www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Wt maja 13, 2025 9:41 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 526 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 36  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 02, 2006 8:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Unitarianie twierdzą, że Bóg jest jednoosobowym Bogiem, a nim jest tylko JHWH - Bóg Ojciec.

Chciałbym zapytać, gdzie w takim razie w Biblii hebrajskiej jest postawiona teza, że Bóg jest jednoosobowy? Argument, że 1500 lat żydowskiej tradycji i rozumienia istoty Bóstwa potwierdza tezę jednoosobowego Boga jest słabym argumentem, by nie rzec, naciąganym. Żydzi nie posiedli wszelkiej prawdy na temat tożsamości Boga, bo objawienie jest progresywne w całej historii zbawienia, w tym objawienie tożsamości Boga. Unitarianie, z założenia niestety, lekceważą starotestamentowe przesłanki o złożonej jedności JHWH, które to przesłanki w świetle NT mają juz wagę uzasadnionych dowodów.

Ja widzę tezę (werbalnie prawdziwą dla unitarian, jak trynitarian), że Bóg jest jeden, zarówno potwierdzoną w ksiegach ST i NT. I nie ma innego, oprócz Niego. Nie ma, i nie będzie, i że przed Nim Boga nie stworzono i po Nim się go nie stworzy. Tylko takiemu Bogu należy się chwała i cześć, tylko takiemu należy służyć i kłaniać się, i tylko taki jest jedynym prawdziwym Bogiem. Powyższa teza jest spójna z trynitarną wykładnią tożsamości Jedynego Boga, objawionego w Ojcu, Synu i Duchu Świętym.

Kim jest Jezus, Syn Boży, według unitarian?
Nie jest Bogiem jedynym prawdziwym. Nie jest stwórcą, bo sam został stworzony. Jedyny Bóg przez Syna stwarzał świat. Tylko Jedyny Bóg może być stwórcą, wszystko poza Bogiem Jedynym już tym Bogiem Jedynym być nie może, włącznie z Synem Bożym. Co nie jest Bogiem Jedynym, może być tylko stworzeniem. Dlatego Syn Boży jest pierwszym stworzeniem. Zrodzenie Syna jest tożsame z Jego stworzeniem. Czyli kłamstwem jest zdanie o Synu: zrodzony, a nie stworzony. Unitarianie podkreślają, że Syn miał początek, w przeciwieństwie do Jedynego prawdziwego Boga Ojca, który nie ma początku. Owszem, Jezusowi, Synowi Bożemu przysługują tytuły Pan i Bóg (mniejsza o wielkość literek), ale to nabyte tytuły, bo Panem i Bogiem Syn Boży został ustanowiony przez Jedynego Boga, a Tym jest tylko Ojciec. To samo dotyczy innych tytułów: władca, Pan Panów, Król królów, i inne.

Polemika: największym nieporozumieniem i związanym z nim zwiedzeniem jest, według mnie, fałszywe zrozumienie nowotestamentowego objawienia o Synu Bożym, jako jednorodzonym Bogu, który jest w łonie Ojca oraz cud wcielenia Syna Bożego. Tu jest właśnie progresja objawienia - objawienia - którego nie znał ST, w tym 1500 letnia tradycja żydowska, na którą Ariel tak się powołuje, zaprzeczając wykładni trynitarnej. Tu chcę przypomnieć, że o symbolu trynitarnym czytamy już w słowach Chrystusa, dotyczących chrześcijańskiego chrztu wiary w wodzie. Słowe te, według zapisów ewangelii były jednymi z ostatnich naszego Pana, co niewątpliwie zaświadcza o ich wadze: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego"

Wracam do jednorodzonego Boga. O rodzeniu Boga przez Boga możemy wiedzieć tylko poprzez analogię do naszego rodzenia. Bo któż z ludzi może cokolwiek wiedzieć o rodzeniu przez Boga, jak jedynie przez analogię do naszego ludzkiego rodzenia? Kto jest innego zdania, proszę o uzasadnienie i własne pomysły. Bezsprzecznie: człowiek rodzi człowieka. Przez analogię: Bóg rodzi Boga. Zaś stworzenie jest stwarzane, a nie rodzone. Proszę, kto podważy na podstawie Pisma, że zastosowanie analogii jest fałszywe? Mamy tezę: zrodzony, a nie stworzony. Więcej, owoc tego zrodzenia nazwano jednorodzonym Bogiem, który jest w łonie Ojca.
W grece jest dosłownie "będący w łonie". Teraz, i, jak sądzę, zawsze. Co idealnie współgra z Jezusowym wyznaniem: Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie [Jan 14:10]. To jest bardzo ważne: rozpoznać w Jezusie jednorodzonego Boga, a nie pierwsze stworzenie Boże. Zrodzony, a nie stworzony. Z natury ten sam, co Ojciec. Współistotny, jak się często określa. O znaczeniu słów w sensie trynitarnym: pierworodny wszelkiego stworzenia i początek stworzenia Bożego - odniesionych do Syna - pisałem i nie będę się powtarzal.

Wszystkie biblijne zdania o poddaniu Syna Ojcu, udzieleniu władzy Synowi przez Ojca, ustanowieniu Panem, Królem, dziedzicem wszechświata, itp, nie godzą w trynitarną wykładnię tak silnie, jak dowody Pisma o wrodzonym Bóstwie Syna w unitarną tezę o pierwszym stworzeniu, jakim miałby być Syn Boży. I niestety, w tym sensie, nie wyznajemy tego samego Chrystusa.

Poddanie Syna Ojcu jest wpisane w Jego drogę, jaką wybrał przed założeniem świata - kenozę - wyrzeczenie się równości z Ojcem, którego kulminacją było wcielenie, zwane tajemnicą pobożności [1Tym 3:16], a szczególnie haniebna śmierć w zastępstwie każdego z nas na krzyżu Golgoty.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 02, 2006 10:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz cze 02, 2005 7:44 pm
Posty: 269
Zuziu-Jeremiaszu :) ,
Cytuj:
Jan. 8:24
Dlatego powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach.
Jeżeli przeciwnicy boskości Jezusa upierają się przy swoim to ich sprawa.

O ile dobrze Cię zrozumiałem (jeśli nie, to popraw), Twój argument opiera się na zrozumieniu znaczenia słów Ja jestem jako Imienia Boga. Te słowa to “ego eimi”. To problematyczne. Spójrz na następujący tekst:

Jn 9:9
9. Jedni twierdzili: Tak, to jest ten, a inni przeczyli: Nie, jest tylko do tamtego podobny. On zaś mówił: To ja jestem (ego eimi).
(BT)
Dokładnie te same słowa. W grece przy zwrocie wyrażającym identyfikację kogoś, nie musi występować orzecznik (nie trzeba powiedzieć: ja jestem nim, można powiedzieć: ja jestem, natomiast orzecznik często jest domyślny i wynika z kontekstu). Jana 9:9 ilustruje to w znakomity sposób. Ciekawe jest także następujące porównanie:

Mr 13:5-6
5. Wówczas Jezus zaczął im mówić: Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł.
6. Wielu przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem (ego eimi). I wielu w błąd wprowadzą.
(BT)
Mt 24:5
5. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem (ego eimi ho Christos). I wielu w błąd wprowadzą.
(BT)
W pierszym przypadku mamy “ego eimi” bezorzecznikowe, w drugim zaś orzecznik występuje. Znaczenie jest takie samo, w przypadku Marka ten orzecznik jest domyślny, oznacza Mesjasza. Zaznaczę także, że w zasadzie “ego eimi” nie jest tłumaczeniem imienia Boga. Gdyby była to jakaś aluzja do Imienia, wówczas raczej występowałoby “ho on” albo razem “ego eimi ho on”. Gdy bowiem Bóg przedstawił się Mojżeszowi w krzewie, to Septuaginta oddaje to jako “ego eimi ho on” (ja jestem ten który jest), a nieco dalej napisane jest: “tak powiesz: “jestem” posłał mnie do was”, jednak w grece nie występuje tam “ego eimi”, lecz właśnie “ho on” (ten który jest, istniejący). Tak więc to raczej grecki ekwiwalent “ho on” jest imieniem Boga, a nie “ego eimi”. Gdyby Jan chciał uwypuklić utożsamienie się Jezusa z JHWH, napisałby ewidentnie: “ego eimi ho on”.

Cytuj:

Pan nikogo na siłę nie zbawi.
Jezus jest jedynym Bogiem (JHWH).


Czy gdzieś w Biblii napisane, że Jezus jest jedynym Bogiem?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 02, 2006 11:50 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Gdybym był złośliwy to bym napisał że Biblia sobie przeczy co da się zauważyć gdy czytamy:

Dz.Ap. 2:36
36. Niechże tedy wie z pewnością cały dom Izraela, że i Panem i Chrystusem uczynił go Bóg, tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście.
(BW)

Ale po co Go czynił jak Jezus już wcześniej był Panem? :

"A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał."

W liście do Hebrajczyków czytamy że Jezus na krótko był uczynionym mniejszym od aniołów no ale przecież apostoł Paweł wyraźnie napisał że w nim mieszkała cieleśnie cała pełnia Boskości [Kol. 2:9] !
Nie wiem jak pełnia boskości moze być mniejsza od aniołów..

Jednak jestem na tyle pozytywnie nastawiony do tekstu że wnioskuję że tekst musi być czytany w kontekście. I w szukaniu tego co chciał powiedzieć autor.
Wtedy przemowa Piotra nabiera sensu takiego że chciał on zwrócić uwagę że tego człowieka Jezusa którego znacie uczynił Bóg Panem i Mesjaszem.
List do Hebrajczyków mówi że Syn został w pewien sposób ograniczony przez swoje człowieczeństwo ale Kolosan przypomina o tym że nie pozbawiło to Syna boskości dlatego mógł powiedzieć kto widział mnie widział Ojca. Był więc Bogiem-Człowiekiem.

Zrozumiałe jest też zwrócenie uwagi uczniowi że tylko Bóg jest dobry. Uczeń ten widział w Jezusie tylko proroka , zatem Jezus nakierunkowuje go na głębszą prawdę co wcale nie oznacza że nie uważał siebie za dobrego. W innym miejscu bez problemu nazywa siebie bezgrzesznym.

Jezus bardzo często powtarza że nauka nie pochodzi od niego ale od Ojca. Stara się przekazać że jego nauczanie nie jest ludzkim wymysłem , nie ubóstwia siebie sam ale faktycznie jest Synem Bożym.
Tłum zapewne widział w nim tylko człowieka. W dodatku bluźniercę. Jezus przekonuje że nie głosi sam z siebie.

To wszystko co powyżej jest zapewne do przyjęcia dla wszystkich to tez sobie pozwoliłem.
Teraz powolę sobie bardziej he bo konkretnie wskażę gdzie uważam że popełniacie błąd interpretacji bo za mało zastanawiacie się co chciał dokładnie powiedzieć autor i wciskacie w tekst własne znaczenia.

Najlepszym przykładem jest "Boga ani przede mna ani po mnie nie stworzono" Czy jest to jednoznaczny tekst że Bóg nie mógłby stworzyć mniejszego Boga czy raczej autorowi chodziło po prostu o przeciwstawienie sie fałszywym bogom pogańskim?

Podobnie czy Jezus mówiąc Ja jestem miał na myśli nawiązanie do poprzednich wersetów i chciał powiedzieć ja jestem nim?

Chciał powiedzieć coś więcej co słuchacze doskonale zrozumieli próbując go ukamieniować.

Ciekawie wygląda cały fragment Izajasza 43,10:
"Wy jesteście moimi świadkami - mówi Pan - i moimi sługami, których wybrałem, abyście poznali i wierzyli mi, i zrozumieli, że to Ja jestem, że przede mną Boga nie stworzono i po mnie się go nie stworzy."

Tutaj mamy własnie samo ego emi a jednak nikt nie wątpi że chodzi o Boga Jahwe.
Chociaż nie twierdzę że Jezus uważał się za Jahwe. Widzę tylko różne możliwe interpretacje.

Przyjemnej dyskusji.
Nie wyrywajcie fragmentów z kontekstu i zastanawiajcie się co chciał powiedzieć autor. Pa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 03, 2006 12:09 am 
Offline

Dołączył(a): Cz cze 02, 2005 7:44 pm
Posty: 269
Cytuj:
Ciekawie wygląda cały fragment Izajasza 43,10:
"Wy jesteście moimi świadkami - mówi Pan - i moimi sługami, których wybrałem, abyście poznali i wierzyli mi, i zrozumieli, że to Ja jestem, że przede mną Boga nie stworzono i po mnie się go nie stworzy."

Tutaj mamy własnie samo ego emi a jednak nikt nie wątpi że chodzi o Boga Jahwe.



Słusznie, jednak czy owo ego eimi to imię Boga, czy po prostu identyfikacja (to właśnie ja jestem Bogiem jedynym)? Dla mnie raczej to drugie. A dowodem na to jest tekst hebrajski, który nie używa imienia Boga (ani JHWH, ani ehyeh aszer ehyeh, tylko zwykłe "ani hu" - ja nim jestem).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 03, 2006 7:10 am 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 11:04 am
Posty: 28
DO ARIELXV:
Mat. 5:17
17. Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić.
Łuk. 24:27
27. I począwszy od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co o nim było napisane we wszystkich Pismach.
Łuk. 24:44
44. Potem rzekł do nich: To są moje słowa, które mówiłem do was, będąc jeszcze z wami, że się musi spełnić wszystko, co jest napisane o mnie w zakonie Mojżesza i u proroków, i w Psalmach.
Jan. 5:39-40
39. Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one składają świadectwo o mnie;
40. Ale mimo to do mnie przyjść nie chcecie, aby mieć żywot.
Jan. 5:46-47
46. Gdybyście bowiem wierzyli Mojżeszowi, wierzylibyście i mnie. O mnie bowiem on napisał.
47. A jeśli jego pismom nie wierzycie, jakże uwierzycie moim słowom?
Mat. 13:14
14. I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które powiada: Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie,
Mat. 11:10
10. To jest ten, o którym napisano: Oto Ja posyłam posłańca mego przed tobą, który przygotuje drogę twoją przed tobą.

Mal. 3:1
1. Oto Ja posyłam mojego anioła, aby mi przygotował drogę przede mną. Potem nagle przyjdzie do swej świątyni PAN (JHWH), którego oczekujecie, to jest anioł przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie mówi Pan Zastępów.
Mat. 21:42
42. Rzecze im Jezus: Czy nie czytaliście nigdy w Pismach: Kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się kamieniem węgielnym; Pan to sprawił i to jest cudowne w oczach naszych?
Mat. 26:56
56. Ale to wszystko się stało, aby się wypełniły Pisma prorockie. Wtedy wszyscy uczniowie go opuścili i uciekli.

Mar. 13:26
26. A wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach z wielką mocą i chwałą.(patrz Daniel 7:13-14)
Łuk. 4:20-21
20. I zamknąwszy księgę, oddał ją słudze i usiadł. A oczy wszystkich w synagodze były w niego wpatrzone.
21. Zaczął tedy mówić do nich: Dziś wypełniło się to Pismo w uszach waszych.
Łuk. 22:37
37. Albowiem mówię wam, iż musi się wypełnić na mnie to, co napisano: Do przestępców był zaliczony; to bowiem, co o mnie napisano, spełnia się.


Jan. 15:25
25. Jednakże słowo, które jest w zakonie ich napisane, wypełniło się: Bez przyczyny mnie znienawidzili.
Rzym. 9:5
5. Do których należą ojcowie i z których pochodzi Chrystus według ciała; Ten jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.

1 Jan. 5:20-21
20. Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.21. Dzieci, wystrzegajcie się fałszywych bogów.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 03, 2006 12:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Szukający Sceptyk napisał(a):
Najlepszym przykładem jest "Boga ani przede mna ani po mnie nie stworzono" Czy jest to jednoznaczny tekst że Bóg nie mógłby stworzyć mniejszego Boga czy raczej autorowi chodziło po prostu o przeciwstawienie sie fałszywym bogom pogańskim?

Kontekst, czyli Iz. 43:1-28, nie mówi o przeciwstawieniu Boga prawdziwego bogom pogańskim i nie poświęca im uwagi (jak w kilku innych miejscach u Izajasza), tylko o tym, że tylko JHWH jest Panem i wybawicielem Izraela i Królem Izraela (swoją drogą Jezus umarł na krzyżu jako... Król Żydów - Jan 19:19-22). Porównanie Iz. 43:14 i Iz. 48:14-15 pokazuje, że Osoba (czyli Pan, Odkupiciel, Święty Izraelski) przemawiająca jako JHWH w Iz. 43:10 skierowała wyprawę do Babilonu i "w biadanie przemieni radosne okrzyki Chaldejczyków" [Iz. 43:14] pośle tego, którego JHWH miłuje, aby wypełnił Jego wolę na Babilonie i Chaldejczykach [Iz. 48:14-15].

Żeby było jeszcze ciekawiej, to Osoba posyłająca tego człowieka [43:14] mówi o sobie, że powołała Izraela, że jest Pierwszym i Ostatnim [48:12], że osobiście stworzyła niebo i ziemię [48:13], a potem mówi: "A teraz Wszechmogący, mój Pan, posłał mnie i jego Duch" [48:16]. Prawdopodobnie werset 48:17 jest wypowiadany przez tę samą Osobę, co poprzednie (nie ma żadnych powodów, by odczytywać to inaczej). Jeśli tak, to Stwórca posłany przez Wszechmocnego i Jego Ducha, jest Panem, Odkupicielem Izraela, Świętym Izraelskim, co się doskonale zgadza z Iz. 43:1-28.

Czyli Ten JHWH, po którym nie stworzy się żadnego Boga [43:10], i który jest Odkupicielem i Świętym Izraelskim [43:14 i 48:17] i który jest Królem Izraela (czyli Królem Żydów), posłał Cyrusa [44:24-45:6] i sam został posłany jako Pan, Bóg Izraela przez Wszechmocnego, Jego Pana i przez Jego Ducha [Iz. 48:16], aby wybawić Izraela bez użycia przemocy [Oz. 1:7].

Cytuj:
Podobnie czy Jezus mówiąc Ja jestem miał na myśli nawiązanie do poprzednich wersetów i chciał powiedzieć ja jestem nim? Chciał powiedzieć coś więcej co słuchacze doskonale zrozumieli próbując go ukamieniować.

Właśnie. Oni Go doskonale zrozumieli. Kara śmierci przez ukamienowanie była przewidziana w Prawie Mojżeszowym w następujących przypadkach:

1. Oddanie swego dziecka na ofiarę Molochowi [III Mojż. 20:2]
2. Wywoływanie duchów i wróżbiarstwo [III Mojż. 20:27]
3. Nakłanianie do pójścia za innymi bogami poprzez fałszywe proroctwa [V Mojż. 13:11]
4. Oddawanie czci słońcu, księżycowi i całemu zastępowi niebieskiemu [V MOjż. 17:5]
5. Krnąbrność wobec rodziców [V Mojż. 22:21]
6. Cudzołóstwo [V Mojż. 22:21-24]
7. Bluźnierstwo imieniu Pana [III Mojż. 24:14,16,23]

"Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest. Wtedy porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni" [Jan 8:58-59]

Jezus mówił po hebrajsku lub aramejsku, co jest dla wszystkich oczywiste. Jedynym powodem do ukamienowania Go w tym momencie według Prawa mogło być bluźnierstwo imieniu Pana. W rabinicznych przepisach dodatkowych na ten temat jest napisane: "Bluźnierca nie jest winny, dopóki nie wypowie Imienia" [Miszna Sanhedrin 7:5]. Wygląda na to, że Jezus wypowiedział Imię Boga JHWH w odniesieniu do siebie samego. A Żydzi zrozumieli, o co Mu chodzi.

Dziękuję za uwagę. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 03, 2006 1:29 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz cze 02, 2005 7:44 pm
Posty: 269
No zawsze myślałem, że imię JHWH jest w trzeciej osobie a nie w pierwszej :).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 03, 2006 3:02 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr cze 01, 2005 3:07 pm
Posty: 262
Smoku, a za które z tych wypisanych przez Ciebie grzechów ukmienowano Szczepana?

Z tego co czytam to mieli do Szczepana żal, że : nie przestaje mówić bluźnierstw przeciwko temu miejscu i zakonowi". Jednak zabili go dopiero wtedy gdy otwarcie im powiedział że sa mordercami i nie przestrzegają zakonu. Wtedy go ukamienowali.
Tej winy nie ma na Twojej liście a Szczepan zginął.

Dlaczego faryzeusze bali się ukamienowania skoro ich winy nia ma na Twojej liście? [Łuk 20:6]

Cytuj:
Bluźnierca nie jest winny, dopóki nie wypowie Imienia" [Miszna Sanhedrin 7:5]. Wygląda na to, że Jezus wypowiedział Imię Boga JHWH w odniesieniu do siebie samego. A Żydzi zrozumieli, o co Mu chodzi.


Czy możesz mi wytłumaczyć w którym momencie zbluźnił Pan Jezus gdy mówi:

Cytuj:
Jan. 10:36
36. Do mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?
(BW)


i w innym miejscu:

Cytuj:
Mat. 26:63-64
63. Ale Jezus milczał: Wtedy arcykapłan rzekł do niego: Zaklinam cię na Boga żywego, abyś nam powiedział, czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boga.
64. Rzecze mu Jezus: Tyś powiedział. Nadto powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego na prawicy mocy Bożej i przychodzącego na obłokach nieba.
(BW)


Powiedział o sobie jestem Synem Boga, nie Bogiem. On nigdy tego nie powiedział. Nie powiedział również o sobie Jhwh. W tych dwóch wypadkach nawet nie powiedział "Ja jestem" a jednak dla Żydów zbluźnił. Czyżby Ci którzy go oskarżali posługiwali się inną definicją bluźnierstwa? A może to że "Żydzi zrozumieli , o co Mu chodzi" jest tylko Twoim przypuszczeniem a nie dowodem.

A to tym bardziej że Jezu mówi Żydom :

Cytuj:
Jan. 8:24
24. Dlatego powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach.
(BW)


Dlaczego nie porwali kamieni aby go ukamienować? Skoro im otwarcie powiedział Że jest JHWH czemu nie wiedzą o kim mówi? Czyżby nie rozumieli języka w którym Jezus się wypowiadał? Myślę że rozumieli go lepiej niż Ty i ja. Dlaczego więc Go pytają skoro im jawnie powiedział?

Cytuj:
Jan. 8:25
25. Wtedy pytali go: Kimże Ty jesteś? Jezus odpowiedział im: Po co Ja w ogóle mówię do was?
(BW)


Pytali Go bo "Ja jestem" wcale nie było dla nich tak jak dla Ciebie synonimem "Jestem JHWH". Tą linią argumentacji możesz przekonywać najwyżej siebie albo już przekonanych.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 03, 2006 11:00 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 2:43 pm
Posty: 367
Właśnie dlatego nire porwali kamieni ,że zrozumieli wypowiedx Jezusa tak jak Ty. Jezus skomentował to ,,pocóz ja jeszcze do was mówie" Kiedy zrozumieli.że Jezus utozsamia sie z JHWH ,,porwali kamienie".


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 03, 2006 11:30 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz cze 02, 2005 7:44 pm
Posty: 269
Gdyby Jezus wypowiedzial wtedy Imie, to jest po prostu niemozliwe, zeby nie zwrocili na to uwagi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 04, 2006 7:38 am 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 11:04 am
Posty: 28
Jan. 18:4-6
4. Jezus zaś, wiedząc wszystko, co nań przyjść miało, wyszedł i zapytał ich: Kogo szukacie?
5. Odpowiedzieli mu: Jezusa Nazareńskiego. Rzekł do nich Jezus: Ja jestem. A stał z nimi i Judasz, który go wydał.
6. Gdy więc im rzekł: Ja jestem, cofnęli się i padli na ziemię.

Czy odpowiedział On że poprostu: to ja?
Czy raczej wyraźnie stwierdził, JA JESTEM (JHWH), z mocą tak, że żydzi popadali na ziemię?
Sam Bóg Ojciec nazywa Go bogiem:
Hebr. 1:8-12
8. Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego.
9. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.
10. Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, I niebiosa są dziełem rąk twoich;
11. One przeminą, ale Ty zostajesz; I wszystkie jako szata zestarzeją się,
12. I jako płaszcz je zwiniesz, Jako odzienie, i przemienione zostaną; Ale tyś zawsze ten sam i nie skończą się lata twoje.

Jeżeli sam OJCIEC mówi do Jezusa: "o Boże", to jak coniektórzy mogą twierdzić coś innego?
Czy aż w tak wielkim obłędzie jesteście?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 04, 2006 4:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Hepta, wyczuwam w Twoim poście nutkę agresji. Nie ma żadnej "mojej listy" - przepisałem ją z Biblii. Poza tym, stosujesz taktykę charakterystyczną np. dla Świadków Jehowy - zamiast słuchać argumentacji i zastanowić się nad nią (nie zbywając całkowitym milczeniem porównania Iz. 43:1-28 i Iz. 48:12-17 oraz wypływających stamtąd wniosków), od razu próbujesz ją obalić baterią "kontrwersetów". Chodzi zapewne o to, żeby "rozmyć" niewygodny fragment i "rozcieńczyć" go maksymalną ilością słów. :)

hepta napisał(a):
Smoku, a za które z tych wypisanych przez Ciebie grzechów ukmienowano Szczepana?

Z tego co czytam to mieli do Szczepana żal, że : nie przestaje mówić bluźnierstw przeciwko temu miejscu i zakonowi". Jednak zabili go dopiero wtedy gdy otwarcie im powiedział że sa mordercami i nie przestrzegają zakonu. Wtedy go ukamienowali. Tej winy nie ma na Twojej liście a Szczepan zginął.

Chyba niedokładnie czytasz. Rzucili się na Szczepana dopiero wtedy, gdy powiedział: "Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Bożej" [Dz. Ap. 7:56]

Sam fakt, że Szczepan zobaczył Jezusa w niebie (a nie w szeolu) i to w dodatku stojącego po prawicy Bożej (co było bardzo znamienne) oznaczał przypisanie Jezusowi statusu Mesjasza, Pana i udziału we władzy [Ps. 110:1], a także chwały i majestatu - czyli statusu boskiego. Prawdopodobnie Żydzi uznali to za przestępstwo "z artykułu" pod roboczym tytułem "nakłanianie do pójścia za innymi bogami poprzez fałszywe proroctwa" (w tym przypadku wizję) [V Mojż. 13:11]

Cytuj:
Dlaczego faryzeusze bali się ukamienowania skoro ich winy nia ma na Twojej liście? [Łuk 20:6]

Przeczytaj kontekst [Łuk. 20:1-8]. Lud był przekonany, że Jan jest rzeczywiście prorokiem [20:6]. Jeśli Jan był rzeczywiście zwiastunem przygotowującym drogę dla JHWH, co wynika z Iz. 40:3 i Mal. 3:1 (por. Mar. 1:1-3), to wtedy arcykapłani i uczeni w Piśmie, występując przeciwko Temu, któremu drogę przygotowywał Jan, odwodzili lud od prawdziwego Boga i Jego planu zbawienia. Czyli prowadzili lud do jakiegoś innego boga niż ten prawdziwy. Konieczność odpowiedzenia na pytanie Jezusa stawiała ich wobec prostego wyboru - albo Jan Chrziciel jest zwodzicielem, albo oni. Czyli V Mojż. 13:11. Dlatego zrezygnowali z odpowiedzi.

Cytuj:
Cytuj:
Bluźnierca nie jest winny, dopóki nie wypowie Imienia" [Miszna Sanhedrin 7:5]. Wygląda na to, że Jezus wypowiedział Imię Boga JHWH w odniesieniu do siebie samego. A Żydzi zrozumieli, o co Mu chodzi.

Czy możesz mi wytłumaczyć w którym momencie zbluźnił Pan Jezus gdy mówi:
"Ale Jezus milczał: Wtedy arcykapłan rzekł do niego: Zaklinam cię na Boga żywego, abyś nam powiedział, czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boga. Rzecze mu Jezus: Tyś powiedział. Nadto powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego na prawicy mocy Bożej i przychodzącego na obłokach nieba"

Żydzi uważali wtedy (i słusznie), że każdy człowiek po śmierci idzie do szeolu (nawet jeśli zbawiony, to do miejsca w szeolu zwanego "rajem" lub "łonem Abrahama"). Jeśli Jezus jako Syn Boga miałby "zasiadać po prawicy" Boga i to w dodatku w samym niebie, gdzie jest tylko JHWH (i Jego aniołowie), to by oznaczało, że przypisuje sobie status boski (nawet jeśli w tym momencie nie wypowiedział Imienia w odniesieniu do siebie).

Cytuj:
Powiedział o sobie jestem Synem Boga, nie Bogiem. On nigdy tego nie powiedział. Nie powiedział również o sobie Jhwh. W tych dwóch wypadkach nawet nie powiedział "Ja jestem" a jednak dla Żydów zbluźnił. Czyżby Ci którzy go oskarżali posługiwali się inną definicją bluźnierstwa? A może to że "Żydzi zrozumieli , o co Mu chodzi" jest tylko Twoim przypuszczeniem a nie dowodem.

W Jana 10:32 czytamy, że Żydzi chcieli Jezusa ukamienować za to, że czyni siebie Bogiem. Wcześniej w rodziale 10 Jezus wielokrotnie wypowiedział słowa "Ja jestem" [ww. 7,9,11,14] i nie wiemy, jak to brzmiało po hebrajsku i czy nie była to gra słów często stosowana w ówczesnym nauczaniu. Natomiast na pytanie, czy jest Mesjaszem, powiedział im, że nie są z Jego owiec. Nawiązał do proroka Ezechiela, który zapowiedział, że JHWH sam będzie pasterzem doglądającym swoich owiec [Ez. 34:11-31].

Żydzi rozumieli, że Jezus mówiąc o sobie "Syn Boży", "Syn Człowieczy", "Mesjasz" i zapowiadając objęcie w niebie miejsca po prawicy Ojca, a także mówiąc o swoim niebiańskim pochodzeniu i zapowiadając swoje przyjście z nieba, a także nazywając Boga własnym Ojcem czyni siebie równym Bogu. W Jana 5:19-29 odpowiadając na ten zarzut, mówi o swojej jedności z Ojcem [19-20], o tym, że Syn tak jak Ojciec wzbudza z martwych i ożywia kogo chce, o przekazaniu sądu Synowi przez Ojca [22], aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca [23]. Wystarczy przeczytać ten fragment w kontekście dobrowolnego uniżenia Syna i poddania się Ojcu [Flp. 2:6-11] w ramach planu zbawienia i zamiast wyszukiwać wersety "dowodzące, że Syn jest niższy od Ojca" zrozumieć to, o czym mówi cała Biblia.

W Mat. 26:63-64 Jezus w ogóle nie wypowiedział słów "Syn Boga". Wypowiedział je arcykapłan. Jezus potwierdził tylko słowa arcykapłana. Wiemy jedno: uznali, że Jezus zbluźnił. Arcykapłan zapytał, Go, czy jest Synem Boga. Nie wiemy, czy użył formy "Syn JHWH". Jako arcykapłan miał prawo wypowiedzieć Imię, a sytuacja była wyjątkowo poważna. Czyli istnieje prawdopodobieństwo, że to zrobił. Jeśli tak, a Jezus potwierdził te słowa ("Tyś powiedział"), to widocznie zdaniem Rady była podstawa do kary śmierci. Odpowiedzialność za takie wnioski spada na Sanhedryn. Ale jak widać, to jest trochę inna sytuacja niż Jan 8:58-59, gdzie są cytowane słowa wypowiedziane przez Jezusa. Reakcja słuchaczy jest oczywista.

To Ty zakładasz, że Syn Boży nie może być jedną z Osób JHWH. Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post i spróbuj się zastanowić nad porównaniem tekstów z Izajasza. Może moje przypuszczenia są słuszne, a Ty po prostu nie chcesz się pogodzić z tym, co jest napisane? Należy wziąć pod uwagę i taką możliwość. Ale to już jest Twoja odpowiedzialność.

Cytuj:
A to tym bardziej że Jezu mówi Żydom :

Jan. 8:24
24. Dlatego powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to Ja jestem, pomrzecie w swoich grzechach.

Dlaczego nie porwali kamieni aby go ukamienować? Skoro im otwarcie powiedział Że jest JHWH czemu nie wiedzą o kim mówi? Czyżby nie rozumieli języka w którym Jezus się wypowiadał? Myślę że rozumieli go lepiej niż Ty i ja. Dlaczego więc Go pytają skoro im jawnie powiedział?

Jan. 8:25
25. Wtedy pytali go: Kimże Ty jesteś? Jezus odpowiedział im: Po co Ja w ogóle mówię do was?
(BW)

Pytali Go bo "Ja jestem" wcale nie było dla nich tak jak dla Ciebie synonimem "Jestem JHWH".

W Jana 8:24 Jezus powiedział "to Ja jestem". Reakcją słuchaczy było pytanie: "Kimże Ty jesteś?". Reakcja Jezusa: "Po co Ja w ogóle mówię do was?" - mamy prawo przypuszczać, że w tym momencie Jezus najpierw chciał im powiedzieć, że nie jest z tego świata [8:23] i że jest NIM [8:24] - jeszcze nie wypowiedział Imienia, tylko chciał im wytłumaczyć swoje niebiańskie pochodzenie "z wysokości" [8:23]. Nie zrozumieli. Stąd zniecierpliwienie Jezusa i pytanie retoryczne "po co Ja w ogóle mówię do was?"

Gdy Jezus zaczął mówić, że Ojciec niebieski Go uwielbia [doksadzon], a przecież Ojciec jest ich Bogiem [8:54], że Abraham rozweselił się, że ujrzy Jego dzień, i zobaczył, i uradował się [8:56], napięcie rosło aż do momentu kulminacyjnego, gdy im powiedział: "zanim Abraham stał się, Ja jestem". Nie "ja byłem", tylko "Ja jestem". Wtedy porwali kamienie. Ich reakcja pokazuje, że dopiero wtedy nastąpiło coś, co zasługiwało na ukamienowanie. O ile wcześniej nie rozumieli, co do nich mówił, teraz zrozumieli dokładnie.

Cytuj:
Tą linią argumentacji możesz przekonywać najwyżej siebie albo już przekonanych

Hepta, są tacy, którzy nie przyjmą żadnej linii argumentacji, choć do końca będą twierdzili, że są obiektywni i otwarci na inne poglądy. Są tacy, którzy będą pisali całe książki na temat jednego wersetu po to tylko, żeby udowodnić, że on nie mówi tego, co jest w nim napisane. Człowiek może być szczery, ale zwiedziony.

Jeśli nie czcisz Syna tak jak Ojca, to nie czcisz Ojca [Jan 5:23]. Oddając Ojcu i Synowi taką samą cześć, musisz jednocześnie kłaniać się jednemu Bogu [Mat. 4:10]. Jeśli kłaniasz się dwom Bogom (jednemu większemu, a drugiemu mniejszemu), to masz problem. Jeśli Jezus został stworzony, a Ty traktujesz Go jako Boga, to oddajesz cześć stworzeniu. I też masz problem.

Jeśli na pytanie Filipa "Panie, pokaż nam Ojca" Jezus odpowiada:

"Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje. Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie" [Jan 14:9-11]

to trzeba dokonywać cudów akrobacji lingwistycznej, że nie uwierzyć w to, co Jezus powiedział - że Syn jest w Ojcu, a Ojciec w Synu. Dlatego najpierw Syn został posłany przez Ojca i Ducha z misją odkupienia ludzkości [Iz. 48:12-16]. Po zmartwychstaniu i wniebowstąpieniu Syna, Duch, który uwielbia Syna, został posłany od Ojca w imieniu Syna [Jan 14:26], co jest równoznaczne z tym, że posłał go Syn [Jan 16:7]. Ojciec oddaje chwałę [doxa] Synowi [Jan 8:54]. Jednorodzony Bóg będący w łonie Ojca objawił Boga [Jan 1:18]. A myśmy otrzymali Ducha, który jest z Boga, który jako jedyny bada głębokości Boże i który objawia prawdę [I Kor. 2:10-12].

I jest to kwestia wiary na podstawie przesłanek, a nie intelektualnego zrozumienia i poznania natury Boga. Poznać ją i zrozumieć może tylko Duch Boży, a jakikolwiek człowiek pretendujący do takiego zakresu poznania naraża się na śmieszność.

Nie chcę powtarzać argumentacji Lisa z jego ostatniego postu, więc tam również odsyłam. :)

Odezwę się za jakiś czas.


Ostatnio edytowano So lut 04, 2006 4:29 pm przez Smok Wawelski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 04, 2006 4:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt sty 20, 2006 9:56 am
Posty: 61
Zuzia, cytujesz cała mase wersetów z których nie wynika wcale że jest jakaś trójca, że Jezus Boży Syn jest jest jednoczesnie tym samym Ojcem. Pisząc o obłędzie dokonujesz sądu. Czy jesteś uprawniona. Wielu chrześcijan po prostu dokładniej czyta Biblię, i stąd te rpozbierzności. Ale i tak dzieki Jezusowi jesteśmy bracmi w Chrystusie. Wszyscy potrzebujemy Jego zbawczej krwi aby pojednać się z Ojcem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 04, 2006 6:54 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 11:04 am
Posty: 28
Starszy bracie co rozumiesz przez to, że dzięki Jezusowi jesteśmy braćmi w Chrystusie? Jakimi braćmi jeżeli Chrystus dla wielu to nie Bóg?
Jeżeli nawet Bóg Ojciec mówi bezpośrednio do Jezusa Boże to od kogo oni mówią? Ja nie twierdzę że jest jakaś trójca ale wiem że jest Trójedyny Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty. Poprostu dokładniej czyta Biblię? Czyli jak? To kim jest Jezus powiedz otwarcie?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 04, 2006 7:10 pm 
Cytuj:
To kim jest Jezus powiedz otwarcie?

Jezus jest Panem, Synem Bożym! Dana jest mu wszelka władza na ziemi i na niebie. Jest Panem panów, Królem królów. Głową Jezusa Pana jest Bóg.


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 526 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 36  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL