www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So maja 10, 2025 2:01 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 08, 2005 3:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 08, 2005 3:23 pm
Posty: 11
Myślę,że odpowiedż n/t "raz zbawiony na wieki zbawiony" jest zawarta w liście do Hebr.6.4-6.
A ponieważ tylko Bóg może określić rzeczywisty stan każdego człowieka ,jego świadomość ,to autor listu daje nam do zrozumienia że nic nam do tego ,kto odpadł a kto będzie na wieki z Chrystusem .
Zatem twierdzę,że nie ma w Słowie Bożym takiego fragmentu,który dawałby 100%pewności,że jesteśmy zbawieni i bez względu na jakość życia będziemy w niebie. pozdrawiam.ZEN.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 25, 2005 10:19 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
ZEN napisał(a):
Myślę,że odpowiedż n/t "raz zbawiony na wieki zbawiony" jest zawarta w liście do Hebr.6.4-6.
A ponieważ tylko Bóg może określić rzeczywisty stan każdego człowieka ,jego świadomość ,to autor listu daje nam do zrozumienia że nic nam do tego ,kto odpadł a kto będzie na wieki z Chrystusem .
Zatem twierdzę,że nie ma w Słowie Bożym takiego fragmentu,który dawałby 100%pewności,że jesteśmy zbawieni i bez względu na jakość życia będziemy w niebie. pozdrawiam.ZEN.


Pewność zbawienia nie jest spowodowana człowiekiem ale pewnością Boga i że na Nim mozna połozyc swoje wszystkie obawy. Tu mamy 100%
Patrząc zaś na siebie i własne słabości, ani jednego procenta. Czy wobec Boga mozna byc wtedy letnim? :)

A choćbyś nic nie zbudował Zenie, albo to co zbudujesz zawaliło się to jesli ty sam bedziesz wierzył i ufał Bogu i z Niego wypływającej pewności, to i Ty możesz byc 100% pewny tak samo jak każdy kto wierzy ze Jezus jest Synem ten sie nie zawiedzie.

Zbawienie to podstawa wiary, nie że będziemy zbawieni, ale że to nastąpiło. Dalsze zycie nie może tego zmienić, ale mozna samemu odejść od tej wiary jesli sie o tym zapomina i w końcu zapomni oddając się do robienia czegokolwiek aby byc zbawionym, zamiast głosic wybawienie. Wtedy juz nie 100% u Boga, ale mniej, a im bardziej tym jeszcze mniej.

Juz tyle razy wątpiłem po drodze że nie pamietam ile. Tyle razy byłem daleko od tej skały, że nawet mijały lata zanim znów do mnie dotarło że chowałem zbawienie do szafy i szedłem aby zbawiać by samemu być zbawiony. Na zewnatrz byłem zaangażowany, ale tak było z wierzchu, wewnatrz zaś byłem letni Bóg 50% i ja 50%, bo nie wierzyłem.

Teraz wiem że cokolwiek zrobię, to zrobię, a jak nie zrobię to nie zrobię i nie udaje sie pod rozwazania że mało, bo i wdowi grosz jest równowazny bowiem wszystko co mam lub zrobię to Jego zasługa i niech prowadzi w lekkości Swego jażma, na przekór wichrom i ciemnościom w których zwatpienie, lek i obawy czy na pewno i ja.

"i ujrzałem w niebie niezliczona rzeszę ludzi ubranych w białe szaty"
"a byli to Ci którzy wyprali swoje szaty we krwi Baranka"

To czy dalej mozna watpić jesli u Boga jest 100%?

:) pozdrawiam

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 25, 2005 11:22 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Jarek napisał(a):
Pewność zbawienia nie jest spowodowana człowiekiem ale pewnością Boga i że na Nim mozna połozyc swoje wszystkie obawy. Tu mamy 100%
Patrząc zaś na siebie i własne słabości, ani jednego procenta. Czy wobec Boga mozna byc wtedy letnim? :)

A choćbyś nic nie zbudował Zenie, albo to co zbudujesz zawaliło się to jesli ty sam bedziesz wierzył i ufał Bogu i z Niego wypływającej pewności, to i Ty możesz byc 100% pewny tak samo jak każdy kto wierzy ze Jezus jest Synem ten sie nie zawiedzie.

Zbawienie to podstawa wiary, nie że będziemy zbawieni, ale że to nastąpiło. Dalsze zycie nie może tego zmienić, ale mozna samemu odejść od tej wiary jesli sie o tym zapomina i w końcu zapomni oddając się do robienia czegokolwiek aby byc zbawionym, zamiast głosic wybawienie. Wtedy juz nie 100% u Boga, ale mniej, a im bardziej tym jeszcze mniej.

Obiawiam się Jarku, że mylisz (zresztą wiele osób robiten błąd) pewność zbawienia z możliwością utracenia (a właściwie: odrzucenia) posiadanego już zbawienia. Nikt nie wątpi, że zbawienie jest z łaski i że kto uwierzył, już przeszedł do żywota. Ale tu chodzi o coś innego. Proszę, przeczytaj poprzednie posty w temacie (nie jest ich dużo). Lepiej poznasz przedmiot dyskusji. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 25, 2005 7:13 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Wolabym abyś szerzej wyjasnił na co wskazujesz zamiast odsyłasc mnie do czytania, bo nie rozumiem i łopatą proszę :)

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 25, 2005 8:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Jarek napisał(a):
Wolabym abyś szerzej wyjasnił na co wskazujesz zamiast odsyłasc mnie do czytania, bo nie rozumiem i łopatą proszę :)

Właśnie dlatego odsyłam, że już wcześniej pisałem na ten temat, a powtarzać się nie ma sensu. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 25, 2005 9:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
:(

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 25, 2005 11:07 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Może wyjaśnię że nie rozumiem twoich słów odnośnie tego co napisałem gdzie wskazałem jedynie na fundament wiary i że tam jest źródło niewzruszone, stałe i niezmienne, gdzie mozna odpocząć i zaczerpnąć sił, a także otrzymac pewność do słuszności drogi i wytrwania w dalszej wędrówce.

Drugą sprawą jest to co jest poruszane przez innych jak też zarówno przez Ciebie i jesli juz zahaczyłem troche o ten temat, to raczej odnośnie słabości które są w kazdym i że pod naporem ciemności mozna sie ugiąć i przestac wierzyć i utracic tą pewność, ale nie uważam tego za faktyczną, pełną i ostateczną utratę zbawienia.

Właczyłem sie tylko do tematu aby na Kamień Chrystusowy wskazać, jako 100% pewność nic ponad to dlatego tez chciałem abys mi wyjaśnił dlaczego tak uwazasz.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 26, 2005 12:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Jarek napisał(a):
Może wyjaśnię że nie rozumiem twoich słów odnośnie tego co napisałem gdzie wskazałem jedynie na fundament wiary i że tam jest źródło niewzruszone, stałe i niezmienne, gdzie mozna odpocząć i zaczerpnąć sił, a także otrzymac pewność do słuszności drogi i wytrwania w dalszej wędrówce.

Drugą sprawą jest to co jest poruszane przez innych jak też zarówno przez Ciebie i jesli juz zahaczyłem troche o ten temat, to raczej odnośnie słabości które są w kazdym i że pod naporem ciemności mozna sie ugiąć i przestac wierzyć i utracic tą pewność, ale nie uważam tego za faktyczną, pełną i ostateczną utratę zbawienia.

Właczyłem sie tylko do tematu aby na Kamień Chrystusowy wskazać, jako 100% pewność nic ponad to dlatego tez chciałem abys mi wyjaśnił dlaczego tak uwazasz.

Żeby wyjaśnić, dlaczego tak uważam, muszę najpierw wiedzieć, o co Ci chodzi, gdy piszesz, że "tak uważam". Ja już napisałem wcześniej, czym się różni pewność zbawienia od możliwości jego utraty na skutek życia w grzechu i zatwardzenia serca. "Trzymaj, co masz, aby nikt nie wziął korony twojej" [Obj. 3:11]. "Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną" [Jan 15:6] - o to mi mniej więcej chodzi. Pewność zbawienia na dziś nie oznacza, że w nim zechcemy wytrwać i mamy "zaklepane" bez względu na nasze postępowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 26, 2005 7:00 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Oj Smoku, Smoku, piszesz teraz że musisz wiedzieć o co mi chodzi, aby odpowiedzieć, a ja dalej nie wiem czemu wcześniej napisałeś, że obawiasz sie że mylę pewność zbawienia z utrzymaniem się w zbawieniu.

Ale to nie istotne, w pełni zgadzam się gdy mówi się o wytrwaniu. Tylko znów aby wytrwać to na czym mam sie opierać aby nie zejść?
Ach gdzie te 100% pewności? :)

Można róznie sie zaślepić i zerwać z korzeniem, nawet mysląc że sie pełni wolę Boga, i mozna przez zazdrość, że ktoś ma a ja nie, zamiast trzymać się tego co się ma (tak jak w podanym przez Ciebie cytacie). Dużo róznych pułapek i uważam (wbrew zadufanej opinii) że cielesnośc jest bardzo silna, ale jesli trzymamy się Tego który zwyciężył, nic nas nie ruszy z Jego ręki. Nie ma bata, że tak po ludzku powiem i nawet gdyby wszyscy ludzie obecnie żyjący mówili komuś że nie, czy nawet ja sam o sobie tak myslał, to niech nie wierzy, a uda się do Niego i wcale nie po to aby usprawiedliwić swoje obecne zycie, ale aby powrócić lub wejść we właściwe tory.


Pozdrawiam :)

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 28, 2005 9:07 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 01, 2005 7:56 pm
Posty: 35
Lokalizacja: Warszawa
No nie, nawet w takich sprawach nie potraficie dojść do zgody i macie problemy z wyjaśnieniem fundamentalnych zagadnień. Pogląd, że zbawienie można utracić, w ogóle nie jest chrześcijański, gdyż otwiera drzwi do ewagnelii uczynków lub mieszanki uczyków i łaski. Jak nisko może jeszcze upaść chrześcijaństwo...

_________________
<>< Chrześcijanin
www.dobryzasiew.republika.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 28, 2005 9:14 am 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Taa..

Najniżej zaś upadł apostoł Paweł

"Niemożliwe jest bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku,a /jednak/ odpadli - odnowić ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko."

_________________
Dlaczego zbiorowisko atomów miałoby mieć zdolność myślenia? Nikt zdaje się nie mieć na to żadnej odpowiedzi. Sedno w tym, że nie ma naukowej odpowiedzi. Michael Ruse
Dałem się zwieść każdej fałszywej odpowiedzi, każdą z nich gruntownie zbadałem, by odkryć zawarty w niej fałsz. C.S.Lewis


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 28, 2005 9:24 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 01, 2005 7:56 pm
Posty: 35
Lokalizacja: Warszawa
Czy myślisz, że nie znam tego fragmentu i mnie zaskakujesz? Ten fragment nie mówi ani słowa o zbawieniu, o życiu z Boga. Zakosztowali, uczestniczyli, spróbowali, a jednak odrzucili. Wielu jest takich: doświadczają wpływu Ducha Świętego, który przekonuje ich o grzechu, wspaniałości Słowa Bożego, mocy [to szczególnie we wczesnym Kościele] a jednak odrzucają to. Można chodzić do najbardziej wiernego zboru, słuchać wspaniałych kazań, doznawać wzruszeń, mieć rozbudzone sumienie, ale w końcu to podeptać.

Skoro nikt nie wyrwie owieczek Pana Jezusa z Jego ręki i nic nie może oddzielic od miłości Bożej, oraz kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne, to mi takie zapewnienia wystarczają. A że diabeł chce pozbawić dzieci Boże pewności, to też fakt.

_________________
<>< Chrześcijanin
www.dobryzasiew.republika.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 28, 2005 10:06 am 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Czyli jednak nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Interpretacja tekstu to Twoja pięta Achillesowa. Dało się odczuć to już przy tekście Myslovitz.

Cały fragment jest właśnie o "życiu z Boga" , o tych którzy zakosztowali daru niebieskiego a nawet stali się UCZESTNIKAMI Ducha Świętego. Niestety ale nie chodzi tu o przekonanie o grzechu,doświadczanie wpływu ale fakt że ludzie Ci byli napełnieni Duchem, prawdopodobnie uczestniczyli też w jego darach. Ale odpadli.

Cytuj:
Skoro nikt nie wyrwie owieczek Pana Jezusa z Jego ręki i nic nie może oddzielic od miłości Bożej, oraz kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne, to mi takie zapewnienia wystarczają.


I niech tak będzie.
A skoro Jezus mówi "kto wytrwa do końca", apostołowie radzą sprawować własne zbawienie, a człowiek ma wolną wolę to też wystarcza.
Czym innym jest pewność wiary a czymś innym pewność wytrwania w wierze.

_________________
Dlaczego zbiorowisko atomów miałoby mieć zdolność myślenia? Nikt zdaje się nie mieć na to żadnej odpowiedzi. Sedno w tym, że nie ma naukowej odpowiedzi. Michael Ruse
Dałem się zwieść każdej fałszywej odpowiedzi, każdą z nich gruntownie zbadałem, by odkryć zawarty w niej fałsz. C.S.Lewis


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 28, 2005 10:42 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 01, 2005 7:56 pm
Posty: 35
Lokalizacja: Warszawa
I znowu ad hominem. Czyli prostactwo.

Co do merytoryki, to nie znalazłem żadnego argumentu, który by nie był poruszany wcześniej.

Kto wytrwa do końca, odnosi się do czasów wielkiego ucisku i prześladowań nawróconych Żydów przed Tysiącletnim Królestwem, ale myślę, że to i tak dla nikogo nie ma znaczenia.

_________________
<>< Chrześcijanin
www.dobryzasiew.republika.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 28, 2005 11:01 am 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Żadne ad hominem.

Tak samo jest z merytoryką. Ciągle ją wypominasz a teraz zrobiłeś najzwyklejszy unik. Takie odnoszę wrażenie.

_________________
Dlaczego zbiorowisko atomów miałoby mieć zdolność myślenia? Nikt zdaje się nie mieć na to żadnej odpowiedzi. Sedno w tym, że nie ma naukowej odpowiedzi. Michael Ruse
Dałem się zwieść każdej fałszywej odpowiedzi, każdą z nich gruntownie zbadałem, by odkryć zawarty w niej fałsz. C.S.Lewis


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL