Jarek napisał(a):
W pełni zgadzam się z poglądem że Bóg nie istnieje w trzech osobach a że jest Jeden tak samo jak sam Jezus Chrystus nie wskazywał że jest Ojcem, a wskazywał że są Jedno. Gdy Jezus był na ziemi nie był Duchem Świętym, który też określany jest w trójcy jako Bóg.
Jarku, wszystko Ci się miesza. Trynitarianizm z antytrynitarianizmem i modalizmem na dokładkę. Jeśli chcesz się o czymś sensownie wypowiedzieć, to przynajmniej zapoznaj się z grubsza z tematem. Może poczytaj sobie coś (po polsku) na przykład ze strony
www.trinitarians.infoCytuj:
Jezus odchodząc do nieba mówił że przyśle wspomozyciela, mówił o wylaniu Ducha Łaski na wierzących.
Jezus mówił, że On pośle Ducha Świętego od Ojca. Mówił również, że Duch weźmie z Niego i że wszystko, co ma Ojciec jest Jego [Jan 16:13-15]. Mówił również o wzajemnym oddawaniu sobie chwały [uwielbienia] przez wszystkie trzy Osoby [Jan 16:14; 17:1,5]. Wiemy o tym, że starotestamentowi prorocy prorokowali w Duchu Chrystusowym [I Piotra 1:10-11], czyli w Duchu Świętym, czyli w Duchu Bożym [Rzym. 8:9]. Wiemy również, że jedynie Duch Święty bada głębokości Boże, że tylko Duch naprawdę poznał, kim jest Bóg [I Kor. 2:10-11] i że tak naprawdę Bóg objawia te sprawy przez Ducha wszystkim Kubusiom Puchatkom, którzy w swoich małych rozumkach próbują poznać to, kim jest naprawdę Bóg (wiem, że się powtarzam).
Cytuj:
A mimo tego wszystkiego co uważam śmiało mogę powiedzieć o Chrystusie że jest Panem moim i Bogiem i nie jest to sprzeczne w Duchu Bożym, gdyż to własnie Duch Święty spaja całość i potwierdzają to słowa Jezusa, że Ojciec jest wiekszy niż On ale tez że sa jedno.
Mozna też znaleźć słowa o Chrystusie: "jednorodzony Bóg", co oznacza że nie jest to mowa o Ojcu, gdyż kto zrodził Boga?
Toż przecież przerabialiśmy to już kilka razy. Nawet bez specjalnego objawienia od Ducha Świętego widać, że jeśli nazywasz swoim Bogiem jednorodzonego Boga, nazywasz swoim Bogiem Ojca, który zrodził Jednorodzonego i utrzymujesz, że jeden nie jest drugim, to masz dwóch Bogów, którzy są ewentualnie "jedno" w sensie myśli. Ale jest ich dwóch. A Bóg JHWH jeden jest. I tak zaczynając od własnej definicji musisz dojąć do tego, że albo Jezus jest jakimś "mniejszym bogiem", aniołem, archaniołem, bytem pośrednim, albo z tą trójjedynością coś musi być na rzeczy... Pozostaje wybór między politeizmem a wiarą w jednego trójjedynego Boga. To też już przerabialiśmy, więc wracać nie ma sensu.
Zachęcam Cię do gruntownej analizy Psalmu 110 w całości i jego powiązań z sądem nad narodami oraz powtórnym przyjściem Jezusa.
Cytuj:
Tak jak Chrystus był pierwszy u Boga w dziele stworzenia gdyż wszystko co powstało przez Niego powstało, tak samo jest pierwszym w dziele zbawienia i znów wszystko co przezyje z niego sie musi na nowo narodzić. Tak w prostocie rozumiem kim jest Chrystus, nasze zbawienie przygotowane u Boga zanim swiat powstał.
Prostota rozumowania nie upoważnia do wypaczania tekstu. Jeśli już chcesz cokolwiek doradzać Przebudzonemu75, to nie pisz, że Syn Boży został stworzony, bo nie został. Został zrodzony. Fakt, że wszystko powstało przez Niego, dotyczy stwórczego aktu, w którym uczestniczyli Ojciec, Syn i Duch, a jednak Bóg JHWH mówi "uczyńmy" i twierdzi, że nie było przy Nim nikogo innego, gdy stwarzał niebo i ziemię [Iz. 44:24]. Syn Boży stworzył niebo i ziemię własnoręcznie, jest zawsze ten sam i jest wieczny [Hebr. 1:8-12].
Nie wszystko rozumiesz? Nie przejmuj się, ja też. Przy pomocy rozumu możemy dojść do pewnego miejsca, w którym niezbędne jest już objawienie od Ducha. Kto chce dojść do pełnego poznania natury Boga o własnych siłach, ten przeczy Słowu Bożemu:
"Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży" [I Kor. 2:10-11].