www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So maja 10, 2025 2:20 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 11:21 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
izraelita napisał(a):
Nie wiem dlaczego zawsze rozumiesz Slowo w jego waskim sensie? Jaki jest tego powod?

Po prostu staram się czytać to, co napisano i nie rozumieć więcej ponad to, co napisano - taką zasadę wyznawali apostołowie i ich współpracownicy i wychodziło im to na dobre [I Kor. 4:6]. Natomiast Twój podstawowy problem polega na tym, że zamiast odczytywać to, co jest w Biblii, traktujesz tekst biblijny jako inspirację do własnych teorii wykraczających momentami bardzo daleko poza nauczanie apostolskie.

izraelita napisał(a):
Jezus przebacza grzech tym, ktorzy Go krzyzuja (nie ma o tym dyskusji), ale nie tylko im - wszystkim - gdyz grzech wszystkich ma wplyw na Jego ukrzyzowanie.

Tego nie ma w tekście Biblii. Owszem, jest to pewne sformułowanie o charakterze przenośni, ale ono nie wynika z interpretacji tekstu Łuk. 23:33-34] - tak jak wiele innych popularnych sformułowań. Jezus popierwsze NIE PRZEBACZA, TYLKO PROSI BOGA O PRZEBACZENIE DLA KONKRETNYCH LUDZI (którzy krzyżują Go nie wiedząc, co czynią), a po drugie NIE MÓWI W TYM MIEJSCU O CAŁYM ŚWIECIE, bo to nie wynika z kontekstu.

izrael napisał(a):
Jezeli Jezus przebacza to i Ojciec przebacza. Wyznanie pieczetuje to przebaczenie, nastepuje dzieki mocy tego przebaczenia.

Przepraszam, ale znowu opowiadasz coś, czego w Biblii nie ma. Jezus na krzyżu nie przebacza i nie wypowiada ani słów "Przebaczam", ani nie wyznaje niczyich grzechów. Prosi Ojca o przebaczenie. Przebaczenie nastąpi wtedy, gdy osoba pragnąca przebaczenia zwróci się o przebaczenie do Boga. Nie wcześniej.

izraelita napisał(a):
W Kol jest napisane, ze Chrystus odpuscil nam grzechy, a nie jest napisane KIEDY! Moim zdaniem wlasnie na krzyzu (o czym pisze Lukasz i prorokuje Izajasz) - w cierpieniu - gdyz takie przebaczenie ma wielka moc, inne juz nie ma takiej mocy! Jest tez tam napisane, ze skutkiem takiego przebaczenia stalo sie zewleczenie starego czlowieka a przyobleczenie nowego. Ja to widze.

Widzisz coś, czego w Biblii nie ma. Chrystus odpuścił nam grzechy wtedy, gdy poprosiliśmy o odpuszczenie grzechów. Odpuścił nam na podstawie ofiary złożonej na Krzyżu, ale samo odpuszczenie ZAWSZE następuje po upamiętaniu się i wyznaniu grzechów, a nie przed. Nie ma odpuszczenia grzechów bez WSZEŚNIEJSZEGO upamiętania i na tym polega Ewangelia:

"I rzekł im: Jest napisane, że Chrystus miał cierpieć i trzeciego dnia zmartwychwstać i że, począwszy od Jerozolimy, w imię jego ma być głoszone wszystkim narodom upamiętanie dla odpuszczenia grzechów" [Łuk. 24:46-47]

"O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów [afiemi] przez imię jego" [Dz. Ap. 10:43]

izraelita napisał(a):
Jezeli nie widzisz napisz to, ale nie stawiaj absolutnych tez, ze to jest niebiblijne. Kiedys zmienisz zdanie - bo zobaczysz - pod wplywem Ducha Swietego i co wtedy, wyznasz swoj "absolutystyczny blad" Bogu jak ludzie wyznaja ksiedzu w konfesjonale? Tak po prostu zaczerwienisz sie :oops:? Jezeli czegos nie widzisz nie znaczy, ze tam tego nie ma !

Nie można tworzyć doktryn na podstawie czegoś, czego w Biblii nie ma, albo czegoś, co widzi wyłącznie izraelita. Jeśli nie potrafisz pokazać danej nauki na podstawie interpretacji tekstu, a nie Twoich prób skonstruowania teorii na podstawie tekstów nie związanych z nią, to sam się powinieneś czerwienić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 1:40 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 1:01 am
Posty: 141

_________________
"... syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.
Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie..."[Iz 9:5-6]


Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2008 7:22 pm przez izraelita, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 2:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
izraelita napisał(a):
I tutaj cie mam ! :( Smok tworzy doktryne, a izraelita jej nie tworzy. Izraelita rozmawia o doktrynie. Izraelita ma swoje poglady i je przedstawia, zas smok pogladow nie ma tylko ma doktryne, ktorej dotykac nie nalezy, gdyz posiada ona rys absulutny :shock: . Dlaczego? Niech smok sam sobie odpowie.

Smok czyta Pismo i nauczanie Pisma przyjmuje, ponieważ nauka to jest doktryna. Izraelita głosi wiele poglądów, których w Piśmie nie wyczytał, tylko traktuje Pismo do ich udowodnienia - taki "wolnomyśliciel", który wprawdzie "nie jest absolutystyczny", ale zażarcie broni poglądów, które uważa za prawdziwe. Nawet kosztem Słowa Bożego i zdrowego rozsądku. Tworzysz doktrynę i jeszcze wszystkim wmawiasz, że jej nie tworzysz. A jeśli ktoś wystąpi przeciwko niej, to widocznie on "nie widzi" czegoś, co Ty już "zobaczyłeś". Wszelkie nauki należy badać, czy są zgodne z Pismem, które zapowiada, że przyjdą tacy, którzy "widzą więcej" i będą sami błądzić i innych w błąd wprowadzać. Dlatego trzeba trwać w Słowie Bożym, a nie filozofować. [II Tym. 2:3:12-16]

izraelita napisał(a):
Izraelita dyskutuje i jest przygotowany na zmiane pogladow. Smok natomiast uwaza, ze o doktrynie sie nie dyskutuje tylko sie ja WYZNAJE. Smok zatem jest WYZNAWCA, izraelita jest rozmawiajacym. Zatem mijamy sie. :(

Niestety, albo kłamiesz, albo nie wiesz, co czynisz. Jesteś tak pewny swoich poglądów, że wypaczasz Pismo i uciekasz w filozofię, byle tylko przekonać wszystkich, że "widzisz" więcej niż inni. Nie widać po Tobie, żebyś był przygotowany na zmianę poglądów.

izraelita napisał(a):
Zejdz na ziemie do maluczkich i zacznij myslec o swoich pogladach, a nie wyznawac swoja doktryne, bo z nikim, kto ma inne poglady, nie dogadasz sie - no chyba, ze o to ci chodzi. :? :oops: Widze cos czego ty nie widzisz w Biblii - to stwierdzenie jest prawdziwe.

Dogaduję się z ludźmi o innych poglądach pod warunkiem, że oni mają ARGUMENTY na podstawie Słowa Bożego, a nie "wariacje na temat" Słowa Bożego. Dziwne jest to, że zarzucasz mi dokładnie to samo, co sam czynisz. Czyli zabierz się do belki we własnym oku, albowiem jest ogromna - Ty "widzisz" w Piśmie więcej niż maluczcy i przychodzisz z naukami, które wypaczają Pismo, albo wręcz są odwrotnością Pisma (jak wcielenie człowieka w Boga zamiast Boga w człowieka i inne).

Widzisz w Biblii, że Jezus wyznawał czyjeś grzechy? GDZIE TO ZOBACZYŁEŚ? NIE POTRAFISZ WSKAZAĆ TAKIEGO MIEJSCA, BO GO NIE MA. "Widzisz", że Bóg odpuścił grzechy ludziom, którzy ich jeszcze nie wyznali. Gdy pytam, gdzie to jest napisane, zaczynasz sie plątać i opowiadać coś, co nie ma związku z tekstem. I w kółko definiujesz proste pojęcia tak, żeby Biblię nagiąć do swoich teorii.

izraelita napisał(a):
Dz 10:43 Bg „Temu wszyscy prorocy świadectwo wydają, iż przez imię jego odpuszczenie grzechów weźmie (LAMBANO - brac, otrzymac, przyjac) każdy, co w niego wierzy.”

Weźmie, otrzyma, przyjmie - CZAS PRZYSZŁY. Każdy, kto uwierzy, OTRZYMA odpuszczenie grzechów. Jeśli nie uwierzy, nie otrzyma. Odpuszczenie grzechów następuje w odpowiedzi na upamiętanie i wołanie do Boga o odpuszczenie grzechów. Stąd treścią Ewangelii jest UPAMIĘTANIE DLA ODPUSZCZENIA GRZECHÓW [Łuk. 23:46-47].

izraelita napisał(a):
Wezmie cos co juz zaistnialo - dar przebaczenia

No widzisz? DOPISUJESZ DO BIBLII własną naukę. Nigdzie nie jest napisane, że dar przebaczenia "już zaistniał" i nie potrafisz tego dowieść na podstawie Pisma. Dlatego dwoisz się i troisz, żeby to "wykazać" na podstawie fragmentów mówiącym o czymś zupełnie innym. I manipulujesz pojęciami. Przebaczenie jako takie jest darem, ponieważ następuje za darmo, ale następuje dopiero wtedy, gdy "biorca" weźmie je od "darczyńcy". Wtedy "biorca" posiądzie dar i wtedy zostaną mu odpuszczone jego grzechy. Ale biorca musi się najpierw upamiętać i uwierzyć, a potem dopiero zostaną mu odpuszczone grzechy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 8:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 1:01 am
Posty: 141

_________________
"... syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.
Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie..."[Iz 9:5-6]


Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2008 7:21 pm przez izraelita, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 9:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Przyjacielu alias Fundamentalisto alias Izraelito,

Herezję należy nazwać herezją - nie ja jeden nazywam niektóre Twoje nauki herezjami. Nauczanie zaprzeczające podstawowym doktrynom biblijnym jak Wcielenie po prostu zalicza się do kategorii herezji i nie ja to wymyśliłem. Szacunek do człowieka to jedno, ale czasem poglądy należy nazwać po imieniu. Nie wszystkie Twoje poglądy uważam za herezje, bo nie wszystkie dotyczą kwestii fundamentalnych i nie wszystkie odbiegają od Słowa Bożego.

Niestety, trzymanie się tekstu Pisma nazywasz "podejściem doktrynerskim", a przecież Paweł wyraźnie napisał, żeby nie rozumieć więcej ponad to, co napisano. Sam stworzyłeś pewne doktryny pozabibijne i próbujesz ich nauczać jak najbardziej. Bronisz ich również zawzięcie z gorliwością godną lepszej sprawy. Do tego starasz się ukazać siebie jako człowieka gotowego do zmiany poglądów, podczas gdy uparcie trwasz przy poglądach wprost sprzecznych ze Słowem Bożym.

Jeśli chodzi o Twoje wnioski na temat Jana 20:21-23, to nie napisałeś nic nowego, tylko powtarzasz te same argumenty, których po bliższym zbadaniu nie byłeś w stanie poprzeć nauczaniem Pisma. Pokazałem Ci już, w którym miejscu i dlaczego są niebiblijne. To nie jest problem większego lub mniejszego udziału Boga w ewangelizacji, ponieważ Jan 20:21-23 w ogóle nie mówi o ewangelizacji jako odpuszczaniu grzechów przez ludzi.

Nasze poznanie nalezy odnosić do jednego standardu, którym jest Słowo Boże - niestety, w toku dyskusji okazało się, że Twoje poznanie popierasz nie Słowem Bożym, tylko własnymi teoriami, oddzielonymi od tekstu i zbudowanymi na podstawie pojęć redefiniowanych przez Ciebie, wkładając nawet w usta Jezusa słowa, których nigdy nie wypowiedział.

Ja nie muszę mieć zawsze racji i bywa, że jej nie mam - ale w dyskusji na forum należy mnie o tym przekonać na podstawie Słowa Bożego, a nie własnej filozofii. Poważam nauczycieli, którzy niekoniecznie zgadzają się ze mną w każdym szczególe, ale przynajmniej podobnie jak ja starają się argumentować na podstawie Pisma. Dlatego wolę dyskutować z Paulosem, Arielem, Lisem czy JJ - oni przynajmniej nie definiują po swojemu czegoś, co próbują później wcisnąć do Biblii.

Widzę, że temat Jana 20:21-23 został przez nas wyczerpany i uważam, że nie ma sensu w kółko powtarzać tych samych argumentów. Czytelnicy sami sobie wyrobią opinię, który z poglądów jest bliższy Słowu Bożemu.

Ogólnie ze smutkiem obserwuję pewien regres jeśli chodzi o nauki, które przedstawiasz. Jako Przyjaciel miałeś do powiedzenia wiele cennych rzeczy (choć długość Twoich postów była i jest nużąca). Jako Fundamentalista zacząłeś już wymyślać różne ekstrawaganckie teorie (jak "teoria śpiochów"), ale one nie dotyczyły jeszcze spraw fundamentalnych. Niestety, jako izraelita zacząłeś "majstrować" przy doktrynie o Trójcy i o Wcieleniu - i to w sposób, który uważam za skrajnie nieodpowiedzialny i niebezpieczny. Nic dziwnego, że wyszły Co herezje. Wreszcie zacząłeś przeczyć nauce o tym, że głosimy upamiętanie ku odpuszczeniu grzechów i nauczać, że grzechy zostały już odpuszczone na Golgocie zanim ktokolwiek zdążyl je wyznać, wprowadzając niebiblijne pojęcie "dopełnienia przebaczenia". Przykre to jest, ale oddalasz się coraz bardziej od Pisma w kierunku spekulacji - a zarzut ten sformułowało w stosunku to Twoich teorii kilka osób.

Kończę naszą wymianę poglądów. Jeśli Cię w czymkolwiek osobiście uraziłem, to przepraszam. Z oceny Twoich poglądów się nie wycofuję, podobnie jak z posłuszeństwa apostolskiemu przykazaniu, aby podjąć walkę o wiarę raz przekazaną świętym [Judy 3] i sprawdzać wszelkie nauki na podstawie Pisma [Dz. Ap. 17:11].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 12:51 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 1:01 am
Posty: 141

_________________
"... syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.
Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie..."[Iz 9:5-6]


Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2008 7:20 pm przez izraelita, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 10:20 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
izraelita napisał(a):
Szczerze zaluje, gdyz liczylem, ze w koncu zarysuje sie jakas WSPOLNA plaszczyzna porozumienia. Jednakze, jak sam widzisz, tylko jedna jest mozliwa - TWOJA.

Nie licz na wspólną płaszczyznę porozumienia ze mną w DODAWANIU czegokolwiek do Słowa Bożego. Jeśli się Boga nie boisz, dodawaj sam. Mnie interesuje wyłącznie dyskusja na podstawie tego, co NAPISANO (chyba, że rozmawiamy o pogodzie albo innych sprawach niedoktrynalnych). Nie wymagaj ode mnie, żebym razem z Tobą błądził po bezdrożach filozofii i widział w Biblii rzeczy, których nikt tam nie napisał ani nie można ich tam zobaczyć stosując uczciwą egzegezę tekstu czytanego w duchu tego tekstu. Nie obraziłeś mnie, więc się nie gniewam - choć zarzuty Twoje dotyczące moich rzekomych powiązań z Darbym czy Filonem, a także mojej rzekomej nieomylności uważam za nieuczciwe. Ale traktuję to jako element Twojej taktyki w ramach dyskusji. Trudno się mówi. Jednakże w jakichkolwiek ewentualnych dyskusjach będę się domagał wykazania, że to, co twierdzisz, jest napisane albo że wynika z tego, że jest napisane. Żadne kombinacje z pozabiblijnymi objawieniami, ani redefinicja pojęć, ani żonglowanie pojęciami i tworzenie nowych na użytek własnej teologii wykraczającej poza Słowo Boże nie wchodzą w grę - tzn. nie będę uczestniczył w takich dyskusjach, bo one tylko prowadzą na manowce. To tak na wszelki wypadek piszę.

Niech Cię Bóg błogosławi i niech prostuje Twoje ścieżki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL