www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So maja 10, 2025 11:01 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 7:54 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
hubertok napisał(a):
liafail napisał(a):
"kto choć pobieżnie zapoznał się z jakimkolwiek procesem inkwizycyjnym, kto jak ja rozmyślał o hańbie tortur zadawanych przez inkwizytorów, nie może nie użyć słowa "zbrodnia"". (Gustaw Herling-Grudziński, "Dziennik pisany nocą").


No właśnie - kto choć pobieżnie....
Ludzie krytukujacy uparcie procesy inkwizycyjne pomijają jeden zasadniczy aspekt. heretycy i tak byliby poddawani procesom ale procesom sądów świeckich - to wynikało z doktryny o boskim pochodzeniu władzy króla (oczywiście miedzy innymi). Tylko, że proces państwowy nie był nawet w ułamku tak humanitarny jak proces inkwizycyjny. Grudziński to poczciwy człowiek. Moja tesciowa była jego przyjaciółką (nawet kiedyś gościł u mojej teściowej w Kielcach) ale własnie kłania się pobieżność, patrzenie tylko na jedną styronę medalu i porównywanie procesów inkwizycyjnych z OBECNYM kształtem procedury karnej. Tymczasem trzeba ją porównywać z ÓWCZESNYMI procedurami bo na ich tle proces inkwizycyjny wypada naprawde godnie. I wierz czy nie ale te stosy, ciemne lochy, itp to w większości czarna legenda i mity.

Kiedyś nawet pisałem na forum o procesie Joanny d'arc - bo ktoś nieroztropnie zarzucił temu procesowi jakieś inkwizycyne konotacjie podczas gdy był to od początku do końca proces polityczny. Co więcej naczelny inkwizytor francuski NIE ZOSTAŁ DOPUSZCZONY do udziału w procesie.

Odsiewajmy ziarna od plew i mity od faktów.

Zdrówko


Kompletnie niezrozumiales lub niechciales zrozumiec tekstu Gruzinskiego.
Wstyd


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 7:58 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
pozatym :
watykan, papiestwo (najwiecej wlochow papiezy, nieprawdaz?),
sady inkwizycyjne, sady swieckie , cesarstwa, krolowie

To wszystko jedna wielka polityka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:05 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
(wziete z internetu)

W obrazie Inkwizycji dominuje obecnie czarna legenda. Niewątpliwie należy ją korygować. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że sama zasada tej instytucji, tj. represje za przekonania jest nie do obrony.

Zadziwiająca jest pewna hipokryzja wciąż pokutująca u pewnych obrońców Inkwizycji. Podkreśla się mianowicie, że wyroki śmierci wykonywała i formalnie nawet wydawała "władza świecka". Nie dodaje się jednak, że w przypadku nieuśmiercenia "wydanego" nieszczęśnika owa władza świecka sama ryzykowała oskarżenie o herezję. A osławiona formuła "błagamy aby go ukarać łagodnie i bez rozlewu krwi" (chodziło o spalenie na stosie) budzi jeszcze dzisiaj zwykłe obrzydzenie.

Hipokryzja formułki "władzy świeckiej" występuje szczególnie jaskrawo w jednym z najsłynniejszych przypadków inkwizycyjnych: Giordana Bruna. Został on spalony w r. 1600 w Rzymie. A w tym czasie świeckim władcą Rzymu był papież...


Ostatnio edytowano Śr kwi 26, 2006 8:09 am przez liafail, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:07 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Wyobraz sobie teraz

Jezusa i apostolow, i tych pierwszych chrzescijan z Dz Ap, jak tworza swiete oficjum, po przejeciu wladzy, i jak sila, torturami, zmuszaja do zeznan.

Porownaj to z Piotrem, kiedy Korneliusz padl przed nim na kolana.(dz.ap)
Porownaj to z papiestwem.

I to jest ten sam duch?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:17 am 
liafail napisał(a):
Ile czarownic i czarowników stracono? Według Helbinga milion. Osiem milionów


Ktoś kto pisze takie liczby jest po prostu ignorantem (mówię o Helbingu). WYciaga je jak króliki z kapelusza. Lepiej spotkaj się z dowolnym uniwersyteckim mediewistą i powie ci że W CAŁEJ setletniej inkwizycji wyroków smierci wykonano w dziesiątkach tysięcy...

Co zaś do czarownic to polecam przeczytać inny punkt widzenia. Może się nawet zdziwisz ale poczatkowo inkwizycja WOGÓLE nie zajmowała się czarownicami bo nie było pewności czy sprawy podlegają kompetencji trybunałów. Zdziwisz się zapewne faktem że osławiony MŁOT NA CZAROWNICE ZOSTAŁ POTĘPIONY PRZEZ PAPIEŻA Aleksandra VI.
FAKTY FAKTY a nie mity...

Mały cytacik ze strony: http://analizy.biz/marek1962/inkwizycja.htm

W 1486 roku wychodzi książka Młot na czarownice (autorami byli niemieccy inkwizytorzy Sprenger i Kramer) w którym opisano "praktyki" czarownic. Trudno powiedzieć na ile oddawała ona rzeczywistość ówczesnego satanizmu (opisy są raczej wątpliwej wiarygodności), niemniej stała się ona na długie lata szeroko rozpowszechnioną lekturą, mimo potępienia książki przez papieża Aleksandra VI. Ten sam papież zresztą osobiście uchylał wyroki procesów o czary, a gdy w roku 1492 król Hiszpanii Juan wydał edykt wypędzający Żydów (jeśli się nie nawrócą w ciągu czterech miesięcy), papież udzielił im schronienia. (Podobnie gdy Manuel (król portugalski) chciał w pięć lat później skłonić Żydów siłą do chrztu, Aleksander VI wsparł protest miejscowego biskupa i wymógł dla Żydów edykt tolerancyjny.)

Tak naprawdę stosy i "polowania na czarownice" to efekt protestantyzmu (TAK TAK) - Katolicyzm miał rzetelny proces inkwizycyjny, protestanci raczej przeważnie tylko słuszny gniew...

Cytacik:
Zarówno Marcin Luter, jak i Kalwin czy Bullinger ostro występowali przeciw czarownicom. O ile jednak w krajach, gdzie istniała inkwizycja, poddana szczegółowym przepisom co do sposobu prowadzenia śledztwa i wydawania wyroków proces - nazwijmy to umownie "polowania na czarownice" był ograniczony ścisłymi normami prawnymi i weryfikowany przez władze zwierzchnie, o tyle w innych krajach procesy o czary pozostawiono lokalnym trybunałom. Warto dodać w tym miejscu, że każdy feudał miał pewną władzę sądowniczą na podległych mu terenach - tak więc niedobrze było być majętnym lub nie lubianym przez wojewodę sąsiadem. Pod pozorem oskarżenia o czary załatwiano prywatne porachunki. Skutkiem takiego układu czynników było, iż - według dzisiejszych szacunków - ponad 90% czarownic spalono w krajach protestanckich !W samych tylko Niemczech stracono ok. 100 000 (sto tysięcy) czarownic, podczas gdy całkowita liczba osób skazanych na śmierć przez Inkwizycję Hiszpańską przez cały okres jej trwania wynosi najwyżej 25 000 osób 2 (niektórzy historycy podają nawet liczbę... 1 tysiąca). W ogólnym szaleństwie spalono w całej Europie za czary ok. pół miliona osób3.
W Hiszpanii (podobnie zresztą jak w całej Europie) czarostwo ścigały przede wszystkim władze świeckie ( a także - w mniejszym stopniu - sądy biskupie), zaś największą aktywność przejawiali sędziowie prowincjonalni. Podczas gdy w całej Europie trwał szał palenia czarownic, Generalny Inkwizytor zwołał do Granady w 1526 roku sesję teologiczną która miała rozstrzygnąć realność istnienia czarownic, sabatów itp. Chociaż sesja potwierdziła istnienie czarostwa, jednak ujawniła się na niej frakcja (której przewodził przyszły Generalny Inkwizytor Fernando de Valdes), która poddawała w wątpliwość istnienie czarownic. Fakt ten wpłynął niewątpliwie na to iż od tej pory władze inkwizycji wielokrotnie zalecały ostrożność i powściągliwość w sprawach o czary. Co więcej, stwierdzono iż najskuteczniejszą metodą walki z czarostwem jest intensyfikacja misji ewangelizacyjnej na terenach zagrożonych tymi praktykami, powszechne oświecenie religijne oraz fundowanie obiektów sakralnych w miejscach rzekomych sabatów. Grupa Valdesa wysunęła nawet postulat wypłacania z funduszy inkwizycji zapomogi najbiedniejszym, aby nie szukali pomocy w praktykach magicznych.

Myślę, że tylko protestancka niechęć do historii i odcinania się od jakichkolwiek protestanckich ruchów z przeszłości może prowadzić do formułowania tak przedziwnych wniosków, iż za palenie czarownic odpowiada inkwizycja. Szczególnie przedziwne jest to iż większość stosów zapłoneła w Niemczech a jak wiemy nie był to przesadnie katolicki teren...

ZDrówko


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:21 am 
liafail napisał(a):
To wszystko jedna wielka polityka.


Oczywiście że polityka także. Dlaczego nie dostrzegasz że heretyckie postulaty nie były tylko a newat nie pRZEDE WSZYSTKIEM TEOLOGICZNE? Bardzo często za nimi szły postulaty POLITYCZNE. Czy się to komuś podoba czy nie, chrześcijaństwo w średniowieczy było PODSTAWĄ USTROJU SPOŁCZNEGO. Dlatego krytyka dogmatów była prędzej czy później także krytyką porządku społecznego.

Cytacik:http://www.mateusz.pl/czytelnia/rz-stosy.htm


Współczesnemu człowiekowi sam fakt potępiania przez Kościół herezji i zwalczania ich usiłuje się przedstawić jako rzecz z gruntu naganną, jak gdyby pierwowzór totalitarnych tendencji do tłumienia wolności myśli. Zapomina się przy tym, że religia chrześcijańska stanowiła w państwach średniowiecznych podstawę społecznego ładu, równie niekwestionowaną, jak dzisiaj demokracja i prawa obywatela. W przypadku większości herezji zakwestionowanie owej ideologicznej podstawy było środkiem służącym walce z ustrojem. Atak na dogmaty wiary zbiegał się nierozdzielnie z atakiem na króla lub feudalnego pana, towarzyszyły mu zawsze żądania natury politycznej, zazwyczaj także odwieczny postulat wszelkich rewolucji, aby wymordować bogatych i rozdzielić ich mienie między biednych - czyli samych heretyków. W formie sporów religijnych znajdowały ujście konflikty o podłożu ekonomicznym lub narodowościowym, i to one właśnie nadawały tym konfliktom temperaturę prowadzącą do okrucieństw.

ZDrówko


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:28 am 
liafail napisał(a):
Wyobraz sobie teraz

Jezusa i apostolow, i tych pierwszych chrzescijan z Dz Ap, jak tworza swiete oficjum, po przejeciu wladzy, i jak sila, torturami, zmuszaja do zeznan.

Porownaj to z Piotrem, kiedy Korneliusz padl przed nim na kolana.(dz.ap)
Porownaj to z papiestwem.

I to jest ten sam duch?


Liafail - Przemyśl proszę swoją intelektualną postawę na temat prześladowań obiektywnie i jeszcze raz od początku. Może wydaje ci się że walczysz z katolicyzmem i papizmem ale tak naprawdę walczysz z chrześcijaństwem. Tak tak bracie - nietolerancja, przesladowania, wojny religijne, stosy to grzechy WSZYSTKICH ówczesnych chrześcijan. jesli sformułujesz tezę, że kościół był zabobonny i nietolerancyjny to nie jest to teza bynajmniej uderzająca li tylko w katolików (a myślę nawet że przede wszystkim nie w katolików). Po prostu na pewnym etapie wojen, upadku moralnego, rewolucji społecznych i także OSŁABIENIU AUTORYTETU PAPIESTWA - dawny porządek legł w gruzach. Zaczęłą się epoka humanizmu i odrodzenia, epoka ROZUMU... a wraz z nią jedna z najstraszliwszych wojen religijnych (trzydziestoletnia), masowe przesladowania, palenia na stosach czarownic...

Wartoi to wszystko przemysleć jeszcze raz


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:29 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
hubertok napisał(a):
liafail napisał(a):
Ile czarownic i czarowników stracono? Według Helbinga milion. Osiem milionów


Ktoś kto pisze takie liczby jest po prostu ignorantem (mówię o Helbingu). WYciaga je jak króliki z kapelusza. Lepiej spotkaj się z dowolnym uniwersyteckim mediewistą i powie ci że W CAŁEJ setletniej inkwizycji wyroków smierci wykonano w dziesiątkach tysięcy...



niedawno mogles ich zliczyc na palcach jednej reki?

Pare godzin i potrzebujesz juz tysiace rak.

Jest postep.


PS.
Parafraza argumentacji Hubertoka:
Hitler nie byl wcale taki zly, zabil o kilka milionow mniej ludzi niz Stalin.
To dowodzi niewinnosci Hitlera.


Pozatym, drogi rzymskokatoliku, to papiestwo oglasza sie zastepca Chrystusa na ziemi, to papieze okreslali sie jako Glowa Kosciola i tym podobne banialuki. I wciaz to oglaszaja , zaliczajac do poczetu tych Glow, mordercow, codzoloznikow i oprawcow, ktorzy moga stanac w jednym szeregu (papieze) z Hitlerem i Stalinem, Polpotem, Rewolucja Francuska,
Neronem, itp itd.

Chyba znasz historie papiestwa i chyba nie wierzysz ze wszyscy to swieci ludzie? No ale jesli byli glowa kosciola to musieli byc swieci.
I mamy tu sprzecznosc: Swieci nieswieci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:32 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Najbardziej zwodnicza, ochydna, pelna hipokryzji nauka rzymu:

SUKCESJA APOSTOLSKA.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:33 am 
liafail napisał(a):
Hipokryzja formułki "władzy świeckiej" występuje szczególnie jaskrawo w jednym z najsłynniejszych przypadków inkwizycyjnych: Giordana Bruna. Został on spalony w r. 1600 w Rzymie. A w tym czasie świeckim władcą Rzymu był papież...[/b]


Co do Giordana Bruna - dawno temu odkrycie za co tak naprawde został skazany zrobiło na mnie naprawde duże wrażenie. Pomijając samo skazanie które nalezy uznać za haniebne to jednak późniejsze kłamstwa "postępowców" też są przerażające.
Najwazniejsze - Bruno nie był żadnym "męczennikiem nauki" choćby dlatego, że dzieła Kopernika nie były wówczas na indeksie.

Polecam artykuł: Dlaczego spalono Giordano Bruna?
http://www.mateusz.pl/czytelnia/am-bruno.htm

ZDrówko


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:35 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
hubertok napisał(a):
liafail napisał(a):
Wyobraz sobie teraz

Jezusa i apostolow, i tych pierwszych chrzescijan z Dz Ap, jak tworza swiete oficjum, po przejeciu wladzy, i jak sila, torturami, zmuszaja do zeznan.

Porownaj to z Piotrem, kiedy Korneliusz padl przed nim na kolana.(dz.ap)
Porownaj to z papiestwem.

I to jest ten sam duch?


Liafail - Przemyśl proszę swoją intelektualną postawę na temat prześladowań obiektywnie i jeszcze raz od początku. Może wydaje ci się że walczysz z katolicyzmem i papizmem ale tak naprawdę walczysz z chrześcijaństwem. Tak tak bracie - nietolerancja, przesladowania, wojny religijne, stosy to grzechy WSZYSTKICH ówczesnych chrześcijan. jesli sformułujesz tezę, że kościół był zabobonny i nietolerancyjny to nie jest to teza bynajmniej uderzająca li tylko w katolików (a myślę nawet że przede wszystkim nie w katolików). Po prostu na pewnym etapie wojen, upadku moralnego, rewolucji społecznych i także OSŁABIENIU AUTORYTETU PAPIESTWA - dawny porządek legł w gruzach. Zaczęłą się epoka humanizmu i odrodzenia, epoka ROZUMU... a wraz z nią jedna z najstraszliwszych wojen religijnych (trzydziestoletnia), masowe przesladowania, palenia na stosach czarownic...

Wartoi to wszystko przemysleć jeszcze raz


Nad czym myslec?
Aby zlo zaczac nazywac dobrem, a dobro zlem.
Biblia przeklina tych, ktorzy tak czynia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:36 am 
liafail napisał(a):
niedawno mogles ich zliczyc na palcach jednej reki?

Pare godzin i potrzebujesz juz tysiace rak.

Jest postep.




Już zaczynasz mnie męczyć. Tutaj napisałem o ofiarach inkwizycji a nie o tym co pisałeś - o wyrokach z rozkazu papieża. Ofiary inkwizycji - czyli także inkwizycji Hiszpańskiej to po pierwsze a po drugie wszystkie pozostałe wyroki smierci orzekały trybunały świeckie i one wykonywały wyroki.

Myslę, że już powiedziałem wszystko co miałem do powiedzenia, czytający wyciągną sobie wnioski.

Pozdrawiam


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:38 am 
liafail napisał(a):
Chyba znasz historie papiestwa i chyba nie wierzysz ze wszyscy to swieci ludzie? No ale jesli byli glowa kosciola to musieli byc swieci.
I mamy tu sprzecznosc: Swieci nieswieci.


Dlaczego? Sam fakt bycia papieżem nie jest automatyczną przesłanką świętości - skąd to wyczytałeś? Gdyby tak było to nie byłoby procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II. Kościół jest świętym kościołem... grzeszników.
Zresztą przykład dał nam Kefas czyli skała zapierając się Jezusa. Jesli uważamy, że jesteśmy bez grzechu to kłamiemy braciszku

Zdrówko


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:40 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 2:56 am
Posty: 338
Nie osmieszaj sie Hubertok, prosze,

podales link o Bruno a wnim pisza:

Podczas przesłuchania zapytywano Bruna o jego związki z "protestanckimi państwami" i jego sympatie do nich. Szczególnie pytano go: "Czy prowadził rozmowy z królem Nawarry, czy pokładał w nim nadzieję, czy otrzymał obietnicę wsparcia i łaskawości?"4 Bruno na procesie przedstawiał siebie jako katolika i syna Kościoła, dodając, że jego religijno-filozoficzne poglądy nie przeciwstawiają się chrześcijaństwu. "Zawsze trzymam się tych poglądów, których trzyma się święta matka Kościół katolicki"5. Jednakże te oświadczenia nie zostały przyjęte jako szczere, i "niebezpieczny mąciciel spokoju, przyjaciel heretyków i propagator fałszywej nauki" został przekazany w ręce świeckiego gubernatora Rzymu z prośbą, aby wymiar kary obył się [b]"bez groźby śmierci i okaleczenia". Rozprawa odbyła się. Bruno został stracony [/b]19 lutego 1600 roku.


ja wczesniej podalem ci tekst:
Zadziwiająca jest pewna hipokryzja wciąż pokutująca u pewnych obrońców Inkwizycji. Podkreśla się mianowicie, że wyroki śmierci wykonywała i formalnie nawet wydawała "władza świecka". Nie dodaje się jednak, że w przypadku nieuśmiercenia "wydanego" nieszczęśnika owa władza świecka sama ryzykowała oskarżenie o herezję. A osławiona formuła "błagamy aby go ukarać łagodnie i bez rozlewu krwi" (chodziło o spalenie na stosie) budzi jeszcze dzisiaj zwykłe obrzydzenie.

Hipokryzja formułki "władzy świeckiej" występuje szczególnie jaskrawo w jednym z najsłynniejszych przypadków inkwizycyjnych: Giordana Bruna. Został on spalony w r. 1600 w Rzymie. A w tym czasie świeckim władcą Rzymu był papież...


Czytales to wogole?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 26, 2006 8:42 am 
liafail napisał(a):
Nad czym myslec?
Aby zlo zaczac nazywac dobrem, a dobro zlem.
Biblia przeklina tych, ktorzy tak czynia.


Myślenie zawsze jest pozyteczne. Zgodnie z Twoim rozumieniem Pisma możesz już śmiało nazywać mnie przeklętym. Choć ja nie nazywam zła dobrem bo badanie JAK BYŁO NAPRAWDE nie słuzy wcale WYBIELANIU inkwizycji ale próbie dotarcia do PRWDY własnie i nie uleganiu stereotypom, uprzedzeniu i niewiedzy.

Zdrówko


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL