychrysta . W celu uniknięcia jakiegokolwiek cienia katolicyzmu, Lacunza wydał swą książkę pod przybranym imieniem Rabbi Ben Ezra – rzekomo nawróconego Żyda. Książka Lacunzy znalazła się w bibliotece Arcybiskupa Canterbury i tam, w 1826 roku, Dr Maitland  bibliotekarz Arcybiskupa trafił na nią i przeczytał. Krótko po tym zaczął on wydawać serię broszur zawierających jezuicki, futurystyczny punkt widzenia na proroctwa. Idee te szybko znalazły akceptację w Anglo-Katolickim Rytualnym ruchu w Narodowym Kościele Anglii i wkrótce skaziły samo serce protestantyzmu.




B) Doktryna o Skrytym Porwaniu weszła w tym samym czasie przez drugie drzwi, poprzez służbę jednej osoby - Edwarda Irwinga, założyciela tzw. Katolickiego Kościoła Apostolskiego. To właśnie w londyńskim kościele Irwinga w 1830, młoda dziewczyna Margaret McDonald wypowiedziała ekstatyczne proroctwo, w którym twierdziła, że nadejście Pańskie będzie specjalnym, skrytym w celu porwania  oczekujących Jego powrotu. Od tego czasu aż do swej śmierci w1834 Irwing poświęcił swój ogromny talent kaznodziei na rozprzestrzenianie teorii sekretnego porwania .



C) Mimo tego, dla jezuitów ważnym było posiadanie trzecich drzwi do zreformowanej owczarni a zyskali je poprzez szczerego chrześcijanina J.N.Darby'ego, ogólnie uznawanego za załozyciela Braci . Jako anglikański wikary, Darby uczestniczył w licznych, tajemniczych spotkaniach na temat biblijnych proroctw w Irlandii i na tych spotkaniach dowiedział się o skrytym porwaniu . Przyniósł to nauczanie do Braci a stamtąd w samo serce Ewangelicyzmu. W nowym opakowaniu biblijnego pochodzenia  nauczanie to rozprzestrzeniło się. Później spopularyzowane zostało przez uwagi do Biblii Scofielda.

Tak więc dzisiaj trzy miary rzymskiego kwasu sfałszowały prorockie nauczanie w całym fundamentalistycznym świecie chrześcijańskim. O skrytym porwaniu  możemy równie dobrze powiedzieć: Czy cokolwiek dobrego może wyjść z Rzymu? 



Badanie tekstów dowodowych


Jako że rzymskie pochodzenie każdej doktryny jest zawsze wystarczajace by była ona podejrzana, naszym ostatecznym sądem musi być Pismo Święte. Tak więc uważamy za niezbędne zbadanie kilku ulubionych fragmentów, które są cytowane przez rapturystów- zwolenników teorii porwania  i sprawdzenie o czym tak naprawdę one nauczają.



A. Przyjście jak złodziej


Nasz Pan powiedział: To wiedzcie, że gdyby wiedział gospodarz, o której godzinie złodziej przyjdzie, nie dopuściłby do tego, by podkopano dom jego. I wy bądźcie gotowi, gdyz Syn Człowieczy przyjdzie o takiej godzinie, której się nie spodziewacie.  Łuk. 12:39,40, Mat.24:43.
Rapturyści mówią nam, że słowa te pokazują sekretną naturę Pańskiego przyjścia po  Swoich świętych, lecz czy rzeczywiście? Jedynym sekretem wskazywanym w tym tekście jest dzień i godzina przyjścia Chrystusa i nie ma tu nic wskazującego na to, że samo przyjscie jest sekretem. W rzeczywistości mówi sie nam, że:

Gdyż sam Pan z okrzykiem, z głosem archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba.  Tes. 4:16 (B.Gd)  Nie ma tu nic sekretnego, nieprawdaż?
Ponadto odnoszą się oni do słów:
Przyjdę na cię jako złodziej, a nie zrozumiesz której godziny przyjdę na cię.  Obj. 3:3 (B.Gd.) lub też : Oto przychodzę jak złodziej, błogosławiony kto czuwa..  Obj. 16:15.



Jednakże w obu zacytowanych przypadkach, sekret odnosi się do czasu, a nie natury wydarzenia i tak jest również w przypadku kolejnego fragmentu o złodzieju :

A on dzień Pański przyjdzie jako złodziej w nocy.  2 Piotra 3:10.(B.Gd.)

Tutaj znowu, to właśnie element zaskoczenia prowadzi do użycia złodzieja jako symbolu. Piotr konczy ten sam fragment o złodzieju  mówiąc, iż w czasie przyjścia Pana:

niebiosa z wielkim trzaskiem przeminą. 

Tutaj również nie ma nic sekretnego, prawda? W końcu, czyż Paweł nie powiedział do czytelników:
Wy zaś bracia, nie jesteście w ciemności, aby was dzień ten jak złodziej zaskoczył  1Tes. 5:4.

Widzicie, jako chrześcijanie studiowali oni znaki czasów  jak i my powinniśmy  i byli gotowi na powrót Chrystusa. On przyjdzie jak złodziej do tych, którzy nie są przygotowani na Jego przyjście.



Ponadto, samo pojęcie złodziej  musi być zakwestionowane, ponieważ w czasach gdy nasz Pan i apostołowie przemawiali, złodziej był raczej bandytą lub przywódcą bandy rabusiów, którzy napadali na swe ofiary w sposób szybki, nagły, lecz jednocześnie otwarty i śmiały. Nie był on podkradajacym się złodziejem ani włamywaczem jakich mamy obecnie.



B. Jak za dni Noego


Rapturyści chcieliby abyśmy uwierzyli, że Pan przyjdzie skrycie by uratować Swój lud zanim nastanie tzw. wielki ucisk  lub czas trudności. By poprzeć ten pomysł cytują oni Pana Jezusa gdy mówił:

Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego...Wtedy dwóch będzie na roli, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony ... Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie.  Mat 24:37-42

Jak często słyszeliśmy ten tekst używany by wezwać grzeszników by przyszli do Chrystusa i słyszeliśmy o strasznych rzeczach, które nastąpią gdy ich chrześcijańscy przyjaciele i rodziny zostaną porwani . Nie wyciągajmy jednak tego fragmentu z kontekstu, aby zrobić z niego wymówkę. Jasnym tłem i kluczem do zrozumienia tego wersetu jest : Albowiem jak było za dni Noego , a wiemy wszyscy, że wtedy to właśnie niegodziwcy zostali zabrani a sprawiedliwi pozostawieni by odziedziczyć oczyszczoną ziemię. Takie właśnie pojęcie o usunięciu niegodziwców idzie w parze z jasnym nauczaniem naszego Pana w dwóch przypowieściach o Jego Krolestwie. W przypowieści o pszenicy i kąkolu czytamy, że żniwo nastąpi w końcu wieku, gdy aniołowie najpierw zbiorą z całego Królestwa kąkol, który reprezentuje niegodziwców lub tych, ktorzy grzeszą. Ponownie w tym samym, trzynastym rozdziale Ewangelii Mateusza znajdujemy przypowieść o ukrytym skarbie, o perle i o sieci. W jej symbolice to właśnie źli lub niegodziwi są usunięci z Królestwa ponieważ Jezus mówi:

Tak będzie przy końcu świata; wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych  Mat. 13:49.

Jeśli potrzebujemy trzeciego swiadka to starotestamentowy prorok Izajasz mówi nam:

Oto nadchodzi dzień Pana, okrutny, pełen srogości i płonącego gniewu, aby obrócic ziemię w pustynię, a grzeszników z niej wytępic.  Iz. 13:9

Pozwólcie, że poproszę byście rozważyli bardzo dokładnie kogo Pan porwie  lub usunie? Z całą pewnością Jego zamiarem jest by dać ziemię w posiadanie sprawiedliwym jak powiedział w Swym kazaniu na Górze. Czyż nasz Pan nie modlił się wyraźnie w Ewangelii wg św. Jana 17:15 Nie proszę, abyś ich wział ze swiata,lecz abys ich zachował od grzechu ?



Z całą pewnością nasz Pan obiecał być z nami nie do skrytego porwania  lecz do skończenia świata .



C. Przyjście po i ze świętymi



Kolejnym ulubionym tekstem dowodowym rapturystów jest wers 14 z Listu Judy:

...Oto przyszedł Pan z tysiącami swoich świętych. 

Następnie przez połączenie go z 1 Tes.4:16 i 17 gdzie czytamy, że święci będą porwani w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana  Rapturysci mówią nam, że Chrystus najpierw przychodzi po  swoich świętych, a potem powraca ze  świętymi po trzech i pół lub siedmiu latach  okresie czasu nad którym nie mogą oni dojść do porozumienia.
Jeszcze raz stwierdzamy, że wszystko to nie jest takie proste, jak przedstawiają Rapturyści. Rzeczywiście prawdą jest, że w czasie przyjścia Pana, umarli w Chrystusie razem z żyjącymi wierzącymi będą przeniesieni lub też pochwyceni na spotkanie z Panem w powietrzu, lecz nie ma żadnego fragmentu, który by sugerował, że Pan zabierze ich do nieba, gdzie pozostaną przez jakiś okres czasu a następnie powrócą z Nim. Bynajmniej, święci spotkają się z Panem w powietrzu jako Jego chwała, jak ziemscy dworzanie wychodzący by powitać swego króla, gdy On będzie w drodze z powrotem na ziemię, gdzie stopy Jego staną na Górze Oliwnej, jak powiedział uczniom w czasie swego wniebowstąpienia. Spójrzmy więc na werset z listu Judy, który odnosi się do przyjścia "ze świętymi". Słowo przetłumaczone jako święci  w naszych Bibliach pochodzi z greckiego hagious, które znaczy święty . Jako że sam Chrystus nauczał, iż:

A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej, i wszyscy święci (hagious) Aniołowie z nim.  Mat. 25:31



Wydaje się bardziej prawdopodobnym, że słowo przetłumaczone jako święci w Liście Judy odnosi się do aniołów. Jako że werset w Judy mówi o powrocie Chrystusa ze świętymi aby dokonać sądu, warto zbadać kolejny, podobny werset, ktory mówi to samo:

Przy objawieniu Pana Jezusa z nieba z Aniołami mocy jego. W ogniu płomienistym, oddawajac pomstę tym, którzy Boga nie znają, i tym, którzy nie są posłuszni Ewangelji  2 Tes 1:7-8.

Wygląda na to, że nie potrzebujemy teorii rapturystów, ponieważ Pismo interpretuje się samo, a jeden werset często rzuca światło na drugi. Przypomnijmy również, że wyrażenie dziesięć tysięcy Jego Świetych  znajduje sie nie tylko w Liście Judy lecz również w IV Mojżeszowej 33:2: Pan z Synaju przyszedł...z dziesięcioma tysiącami świętych. 

Dlatego też nie może być watpliwości, że owi święci  to aniołowie, fakt poświadczony przez komentarz Matthew Henry'ego oraz apokryficzną Księgę Henocha. To tyle o przyjściu po  i ze  świętymi.



D. Przestrzeń czasu i greckie słowa


Spójrzmy krótko na 1 Tes 4, jako że tutaj jasno jest powiedziane, że w momencie gdy żyjący święci są pochwyceni na spotkanie z Panem, nieżyjący sprawiedliwi są zmartwychwbudzeni. Jeśli więc Futuryści i Rapturyści mają rację i rzeczywiście ma miejsce pewien okres czasu zanim powróci Pan, lub nastąpi Dzień Pański, mamy wtedy do czynienia z poważną niezgodnością, ponieważ Marta wierzyła, że jej brat Łazarz: zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym  Jn.11:24. Job, starotestamentowy święty również nauczał, że zmarli nie powstaną dopóki niebo nie przeminie  Job 14:10-12 lub w ostateczny dzień  Job 19:25-27. Kolejność wydarzeń w 1 Tes.4:16,17 jasno pokazuje co stanie się w ostatnim dniu lub też Dniu Pańskim:


1. zabrzmi trąba Boża
2. umarli w Chrystusie zostana wzbudzeni
3. żyjący święci zostaną przeniesieni (nie porwani )

Nie ma tu z pewnością miejsca na lukę czasową jakiejkolwiek długości. Pomimo tego jasnego toku zapowiedzianych wydarzeń, w swej determinacji by udowodnić coś wręcz przeciwnego, Rapturyści ciągle bronią swego błędnego pojęcia o przyjściu w dwóch etapach, odwołując się do różnic pomiędzy dwoma greckimi słowami użytymi w odniesieniu do powtórnego przyjścia. Slowa te to: parousia, które miałoby oznaczać przyjście najpierw by pochwycić wierzących i apokalupsis, które jak mówią oznacza otwarte, widoczne przyjście Jezusa ze świętymi po pewnym czasie. W rzeczywistości sześć greckich słów jest użytych w powiazaniu z powrotem Pana. Dla prostoty wymienimy te słowa z ich tłumaczeniem i przedstawimy jak natchnieni pisarze Nowego Testamentu używali ich zamiennie by opisać nie dwa osobne przyjścia lecz jedno wydarzenie.



1. Parousia to słowo podkreśla fizyczną lub rzeczywistą, osobową obecność tego kto przychodzi np: Jak 5:7. Bądźcie cierpliwi aż do przyjścia Pana. 

2. Apokalupsis to słowo podkreśla objawienie się  lub wyjawienie tego, który przychodzi. II Tes.1:7. gdy się objawi Pan Jezus z nieba .

3. Epiphaneia to słowo używane jest w znaczeniu chwały i majestatu, które zamanifestują się gdy powróci Chrystus. ... aż do przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa.  1 Tym.6:14.

4. Heko to słowo używane jest do podkreślenia pojęcia przybycia w określonym czasie lub miejscu Trzymajcie się tylko mocno tego, co posiadacie, aż przyjdę.  Obj. 2:25

5. Erchomai to słowo używane jest dla oznaczenia faktycznej czynnosci przychodzenia. Obracajcie nimi, aż powrócę.  Łuk. 19:13.

6. Phaneroo to slowo oznacza stać się widocznym. Gdy się objawi, będziemy do niego podobni  1 Jana 3:2.



Z tych sześciu słów najczęściej używanym jest parouisa, lecz nigdy ze znaczeniem czegoś ukrytego. Paweł często używał tego słowa w odniesieniu do swojej i innych fizycznej obecnosci w różnych miejscach np. mówił o przybyciu  (parousia) Tytusa z Koryntu, 2 Kor 7:6, i jeszcze raz w tym samym liście o przyjściu  (parousia) Stefana itd. 1 Kor 16:17. Znowu, pisząc do świętych w Filipii, Paweł powiedział, że przyjdzie  (parousia) ich odwiedzić. Ponadto Paweł mówi o:
Przyjściu Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania (parousia) naszego z Nim... 2 Tes 2:1
jako o wydarzeniu widzianym przez wszystkich następującym po pojawieniu się Antychrysta, a nie ukrytym przed pojawieniem się Antychrysta.
Nie tylko Paweł lecz również Piotr używał słów Parousia i Apokalupsis, i faktycznie używał ich w odniesieniu do tego samego wydarzenia, otwartej manifestacji, ponownego przyjścia Pana Jezusa. Aby to zobaczyć, porównajmy 1 Piotra 1:13 z 2 Piotra 3. Aby potwierdzić, że te dwa słowa są zamienne odnajdujemy, iż Mateusz w swej Ewangelii odnosząc się do dni ostatecznych mówi:
Albowiem jak bylo za dni Noego, takie będzie przyjście (parousia) Syna Człowieczego. Mat 24:37 lecz Łukasz, odnosząc się do tego samego zdarzenia, w swojej Ewangelii pisze:
A jak było za dni Noego... tak też będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi (apokalupsis). Łuk 17:26-30

Niewątpliwie jest to dowód, jeśli jeszcze jakiegoś potrzebujemy, że pomysł o dwóch przyjściach jest w najlepszym przypadku nonsensem a w najgorszym rozmyślnym zwiedzeniem. Zanim zostawimy tę sprawę, powiemy jeszcze, że pozostałe greckie słowa wymienione wcześniej również mogą być używane wymiennie, jednakże sugerując różne odcienie znaczeń.
Epiphaneia jest używane w odniesieniu do powrotu Pana w celu zniszczenia antychrysta:


...i zniweczy blaskiem przyjścia swego.  2 Tes 2:8.



Z pewnością nie ma nic ukrytego w tym wydarzeniu.
Phaneroo możemy znaleźć w 1 Piotra 5:4. A gdy się objawi Arcypasterz, otrzymacie niezwiędłą koronę chwały. 
Bez wątpienia, chwała wieńcząca świętych w momencie przyjścia Pana, będzie otwarta i widoczna dla wszystkich.
Erchonai i heko, są używane w tym samym znaczeniu dla opisania tego samego wydarzenia:

Bo jeszcze mała chwila a przyjdzie (erchonai) ten, który ma przyjść (heko) i nie będzie zwlekał Heb. 10:37.

W świetle tych i wielu innych wersetów oczywistym jest, że oryginalny grecki tekst zaprzecza i obala nauczanie o Skrytym Pochwyceniu, zamiast je potwierdzać i podtrzymywać.


Czy Chrystus może powrócić w każdej chwili?

Często z doktryną Sekretnego Pochwycenia łączone jest równie mylące przekonanie, że Chrystus może powrócić w każdej chwili, nawet dziś wieczorem, jak to często słyszymy wygłaszane przez ewangelistów o dobrych intencjach. Chociaż nie wątpimy w możliwosci naszego Pana, wierzymy że Bóg jest autorem nie zamieszania lecz wielkiego planu wszechczasów. W tym wypadku, i pomimo, że jesteśmy świadomi, iż żaden człowiek nie zna dnia ani godziny przyjścia Chrystusa, jest równie oczywiste, że pewne proroctwa ciągle czekają na zupełne wypełnienie, i że dopiero gdy będziemy świadomi ich wypełnienia możemy spodziewać się Pana w każdej chwili.
Właśnie ta doktryna musiał wejść do Kościoła w Tesalonikach i uczynić koniecznym dla Pawła by napisał:


Co się zaś tyczy przyjscia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was bracia, abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby nadchodził dzień Chrystusowy. Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia. 2 Tes 2:1-3.



Ci, którzy wierzą w Skryte Pochwycenie i w to, że Chrystus może przyjść w każdej chwili, mówią że zgromadzi On wierzących zanim pojawi się antychryst, lecz Pismo mówi coś dokładnie przeciwnego.

Znowu, jak większość z ich nauk, i ta jest bałaganem, poplątaniem i Pismem postawionym na głowie.


Wniosek: wezwanie i ostrzeżenie

Drogi czytelniku, naszą szczerą modlitwą jest by informacja ta przekonała Cię o niebiblijnej naturze doktryny Skrytego Pochwycenia. Zamiast przygotowywać lud boży na coraz trudniejsze dni przed nami gdy wzmoże się ucisk, wprowadzono miliony chrześcijan w błędną naukę eskapizmu. Zamiast być posłusznymi przykazaniu Pana by sprzeciwiać się złu, aż On przyjdzie, Rapturyści stali się tak zajęci pochwyceniem, że przestali opierać się złu, wierząc, że nie oni je pokonają lecz zamiast tego  będą wybawieni od niego.
Niech chrześcijański czytelnik pracuje w tych dniach ostatecznych, będąc posłusznym poleceniu danemu przez naszego Pana w Mat. 10:

A idąc, głoście wieść: Przyblizyło się Królestwo Niebios.Chorych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, demony wyganiajcie; darmo wzięliście, darmo dawajcie.


Niech nienawrócony czytelnik jeszcze raz usłyszy słowa Jezusa do osoby, która rządziła w Izraelu:

Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego...Musicie się na nowo narodzić. Jan 3:3-7.

Wkrótce wszyscy spotkamy się w tym Wielkim Dniu, gdy nasz Pan przeniesie i wskrzesi Swych świętych i powróci z nimi by rządzić i panować na tronie swego Ojca w tym wielkim Królestwie, któremu nie będzie końca. [/b]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL