www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Wt cze 04, 2024 10:07 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona

Czy mamy przestrzegać dziesięciu przykazań Bożych
tak 73%  73%  [ 19 ]
nie 27%  27%  [ 7 ]
nie wiem 0%  0%  [ 0 ]
Liczba głosów : 26
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 08, 2006 4:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Smok Wawelski napisal:
Cytuj:
fragment [Rzym. 5:20-21] pokazuje, że Przymierze Mojżeszowe było powodem, a nie skutkiem wzmożenia się występków w Izraelu. To ważna różnica.


Zgadzam sie ze Prawo Mojzeszowe spowodowalo wzmozenie sie wystepku ,ale mnie chodzi nie o caly werset ,lecz konkretnie o ten fragment-
"gdzie się grzech rozmnożył, tam łaska tem więcej obfitowała."
-JAKO O ZASADE BOZEGO DZIALANIA.
W tym opisanym wypadku laska (W POSTACI DARU DUCHA SZECHINY)jest odpowiedzia na PRAWO SPISANE potegujace grzech.
JEDNAKZE ZASADA JAKA W TYM WIDZE JEST SZERSZA -JEST TAKA:

LASKA BOGA ZAWSZE , WPIERW TAM DZIALA ,GDZIE GRZECH JEST NAJWIEKSZY.

PONIEWAZ IZRAEL JAKO PIERWSZY OTRZYMAL LASKE POZNANIA PRAWDZIWEGO BOGA -JHWH-PO POTOPIE-W MYSL TEJ ZASADY OTRZYMAL JA ZE WZGLEDU NA POTEGE ZNISZCZENIA PRZEZ GRZECH ,A NIE TYLKO ZE WZGLEDU NA "BOSKIE CHCENIE".

Nie sadzisz ,ze to jest zgodne z charakterem Boga?

Ja sadze ,ze Bog objawia tutaj Swoj charakter i ZASADE ,KTORA SIE KIERUJE W STOSUNKU DO GRZESZNIKOW.

Cytuj:
Aby jakoś poprzeć swoją tezę musiałbyś udowodnić, że sumienie nie wyrzucało Izraelitom takich czynów przed nadaniem Prawa. A o to byłoby trudno. Nigdzie Bóg nie wspomina, że motywacją nadania Prawa było kompletne zniszczenie moralne Izraela i jego ratunek z powodu braku działania prawa wewnętrznego w tym narodzie. Nie ma tekstu, który potwierdzałby taką tezę.

Doslownego tekstu nie ma ,tak jak i nie ma doslownych tekstow na inne prawdy biblijne(co nam zarzucaja np unitarianie w kwestii Trojednosci Boga i boskosci Jezusa).
Jednakze Slowo Boga dane zostalo ludziom myslacym i potrafiacym wyciagac wnioski w Duchu Swietym.
Czyz nie tak?

ZASADA PLYNACA Z CHARAKTERU BOGA ,KTORA PODALEM ,MOIM ZDANIEM ,UPRAWAMACNIA DO WYCIAGNIECIA TAKICH A NIE INNYCH WNIOSKOW W SPRAWIE WARUNKOW POCZATKOWYCH WYBORU IZRAELA.

Wychodzac od powyzszej zasady dochodze do nastepujacych wnioskow:
Zwrot hame'at-najmniejsi z 5M 7:7,jezeli bedziemy patrzec przez pryzmat tej zasady ,raczej oznacza mala wartosc Izraelitow ,a nie ich mala ilosc.
Uzupelnieniem takiego rozumowania sa tez slowa z Wj 6:9 ,gdzie z kolei hebrajskie mikotser-tlumaczony tu jako upadek- oznacza doslownie cos KROTKIEGO ,SLABEGO
Zatem Mojzesza Izrael nie slucha bo ma KROTKIEGO ,SLABEGO ,MIERNEGO DUCHA.
Tedy Bog wybral Izraela nie ze wzgledu na jego wielkosc ,ale ze wzgledu na malosc-W POROWNANIU Z INNYMI-(ZEBY OKAZAC MU LASKE)dlatego ,ze jego duch byl slaby i NIEZDOLNY DO SLUCHANIA-BOG CHCIAL TO ZMIENIC ,JEZELI NIE U WSZYTSKICH OD RAZU ,TO WSROD NASTEPNYCH POKOLEN JUZ TAK.

Rz 5:6-8
Albowiem Chrystus, gdy jeszcze byliśmy mdłymi(ASTHENES), według czasu umarł za niepobozne(ASEBES).(7) Choć ledwie by kto umarł za sprawiedliwego(dikaio); wszakże za dobrego(agathos) snaćby się kto umrzeć ważył.(8 ) Lecz zaleca Bóg miłość swoję ku nam, że gdy jeszcze byliśmy grzesznymi, Chrystus za nas umarł.

Fragment ten dotyczy w pierwszej kolejnosci Zydow ,w drugiej gojow .
Zydzi zatem nie byli ani sprawiedliwi ,ani dobrzy ,byli natomiast mdli i niepobozni.
Zatrzymam sie przy slowie asthenes-mdły

Wystepuje ono tez np w 1Kor 9:22:
„Stałem się mdłym jako mdły, abym mdłych pozyskał... .”

Asthenes to przeczenie do sthenoo-miec wigor/potencje ,byc plodnym .
To rodzaj meskiego slowa odpowiadajacego popularnemu: "byc macho" ,"byc samcem" ,"byc meskim"
Asthenes zatem to zaprzeczenie tego wigoru/potencji ,plodnosci "samczosci"-MDLOSC

Wiedzac o jego podstwowym znaczeniu glebiej mozna zrozumiec:1Kor 12:22 ,gdzie slowo Asthenes takze wystepuje-"daleko więcej członki, które się zdadzą być najmdlejsze(NIEPLODNE)w ciele, potrzebne są.”

Zatem slowa Pawla z 1Kor 9:22 bliskie sa stwierdzeniu:
STALEM SIE NIEMESKI ,ABY JAKO NIEMESKI NIEMESKICH POZYSKAC.
Co mozna rozumiec w kontekscie sluzby wsrod Grekow/gojow ,ktorzy: opuściwszy przyrodzone używanie niewiasty, zapalili się w swej pożądliwości jedni ku drugim(Rz 1:27).
Czyli sluzby w swiecie- w owczesnym greckim swiecie biseksualnym ,gdzie homoseksualizm byl POWSZECHNIE akceptowany, byl na porzadku dziennym -WRECZ BYL UWAZANY ZA WARTOSCIOWY.
Pawel,byc moze, zatem pisze O SWOIM STARANIU SIE O GRECKICH WSZETECZNIKOW ZYJACYCH WBREW SWOJEJ NATURZE?
Choc oczywiscie niekoniecznie.

Chrystus wedlug Pawla zatem umarl w czasie ,gdy Zydzi nie mieli w sobie nic z meskosci ,z plodnosci
UMARL WTEDY ZA WSZYSTKICH -W WYBRANYM CZAISIE(KAIROS)- UMARL ZA ZYDOW I GREKOW ,GDYZ WSZYSCY BYLI NIEPOBOZNI(ASEBES).
To kolejne slowo bedace przeczeniem - do Sebomai-ODDAWAC CZESC,CZCIC.
Zatem slabosc/mdlosc Zydow brala sie z tego ,ze nie oddawali Bogu PRAWDZIWEJ czci.
TA SLABOSC/MDLOSC W JAKIS SPOSOB WIAZALA SIE Z ICH LUDZKA ,ZYCIOWA CIELESNOSCIA ,KTORA ICH OGRANICZALA -POWODOWALA ZE ICH ZYCIE Z BOGIEM NIE MIALO W SOBIE NIC Z MESKIEJ PLODNOSCI ,MESKIEJ POTENCJI/WIGORU

Cytuj:
Intencje Boga są podane, a są następujące:

1. Obdarzenie Izraela mądrością i roztropnością w oczach ludów
2. Uczynienie z Izraela światłości dla innych narodów i pociągnięcie ich do Boga
3. Objawienie chwały Bożej jako Jedynego Boga
4. Wypełnienie obietnic złożonych ojcom [czyli patriarchom]

Nie czytam w Biblii o podanych przez Ciebie intencjach Boga względem Izraela podczas nadawania Prawa.


Ja tez tak uwazam ,jak napisales.
Napisze wiecej!

Pwt 28:1 Bg
„Jeźli pilnie słuchać będziesz głosu Pana, Boga twego, strzegąc i czyniąc wszystkie przykazania jego, które ja dziś przykazuję tobie, tedy cię Pan, Bóg twój, wywyższy nad wszystkie narody ziemi.

CELEM BOGA JEST WYWYZSZENIE IZRAELA PONAD WSZYSTKIE NARODY ZIEMII.

Wywyzszenie ,moim zdaniem ,z "najnizszej niskosci".
Z tej niskosci Izrael zaczal wychodzic dzieki STAREMU PRZYMIERZU ,KTORE DOPROWADZILO GO DO MORLANEJ ROWNOSCI Z INNYM GOJAMI-CZYLI OBDARZENIA PRAWEM WEWNETRZNYM UMOZLIWIAJACYM SAD NAD SUMIENIEM IZRAELITOW ODTAD JUZ BEZ POMOCY TORY-TO STALO SIE W CZASIE GDY POJAWIL SIE MESJASZ -W TYM CZASIE ZYDOM ZOSTALO WZIETE SERCE KAMIENNE ,A DANE SERCE MIESISTE(Ez 36:26 )-PO UPLYWIE OK 1500 LAT OD CZASOW MOJZESZA!
DLATEGO TEZ STARE PRZYMIERZE WYPELNILO SIE DLA IZRAELA -TAKZE W SENSIE SPOLECZNYM-2000 LAT TEMU.
ALE OBIETNICA BOGA MOWI ,ZE NADEJDZIE JESZCZE CZAS ,GDY IZRAEL ,W SENSIE DOJRZALOSCI MORALNEJ/DUCHOWEJ ,STANIE PONAD WSZYSTKIMI NARODAMI(ZAPEWNE TEN CZAS TO CZAS 1OOO LETNIEGO KROLESTWA IZRAELA).

Co do pozycji gojow w czasach przed Jezusem ,prezentujesz klasyczny poglad ,ze byli sadzeni wedlug stopnia "MNIEJSZEGO objawienia" ,ktore otrzymali?
Czyli prezentujesz poglad ,ze czy kanibal ,czy rozpustnik ,czy morderca ,pochodzacy z gojow ,ktory nie mial odpowiedniego "WYZSZEGO stopnia objawienia" moralnosci ,ze to co czyni jest zle ,mimo tych czynow -akceptowanych przez jego sumienie ,UWAZANYCH ZA NATURALNE-znajdzie sie w Niebie -gdzie dopiero bedzie pouczony?
Nie wiem ,byc moze ,choc trudno mi to pojac.


Proponuje Ci rozpatrzenie takiego oto pogladu:

Rz 2:14-16 Bg
"Bo ponieważ poganie nie mający zakonu, z przyrodzenia czynią, co jest w zakonie, ci, zakonu nie mając, sami sobie są zakonem;(15) Którzy ukazują skutek zakonu, napisany na sercach swych, z poświadczaniem sumienia ich i myśli wespół siebie oskarżających albo też wymawiających,(16) W dzień, gdy sądzić będzie Bóg skryte rzeczy ludzkie według Ewangielii mojej przez Jezusa Chrystusa"

Tutaj Pawel pisze o gojach ,do jego czasow ,jeszcze nie znajacych Prawa spisanego ,ale majacych w swej naturze (phisis) wewnetrzne prawo moralne- wpisane w serce .
Wynika z tej wypowiedzi ,ze goje Prawa spisanego nie potrzebowali ,W PRZESZLOSCI ,aby znac co jest dobre ,a co jest zle ,zatem Bog MA PRAWO ICH SADZIC ,BO DOKONYWALI SAMODZIELNYCH ,WOLNYCH WYBOROW -WBREW SUMIENIU ,LUB ZGODNIE Z NIM !

Rz 1:18-19
" Bo gniew Boży objawia się z nieba przeciwko wszelkiej niepobożności i niesprawiedliwości tych ludzi, którzy zatrzymują prawdę Bożą w niesprawiedliwości.(19) Przeto iż co może być wiedziano o Bogu, jest w nich jawno, gdyż im Bóg objawił."

Ja na ten fragment patrze tak:
Pawel objawia TUTAJ ZASADE BOZEGO SADU-JEGO MORALNE PRAWO DO TAKIEGO SADU- ZASADA TA MOWI ,ZE
BOG SADZI TYLKO TYCH ,KTORYM OBJAWIL WCZESNIEJ SIEBIE WEWNETRZNIE-I ,ZE NA TYCH ,KTORZY NIE CHCA KORZYSTAC Z TEGO OBAJAWIENIA ,SPADA GNIEW BOZY ,PODCZAS SADU.

Pawel nie pisze swojego tekstu w "prozni".
On odnosi sie do panujacych wtedy wsrod Zydow pogladow na temat roli Prawa i pozycji gojow wobec Prawa/Zakonu.
Pawel pisze w Liscie do Rzymian tekst ,ktory np bardzo przypomina poglady przedstawione w apokryfie zydowskim- Ks Madrosci.
Mam wrazenie ,ze jest to dyskusja z takimi pogladami- interpretacja fragmentow z tej ksiegi -rzeklbym: "POPRAWIENIE ICH".
Oto ODPOWIEDNI fragment:

Mdr 13:1-10 BT
„Głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy,(2) lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, gwiazdy dokoła, wodę burzliwą lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem.(3) Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa - winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, stworzył je bowiem Twórca piękności;(4) a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw - winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił.(5) Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę.(6) Ci jednak na mniejszą zasługują naganę, bo wprawdzie błądzą, ale Boga szukają i pragną Go znaleźć.(7) Obracają się wśród Jego dzieł, badają, i ulegają pozorom, bo piękne to, na co patrzą.(8 ) Ale i oni nie są bez winy:(9) jeśli się bowiem zdobyli na tyle wiedzy, by móc ogarnąć wszechświat - jakże nie mogli rychlej znaleźć jego Pana?(10) A nieszczęśni i w rzeczach martwych zadufani ci, co bogami zwą dzieła rąk ludzkich: złoto i srebro - dzieła sztuki, wyobrażenia zwierząt lub bezużyteczny kamień, dzieło starożytnej ręki."

Mdr 14:21-31
" I dla żyjących sidłem stało się to, że ludzie, ulegając nieszczęściu lub władzy, nadali nieprzekazywalne Imię kamieniom i drewnom.(22) I nie dość, że zbłądzili co do poznania Boga, ale ponadto żyjąc w wielkim zamęcie niewiedzy, to tak wielkie zło nazywają pokojem.(23) Bo gdy odprawiają dzieciobójcze obrzędy czy tajemne misteria albo szaleńcze pochody z dziwnymi śpiewami -(24) nie zachowują w czystości ni życia, nie małżeństw, lecz jeden drugiego podstępnie zabija lub cudzołóstwem zadręcza.(25) Wszędzie się wmieszały krew i morderstwo, kradzież i podstęp, zniszczenie, zdrada, gwałt, krzywoprzysięstwo,(26) ucisk dobrych, niepamięć dobrodziejstw, znieprawienie dusz, grzechy przeciwne naturze, rozprzężenie w małżeństwach, cudzołóstwo i bezwstyd.(27) Kult bożków, niegodnych nazwania - to początek, przyczyna i kres wszelkiego zła.(28 ) Albo szaleją w zabawie, albo prorokują fałszywie, albo niegodziwie żyją, albo przysięgają pochopnie:(29) zawierzyli bezdusznym bożkom i po krzywoprzysięstwie nie boją się nieszczęścia.(30) Ale przyjdzie na nich kara słuszna za jedno i drugie, że źle myśleli o Bogu, trzymając się bożków, i że gardząc uczciwością, przysięgali przewrotnie na kłamstwo.(31) Bo nie potęga bóstw, wzywanych w przysiędze, lecz kara, grzesznikom należna, przychodzi zawsze po przestępstwie bezbożnych.”


Tekst ksiegi madrosci pochodzi ze srodowiska hellenistycznego i ukazuje sposob rozumowania Zydow ,zyjacych w diasporze-wsrod gojow-i jako zrodlo historyczne ,ich rozumowania ,go tutaj traktuje.

Zyd hellenista ,ktory pisal ten tekst wierzy w to ,ze goj patrzac na dziela Boga mozna poznac PRAWDZIWEGO BOGA-TWORCE.

Pawel zas pisze tak:
Rz 1:20-25 BT
"Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce.(22) Podając się za mądrych stali się głupimi.(23) I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów.(24) Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał.(25) Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen."

Tekst Pawlowy jest jakby skrotem rozumowania ksiegi madrosci.
Jednakze ,GDY tekst apokryfu koncentruje sie na bozkach i na tworzeniu z materii bostwa-ZRODLA WSZELKIEGO ZLA-TO Pawel podkresla DZIALANIE CZLOWIEKA WBREW WEWNETRZNEMU POZNANIU OD BOGA -WBREW WEWNETRZNEJ BOSKIEJ WPISANEJ W CZLOWIEKA MORALNOSCI.

Apokryf patrzy z innej-ZLEJ- strony.

Stwierdza ,ze czlowiek PO TYM CO ZEWNETRZNE WINIEN UJRZEC TO CO UKRYTE-WEWNETRZNE - CZYLI BOGA-DLATEGO ZRESZTA TEN TEKST JEST APOKRYFEM!

Pawel stawia sprawe tak:
PONIEWAZ CZLOWIEK-GOJ- OTRZYMAL WEWNETRZNE POZNANIE BOGA-JAKO BOZE STWORZENIE-TEDY MOZE TAKZE PO TYM CO ZEWNETRZNE ,WIDZIALNE ,DOSTRZEC DZIALANIE BOGA.

W tekscie natchnionym to objawienie wewnetrzne powoduje dostrzezenie Boga w dzielach zewnetrznych .
W tekscie nienatchnionym rozum ludzki winien widzac dziela zewnetrzne POJAC ,ZE BOG JEST-CO OCZYWISCIE JEST NIEPRAWDA!

Autor ksiegi madrosci rozumuje JAK CZLOWIEK-ZYD CIELESNY.
Pawel rozumuje jak Zyd-CZLOWIEK DUCHOWY-w NATCHNIENIU DUCHA SWIETEGO.

Autor ksiegi madrosci nie rozumie bozego dzialania w ludziach-W GOJACH-(PAWEL ROZUMIE I ,BYC MOZE ,WLASNIE JEGO ROZUMOWANIE W SWOIM TEKSCIE POPRAWIA!)

Pytanie jest dlaczego wierzacy Zyd -hellenista - nie rozumie Boga?

Odpowiedz moja :
Bo jego ZYDOWSKA kultura jest cielesna I ANTYHELLENSKA -WYDAJE MU SIE ZE ON NIE JEST TAKI ZLY JAK GRECY-ALE ,ZE JEST MADRZEJSZY OD NICH.
A JEST MADRZEJSZY BO MA PRAWO-SWOJE SWIETE KSIEGI!
HELLENISTA MYSLI ,ZE WSZYSTKO CO MORALNE ZOSTALO NAPISANE W KSIEGACH OD BOGA ,WIEC ON -JAKO ZYD- LEPIEJ WSZYSTKO WIE ,A ONI-GOJE- MUSZA WNIOSKOWAC Z DZIEL WIDZIALNYCH-KORZYSTAJAC TYLKO Z ROZUMU-WNIOSKOWAC O ISTNIENU JEGO-ZYDOWSKIEGO,PRAWDZIWEGO- BOGA ,BO ICH POZNANIE JEST MNIEJSZE!

Pawel ,W NATCHNIENIU DUCHA PRAWDY ,stwierdza ,ze goje "choć Boga ZNAJA ,w swoim wnetrzu ,przez objawienie to :" nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali,

SPRAWA JEST JASNA :
W CZASACH PAWLA ,ZYJACY PRZED NIM I WTEDY , GOJE ,SA SWIADOMI BOGA ,MAJA WPISANE PRAWO MORLANE W SWOICH SERCACH OD NIEGO -A ZYJA ,JAK ZYJA ,BO KIEDYS DOKONALI TAKIEGO WYBORU!
ICH WNETRZE ,ICH SERCE ZDOLNE JEST DO MORALNYCH WYBOROW.
TE NARODY ,KTORE DOKONALY SWIADOMEGO WYBORU ZOSTALY PODDANE PRZEZ BOGA JEGO GNIEWOWI I ZYJA WBREW TEMU PRAWU MORALNEMU -MECZAC SIE W SWOIM SUMIENIU.

A tak Pawel rozprawia sie z rozumowaniem Zyda na temat gojow ,byc moze KONKRETNIE Z ROZUMOWANIEM AUTORA KISEGI MADROSCI:
Rz 2:1-11 BT
„Przeto nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, [w tej] sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz.(2) Wiemy zaś, że sąd Boży według prawdy dosięga tych, którzy się dopuszczają takich czynów.(3) Czy myślisz, człowiecze, co osądzasz tych, którzy się dopuszczają takich czynów, a sam czynisz to samo, że ty unikniesz potępienia Bożego?(4) A może gardzisz bogactwem dobroci, cierpliwości i wielkoduszności Jego, nie chcąc wiedzieć, że dobroć Boża chce cię przywieść do nawrócenia?(5) Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga,(6) który odda każdemu według uczynków jego:(7) tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne;(8 ) tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie.(9) Ucisk i utrapienie spadnie na każdego człowieka, który dopuszcza się zła, najpierw na Żyda, a potem na Greka.(10) Chwała zaś, cześć i pokój spotka każdego, kto czyni dobrze - najpierw Żyda, a potem Greka.(11) Albowiem u Boga nie ma względu na osobę

Zyd oskarzajacy goja o nierozumnosc PRZY POZNAWANIU BOGA PRZEZ DZIELA ZEWNETRZNE ,TAK NAPRAWDE OSKARZA SAMEGO SIEBIE ,GDYZ TO ON-ZYD- NIE MA WEWNETRZNEGO PRAWA ,ZAS GOJ TO PRAWO MA!
ZYD NATOMIAST JEST CALY CZAS CHRONIONY PRZED ODRZUCENIEM,CHRONIONY PRZEZ LASKE BOGA-CHRONIONY PRZED GNIEWEM BOGA!
GDYBY ZYD MIAL SERCE PRZEMIENIONE NIGDY NIE OSKARZYLBY GOJA O WIEKSZE GRZECHY NIZ SWOJE ,BO ZNALBY SWOJA GORSZA POZYCJE I WIEDZIALBY ,ZE NIE JEST OD GOJA LEPSZY-ZNALBY WIELKOSC LASKI BOGA ,KTORA GO OCHRANIA!
WIEDZIALBY ,ZE BOG NIE MA WZGLEDU NA OSOBE I DLATEGO ,ZE TAK JEST -ZEBY BYLO SPRAWIEDLIWIE NA ZIEMI -dla ochrony zniszczonego moralnie zyda -JEMU ,ZYDOWI DAL PRAWO ZEWNETRZNE ,ZAS GOJ MA PRAWO WEWNETRZNE-ktore jest wystarczajace dla jego-goja-ochrony.
TO MOIM ZDANIEM MOWI PAWEL-BYC MOZE W KONTEKSCIE BLEDNEGO ROZUMOWANIA ZYDOW SPISANEGO W KSIEDZE MADROSCI.

Moj poglad ,ktory Ci proponuje ,a ktory idzie za Pawlem ,jest taki:
Pawel dostrzegl sposob dzialania Boga.
Zauwazyl ,ze laska Boga rozlewa sie wpierw wsrod najbardziej zniszczonych ,w ktorych prawo moralne wpisane nie istnieje ,wiec Zydzi ,jako wlasnie tacy ,aby zapoznac sie z prawem moralnym musieli GO OTRZYMAC W FORMIE SPISANEJ.
Pawel twierdzi ,ze Zydzi zle patrza na gojow jako na tych ,ktorzy MAJA MNIEJSZE OBJAWIENIE!
Dla Pawla goje maja objawienie wystarczajace do moralnych wyborow -ale ich nie dokonuja!
Stad poddani sa boskiemu gniewowi i WIEDZAC ,ZE ZLE ROBIA NIE MOGA SIE WYRWAC Z TEGO ZLA MORALNEG0-DO CZASOW CHRYSTUSA!
Bo teraz wszystko ma sie juz zmienic!
Jak?
Otoz Bog doprowadzil Zydow przez 1500 lat do dojrzalosci MORALNEJ-WEWNETRZNE PRAWO MORALNE JUZ W NICH ZACZNIE TERAZ DZIALAC ,JAK DZIALALO WCZESNIEJ PRZEZ WIEKI W GOJACH-PRZESTANA BYC MDLI A STANA SIE PLODNI/MESCY.
Natomiast dla gojow- W PIERWSZEJ KOLEJNOSCI GREKOW-NADSZEDL TEZ NOWY CZAS ,KTORY NA PODWOJNY WYMIAR:

1.Bozy gniew ciazacy nad nimi ,sprawia ,ze ich zniszczenie moralne jest juz tak duze ,ZE ZABIJA WEWNETRZNE PRAWO WPISANE W NICH-UPADABNIAJA SIE ONI ZATEM DO ZYDOW SPRZED WIEKOW-STAD TERAZ -W NOWYM PRZYMIERZU-LASKA WPIERW MA DOTRZEC DO ZAGROZONYCH ZNISZCZENIEM GREKOW!

2.Nadszedl wlasnie czas takiej laski dla Grekow I MOGA ONI ,PRZEZ WIARE ,ZATRZYMAC PROCES SWOJEGO MORALNEGO ZNISZCZENIA ,SPOLECZNEGO ZNISZCZENIA-ODDTAD MOGA MIEC NIE TYLKO WEWNETRZNE PRAWO MORALNE WPISANE W SWOJA CIELESNOSC ,ALE MOGA STAC SIE NOWYMI STWORZENIAMI -NOWYMI LUDZMI-ZRESZTA WRAZ Z ZYDAMI.

Swiat gojow w czasie Nowego Przymierza wkraczal wlasnie w EPOKE SWOJEGO ZNISZCZENIA MORALNEGO ,Z KTOREGO WLASNIE WYCHODZILI ZYDZI.
Zydzi wychodzili ze zniszczenia MORALNEGO -CO BYLO EFEKTEM ZYCIA POD WLADZA PRAWA SPISANEGO PRZEZ ~15 WIEKOW.
BOG I JEDNYM I DRUGIM PROPONOWAL STANIE SIE CZLOWIEKIEM DUCHOWYM -TAKIM ,KTORY NIE BEDZIE JUZ POTRZEBOWAL SIE MARTWIC O UTRATE WEWNETRZNEGO PRAWA MORALNEGO ,BO JEGO STRAZNIKIEM STANIE SIE TROJJEDYNY BOG ,ODDTAD MOGACY MIESZKAC I W ZYDZIE I W GOJU ,JAKO W NOWYM STWORZENIU UCZYNIONYM W CHRYSTUSIE.

Mam nadzieje ,ze mnie zrozumiales?
TAK WIDZE ZNACZENIE NOWEGO PRZYMIERZA -JEGO SPOLECZNE ZNACZENIE!


W swietle tego co napisalem slowa Jezusa:
z Mt 5:16-19 znacza tyle ,ze oto zniszczenie w swiecie gojow , W NADCHODZACYCH WIEKACH -ZNISZCZENIE MORALNE-bedzie sie szerzyc I DLATEGO TE STARE I NOWE NARODY GOJOW BEDA POTRZEBOWAC(WLASNIE ONE NIE ZYDZI!)SPISANEGO PRAWA MORALNEGO!
Slowa Jezusa z Mt 28:19-20 zas znacza ,ze aby powstrzymac zniszczenie goje zostana zanurzeni w DUCHA TROJJEDYNEGO BOGA -ZOSTANIE IM NARZUCONA NAUKA BIBLII -MIMO ICH CIELESNOSCI-KTORA BEDZIE ICH PODSTAWOWYM PRAWEM SPISANYM -UNIEMOZLIWIAJACYM CALKOWITE POGRAZENIE TYCH NARODOW W WIECZNEJ SMIERCI.

Oto sens UTRZYMANIA PRAWA -W IMIENIU TROJJEDYNEGO BOGA- W NOWYM PRZYMIERZU.

Te narody-UCZNIOWIE - maja sie stac takze PODSTAWOWYM POLEM GLOSZENIA EWNAGELII O NOWYM NARODZENIU JEDNOSTKOM LUDZKIM-TAK TO WIDZE.

Cytuj:
:
Cytuj:
:
MOIM ZDANIEM BYLA REALNA ALTERNATYWA, ZE TO OD MOJZESZA BOG ZACZNIE OD NOWA ZBIERAC POTOMKOW ABRAHAMA I TYLKO DZIEKI MOJZESZOWI TAK SIE NIE STALO!


To byłaby dość niebezpieczna teoria, wedle której Bóg uzależnia swoje dzieło i wykonanie swojego planu od decyzji człowieka.


Nie wiem na czym polega niebezpieczenstwo?
Przyblize Ci moje rozumienie ISTOTY BOGA.
Bog stwarzajac wszechswiat ustanowil dla niego warunki istnienia.
BOG DO TYCH WARUNKOW-DZIALAJAC W SWIECIE STWORZONYM PRZEZ SIEBIE- PRZYSTOSOWAL SIE.
Abym mogl byc lepiej zrozumialym posluze sie analogia.
Dzwiek w roznych materialach rozchodzi sie z rozna predkoscia-raz wolniej ,raz szybciej.
Swiatlo w roznych rodzajach przestrzeni ma rozna predkosc.
Bog stwarzajac wszechswiat stworzyl INNE NIZ 'WCZESNIEJSZE" warunki W KTORYCH SAM TEZ MIAL DZIALAC NIE LAMIAC ICH-BO SAM JE STWORZYL ,NIEJAKO TEZ " WTORNIE "DLA SIEBIE ,A JAKO OPTYMALNE DLA STWORZEN ,KTORE MIALY ZAISTNIEC.
BOG INACZEJ "ISTNIEJE" W NIEBIOSACH NIEBIOS/SWIATLOSCI NIEDOSTEPNEJ A INACZEJ W PRZESTRZENI STWORZONEGO SWIATA.
DZIALAJAC WSROD STWORZEN ,DLA NICH ,NIE LAMIE PRAW ICH WSZECHSWIATA LECZ Z NICH KORZYSTA W SPOSOB OPTYMALNY!
ZATEM DZIALAJAC W SWIECIE STWORZONYM PRZYJMUJE JEGO OGRANICZENIA DLA SWOJEGO BYTU.
BOG ZATEM NIE UDAJE ,ZE JEST SMUTNY ,ZE CIERPI ,ZE CHCE KOGOS ZNISZCZYC -NIE STRASZY ,LECZ CHCE TO NAPRAWDE NISZCZYC!
BOG NIE JEST AKTOREM ,ALE UCZESTNIKIEM ZYCIA SWOICH STWORZEN.
Bog wprawdzie posiada wiedze uprzednia ,ale POSIADAJAC JA ,potrafi tak dzialac ,zeby z niej w przestrzeni swiata stworzonego nie korzystac!

Pan tego swiata -Syn Boga- jest istota najdoskonalsza zyjaca w tym swiecie ,a wiec posiada PELNA WIEDZE O NIM ,ZNA WSZYSTKIE JEGO ASPEKTY I DLATEGO POTRAFI PRZEWIDYWAC W SPOSOB DOSKONALY PRZYSZLOSC NIE NARUSZAJAC LUDZKIEJ WOLNOSCI I WOLNOSCI INNYCH STWORZEN.
WIECEJ ON NIE TYLKO PRZEWIDUJE ,ALE ON MA ALTERNATYWNE WYJSCIA PRZYGOTOWANE NA SYTUACJE ,GDY LUDZKA WOLNOSC NIE ZGODZI SIE NA JEGO OBJAWIANE PLANY!
TAK BYLO WLASNIE W SPRAWIE ZNISZCZENIA CALEGO IZRAELA Z WYJATKIEM MOJZESZA!
Bog nie straszyl wtedy Mojzesza ,ale NAPRAWDE CHCIAL ZNISZCZYC NAROD ,A JAKO ALTERNATYWE STWORZYC NOWY -MOJZESZ NAPRAWDE GO POWSTRZYMAL!
GDYBY GO NIE POWSTRZYMAL NAROD ZOSTALBY ZNISZCZONY!

Moim zdaniem TO ZE WLADCA WSZECHSWIATA-SYN BOGA-JHWH JEST BOGIEM ROWNYM OJCU I POCHODZACYM ZE "SWIATLOSCI NIEDOSTEPNEJ" ,KTORY BYL NA LONIE OJCA I ZRODZIL SIE Z OJCA DLA SWOICH STWORZEN OKAZALO SIE DOPIERO 2000 LAT TEMU.

SADZE ,ZE DO TEGO CZASU NAWET POPULACJA ANIOLOW O TYM NIE WIEDZIELA ,CZY NIE WIERZYLA TEMU-DLATEGO WIELU ZBUNTOWALO SIE ,DLATEGO TEZ SZATAN CHCIAL SIEGNAC PO JEGO TRON.

TO PRZEZ CZLOWIEKA -JEZUSA-BOG TO OBJAWIL WSZYSTKIM-NAWET ANIOLOM!
TO PRZEZ GLOSZENIE EWNAGELII ANIOLOWIE POZNALI BOSKIE TAJEMNICE ISTOTY BOGA!

ALBOWIEM DOPIERO TA ISTOTA W KTOREJ MIESZKA TROJJEDYNY BOG ,KTORA DOSWIADCZA JEGO ZYCIA W SOBIE ,TA ISTOTA WIE ZE SYN BOGA JEST Z OJCA I JEST ROWNY OJCU.

ZAPEWNE W CZESCI ANIOLOW ,KTORZY PRZESZLI PROBE WIERNOSCI JHWH ,MIESZKAL TROJJEDYNY I ONI ZNALI JEGO ISTOTE ,ALE W RESZCIE ZBUNTOWANEJ-KTORA PROBY NIE PRZESZLA- DUCH TROJJEDNEGO NIE MIESZKAL ,STAD ICH BUNT!

Takie tez widze olbrzymie znaczenie Nowego Przymierza-niejako "kosmiczne".

Pozdrawiam

P.S.
Tekst niestety wyszedl znow dlugi ,juz chyba nie umiem krocej pisac.
Wszystkich czytajacych prosze o cierpliwosc i przebaczenie :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 08, 2006 6:33 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Przyjacielu Drogi, teraz miej cierpliwość, aż przebrnę przez Twój ostatni post. Odpiszę z pewnością, ale za kilka dni. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 09, 2006 1:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
przyjaciel napisał(a):
Smok Wawelski napisal:
Cytuj:
fragment [Rzym. 5:20-21] pokazuje, że Przymierze Mojżeszowe było powodem, a nie skutkiem wzmożenia się występków w Izraelu. To ważna różnica.

Zgadzam sie ze Prawo Mojzeszowe spowodowalo wzmozenie sie wystepku, ale mnie chodzi nie o caly werset ,lecz konkretnie o ten fragment- "gdzie się grzech rozmnożył, tam łaska tem więcej obfitowała." - JAKO O ZASADE BOZEGO DZIALANIA.

Przyjacielu, rozmawiamy o tym, dlaczego Prawo zostało nadane Izraelowi. Z Pisma wynika, że nadanie Prawa było elementem Bożego planu odkupienia całej ludzkości, którego elementem był naród izraelski, stworzony na podstawie obietnicy danej Patriarchom. Łaska bardziej obfitowała ponieważ w wyniku nadania Prawa grzech rozmnożył się w Izraelu - to jest wniosek z Rzym. 5:20-21 i wydaje mi się być prawidłowy. Druga część wersetu jest związana z pierwszą, która mówi, że grzech w Izraelu rozmnożył się dopiero po nadaniu Prawa.

"A zakon [Prawo] wkroczył, aby się upadki pomnożyły; gdzie zaś grzech się rozmnożył, tam łaska bardziej obfitowała" [Rzym. 5:20]

Tutaj nie jest napisane, że grzech (występek) rozmnożył się w Izraelu przed nadaniem Prawa bardziej niż w innych narodach. I nigdzie w Biblii nie czytam jakiejkolwiek sugestii na ten temat.

Cytuj:
W tym opisanym wypadku laska (W POSTACI DARU DUCHA SZECHINY) jest odpowiedzia na PRAWO SPISANE potegujace grzech.

Zgadza się. Ten opisany przypadek odpowiada tematowi naszej wymiany zdań, czyli powodom nadania Prawa.

Cytuj:
JEDNAKZE ZASADA JAKA W TYM WIDZE JEST SZERSZA - JEST TAKA: LASKA BOGA ZAWSZE, WPIERW TAM DZIALA, GDZIE GRZECH JEST NAJWIEKSZY. PONIEWAZ IZRAEL JAKO PIERWSZY OTRZYMAL LASKE POZNANIA PRAWDZIWEGO BOGA - JHWH - PO POTOPIE - W MYSL TEJ ZASADY OTRZYMAL JA ZE WZGLEDU NA POTEGE ZNISZCZENIA PRZEZ GRZECH, A NIE TYLKO ZE WZGLEDU NA "BOSKIE CHCENIE". Nie sadzisz, ze to jest zgodne z charakterem Boga?

Myślę, że stawiasz wóz przed koniem. "Boskie chcenie" jest źródłem planu zbawienia, który zakładał stworzenie i wybranie narodu izraelskiego spośród wszystkich innych narodów:

"Tak mówi Wszechmocny Pan: W dniu, gdy wybrałem Izraela, przysiągłem potomstwu domu Jakuba i objawiłem im się w ziemi egipskiej, przysiągłem im, mówiąc: Ja, Pan, jestem waszym Bogiem. W owym dniu przysiągłem im, że wyprowadzę ich z ziemi egipskiej do ziemi, którą przeznaczyłem dla nich, opływającą w mleko i miód, która jest klejnotem wśród wszystkich ziem" [Ez. 20:4-5]

Wybór ten był związany z obietnicą daną Jakubowi i jego potomstwu:

Rodzaju 27:29 "Niechaj ci służą ludy i niechaj ci pokłon oddają narody. Bądź panem braci twoich, a niech ci pokłon oddają synowie matki twojej. Kto ciebie przeklinać będzie, niech będzie przeklęty, a kto tobie błogosławić będzie, niech będzie błogosławiony"

Rodzaju 46:3 "Rzekł: Jam jest Bóg, Bóg ojca twego! Nie bój się iść do Egiptu, bo tam uczynię cię wielkim narodem"

Powtórzonego Prawa 9:5 Nie przez wzgląd na twoją sprawiedliwość i prawość twego serca idziesz, aby wziąć ich ziemię w posiadanie, lecz z powodu niegodziwości tych narodów wypędza je Pan, Bóg twój, przed tobą i aby dotrzymać słowa, które Pan dał pod przysięgą twoim ojcom, Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.

2 Samuela 7:23 A który lud jest jak twój, jak Izrael, jedyny naród na ziemi, dla którego Bóg wyruszył, by go sobie wykupić jako lud, aby mu nadać imię i dokonać dla nich tych wielkich i strasznych rzeczy, wypędzając narody i ich bogów sprzed twojego ludu, który sobie wykupiłeś z Egiptu.

Plan Boży zakładał wybranie Izraela spośród ludów:

"Niech się boi Pana cała ziemia! Niech drżą przed nim wszyscy mieszkańcy świata! Bo on rzekł - i stało się, On rozkazał - i stanęło. Pan unicestwił plan narodów, Wniwecz obrócił zamysły ludów. Plan Pana trwa na wieki, Zamysły serca jego z pokolenia w pokolenie. Błogosławiony naród, którego Bogiem jest Pan, Lud, który wybrał sobie na dziedzictwo" [Ps. 33:8-12]

Chwalcie Pana, gdyż dobry jest Pan, Grajcie imieniu jego, bo jest miłe! Gdyż Pan wybrał sobie Jakuba, Izraela na własność swoją. Zaiste, wiem, że wielki jest Pan, A Pan nasz jest nad wszystkich bogów. Pan czyni wszystko, co zechce, na niebie i na ziemi, W morzach i we wszystkich głębinach" [Ps. 135:3-6]

"Lecz ty, Izraelu, mój sługo, Jakubie, którego wybrałem, potomstwo Abrahama, mojego przyjaciela. Ty, którego pochwyciłem na krańcach ziemi i z najdalszych zakątków powołałem, mówiąc do ciebie: Sługą moim jesteś, wybrałem cię, a nie wzgardziłem tobą: Nie bój się, bom Ja z tobą, nie lękaj się, bom Ja Bogiem twoim! Wzmocnię cię, a dam ci pomoc, podeprę cię prawicą sprawiedliwości swojej" [Iz. 41:8-10]

Widzę w Biblii powołanie i wybranie Izraela, ale nie widzę poparcia dla Twojej tezy o jakimś wyjątkowym zniszczeniu duchowym tego narodu. Ani wprost ani pośrednio nie ma takiego nauczania w Biblii.

Cytuj:
Ja sadze, ze Bog objawia tutaj Swoj charakter i ZASADE, KTORA SIE KIERUJE W STOSUNKU DO GRZESZNIKOW.

A mnie się wydaje, że Ty po prostu widzisz tę zasadę w złym miejscu. :)

Cytuj:
Cytuj:
Aby jakoś poprzeć swoją tezę musiałbyś udowodnić, że sumienie nie wyrzucało Izraelitom takich czynów przed nadaniem Prawa. A o to byłoby trudno. Nigdzie Bóg nie wspomina, że motywacją nadania Prawa było kompletne zniszczenie moralne Izraela i jego ratunek z powodu braku działania prawa wewnętrznego w tym narodzie. Nie ma tekstu, który potwierdzałby taką tezę.

Doslownego tekstu nie ma ,tak jak i nie ma doslownych tekstow na inne prawdy biblijne (co nam zarzucaja np unitarianie w kwestii Trojednosci Boga i boskosci Jezusa). Jednakze Slowo Boga dane zostalo ludziom myslacym i potrafiacym wyciagac wnioski w Duchu Swietym. Czyz nie tak?

Nie ma się co wykręcać Trójcą. Problem polega na tym, że nie ma w Biblii nawet takich tekstów, z których można by wysnuć wnioski o wyjątkowej degeneracji potomków Jakuba przed nadaniem im Prawa. Połowa jednego wersetu, który mówi o innych sprawach, to trochę zbyt mało, nie sądzisz?

Cytuj:
ZASADA PLYNACA Z CHARAKTERU BOGA, KTORA PODALEM, MOIM ZDANIEM, UPRAWAMACNIA DO WYCIAGNIECIA TAKICH A NIE INNYCH WNIOSKOW W SPRAWIE WARUNKOW POCZATKOWYCH WYBORU IZRAELA.

Moim zdaniem wybór Izraela został dokonany niezależnie od uczynków Izraela (dobrych czy złych) - i to można udowodnić jako zasadę wyboru. Rzym. 9:11-12 mówi wprost o tym, że początkowe warunki wyboru Izraela nie mogły być czasowym następstwem ich złych uczynków.

Cytuj:
Wychodzac od powyzszej zasady dochodze do nastepujacych wnioskow: Zwrot hame'at - najmniejsi z 5M 7:7, jezeli bedziemy patrzec przez pryzmat tej zasady, raczej oznacza mala wartosc Izraelitow, a nie ich mala ilosc.

Przyjacielu, najpierw tworzysz zasadę nie wynikającą z nauczania Biblii, a następnie używasz jej jako fundamentu do kolejnych tez, które siłą rzeczy również będą odbiegać od tekstu Pism. Przyjrzyjmy się V Mojż. 7:7

"Nie dlatego, że jesteście liczniejsi niż wszystkie inne ludy, przylgnął Pan do was i was wybrał, gdyż jesteście najmniej liczni ze wszystkich ludów" 7:7]

Interlinia angielska:

The LORD did not set his love (8804) upon you, nor choose (8799) you, because ye were more in number than any people; for ye were the fewest of all people:

Skoro nie ze względu na liczność narodu, to z jakiego powodu Bóg przylgnął do Izraela? Odpowiedź jest w następnym wersecie:

"Lecz w miłości swej ku wam i dlatego że dochowuje przysięgi, którą złożył waszym ojcom, wyprowadził was Pan możną ręką i wybawił cię z domu niewoli, z ręki faraona, króla egipskiego" [7:8]

But because the LORD loved you, and because he would keep (8800) the oath which he had sworn (8738) unto your fathers, hath the LORD brought you out (8689) with a mighty hand, and redeemed (8799) you out of the house of bondmen, from the hand of Pharaoh king of Egypt.

http://www.studylight.org/isb/bible.cgi ... orm+Search

Inne przekłady polskie V Mojż. 7:7

"Pan wybrał was i znalazł upodobanie w was nie dlatego, że liczebnie przewyższacie wszystkie narody, gdyż ze wszystkich narodów jesteście najmniejszym" [BT]

"Nie przeto, że was więcej nad inne narody, przyłączył się Pan do was, i obrał was, gdyż was było najmniej ze wszystkich narodów" [BG]

A więc powodem wybrania Izraela nie był upadek moralny tego narodu, lecz przysięga złożona ojcom. Twoja teoria przeczy normalnemu znaczeniu tekstu.

Cytuj:
Uzupelnieniem takiego rozumowania sa tez slowa z Wj 6:9, gdzie z kolei hebrajskie mikotser -tlumaczony tu jako upadek - oznacza doslownie cos KROTKIEGO, SLABEGO. Zatem Mojzesza Izrael nie slucha bo ma KROTKIEGO, SLABEGO, MIERNEGO DUCHA. Tedy Bog wybral Izraela nie ze wzgledu na jego wielkosc, ale ze wzgledu na malosc - W POROWNANIU Z INNYMI - (ZEBY OKAZAC MU LASKE) dlatego, ze jego duch byl slaby i NIEZDOLNY DO SLUCHANIA - BOG CHCIAL TO ZMIENIC, JEZELI NIE U WSZYTSKICH OD RAZU, TO WSROD NASTEPNYCH POKOLEN JUZ TAK.

"Tak mówił Mojżesz do synów izraelskich, lecz oni nie słuchali Mojżesza z powodu upadku ducha i ciężkiej pracy" [II Mojż. 6:9]

And Moses spake (8762) so unto the children of Israel: but they hearkened (8804) not unto Moses for anguish of spirit, and for cruel bondage.

http://www.studylight.org/isb/bible.cgi ... ng=7&ncc=7

Inne przekłady polskie:

"Mojżesz oznajmił te słowa Izraelitom, którzy nie chcieli ich słuchać z powodu udręki ducha i z powodu ciężkich robót" [BT]

"I mówił tak Mojżesz do synów Izraelskich, ale nie usłuchali Mojżesza dla ściśnionego ducha, i dla niewoli ciężkiej" [BG]

"Powtórzył to Mojżesz Izraelitom. Ale oni go nie słuchali, gdyż byli bardzo udręczeni ciężką pracą" [Biblia Warszawsko-Praska]

Izraelici upadli na duchu, ponieważ byli wycieńczeni ciężką pracą - dlatego nie słuchali Mojżesza. Powodem nie była jakaś wyjątkowa degeneracja moralna, tylko upadek na duchu, czego doświadcza każdy człowiek w ekstremalnie trudnych warunkach. Prosty tekst, proste wnioski. Ornamenty są tu zbędne, Przyjacielu. :)

Cytuj:
Zatem slowa Pawla z 1Kor 9:22 bliskie sa stwierdzeniu: STALEM SIE NIEMESKI, ABY JAKO NIEMESKI NIEMESKICH POZYSKAC. Co mozna rozumiec w kontekscie sluzby wsrod Grekow/gojow, ktorzy: opuściwszy przyrodzone używanie niewiasty, zapalili się w swej pożądliwości jedni ku drugim (Rz 1:27). Czyli sluzby w swiecie - w owczesnym greckim swiecie biseksualnym, gdzie homoseksualizm byl POWSZECHNIE akceptowany, byl na porzadku dziennym - WRECZ BYL UWAZANY ZA WARTOSCIOWY. Pawel, byc moze, zatem pisze O SWOIM STARANIU SIE O GRECKICH WSZETECZNIKOW ZYJACYCH WBREW SWOJEJ NATURZE? Choc oczywiscie niekoniecznie.

No, chyba rzeczywiście niekoniecznie. "Astheneia" to jest po prostu słabość czyli brak siły - również fizycznej i o takiej Paweł pisze w II Kor. 12:7-10. "Słaby" może być również słabym w wierze. Gdybyśmy mieli określenie "astheneia" przypisywać "niemęskości", to w wersecie Rzym. 15:1 mielibyśmy przedziwną poradę Pawła, żeby ci chrześcijanie, którzy są mocni, brali na siebie "niemęskości" [asthenemata] niemocnych - niesmaczne i w ogóle okropne... :roll:

Cytuj:
Zatem slabosc / mdlosc Zydow brala sie z tego, ze nie oddawali Bogu PRAWDZIWEJ czci. TA SLABOSC/MDLOSC W JAKIS SPOSOB WIAZALA SIE Z ICH LUDZKA, ZYCIOWA CIELESNOSCIA, KTORA ICH OGRANICZALA - POWODOWALA ZE ICH ZYCIE Z BOGIEM NIE MIALO W SOBIE NIC Z MESKIEJ PLODNOSCI, MESKIEJ POTENCJI/WIGORU.

Przyjacielu, obawiam się, że masz tendencje do budowania całych konstrukcji teologicznych (ciekawych zresztą) na własnych rusztowaniach stawianych obok fundamentu Pisma. Znaczenie niektórych pojęć jest wyjaśniane w samym tekście, czego wydajesz się jakby nie zauważać. Pomijając tę ważną informację budujesz całe konstrukcje na własnych dywagacjach, które nie wynikają z tekstu Pisma, lecz z Twoich własnych dywagacji na poprzednim poziomie. Tak można zbudować dowolną teorię - tylko czy ona będzie wynikała z nauczania Biblii?

Cytuj:
CELEM BOGA JEST WYWYZSZENIE IZRAELA PONAD WSZYSTKIE NARODY ZIEMII.

Pełna zgoda, Przyjacielu - nareszcie zacytowałeś konkretny tekst i od razu się zgadzam! :D

Cytuj:
Wywyzszenie, moim zdaniem, z "najnizszej niskosci".

No, tutaj brakuje mi jakichś konkretów w Słowie, żebym się mógł zgodzić.

Cytuj:
Z tej niskosci Izrael zaczal wychodzic dzieki STAREMU PRZYMIERZU, KTORE DOPROWADZILO GO DO MORLANEJ ROWNOSCI Z INNYM GOJAMI - CZYLI OBDARZENIA PRAWEM WEWNETRZNYM UMOZLIWIAJACYM SAD NAD SUMIENIEM IZRAELITOW ODTAD JUZ BEZ POMOCY TORY - TO STALO SIE W CZASIE GDY POJAWIL SIE MESJASZ - W TYM CZASIE ZYDOM ZOSTALO WZIETE SERCE KAMIENNE, A DANE SERCE MIESISTE (Ez 36:26 ) - PO UPLYWIE OK 1500 LAT OD CZASOW MOJZESZA! DLATEGO TEZ STARE PRZYMIERZE WYPELNILO SIE DLA IZRAELA - TAKZE W SENSIE SPOLECZNYM - 2000 LAT TEMU. ALE OBIETNICA BOGA MOWI, ZE NADEJDZIE JESZCZE CZAS, GDY IZRAEL, W SENSIE DOJRZALOSCI MORALNEJ/DUCHOWEJ, STANIE PONAD WSZYSTKIMI NARODAMI (ZAPEWNE TEN CZAS TO CZAS 1OOO LETNIEGO KROLESTWA IZRAELA).

Doprowadzenie do moralnej równości z innymi narodami nie było potrzebne, bo też Izrael nie był pod tym względem żadnym wyjątkiem - ani in plus, ani in minus. Nie taki był powód wybrania Izraela. Natomiast za czasów apostołów w Nowe Przymierze weszła jedynie wierna resztka Izraela [Rzym. 11:1-5]. Cały naród Izraela wejdzie w to Przymierze dopiero po, zgromadzeniu z rozproszenia, po Wielkim Ucisku i u progu Ery Mesjańskiej [V Mojż. 30:1-6; Ez. 36:--36; Zach. 13:1-9 i inne].

W Erze Mesjańskiej czyli 1000-letnim Królestwie rzeczywiście Izrael zostanie wywyższony ponad inne narody, a Jerozolima będzie stolicą świata, skąd będzie władał Mesjasz.

Cytuj:
Co do pozycji gojow w czasach przed Jezusem, prezentujesz klasyczny poglad, ze byli sadzeni wedlug stopnia "MNIEJSZEGO objawienia", ktore otrzymali? Czyli prezentujesz poglad, ze czy kanibal, czy rozpustnik, czy morderca, pochodzacy z gojow, ktory nie mial odpowiedniego "WYZSZEGO stopnia objawienia" moralnosci, ze to co czyni jest zle, mimo tych czynow - akceptowanych przez jego sumienie, UWAZANYCH ZA NATURALNE - znajdzie sie w Niebie - gdzie dopiero bedzie pouczony? Nie wiem, byc moze, choc trudno mi to pojac.

Objawienie podane ludziom w sumieniu jest tłumione przez ich nieprawość [Rzym. 1:18]. Cały Rzym 1 mówi o prawie naturalnym, które zostało włożone do serc wszystkich narodów. Ci, którzy nie idą za głosem sumienia i nie poznają Boga, który może i chce im się objawić, popełniają grzechy, za które najwyraźniej odpowiedzą przed Bogiem, a więc są lub mogą być ich świadomi w sumieniu:

"A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią" [Rzym. 1:28-32]

Cytuj:
Proponuje Ci rozpatrzenie takiego oto pogladu: "Bo ponieważ poganie nie mający zakonu, z przyrodzenia czynią, co jest w zakonie, ci, zakonu nie mając, sami sobie są zakonem; Którzy ukazują skutek zakonu, napisany na sercach swych, z poświadczaniem sumienia ich i myśli wespół siebie oskarżających albo też wymawiających, W dzień, gdy sądzić będzie Bóg skryte rzeczy ludzkie według Ewangielii mojej przez Jezusa Chrystusa" Rz 2:14-16 Bg. Tutaj Pawel pisze o gojach, do jego czasow, jeszcze nie znajacych Prawa spisanego, ale majacych w swej naturze (phisis) wewnetrzne prawo moralne - wpisane w serce . Wynika z tej wypowiedzi, ze goje Prawa spisanego nie potrzebowali , W PRZESZLOSCI, aby znac co jest dobre, a co jest zle, zatem Bog MA PRAWO ICH SADZIC, BO DOKONYWALI SAMODZIELNYCH, WOLNYCH WYBOROW - WBREW SUMIENIU, LUB ZGODNIE Z NIM !

Czytam, że na pewnym etapie Bóg puszczał pewne grzechy płazem z powodu niewiedzy gojów:

"Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali, gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych" [Dz. Ap. 17:30-31]

Bóg pobłażliwie odnosił się do grzechów popełnionych przedtem:

"(...) w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych grzechów, dla okazania sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w Jezusa" [Rzym. 3:25-26]

Dlatego uważam, że każdy będzie sądzony sprawiedliwie na podstawie dostępnego mu objawienia Prawa, co zresztą piszesz. I bardzo dobrze.

Cytuj:
Pawel objawia TUTAJ ZASADE BOZEGO SADU - JEGO MORALNE PRAWO DO TAKIEGO SADU - ZASADA TA MOWI, ZE BOG SADZI TYLKO TYCH, KTORYM OBJAWIL WCZESNIEJ SIEBIE WEWNETRZNIE-I, ZE NA TYCH, KTORZY NIE CHCA KORZYSTAC Z TEGO OBAJAWIENIA, SPADA GNIEW BOZY, PODCZAS SADU.

Zgadzam się, z tym że Paweł pisze o powszechności objawienia w sumieniu, zatem KAŻDEMU zostało objawione to Prawo w jakimś zakresie oraz możliwość jego poznania [Rzym. 1:18-21].

Cytuj:
Pawel nie pisze swojego tekstu w "prozni". On odnosi sie do panujacych wtedy wsrod Zydow pogladow na temat roli Prawa i pozycji gojow wobec Prawa/ Zakonu.

Moim zdaniem Paweł mówi o sytuacji gojów obdarzonych Prawem naturalnym i Żydów obdarzonych Prawem Mojżeszowym - każdy będzie sprawiedliwie sądzony i nikt nie ma wymówki. Nie widzę tutaj cytowania poglądów panujących wśród Żydów, lecz obiektywne ukazanie sytuacji jednych i drugich:

"Nie ma przeto usprawiedliwienia dla ciebie, kimkolwiek jesteś, człowiecze, który sądzisz; albowiem, sądząc drugiego, siebie samego potępiasz, ponieważ ty, sędzia, czynisz to samo. Bo wiemy, że sąd Boży słusznie spada na tych, którzy takie rzeczy czynią" [Rzym. 2:1-2]

Cytuj:
Zyd oskarzajacy goja o nierozumnosc PRZY POZNAWANIU BOGA PRZEZ DZIELA ZEWNETRZNE, TAK NAPRAWDE OSKARZA SAMEGO SIEBIE, GDYZ TO ON - ZYD - NIE MA WEWNETRZNEGO PRAWA, ZAS GOJ TO PRAWO MA! ZYD NATOMIAST JEST CALY CZAS CHRONIONY PRZED ODRZUCENIEM, CHRONIONY PRZEZ LASKE BOGA - CHRONIONY PRZED GNIEWEM BOGA!

Pogrubione przeze mnie zdanie nie ma w ogóle poparcia w nauczaniu Pisma. Prawo naturalne posiada każdy człowiek i każdy naród. Żydzi oprócz prawa naturalnego otrzymali Prawo Mojżeszowe, dlatego mają lepsze poznanie dobra i zła - ale nigdzie nie jest napisane, że Żydzi otrzymali Prawo Mojżeszowe nie posiadając Prawa naturalnego.

Cytuj:
Moj poglad, ktory Ci proponuje, a ktory idzie za Pawlem, jest taki: Pawel dostrzegl sposob dzialania Boga. Zauwazyl, ze laska Boga rozlewa sie wpierw wsrod najbardziej zniszczonych, w ktorych prawo moralne wpisane nie istnieje, wiec Zydzi, jako wlasnie tacy, aby zapoznac sie z prawem moralnym musieli GO OTRZYMAC W FORMIE SPISANEJ.

Przykro mi, ale moim zdaniem Twój pogląd nie idzie ani za Pawłem, ani za Biblią. Żydzi zostali wybrani jako nośnik Bożego odkupienia dla narodów, otrzymali Prawo Mojżeszowe jako rozszerzenie Prawa naturalnego i dlatego są bardziej odpowiedzialni przed Bogiem. Paweł nigdzie nie pisze, że Żydzi zapoznali się z Prawem moralnym dopiero wtedy, gdy otrzymali je w formie spisanej. To jest nadal czysta teoria nie poparta nauczaniem Pisma.

"Potem poszedł Mojżesz z Aaronem i zebrali wszystkich starszych Izraela, Aaron zaś powtórzył wszystkie słowa, które Pan wypowiedział do Mojżesza, a ten dokonywał znaków na oczach ludu. I lud uwierzył. A gdy usłyszeli, że Pan ujął się za synami izraelskimi i że dojrzał ich niedolę, pochylili głowy i oddali pokłon" [II Mojż. 4:29-31]

Naprawdę nie widać, żeby Izrael w Egipcie popadł w tak straszną degenerację moralną i duchową, o jakiej piszesz.

Cytuj:
Pawel twierdzi, ze Zydzi zle patrza na gojow jako na tych, ktorzy MAJA MNIEJSZE OBJAWIENIE! Dla Pawla goje maja objawienie wystarczajace do moralnych wyborow - ale ich nie dokonuja! Stad poddani sa boskiemu gniewowi i WIEDZAC, ZE ZLE ROBIA NIE MOGA SIE WYRWAC Z TEGO ZLA MORALNEG0 - DO CZASOW CHRYSTUSA! Bo teraz wszystko ma sie juz zmienic!

To prawda, że Żydzi patrzyli na gojów "z góry" i Bóg ich napomina w tej sprawie przez Pawła. To prawda, że goje mają objawienie wystarczające do dokonywania moralnych wyborów. To prawda, że każdy podlega sprawiedliwemu osądowi Bożemu. Tylko to nie ma nic wspólnego z naszą dyskusją.

Cytuj:
Otoz Bog doprowadzil Zydow przez 1500 lat do dojrzalosci MORALNEJ - WEWNETRZNE PRAWO MORALNE JUZ W NICH ZACZNIE TERAZ DZIALAC, JAK DZIALALO WCZESNIEJ PRZEZ WIEKI W GOJACH - PRZESTANA BYC MDLI A STANA SIE PLODNI/MESCY. Natomiast dla gojow - W PIERWSZEJ KOLEJNOSCI GREKOW -NADSZEDL TEZ NOWY CZAS, KTORY NA PODWOJNY WYMIAR:

1.Bozy gniew ciazacy nad nimi, sprawia, ze ich zniszczenie moralne jest juz tak duze, ZE ZABIJA WEWNETRZNE PRAWO WPISANE W NICH - UPADABNIAJA SIE ONI ZATEM DO ZYDOW SPRZED WIEKOW - STAD TERAZ -W NOWYM PRZYMIERZU - LASKA WPIERW MA DOTRZEC DO ZAGROZONYCH ZNISZCZENIEM GREKOW!

Nieprawda:

"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka" [Rzym. 1:16]

Grekami byli nazywani goje w ogólności, w opozycji do Żydów - czyli po prostu nie-Żydzi. Dlatego w Chrystusie nie ma Żyda ani Greka (Żyda ani goja) [Gal. 3:28]. Myślę, że ten podział nie ma nic wspólnego z hellenizmem.

Cytuj:
Swiat gojow w czasie Nowego Przymierza wkraczal wlasnie w EPOKE SWOJEGO ZNISZCZENIA MORALNEGO, Z KTOREGO WLASNIE WYCHODZILI ZYDZI. Zydzi wychodzili ze zniszczenia MORALNEGO - CO BYLO EFEKTEM ZYCIA POD WLADZA PRAWA SPISANEGO PRZEZ ~15 WIEKOW. BOG I JEDNYM I DRUGIM PROPONOWAL STANIE SIE CZLOWIEKIEM DUCHOWYM -TAKIM, KTORY NIE BEDZIE JUZ POTRZEBOWAL SIE MARTWIC O UTRATE WEWNETRZNEGO PRAWA MORALNEGO, BO JEGO STRAZNIKIEM STANIE SIE TROJJEDYNY BOG, ODDTAD MOGACY MIESZKAC I W ZYDZIE I W GOJU, JAKO W NOWYM STWORZENIU UCZYNIONYM W CHRYSTUSIE.

Znów mogę się zgodzić z drugą częścią tej wypowiedzi (o człowieku duchowym). Natomiast prezentowana przez Ciebie dynamika zniszczenia moralnego Żydów i gojów to dla mnie całkowita nowość.

Cytuj:
W swietle tego co napisalem slowa Jezusa:
z Mt 5:16-19 znacza tyle, ze oto zniszczenie w swiecie gojow, W NADCHODZACYCH WIEKACH - ZNISZCZENIE MORALNE - bedzie sie szerzyc I DLATEGO TE STARE I NOWE NARODY GOJOW BEDA POTRZEBOWAC (WLASNIE ONE NIE ZYDZI!) SPISANEGO PRAWA MORALNEGO!

Ja widzę to inaczej. Wszyscy potrzebujemy obiektywnego, spisanego standardu świętości, będącego wskazówką postępowania nawet dla ludzi odrodzonych. Dlatego Prawo pozostaje - zmienia się tylko jego zastosowanie i interpretacja, która jest dostosowana do ery Nowego Przymierza.

Cytuj:
Slowa Jezusa z Mt 28:19-20 zas znacza, ze aby powstrzymac zniszczenie goje zostana zanurzeni w DUCHA TROJJEDYNEGO BOGA - ZOSTANIE IM NARZUCONA NAUKA BIBLII - MIMO ICH CIELESNOSCI - KTORA BEDZIE ICH PODSTAWOWYM PRAWEM SPISANYM - UNIEMOZLIWIAJACYM CALKOWITE POGRAZENIE TYCH NARODOW W WIECZNEJ SMIERCI.

Z wiecznej śmierci wyrywa usprawiedliwienie z wiary i nowe narodzenie z Ducha Świętego, a nie jakiekolwiek prawo spisane. Utrzymanie Prawa jest przejawem stałości standardu dobra i zła, natomiast samo Prawo pełni inną rolę dla grzeszników [I Tym. 1:8-10], a inną dla odrodzonych.

Co do istoty i działania Boga:

Bóg jako stwórca nie jest częścią stworzenia, lecz zstępuje czasem i angażuje się w jego historię. Nie jest aktorem, ale też z wyjątkiem sytuacji, gdy Syn Boży czasowo odłożył Boskie atrybuty, Trójjedyny JHWH pozostaje wieczny, niezmienny, wszechwiedzący i wszechwładny. Wątpię, żeby chciał rzeczywiście zniszczyć naród Izraela jako potomków 12 synów Jakuba i rozpocząć wszystko od Mojżesza - wtedy Jego obietnice dotyczące 12 plemion Izraela zostałyby złamane, bo dotyczyłyby jedynie potomków Lewiego (Mojżesz był jego potomkiem). Wszystkie proroctwa i błogosławieństwa Jakubowe z I Mojż. 48 (Efraim i Manasses) oraz z I Mojż. 49 (12 synów Jakuba) - w tym proroctwo do Judy, z którego miał się wywodzić Mesjasz [I Mojż. 49:10] okazałyby się fałszywe.

Bóg już wtedy miał plan i żaden człowiek nie był w stanie tego planu ani powstrzymać, ani uratować. Z Mojżeszem włącznie. Tworzenie "kosmicznych koncepcji" jakoś mnie nie pociąga. Ogólnie jestem przeciwnikiem komplikowania spraw prostych.

P.S.

Mam prośbę - czy mógłbyś częściej WYŁĄCZAĆ CAPS LOCKA? Trudniej się czyta treści WYKRZYCZANE niż te napisane normalnie.

Z góry dziękuję i pozdrawiam,

Smok


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 09, 2006 1:56 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Smok W.:
Cytuj:
Mam prośbę - czy mógłbyś częściej WYŁĄCZAĆ CAPS LOCKA? Trudniej się czyta treści WYKRZYCZANE niż te napisane normalnie.

Postaram sie ,choc jako nieprzyzwyczajonemu do komputera i piszacemu w zwyklym edytorze bez html-u latwiej mi przygotowac tekst Z DUZYMI LITERAMI-dzieki temu lepiej "go widze".
Ale czas zmieniac przyzwyczajenia. :oops:
Te teksty nie sa wykrzyczane ich celem jest wyroznienie(choc wiem ,ze tak przyjeto je okreslac w internecie).

Twoj tekst przeczytalem.
Nie wiem czy odpowiem ,gdyz ten poglad ,ktory przedstawiles nie jest mi obcy -od niego startowalem.
Zastanowie sie.
Mam wrazenie ,ze poniewaz moje przemyslenia nie do konca sie skrystalizowaly ,stad moga byc odbierane jako niedojrzale.
Nie sadze ,zeby staly obok Biblii ,raczej sa proba innego jej zrozumienia.
Czas pokaze czy sie skrystalizuja.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 14, 2006 1:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Padały już w naszej rozmowie, z różnych ust, stwierdzenia typu:
Prawo jest jedno
Prawo jest niezmienne
Prawo jest wieczne
Prawo zewnętrzne - to akurat Smoka :lol:
Prawo moralne
Prawo ceremonialne
.....


Mam tu ciekawą wypowiedź, którą znalazłem na innym forum odnośnie Prawa.
Teza wypowiedzi: Prawo złożone jest z dwóch części: moralnej i ceremonialnej.


=============================================
"Ci ktorzy nie uznaja tego podzialu teoretycznie nie powinni uznac podzialow w dzisiejszym prawie. Mozna sobie wyobrazic kogos kto ma problemy z rozroznieniem prawa podatkowego od prawa ciazenia, dlatego ze uzywa sie tego samego slowa do okreslenia obydwu.

Jak mozna twierdzic ze prawo nie obowiazuje, a jednoczesnie twierdzic ze nie mozna krasc?
W takim przypadku zachodzi permanentna sprzecznosc;
prawo o skladaniu ofiar niewazne i nie mozna go zachowywac
prawo o nie kradziezy niewazne ale trzeba zachowywac czyli wazne.

Ten logiczny dylemat rozwiazuje sie gdy uzna sie podzial na prawo ceremonialne- wypelnione i moralne-wieczne.

Slowo Boze stanowi skladna calosc i nie ma w nim miejsca na sprzecznosci.

Jednym z najwyrazniejszych tekstow o dwoch zakonach, dajacy rowniez linie podzialu jest Gal.3:19

,, Na cóż więc Prawo? Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do przyjścia Potomka, któremu udzielono obietnicy..,,

Mamy tu Prawo dodane do czegos i z jakiegos powodu.
Dodane zostalo z powodu przestepstw, do czasu nadejscia Potomka.

Wiec najpierw istnialo przestepstwo, a z powodu tego przestepstwa dodano prawo, ktore mialo trwac do czasu nadejscia Potomka.

Ale jak wiemy bez prawa nie ma przestepstwa;

,,Gdzie zaś nie ma Prawa, tam nie ma i przestępstwa.,, Rzm.4:15

Istnieje wiec nastepujacy porzadek; 1.Prawo, ktore okresla nam grzech, 2.sam grzech(przestepstwo) i 3.dodane Prawo, ktore dotyczy juz istniejacego grzechu.

Apostol Pawel wymienia prawo ktore okresla grzech;

,, Ale jedynie przez Prawo zdobyłem znajomość grzechu. Nie wiedziałbym bowiem, co to jest pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: Nie pożądaj.,, Rzm.7:7

Wyraznie chodzi tu o przykazania z tablic.
Natomiast Prawo dotyczace ofiar ma za podstawe juz istniejacy grzech i to prawo prowadzilo do Potomka gdyz wskazywalo na ofiare Chrystusa, i wypelnione przez Zbawiciela (Baranka Bozego) zostalo zniesione.
Nakaz skladania ofiar jest juz niewazny
Zakaz kradziezy obowiazuje nadal

Mamy wiec wyraznie do czynienia z dwoma zakonami ceremonialnym i moralnym-ciagle waznym.

Dosyc latwo tez mozna poznac o jakim Prawie mowa; gdy mowa jest o zakonie, ktory przemija to jest to zakon ceremonialny, a gdy mowa jest o Prawie, ktore trwa i na podstawie ktorego bedziemy sadzeni to mowa jest o wiecznym Prawie moralnym.
To tak jesli ktos w kontekscie prawa mowi o spadaniu jablek to mowi o prawie ciazenia, jesli jednak mowi o finansowym obowiazku wobec panstwa to mowi o prawie podatkowym."
==============================================



Jeżeli powyższa teza o dwóch częsciach Prawa jest słuszna, to decyzje Apostołow z Dz 15 dla wierzących z pogan, dotyczyły jakiej części Prawa?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 14, 2006 5:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
To wszystko nie jest takie proste, jak się wydaje autorowi cytowanego tekstu. Nie czytamy nigdzie o "dwóch zakonach" - ceremonialnym i moralnym. Choć można się zgodzić z tezą, że niektóre przykazania ceremonialne zostały wypełnione i nie obowiązują pod Nowym Przymierzem, to jednak nie znikły i nie zostały rozwiązane jako takie - bo przecież w Erze Mesjańskiej będzie obowiązywało świętowanie Szabatu, Święta Szałasów i prawdopodobnie Paschy.

Tablice nie zawierały Prawa ani nawet wyłącznie przykazań moralnych (świętowanie Szabatu jest ceremonią) ani nawet dwóch filarów Prawa czyli przykazań o miłowaniu Boga i bliźniego.

Następnie, niełatwo jest wyznaczyć granice między przykazaniami zewnętrznymi a moralnymi, bo wiele przykazań zewnętrznych miało zawsze "podwójne dno" i dzisiaj możemy je stosować jako wskazówki w życiu codziennym.

Uważam, że teza o dwóch częściach prawa (rozumianych jako pewne sztywno wydzielone obszary i konkretne przykazania) jest ryzykowna i choć pewne przepisy zewnętrzne zostały nałożone do czasu zaprowadzenia nowego porządku, to jednak z Prawa nie przepadła ani jedna kreska. Jak już pisałem, moim zdaniem zastosowanie i interpretacja pewnych praw są dzisiaj inne niż pod Starym Przymierzem, a w Erze Mesjańskiej będą jeszcze inne. Ale w nauczaniu Jezusa i apostołów i w życiu apostołów nie widze podstaw do takiego sztucznego cięcia - gdyby Paweł uważał, że prawa ceremnonialne już przestały istnieć, to nie wszedłby do świątyni i nie dałby się oczyścić przed wejściem do świątyni [Dz. Ap. 21:26] według przykazania z IV Mojż. 19:20-22.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 14, 2006 8:54 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Smok:
Cytuj:
gdyby Paweł uważał, że prawa ceremnonialne już przestały istnieć, to nie wszedłby do świątyni i nie dałby się oczyścić przed wejściem do świątyni [Dz. Ap. 21:26] według przykazania z IV Mojż. 19:20-22.


Nie jestem pewien, czy dobrze Ciebie tutaj rozumiem. Skoryguj, jesli coś przekręcę. Ty uważasz, że przykazania ceremonialne, te związane ze świątynią nie przestały istnieć, ale zostały zawieszone, choćby ze względu na ich powrót w erze mesjańskiej, w jakiejś formie, dokladnie trudno powiedzieć jakiej. OK. Może tak być, to jest sensowna interpretacja.

Teraz ja. Jeśli chodzi o przyjęte przez Pawła oczyszczenie w świątyni, to nie może ono być argumentem za istnieniem (jak się wyraziłeś) tych przepisów wówczas, gdy to czynił, według mnie. Po śmierci Chrystusa cały ten światynny obrządek juz nie jest obowiązujący, pod rygorem grzechu, przestępowania Prawa. Myślę, to był ukłon Pawła w stosunku do Żydów, by ich pozyskać. I dobrze mnie zrozum. Ja nie wierzę, że Paweł manipulował tu Żydami. On to zrobił ze wzgledu na to, że mógł to zrobić, choć gdyby nie zrobił, to również byłoby ok. Postąpił tak, bo był wolny od takich przepisów, wolnością którą daje Pan. To jak z tym mięskiem w piątki u katolików - o czym kiedyś wspomniałeś. Czasami tak trzeba, by nie zgorszyć, dla świętego spokoju, by osiągnąć inny cel.

Z innej beczki, ale w temacie.
Dz 15 - decyzje apostolskie dla pogan, co do prawa mojżeszowego.
Ja rozumiem, że głównie chodziło o problem:
"Jeśli nie zostaliście obrzezani według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni"
Przemawia Piotr i między innymi mówi:
"Przeto teraz, dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść?"
Chciałbym wiedzieć dokładnie, o jakim jarzmie Piotr myśli?
W końcu zapadają decyzje:
"Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie."

Mnie zastanawia, dlaczego wśród tych rzeczy niezbędnych (decyzje zapadały głównie ze względu na Żydów) wymieniono nierząd - porneia? Pozostałe są przepisami Prawa odnośnie diety, prawda? Typowe, zewnętrzne przepisy zakonu Mojżesza. Gdzieś doczytałem Twoje, Smoku, słowa, że masz wolność zjeść kaszankę, i powiem, wcale się Tobie nie dziwię, bo wiem, że nie zjadłbyś jej z ortodoksyjnym Żydem. Porneia mi tu nie pasuje. Nie wspomniano innych moralnych przykazań, w tym przykazań dekalogu, a nierząd tak - dlaczego? Tak na marginesie - pamiętasz? - według Ciebie cudzołóstwo nie wlicza się do nierządu. Proszę, kto mi wyjaśni dobrze to zrozumieć? Scena z Dz 15 to niewątpliwie kluczowe wydarzenie w dziejach pierwotnego Kościoła.

ps. powstrzymywanie sie od miesa ofirowanego bałwanom - to raczej nie kwestia diety - poprawiam się :lol:
Ale i tak, przepis zewnętrzny, zwłaszcza w świetle: wszystko co w jatkach sprzedają, jedzcie, o nic nie pytając.........


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 15, 2006 12:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
lis napisał(a):
Smok:
Cytuj:
gdyby Paweł uważał, że prawa ceremnonialne już przestały istnieć, to nie wszedłby do świątyni i nie dałby się oczyścić przed wejściem do świątyni [Dz. Ap. 21:26] według przykazania z IV Mojż. 19:20-22.

Nie jestem pewien, czy dobrze Ciebie tutaj rozumiem. Skoryguj, jesli coś przekręcę. Ty uważasz, że przykazania ceremonialne, te związane ze świątynią nie przestały istnieć, ale zostały zawieszone, choćby ze względu na ich powrót w erze mesjańskiej, w jakiejś formie, dokladnie trudno powiedzieć jakiej. OK. Może tak być, to jest sensowna interpretacja.

Mniej więcej o to mi chodzi. :)

Cytuj:
Teraz ja. Jeśli chodzi o przyjęte przez Pawła oczyszczenie w świątyni, to nie może ono być argumentem za istnieniem (jak się wyraziłeś) tych przepisów wówczas, gdy to czynił, według mnie. Po śmierci Chrystusa cały ten światynny obrządek juz nie jest obowiązujący, pod rygorem grzechu, przestępowania Prawa. Myślę, to był ukłon Pawła w stosunku do Żydów, by ich pozyskać. I dobrze mnie zrozum. Ja nie wierzę, że Paweł manipulował tu Żydami. On to zrobił ze wzgledu na to, że mógł to zrobić, choć gdyby nie zrobił, to również byłoby ok. Postąpił tak, bo był wolny od takich przepisów, wolnością którą daje Pan. To jak z tym mięskiem w piątki u katolików - o czym kiedyś wspomniałeś. Czasami tak trzeba, by nie zgorszyć, dla świętego spokoju, by osiągnąć inny cel.

Myślę, że Cię dobrze rozumiem. Problem polega jednak na tym, że gdyby Paweł rzeczywiście uznawał te przykazania za zniesione i nie istniejące, to wykonując je w sposób czynny byłby wobec swoich rodaków po prostu nieszczery i niestety wyglądałoby na to, że również dwulicowy. Czyli wobec Żydów udawałby, że uznaje te przepisy Prawa, których de facto już nie uznawał (według Twojej interpretacji). Poza tym, jego postępowanie było publicznym potwierdzeniem prawdy, że nie naucza odstępstwa od Mojżesza [Dz. Ap. 21:21]. W ogóle jego postępowanie wcale nie zdradza oznak "wolności od Prawa" w takim sensie, jak się często głosi wśród nie-Żydów głoszących zniesienie zakonu.

"Mięsko w piątek" polega na powstrzymywaniu się od mięsa w obecności katolików po to, żeby ich nie obrażać. Ale sam fakt powstrzymania sie od mięsa nie jest ani dwulicowością ani czynnym przestrzeganiem katolickich przykazań sprzecznych z sumieniem odrodzonego człowieka. Natomiast Paweł w czynny sposób przestrzegał przykazań Tory, interpretując je w sposób podany przez Mesjasza. Nie musiał ich już przestrzegać w celu osiągnięcia zbawienia, ale chciał, bo widzial w nich głębszy sens niż tylko cielesne przepisy. W innym przypadku jego stwierdzenie, że wierzy we wszystko, co jest zapisane w Prawie [Dz. Ap. 24:14] byłoby kłamstwem, a ślub nazyreatu przepisany w Torze, dokonany przezeń bez obecności niezbawionych Żydów i nie w celach misyjnych byłby już zupełnie niezrozumiały [Dz. Ap. 18:18].

Z innej beczki odpowiem później. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 15, 2006 7:09 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
lis napisał(a):
Dz 15 - decyzje apostolskie dla pogan, co do prawa mojżeszowego. Ja rozumiem, że głównie chodziło o problem:
"Jeśli nie zostaliście obrzezani według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni". Przemawia Piotr i między innymi mówi:
"Przeto teraz, dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść?"
Chciałbym wiedzieć dokładnie, o jakim jarzmie Piotr myśli?

Prawo było obowiązkowe w szczegółach dla Izraela pozostającego pod Starym Przymierzem i Izraelici "byli trzymani pod strażą Prawa aż do przyjścia Mesjasza, kiedy to wiara została objawiona" [Gal. 3:23]. Tak więc Prawo było przewodnikiem do Mesjasza, aby Żydzi i poganie zostali usprawiedliwieni z wiary [Gal. 3:24]. Żydzi na podstawie wiary, a poganie przez wiarę [Rzym. 3:30]. Prawo było ciężarem nie do uniesienia, bo też jego głównym zadaniem było wskazanie grzesznikowi jego grzechu [Rzym. 3:20] i wzbudzenie pragnienia łaski. Czyli jarzmem był obowiązek przestrzegania Prawa w jego wymiarze wewnętrznym (duchowym) i zewnętrznym:

"(...) Nie odstąpisz ani w prawo, ani w lewo od żadnego ze słów, które ja wam dziś nakazuję po to, aby pójść za innymi bogami i im służyć. Lecz jeżeli nie usłuchasz głosu Pana, Boga twego, i nie będziesz pilnie spełniał wszystkich jego przykazań i ustaw jego, które ja ci dziś nadaję, to przyjdą na cię te wszystkie przekleństwa i dosięgną cię" [V Mojz. 28:14-15].

Ojcowie nie mogli unieść ciężaru Prawa przestrzeganego bez Ducha - czyli wyłącznie cieleśnie. Jan pisze, że przykazania nie są już uciążliwe dla każdego odrodzonego człowieka [I Jana 5:3], a Paweł pisze o tym, że poganie nie są zobowiązani do przestrzegania nawet tych przykazań Prawa, których odrodzeni Żydzi nadal przestrzegali.

Cytuj:
Mnie zastanawia, dlaczego wśród tych rzeczy niezbędnych (decyzje zapadały głównie ze względu na Żydów) wymieniono nierząd - porneia? Pozostałe są przepisami Prawa odnośnie diety, prawda? Typowe, zewnętrzne przepisy zakonu Mojżesza. Gdzieś doczytałem Twoje, Smoku, słowa, że masz wolność zjeść kaszankę, i powiem, wcale się Tobie nie dziwię, bo wiem, że nie zjadłbyś jej z ortodoksyjnym Żydem. Porneia mi tu nie pasuje. Nie wspomniano innych moralnych przykazań, w tym przykazań dekalogu, a nierząd tak - dlaczego? Tak na marginesie - pamiętasz? - według Ciebie cudzołóstwo nie wlicza się do nierządu. Proszę, kto mi wyjaśni dobrze to zrozumieć? Scena z Dz 15 to niewątpliwie kluczowe wydarzenie w dziejach pierwotnego Kościoła.

Apostołowie jako Żydzi doskonale wiedzieli, które grzechy były największym zgorszeniem dla ich rodaków. Żyd wolał zginąć "al kidusz ha-Szem" (czyli jako męczennik) niż popełnić bałwochwalstwo, nierząd lub morderstwo [Sanhedrin 74a]. Dlatego jeśli Żydzi mieli usłyszeć ewangelię nie gorsząc się "na wejściu", to powinni wiedzieć, że ci, którzy im tę ewangelię głoszą, nie godzą w ich najbardziej wrażliwe miejsca w sensie religijnym.

Cytuj:
powstrzymywanie sie od miesa ofirowanego bałwanom - to raczej nie kwestia diety - poprawiam się :lol:
Ale i tak, przepis zewnętrzny, zwłaszcza w świetle: wszystko co w jatkach sprzedają, jedzcie, o nic nie pytając.........

Dlatego właśnie jestem zdania, że przykazania dane zostały poganom podczas Soboru Jerozolimskiego po to, zeby nie stawiać bariery Ewangelii. Do Koryntian Paweł pisze inaczej, ponieważ kontekst jest inny i ich jedzenie w jatkach nie gorszyło. Uważam, że postanowienia Soboru i nauczanie Pawła są dowodem tego, że miłość do braci i bliźnich jest ważniejsza od naszych kulinarnych upodobań, a jeśli mamy ewangelizować kogokolwiek, to w zgodzie z własnym sumieniem powinniśmy dbać o to, żeby nie obrażać ich uczuć religijnych.

Wstrzymywanie się od nierządu jest oczywiste dla każdego odrodzonego poganina i nie musiało być osobno ogłaszane - to mnie umacnia w przekonaniu, że dodatkowe przykazanie na ten temat miało swój sens jako element "pakietu anty-gorszącego" w środowisku Żydowskim:

"Mojżesz bowiem od dawien dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają, gdyż czyta się go w synagogach w każdy sabat" [Dz. Ap. 15:21]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 16, 2006 10:46 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Smok:
Cytuj:
Nie musiał ich już przestrzegać w celu osiągnięcia zbawienia, ale chciał, bo widzial w nich głębszy sens niż tylko cielesne przepisy. W innym przypadku jego stwierdzenie, że wierzy we wszystko, co jest zapisane w Prawie [Dz. Ap. 24:14] byłoby kłamstwem, a ślub nazyreatu przepisany w Torze, dokonany przezeń bez obecności niezbawionych Żydów i nie w celach misyjnych byłby już zupełnie niezrozumiały [Dz. Ap. 18:18].

Jesli nie musiał, a chciał, to moja sugestia o uczynieniu ślubu nazyreatu przez Pawła jest równie uprawniona. Zrobił to ze wzgledu na rodaków i właśnie w celach misyjnych, by ich pozyskać.
Trzeba to jasno powiedzieć - albo zakon Żydzi muszą nadal przestrzegać, albo nie. Twierdzę, że mogą, ale nie muszą. Według mnie Paweł pod zakonem nie był, o czym zresztą dosłownie napisał.

"I stałem się dla Żydów jako Żyd, aby Żydów pozyskać; dla tych, którzy są pod zakonem, jakobym był pod zakonem, chociaż sam pod zakonem nie jestem, aby tych, którzy są pod zakonem, pozyskać. Dla tych, którzy są bez zakonu, jakobym był bez zakonu, chociaż nie jestem bez zakonu Bożego, lecz pod zakonem Chrystusowym, aby pozyskać tych, którzy są bez zakonu"

I tu mamy wspólny mianownik zwany Prawem Chrystusowym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 16, 2006 1:14 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Smok:
Cytuj:
Żyd wolał zginąć "al kidusz ha-Szem" (czyli jako męczennik) niż popełnić bałwochwalstwo, nierząd lub morderstwo [Sanhedrin 74a].


Sugerujesz, że w Dz 15:
- wstrzymać się od ofiar ofiarowanych bałwaniom = wstrzymać się od bałwochwalstwa
- wstrzymać się od krwi = wstrzymać się od morderstwa
- nierząd to nierząd, oczywiście - choć nasuwa sie pytanie, co dokładnie Żydzi rozumieli pod tym określeniem?
- wstrzymać się od tego, co zadławione - to wstrzymać się od tego, co zadławione, w tym od krwi, która pozostaje w zadławionym?

[Sanhedrin 74a] - nie znalazłem rozwinięcia w polskim internecie, masz coś pod ręką?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 17, 2006 10:05 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
eleo
lis napisał(a):
Smok:
Cytuj:
Nie musiał ich już przestrzegać w celu osiągnięcia zbawienia, ale chciał, bo widział w nich głębszy sens niż tylko cielesne przepisy. W innym przypadku jego stwierdzenie, ze wierzy we wszystko, co jest zapisane w Prawie [Dz. Ap. 24:14] byłoby kłamstwem, a ślub nazyreatu przepisany w Torze, dokonany przezeń bez obecności niezbawionych Żydów i nie w celach misyjnych byłby już zupełnie niezrozumiały [Dz. Ap. 18:18].

Jeśli nie musiał, a chciał, to moja sugestia o uczynieniu ślubu nazyreatu przez Pawła jest równie uprawniona. Zrobił to ze względu na rodaków i właśnie w celach misyjnych, by ich pozyskać.

Nie jest nigdzie napisane, ze zrobił to ze względu na rodaków. Po prostu dal ostrzyc głowę, bo uczynił ślub. Nie czytamy o jego celach misyjnych w tym momencie. Byli z nim Pryscylla i Akwila, ale ich nie musiał już nawracać.

Paweł pisze do Koryntian, którzy byli z pochodzenia poganami:

“Oczyśćcie stary zaczyn, abyście byli młodym ciastem, jak jesteście przaśni. Bo jako Pascha nasza [czyli Pawła i Koryntian] został zabity na ofiarę Pomazaniec; tak że świętujmy nie w zaczynie starym ani w zaczynie złości i niegodziwości, ale w przaśnikach nieskażoności i prawdy” [I Kor. 5:7-8 interlinia]

O jakim święcie pisze Paweł? Dlaczego pisze do pogan “świętujmy”? Dlaczego pisze o przaśnikach? W jaki sposób stosuje praktycznie Prawo w odniesieniu do odrodzonych pogan? Czy przykazania Tory dotyczące Paschy i Przaśników można stosować do pogan w ramach “Prawa Mesjaszowego”? Czy chodzi mu o to, że Koryntianie muszą świętować Paschę, skoro do Kolosan napisał, że nie muszą świętować Szabatu ani świąt [Kol. 2:15-16]?

Cytuj:
Trzeba to jasno powiedzieć - albo zakon Żydzi muszą nadal przestrzegać, albo nie. Twierdzę, że mogą, ale nie muszą.

Jeśli mówisz o odrodzonych Żydach, to zgoda. Natomiast wszyscy nieodrodzeni grzesznicy (z Żydami włącznie) mają Prawo (Mojżeszowe lub moralne, które jest częścią Mojżeszowego) jako standard dobra i zła, który ich osądzi, o ile nie położą ufności w zbawczej ofierze Mesjasza. Dlatego Paweł pisze, że Prawo jest ustanowione jako standard dobra i zła oraz podstawa sądu dla “nieprawych i nieposłusznych, dla bezbożnych i grzeszników (...) i dla wszystkiego, co się sprzeciwia zdrowej nauce, zgodnej z ewangelią chwały błogosławionego Boga” [I Tym. 1:9-11]. Dla tych, którzy przyjęli zdrową naukę zgodną z ewangelią chwały błogosławionego Boga i są w Chrystusie, Prawo rozumiane duchowo jako Prawo Mesjaszowe jest wskazówką i standardem dobra i zła, ale nie jest podstawą sądu. Ludzie nie rozumiejący czym jest Prawo dla grzeszników i czym ono jest dla odrodzonych, nie robią z Prawa właściwego użytku [I Tym. 1:8] i na przykład próbują zmusić nieobrzezanych do święcenia Szabatu albo odebrać obrzezanym przywilej święcenia Szabatu.
Cytuj:
Według mnie Paweł pod zakonem nie był, o czym zresztą dosłownie napisał.

Być "pod zakonem" [hypo nomon] to znaczy przestrzegać Prawa w sposób legalistyczny. Ci, którzy są "pod zakonem", uważają ze muszą przestrzegać Prawa. Paweł umiał z takimi ludźmi rozmawiać i wejść w ich położenie, choć sam pod zakonem nie był:
Cytuj:
"I stałem się dla Żydów jako Żyd, aby Żydów pozyskać; dla tych, którzy są pod zakonem, jakobym był pod zakonem, chociaż sam pod zakonem nie jestem, aby tych, którzy są pod zakonem, pozyskać. Dla tych, którzy są bez zakonu, jakobym był bez zakonu, chociaż nie jestem bez zakonu Bożego, lecz pod zakonem Chrystusowym, aby pozyskać tych, którzy są bez zakonu"

Paweł nie musiał przestrzegać Prawa, ale rozumiał je tak, jak zinterpretował je Mesjasz i chciał przestrzegać Prawa wypełnionego i zinterpretowanego przez Mesjasza. Dlatego twierdził, ze choć nie jest już pod Prawem [hypo nomon] Mojżeszowym, to jest “zgodny z Prawem [ennomon] Chrystusowym” [interlinia]. Przykazania Prawa wypełnione w Mesjaszu są Prawem obowiązującym w Nowym Przymierzu - dlatego właśnie Prawo zostało wypisane we wnętrzach wszystkich uczestników Nowego Przymierza [Jer. 31:31-34; Hebr. 8:10]. (Ciekawe spostrzeżenia na ten temat zamieścił David Stern w “Żydowskim komentarzu do Nowego Testamentu”, pisząc o I Kor. 9:19-23).

Stare Przymierze nie istnieje, bo zostało złamane i zastąpione Nowym Przymierzem. W Nowym Przymierzu rdzeniem jest Prawo nadane przez Mojżesza, ale wypełnione, zinterpretowane i podane przez Mesjasza. Cielesna interpretacja Prawa powoduje, że człowiek jest “pod prawem” [hypo nomon] i często sam popada w legalizm (dotyczy to również chrześcijan). Duchowa interpretacja Prawa, zgodna z zamysłem Bożym, prowadzi do życia w zgodzie z Prawem zinterpretowanym, wypełnionym i podanym przez Mesjasza [ennomon]. Prawo Mesjaszowe czyli zakon Chrystusowy nie jest jakimś “nowym zakonem”, ponieważ Prawo jest wieczne i to ono jest wypisane w sercach odrodzonych ludzi.
Cytuj:
I tu mamy wspólny mianownik zwany Prawem Chrystusowym.

I o to właśnie chodzi. Prawo Chrystusowe to nic innego jak Prawo Mesjaszowe. Dla odrodzonych Żydów są takie obszary Prawa Mojżeszowego (którego Mesjasz nie zniósł lecz je wypełnił), których oni nadal chcą ich przestrzegać. Są to prawa i przykazania związane z wyjątkową relacją miedzy Bogiem a Izraelem (np. Szabat). Ich tożsamość pozostała, choć w Chrystusie nie są ani lepsi ani gorsi od pogan, lecz maja inne funkcje i będą je mięć w Erze Mesjańskiej.
Istnieją takie obszary Prawa Mojżeszowego wypełnionego i zinterpretowanego przez Mesjasza (czyli Prawa Mesjaszowego), które dla pogan nie są związane z ich tożsamością narodową i których nie muszą przestrzegać. Natomiast wiele przykazań Tory zawiera duchowe treści, które dla zbawionych pogan (czyli nie-Żydów) również stanowią standardy dobra i zła. Dlatego uważam, że tworzenie pojęcia Prawa Chrystusowego w oderwaniu od Prawa Mojżeszowego przeczy słowom samego Jezusa z Mat. 5:17-19 i stanowi błędny podział na "dwa zakony" oddzielne od siebie. Jezus nigdy nie mówił ani nie zamierzał wprowadzić "nowego zakonu". Wprowadzili go nieobrzezani, którzy koniecznie chcieli zastąpić obrzezanych w Bożym planie odkupienia. A my zbieramy żniwo ich działalności w postaci takiego, a nie innego nauczania w zborach.

Myślę, ze potraktowanie Prawa Mesjaszowego właśnie jako wspólnego mianownika w przeciwieństwie do jakiegoś "nowego zakonu" pozwala nam, czyli nieobrzezanym, szerzej spojrzeć na kwestię Tory, Izraela, oliwnego drzewa, do którego zostaliśmy wszczepieni i planu Bożego, w którym Kościół wcale nie zastąpił Izraela, a "zakon Chrystusowy" wcale nie zastąpił Prawa Mojżeszowego, tylko stanowi jego właściwą interpretację, podaną przez samego Mesjasza.

Lisie, myślę, że dochodzimy do ważnych konkluzji. Cieszę się, że wspólnie. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 17, 2006 10:31 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
lis napisał(a):
Sugerujesz, że w Dz 15:
- wstrzymać się od ofiar ofiarowanych bałwaniom = wstrzymać się od bałwochwalstwa
- wstrzymać się od krwi = wstrzymać się od morderstwa
- nierząd to nierząd, oczywiście - choć nasuwa sie pytanie, co dokładnie Żydzi rozumieli pod tym określeniem?
- wstrzymać się od tego, co zadławione - to wstrzymać się od tego, co zadławione, w tym od krwi, która pozostaje w zadławionym?

Punkt pierwszy (bałwochwalstwo) wydaje się być jasny. Punkt drugi (krew) według mnie dotyczy morderstwa, ponieważ wstrzymywanie się od spożywania krwi pozostaje w ramach zadławionego, podanego osobno. Punkt trzeci (nierząd) najprawdopodobniej dotyczy wszystkich aktów seksualnych dokonywanych poza małżeństwem - zwłaszcza, że nierząd duchowy zawierałby się w osobnym punkcie czyli w bałwochwalstwie. Punkt czwarty (zadławione) najwyraźniej dotyczy spożywania mięsa z jego krwią.

Żydowskie rozumienie tych punktów dopuszcza znaczenia literalne i metaforyczne określeń "nierząd" i "krew". Konsekwentne literalne odczytanie wszystkich czterech przykazań prowadzi do wniosku, że chodzi o nierząd w sensie literalnym i krew w sensie literalnym. Jeśli jednak przykazanie o "zadławionym" obejmuje już zakaz spożywania krwi, to najprawdopodobniej "wstrzymywanie się od krwi" dotyczy morderstwa.

"Rabbi Johanan powiedział w imieniu rabiego Szimona syna Josadaka: 'Głosami większości zdecydowano w górnych komnatach domu Nicy w Lud, że jeśli człowiek zostanie postawiony w sytuacji wyboru między przekroczeniem przykazania a śmiercią, wolno mu to zrobić aby ratować swoje życie w przypadku każdego przykazania Tory z wyjątkiem popełnienia bałwochwalstwa, nierządu i morderstwa'" [Sanhedrin 74a]

Ten cytat jest moim tłumaczeniem oryginału zamieszczonego w "Żydowskim komentarzu do Nowego Testamentu" Sterna, dostępnym w świetnym przekładzie polskim Oli Czwojdrak (wydawnictwo "Vocatio"). Niestety, nie znam innych polskich źródeł rozwijających ten temat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 17, 2006 11:02 am 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
"Rabbi Johanan powiedział w imieniu rabiego Szimona syna Josadaka: 'Głosami większości zdecydowano w górnych komnatach domu Nicy w Lud, że jeśli człowiek zostanie postawiony w sytuacji wyboru między przekroczeniem przykazania a śmiercią, wolno mu to zrobić aby ratować swoje życie w przypadku każdego przykazania Tory z wyjątkiem popełnienia bałwochwalstwa, nierządu i morderstwa'" [Sanhedrin 74a]

To jest odejście od tematu, ale skoro się znasz trochę na judaikach, chciałbym zapytać jak Żydzi w czasach Jezusa rozumieli morderstwo. Domyślam się, że chodziło o "przelanie krwi niewinnej" - odebranie życia człowiekowi, który nam, ani nikomu nic złego nie uczynił. Bo przecież zabijano na wojnie, w sądownictwie, w samoobronie.

Niektórzy twierdzą też, że "nie zabijaj" znaczy tyle co "nie morduj".

Jak myślisz, jak się mają do tego list apostolski, w których czytamy, że żaden zabójca nie ma żywota wiecznego pozostającego w nim, a gniewanie się na brata jest już jak zabójstwo.

Czy chodzi tu o zabójców/morderców zabijających niewinnych ludzi (jak w ST), czy też należy przyjąć szerszą interpretację?

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 17, 2006 2:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Paulos napisał(a):
To jest odejście od tematu, ale skoro się znasz trochę na judaikach, chciałbym zapytać jak Żydzi w czasach Jezusa rozumieli morderstwo. Domyślam się, że chodziło o "przelanie krwi niewinnej" - odebranie życia człowiekowi, który nam, ani nikomu nic złego nie uczynił. Bo przecież zabijano na wojnie, w sądownictwie, w samoobronie

Rzeczywiście, trochę w bok od tematu. O ile wiem, morderstwo było "przelaniem krwi niewinnej" w akcie, który dzisiaj nazwalibyśmy umyślnym zabójstwem bliźniego. Rozwinięcie tematu od strony biblijnej i rabinicznej podaję poniżej:

http://www.flwi.ugent.be/cie/CIE2/shahak.htm

http://www.tektonics.org/lp/nokilling.html

Cytuj:
Niektórzy twierdzą też, że "nie zabijaj" znaczy tyle co "nie morduj"

Morderstwo [raca] nie jest tożsame z każdym aktem zabijania. Powyższy link do Tektonics trochę wyjaśnia sprawę.

Cytuj:
Jak myślisz, jak się mają do tego list apostolski, w których czytamy, że żaden zabójca nie ma żywota wiecznego pozostającego w nim, a gniewanie się na brata jest już jak zabójstwo.

Czy chodzi tu o zabójców/morderców zabijających niewinnych ludzi (jak w ST), czy też należy przyjąć szerszą interpretację?

Myślę, że mówimy o dwóch różnych sprawach. Osobiście rozumiem przykazania "soborowe" jako "pakiet anty-zgorszeniowy" obliczony na zdobywanie Żydów dla Ewangelii. To trochę tak, jakby nieobrzezani wyznający żydowskiego Mesjasza Jeszuę dawali nieodrodzonym Żydom wyraźny sygnał: "Akceptujemy i popieramy to, co dla was jest szczególnie ważne z punktu widzenia religijnego". Dlatego wyraźnie jest powiedziane, że są to elementy Prawa w ramach "nie nakładania żednego innego ciężaru oprócz rzeczy niezbędnych" [Dz. Ap. 15:28].

Dla odrodzonych Żydów i pogan "przykazania nie są uciążliwe" [I Jana 5:3], a Prawo nie stanowi osądzającego ciężaru lecz wskazówkę. Listy apostolskie skierowane do odrodzonych podają taką interpretację zabójstwa, w której mieści się nawet gniew. Nie będziemy gniewać się na brata, bo dla nas zabójstwo zaczyna sie już w tym momencie. Tym bardziej nie dokonamy dosłownego zabójstwa. Ale Żydzi, do których idziemy z Ewangelią, powinni wiedzieć, że jeśli chodzi o Prawo, które oni rozumieją tak, jak rozumieją, nie idziemy z nimi na "czołowe zderzenie" i nie ranimy ich najgłębszych uczuć religijnych. Po prostu nie ma takiej potrzeby i jeśli jest to postawa motywowana miłością, to wyniknie z niej więcej dobra niż z ostentacyjnego przejawiania "wolności od zakonu" i podtykania im bułki z szynką na przykład.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 398 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL