www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N lip 06, 2025 2:57 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 605 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 41  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz kwi 12, 2012 9:09 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
No, to należałoby coś usystematyzować.

Zwolennicy doktryny Kingdom Now (Królestwo teraz), którzy rekrutują się głównie z dzisiejszych samozwańczych (i fałszywych) "apostołów i proroków" nie czekają na Pochwycenie, ponieważ budują Królestwo już teraz i zamierzają już przed przyjściem Pana objąć władzę na ziemi. Oni wmawiają wierzącym, że Kościół ma być wielki, potężny i triumfujący, co przekłada się głównie na liczby i współpracę ze światem w celu osiągnięcia władzy oraz wprowadzenia pokoju na świecie. Czyli Rick Warren, C.P. Wagner i znani nam dobrze "Generałowie wstawiennictwa". Można o nich poczytać u nas na stronie. Ci ludzie mogą się doczekać, ale na... Antychrysta.

Druga grupa to ogólnie preteryści i amilenialiści, czyli osoby nie wierzące ani w Pochwycenie, ani w literalne 1000-letnie Królestwo, ponieważ albo wszystko się wypełniło w czasie zburzenia Jerozolimy (tylko Pan Jezus jakoś nie przyszedł "zaraz po udręce owych dni"), albo Kościół już zaczął panowanie (tylko nie widać, żeby szatan był związany), a proroctwa dotyczące milenium interpretuje się alegorycznie czyli w sumie jak komu pasuje. Tutaj głównie zaliczają się przedstawiciele kościołów historycznych, czyli rzymsko-katolickiego i tych, które się od niego nie odcięły, przejmując eschatologię od Augustyna.

itur napisał(a):
A co z tymi, ktorzy nie wiedza o czyms takim jak pochwycenie, wiec nic swiadomie nie odrzucaja, nie maja po prostu takiej wiedzy?
Moim zdaniem, sytuacja wygląda podobnie ja w przypadku chrztu wodnego: Nauczyciele, którzy "uchylali się od zwiastowania im całej woli Bożej" [Dz. Ap. 20:27] odpowiedzą za to przed Panem. Czytając Biblię każdy natknie się prędzej czy później na fragmenty o chrzcie i Pochwyceniu - pytanie, co z tym zrobi. Jeśli po prostu nie zrozumie, to pewnie Pan Bóg zastosuje zasadę, że "miłosierdzie góruje nad sądem" i zostanie wzięty. Jeśli zrozumie i odrzuci, to przypuszczam, że skoro odrzuca zaproszenie, to pewnie nie zostanie wzięty, tylko będzie musiał zostać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz kwi 12, 2012 7:24 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Smok Wawelski napisał(a):
"Według wiary waszej niechaj się wam stanie"

Chrześcijanin A.
Wierzy w Boga od lat młodości.
Jest prostym Polakiem, po zawodówce, matka chora, dziecko niepełnosprawne, ma wiarę jak Hiob.
Wierzy, że świat ma 6 000 lat, tak wielką ma wiarę.

Nie wierzy w pochwycenie, nie zostanie pochwycony.

Chrześcijanin B.
Znakomicie wykształcony, biegły w czterech językach, szczęśliwa rodzina, czwórka dzieci.
Wierzy, że Wszechświat został stworzony przez Stwórcę 14 miliardów lat temu.

Wierzy w pochwycenie, więc zostanie pochwycony.

Zacny S.W. wielka uczoność odebrała ci skromność. Kto otrzymał licencję decydowania czyja wiara jest lepsza i czyja wiara jest gorsza. Kto dostal prawo decydowania ile wiary w Chrystusa mieć trzeba?

_________________
Dlaczego zbiorowisko atomów miałoby mieć zdolność myślenia? Nikt zdaje się nie mieć na to żadnej odpowiedzi. Sedno w tym, że nie ma naukowej odpowiedzi. Michael Ruse
Dałem się zwieść każdej fałszywej odpowiedzi, każdą z nich gruntownie zbadałem, by odkryć zawarty w niej fałsz. C.S.Lewis


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz kwi 12, 2012 9:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Chrześcijanin A.
Wierzy w Boga od lat młodości.
Jest prostym Polakiem, po zawodówce, matka chora, dziecko niepełnosprawne, ma wiarę jak Hiob.
Wierzy, że świat ma 6 000 lat, tak wielką ma wiarę.


