Paulos napisał(a):
Pomieszałeś pojęcia. Czas teraźniejszy jest zawsze niedokonany ex definitio. Po prostu jeśli coś robimy teraz (bądź nawykowo, bądź jest to uniwersalne prawo) to czynność nie jest zakończona. Natomiast w jaki sposób, ze tego, że "mamy do czynienia z imiesłowem w formie biernej" miałoby wynikać, że "chodzi o ludzi, którzy dają się zbawiać" doprawdy nie wiem.
Napisałem o tym, jak rozumiem przypis tłumacza. Tłumaczowi chodzi o ludzi, którzy dają się zbawiać, a imiesłów może być np. w czasie przeszłym dokonanym (dali się zbawić). Z opisu gramatycznego wynika, że jest to czas teraźniejszy niedokonany. Tyle na ten temat.
Cytuj:
Podobna konstrukcja jest użyta w Ef. 5:18
"I nie upijajcie się winem, w którym jest rozwiązłość, ale dawajcie się napełniać w Duchu (właściwie: Duchowi) [plerousthe]"
Cytuj:
W Ef. 5:18 mamy tryb rozkazujący, a nie imiesłów bierny!
Napisałem, że konstrukcja jest
podobna. Chodzi o określenia "dać się napełnić", "dać się ochrzcić", dać się zbawić" - są podobne i wyrażają podobną treść. Reszta w poście powyżej.
Cytuj:
Zostaje więc nam jeden (1) werset z Listu do Tymoteusza (2:4) do zbudowania doktryny o Bożej woli zbawienia absolutnie wszystkich ludzi. Niewiele to jeśli ma powstać doktryna zaprzeczająca setkom fragmentów mówiących o wybraniu, wybranych, wąskiej drodze, odrzuceniu bezbożnych, oczekiwaniu aż dopełni się miara grzechów, itd.
Nie wolno mylić wybrania pewnych konkretnych ludzi czy narodów do pewnych konkretnych celów (wybranie nie zależy od ludzkiej woli czy zabiegów) z wiedzą uprzednią Boga i Jego działaniem (wyborem) wobec ludzi na podstawie wiedzy uprzedniej (co jest dla nas tajemnicą), i miłością Boga do całego świata i wszystkich grzeszników. Bo Jezus umarł za grzechy świata, nie za grzechy wybranych [Jan 3:16]. Każdy ma szansę na zbawienie, bo Światłość, która przyszła na świat, oświetla każdego człowieka:
"Było światło prawdziwe, które
oświetla każdego człowieka, przychodzącego na świat. Na świecie było i świat przez nie stał się, i świat go nie poznał. Do swoich przyszło i swoi go nie przyjęli" [Jan 1:9-11 interlinia]*
Są ludzie zatwardziali, którzy (jak Izrael [Iz. 29:13-14] czy poganie [Rzym. 1:18-26]) odwracają się od prawdy i wtedy Bóg dziwnie z nimi postępuje i wydaje ich na pastwę ich pożądliwości. Wiedza uprzednia Boga nie determinuje ludzkich zachowań, lecz je przewiduje. Bóg działa również na tej podstawie, co rzeczywiście jest tajemnicą. Ale jest miłością i umiłował świat, a nie tylko niektórych. Baranek Boży zgładził grzech świata, a nie wybranych [Jan 1:29]. Duch Boży przekonuje świat o grzechu, sprawiedliwości i o sądzie [Jan 16:8]. Jedni dadzą się przekonać, inni nie. Ale każdy ma szansę i dlatego nikt, kto przez nieprawość tłumi prawdę w sercu swoim [Rzym. 1:18] nie będzie miał nic na swoją obronę.
Podobnie jak Sceptyk, uważam ze swojej strony temat za wyczerpany.
* That was (5713) the true Light, which lighteth (5719) every man that cometh (5740) into the world.