Pawel Ladzinski napisał(a):
Kolejna bzdura Heb 2,14 mówi... tego ktory ma silę smierci którą jest diabel. Acha, zamiast tego że smierc nie jest drugim imieniem diabla mamy po prostu ze smierc jest diablem. Skoro juz masz stronga to jest to słowo 1228.
Ja czytam oryginał grecki i nie znajduję w tym miejscu twierdzenia, że śmierć jest diabłem. Dosłowny cytat z interlinii podałem powyżej - jego znaczenie jest proste i kompletnie sprzeczne z tym, co piszesz.
Ale już wiem, gdzie robisz błąd w tej kwestii. W KJV mamy tak:
Forasmuch then as the children are partakers (5758) of flesh and blood, he also himself likewise took part (5627) of the same; that through death he might destroy (5661) him that had (5723) the power of death, that is (5748) , the devil;
Po prostu wyraz "the devil" [diabeł] odnosi się do "him" [on], a nie do "the death" [śmierć]
Tłumaczenie zgodne z oryginałem powinno brzmieć: "Aby przez śmierć On [Jezus] mógł zniszczyć tego, który posiadał moc, aby przyprawić o śmierć, czyli diabła".
Twoje tłumaczenie: "Aby przez śmierć On [Jezus] mógł zniszczyć tego, który posiadał moc, aby przyprawić o śmierć, którą jest diabeł".
Rozumiem Twoje zacietrzewienie - gdyby udało Ci się udowodnić, że śmierć jest diabłem, to wtedy śmierć (czyli diabeł) zostałaby wrzucona do jeziora ognistego [Obj. 20:14] i miałbyś z głowy problem wiecznych cierpień dla potępionych.
Chodzi jednak o to, że nie będzie już śmierci fizycznej:
"A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć. [I Kor. 15:26]
"A gdy to, co skażone, przyoblecze się w to, co nieskażone, i to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy wypełni się słowo napisane: Pochłonięta jest śmierć w zwycięstwie! [I Kor. 15:54]
ale duchowa w sensie oddalenia od oblicza Pana pozostanie:
"
Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego" [II Tes. 1:9]
"Zatracenie wieczne" to "olethron aionion", a "wieczne" to jest "trwające na zawsze", w Strongu (165): without beginning and end, that which always has been and always will be, without beginning, without end, never to cease, everlasting.
Jako odrodzeni z Ducha jesteśmy uratowani właśnie od śmierci drugiej w sensie zatracenia wiecznego i wiecznego oddalenia sprzed oblicza Pana. I chwała Mu za to!
Cytuj:
Bogacz jest w tej chwili w hadesie oczywiscie po smierci ze smiertelną duszą na ktorą wyrok jeszcze nie zapadł Luk 16,23 "A w piekle podniosł swoje oczy będąc w mękach i ujrzal Abrahama"
W oryginale Łuk. 16:23 mamy oczywiście "hades" i wiemy, że nie jest to jezioro ogniste. Jezus zstąpił do hadesu, aby głosić ewangelię umarłym [I Piotra 4:6] i stamtąd wywiódł swoich "jeńców" [Ef. 4:8-9].
Natomiast dziwne jest Twoje stwierdzenie "śmiertelna dusza, na którą wyrok jeszcze nie zapadł" - czyli po śmierci dusza żyje, ale gdy zapadnie na nią wyrok skazujący, to przestaje istnieć? A gdzie tak jest napisane?
O ile na podstawie niepełnego i błędnie rozumianego objawienia Starego Testamentu niektórzy dowodzą, że nie ma tzw. życia pozagrobowego, a dusza po śmierci nie żyje, o tyle tak ekscentrycznej teorii jak Twoja w ogóle nie da się obronić na podstawie Biblii.
Śmierć fizyczna (pierwsza śmierć) i hades zostaną wrzucone do jeziora ognistego. Zmartwychwstanie będzie powszechne - czyli zmartwychwstaną również ci, którzy muszą się stawić na Sądzie ostatecznym i zostaną potępieni, gdyż ich imiona nie znajdują się w Księdze Żywota. Ich przeznaczenie jest jednak inne niż przeznaczenie zbawionych.
Ci ludzie (potępieni) nie przestaną istnieć - unicestwienie byłoby zaprzeczeniem istoty sprawiedliwości. Jeśli każdy z nich zostanie osądzony według uczynków, to znaczy że wyrok będzie proporcjonalny do winy. Jeśli zostaje wydany wyrok, to musi nastąpić kara. Pojęcie kary ponoszonej za grzechy po śmierci jest biblijne [II Tes. 2:9]. Tymczasem anihilacja wszystkich byłaby zrównaniem Hitlera z JPII - trochę dziwne, nie?
Po co komu głosić ewangelię, skoro ludziom pławiącym się w grzechu nie grozi nic poza unicestwieniem? Nagroda niekoniecznie musi ich interesować...
Powiedz mi jeszcze jedno:
Co to znaczy zbawienie [ratunek]? Przed czym? Przed zniknięciem?