I potrafi czytać. I czyta, że Kościół zostanie porwany w Tesaloniczan. Przyjmuje to po prostu, jak czyta. A Bóg mu objawia prawdę,bo upodobało się Bogu objawiać ją prostaczkom. I nie trzeba wielkiego wykształcenia i znajomości czterech języków, żeby zrozumieć, co napisane w Biblii. Jest coś takiego, co się nazywa mądrością w Duchu Świętym, dar taki, o który każdy- jeśli mu mądrości brakuje- może prosić i otrzyma.

Hm...ja też wierzę w te 6 ooo lat. Cóż, prosta kobieta jestem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 6:41 am 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Ni w ząb nie rozumiem, wybacz sceptycznej głowie. Czemu z odrzucającymi pochwycenie sprawa ma się inaczej niż z odrzucającymi 6000 lat wszechświata. Różne są manowce niewiary. Kto ma licencję stawiania innych po kątach. Nie spodziewałem się Autorytetu od UPa.


prosta kobieta jestem.

Prosty sceptyk jestem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 7:28 am 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 31, 2010 10:03 am
Posty: 268
kiedys Smok mowil "wiara wystarczy", obecnie scenariusz "wiara plus...". Moze to personalny dramat, gdyz czesc wspolnoty przeszla na preteryzm, ale tak tylko gdybam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 7:37 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
O, przepraszam, ale Smok wcale nie mówił "wiara plus", nadal niezmiennie twierdzi "tylko wiara". Bo NIKT nie odmawia zbawienia tym, którzy pochwycenia nie oczekują. Ludzie niepochwyceni nadal mają szansę być zbawieni. Przez wiarę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 7:44 am 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 31, 2010 10:03 am
Posty: 268
gdzie jest napisane, ze kto nie wierzy w pochwycenie ten nie bedzie pochwycony?
Co do zbawienia/ratunku to moze i tak, ale po 3,5 latach meczarni, a to tylko z powodu intelektualnych przekonan eschatologicznych wierzacego. Wiec juz nie wystarczy wierzyc w przyjscie Pana, Sad itp, ale trzeba przyjmowac okreslony wariant eschatologii. Credo Nicejskie juz nie wystarczy, trzeba wierzyc w cos, w co nota bene, nikt nigdy nie wierzyl (moze poza pseudo Efremem Syryjczykiem)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 8:28 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Hm...coraz bardziej zaczynam myśleć- ale to taka moja malutka refleksja- że jeśli ktoś szczerze jest Bogu oddany i posłuszny, jeśli ktoś przychodzi do Niego w pokorze, to idzie też za tym KONKRETNA doktryna...zdrowa, biblijna...nawet jeśli "po drodze" są zawirowania i wątpliwości, to Bóg to prostuje, udziela mądrości i pewne rzeczy z czasem objawia- i się nie spóźnia.
Jak przyglądam się bliżej poglądom ludzi, którzy w pochwycenie nie wierzą lub przestali w nie wierzyć, to widzę, ze w ich życiu w ogóle nastąpiło pewne przewartościowanie...że są coraz dalej od Boga- w moim przeświadczeniu. Idą na bezdroża błędu...
Owszem, tylko z wiary jesteśmy zbawieni, tylko Chrystus, ale jak jesteśmy w Panu dłużej, to Bóg jakby dopowiada resztę, ona pięknie harmonizuje z początkiem, tworzy się określona całość, jeśli zaś serce zwodzi, nie jest się posłusznym, pokornym przed Bogiem, wtedy obraz zaczyna być zmącony, niejasny...pojawiają się rysy, zniekształcenia...jednym z nich jest utrata wiary w pochwycenie...
To nie znaczy, że tworzę sobie z pochwycenia warunek zbawienia, żeby ktoś źle nie zrozumiał.
Mogę się oczywiście mylić...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 9:21 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Szukający Sceptyk napisał(a):
Zacny S.W. wielka uczoność odebrała ci skromność. Kto otrzymał licencję decydowania czyja wiara jest lepsza i czyja wiara jest gorsza. Kto dostal prawo decydowania ile wiary w Chrystusa mieć trzeba?
Po pierwsze, ja nie decyduję o tym, czyja wiara jest lepsza, bo nie mówimy tutaj o "lepszości wiary". Mówimy o wierze lub niewierze w konkretne obietnice. Po drugie, nie mówimy o zbawieniu lub potępieniu. Po trzecie, napisałem to, co uważam i nie traktuję tego jako doktrynę.

SzS napisał(a):
Czemu z odrzucającymi pochwycenie sprawa ma się inaczej niż z odrzucającymi 6000 lat wszechświata.
To bardzo proste. Pochwycenie jest konkretną obietnicą, której wypełnienie (jak każdej obietnicy) jest związane z wiarą w jej wypełnienie. Kwestia wieku wszechświata nie jest obietnicą.

SzS napisał(a):
Różne są manowce niewiary. Kto ma licencję stawiania innych po kątach. Nie spodziewałem się Autorytetu od UPa.
I nikt nie stawia nikogo po kątach. Myślę, że mam jeszcze prawo do wypowiadania własnych opinii, w których zastrzegam, że są moje własne i nie traktuję ich jako wykładu Pisma.


Ostatnio edytowano Pt kwi 13, 2012 10:18 am przez Smok Wawelski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 10:11 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
makabi napisał(a):
kiedys Smok mowil "wiara wystarczy", obecnie scenariusz "wiara plus...". Moze to personalny dramat, gdyz czesc wspolnoty przeszla na preteryzm, ale tak tylko gdybam.
Bądź łaskaw nie wymyślać jakichś "personalnych dramatów", bo to nie jest merytoryczna dyskusja. Udział w Pochwyceniu Kościoła jest zależny nie tylko od wiary, ale również od gotowości na Pochwycenie, a tekstów dowodzących tego jest całe multum. Jeśli ktoś nie wierzy w nagłe Pochwycenie, a zdarzyłoby się ono za jego życia, to po prostu całkiem możliwe, że nie zostanie pochwycony.

makabi napisał(a):
gdzie jest napisane, ze kto nie wierzy w pochwycenie ten nie bedzie pochwycony? Co do zbawienia/ratunku to moze i tak, ale po 3,5 latach meczarni, a to tylko z powodu intelektualnych przekonan eschatologicznych wierzacego. Wiec juz nie wystarczy wierzyc w przyjscie Pana, Sad itp, ale trzeba przyjmowac okreslony wariant eschatologii. Credo Nicejskie juz nie wystarczy, trzeba wierzyc w cos, w co nota bene, nikt nigdy nie wierzyl (moze poza pseudo Efremem Syryjczykiem)
Tekst Efrema Syryjczyka świadczy o tym, że nauczanie o Pochwyceniu przed Wielkim Uciskiem znane było w Kościele już w IV wieku. Didache mówi, że Pan Jezus przyjdzie z Kościołem podczas Powtórnego Przyjścia - więc Kościół musi się znaleźć w niebie zanim Pan z niego zstąpi na ziemię. Nauczanie o Pochwyceniu przed Wielkim Uciskiem nie wynika z "intelektualnych przekonań", lecz jest mocno ugruntowane w Słowie Bożym interpretowanym między innymi w jego kontekście kulturowym.

Wiara w Przyjście Pana i sąd nie wystarczy, żeby mieć udział w Pochwyceniu, a to z prostego powodu:

"Baczcie na siebie, aby serca wasze nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby ów dzień was nie zaskoczył niby sidło; przyjdzie bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym" [Łuk. 21:34-36]


Możesz wierzyć w Przyjście Pana i Sąd, ale jeśli nie będziesz gotowy, to nie ujdziesz przed tym, co nastanie, gdy Dzień Pański zaskoczy mieszkańców ziemi niby sidło. Jeśli nie wierzysz w Pochwycenie, to nie masz powodów, żeby czuwać w oczekiwaniu na Pochwycenie, a jeśli chodzi o warianty, to np. dla post-trybulacjonisty musi nastąpić wiele wydarzeń zanim Pochwycenie nastąpi. O czym również pisaliśmy i co nie jest zgodne z Pismem.

Po prostu osoby nie wierzące w obietnice Boże wcale nie muszą otrzymać tego, co jest obiecane. Wydaje mi się, że to jest dosyć prosta zasada.

"Pragniemy zaś, aby każdy z was okazywał tę samą gorliwość dla zachowania pełni nadziei aż do końca, abyście się nie stali ociężałymi, ale byli naśladowcami tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą obietnice" [Hebr. 6:12-13]

Oczywiście jeśli ktoś uważa, że może odziedziczyć obietnice bez wiary i cierpliwości, to jego sprawa. Moim zdaniem to jest nielogiczne, a poza tym dyskutowany temat nie dotyczy obietnicy zbawienia tylko obietnicy Pochwycenia [Jan 14:1-3]. Jeśli nie wierzysz, że Pan przyjdzie, żeby Cię zabrać do domu Ojca, to dlaczego miałby Cię tam zabrać? Na jakiej podstawie biblijnej?

P.S.
A credo nicejskie jest wyznawane na każdej mszy w kościele rzymsko-katolickim. W większości przez nieodrodzonych ludzi, którzy nigdy w życiu Jezusa nie poznali i nie zostali zbawieni. Po prostu intelektualna wiara w credo nicejskie nie zbawia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 5:47 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Qwieczko napisałaś,że ludzie przestaja wierzyć w pochwycenie i oddalaja sie od Boga. :shock:
Ja nie bardzo wierzę w pochwycenie.Może inaczej...wierze ale nie zajmuje się tym czy to będzie przed , po czy w trakcie ucisku.Zwłąszcza,że co biblista to ma swoje zdanie i swoje argumenty.Takie przelewanie cytatów.Czekam na Pana Jezusa.Czytam Pismo.Wzrastam w wierze.Duch Święty jest przy mnie.No i zachowuje czujność :) .Jak Pan Jezus polecił.Czekanie na Pana to czynienie dobra,wydawanie owoców.,cierpliwośc,gotowośc.Taki jest sens przypowieści o słudze,który nie mogąc sie doczekac przyjścia Pana zaczął bić współsługi.
Nie widzę zwiążku między ochłodzeniem wiary a wiarą w pochwycenie.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 6:20 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Jakoś nie myślałam o Tobie, zresztą napisałam, że mogę się mylić.

Cytuj:
Ja nie bardzo wierzę w pochwycenie.Może inaczej...wierze ale nie zajmuje się tym czy to będzie przed , po czy w trakcie ucisku.

Miałam na myśli tych, którzy w ogóle nie wierzą w pochwycenie, a nie kwestię kiedy ono nastąpi.

Cytuj:
Zwłąszcza,że co biblista to ma swoje zdanie i swoje argumenty.Takie przelewanie cytatów.

No to można się z argumentami zapoznać i samemu poczytać. To jest ważny temat, myślę, że jest sens go zgłębiać.
Obecnie czekam na pochwycenie wierząc, że to już może być niedługo( nawet jeśli się mylę, to nie zaszkodzi żyć tak, jakby to miało stać się za miesiąc czy nawet jutro).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 7:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Hm, Kristino... Nie wierzysz w Pochwycenie, ale... wierzysz w Pochwycenie. Rozumiem, że wierzysz w Pochwycenie i czekasz na Pochwycenie, ale jednocześnie nie ma To dla Ciebie większego znaczenia. Do Twoich skrótów myślowych trudno mi przywyknąć, jeśli wyglądają na samozaprzeczenia. Wybacz. :)

Jeśli już odnosisz się do przypowieści o słudze, to mówi ona wyraźnie, że nie wiemy, w którym momencie Pan przyjdzie, i dlatego właśnie mamy czuwać. Jakakolwiek inna teoria niż Pochwycenie przed Wielkim Uciskiem zaprzecza tej przypowieści i nie jest to "przelewanie wersetów". Każdy, kto wierzy w Pochwycenie w dniu Powtórnego Przyjścia Pana, może wyliczyć moment Powtórnego Przyjścia z dokładnością co do miesiąca [Obj. 13:5], a nawet co do dnia [Obj. 12:6], bo Antychryst zostanie pozbawiony mocy działania w momencie Powtórnego Przyjścia. Przypowieść ilustruje przyjście Pana po Kościół i jest kojarzone z wzięciem jednych i zostawieniem drugich [Mat. 24:36-42], a nie z Armagedonem, który na długo wcześniej będzie poprzedzony konkretnymi znakami, o które uczniowie prosili.

Myślę, że niewiara w Pochwycenie nie musi prowadzić do ochłodzenia wiary, tylko że będzie to wiara w coś innego niż Pochwycenie (na przykład w to, że nawet dzisiaj możemy umrzeć). Oczekiwanie Oblubienicy na Oblubieńca różni się chyba jednak od oczekiwania zbawionego człowieka na śmierć albo na przyjście żonatego Pana z jego żoną (Oblubienicą).


Ostatnio edytowano Pt kwi 13, 2012 7:10 pm przez Smok Wawelski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 7:10 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Sadżę,że Pan Jezus pochwyci wszystkich wierzących..Kontekst tych słów Pana Jezusa " stanie sie według wiary waszej" to chorzy ludzie.Wegług ich wiary zostali wyleczeni..
Nie znajduję w Piśmie Słów,które potwierdzałyby...kto nie wierzy w pochwycenie ten zostaje..Ale nie jestem biblista .
To moje zdanie.Czekać,zdobiąc się w dobre uczynki i nie zasypiać. :)

A może zostanie pochwycona maleńka garstka?

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 13, 2012 7:14 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kristina napisał(a):
Sadżę,że Pan Jezus pochwyci wszystkich wierzących..(...) Czekać, zdobiąc się w dobre uczynki i nie zasypiać. :)
Ale NA CO? Kristino, NA CO CZEKASZ? I dlaczego? :?:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 605 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 41  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL