Ja wlasnie sie z tym zgadzam: czlowiek ma wolna wole! A Bóg przewiduje i ksztaltuje historie.
Mahcin napisał(a):
(...)Ewa została zwiedziona, cokolwiek to znaczy i Adam też sięgnął po owoc. Czy losy tej opowiastki mogły się potoczyć inaczej? Ano mogły. Ale Bóg już przed założeniem świata przygotował odkupiciela. (...)
Tak, gdyz Bóg wprawdzie nie determinuje, lecz ZNA PRZYSZLOSC:
"Jeszcze bowiem nie ma słowa na języku moim,A Ty, Panie, już znasz je całe. (...) Oczy twoje widziały czyny moje,W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe,Gdy jeszcze żadnego z nich nie było." (Ks. Psalmów 139:4+16, Biblia Warszawska)
Mahcin napisał(a):
(...) Adam nie miał do końca świadomości dobra i zła. Po zerwaniu owocu, Bóg mówi: człowiek stał się taki jak my, ma znajomość dobra i zła. Czy nie jest to celem Boga i jednocześnie sposobem, by człowiek poznał zło i świadomie, bez przymuszania wybrał dobro? Tak i nie. Człowiek mógł zostać stworzony równie dobrze ze znajomością dobra i zła. Jednak tak się nie stało. Mógł nie zrywać tego owocu, ale Bóg wiedział że i tak to zrobi. Determinizm? Tak i nie.
Rzymian 8:20 gdyż stworzenie zostało poddane znikomości, nie z własnej woli, lecz z woli tego, który je poddał.
Rzymian 11:32 Albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować. (...)
Determinizm? Nie: patrz cytat z psalmu 139 powyzej! Bóg jednak nigdy nie chcial stworzyc robotów. Gdyby chcial, to by to zrobil. Sadze, ze nie móglby wtedy rzadac od nich dobrowolnie okazanej milosci (a ostatecznie wlasnie wolna wola chyba cechuje prawdziwa milosc) i dlatego - jak mniemam - dal ludziom wolna wole, choc widzial juz przedtem, jak ostatecznie zly zrobia z tego pozytek.
Mahcin napisał(a):
(...) Następny przykład. Niniwa i Sodoma z Gomorą. Do Niniwy Bóg posyła proroka, i ona nawraca się. Do Sodomy już nie. Co prawda był tak Lot, ale jakoś nie specjalnie go słuchali. A Jezus mówi, że jak by się w sodomie działy takie cuda jak w Izraelu to stała by po dzień dzisiejszy. Dlaczego Bóg nie uczynił takiego cudu, by sodomczycy nawrócili się?. Przecież jeżeli Jezus tak mówi, to pewnie nie zostałaby zniszczona przez Boga. Jednak Bóg tego nie robi, by dać przykład i ostrzec innych. (...)
Bóg postanowil, zeby to ludzie, a nie np. aniolowie zwiastowali dobra nowine, Ewangelie zbawienia (patrz Dzieje Apostolskie 10/3 + 19-20). Bóg posluguje sie ludzmi i zbawia przez "mowe o krzyzu" (1. Kor. 1/18 ), przez "glupie zwiastowanie" (1. Kor. 1/18 ).
Zauwaz, ze gdyby bylo inaczej, czyli gdyby np. pojawil sie aniol w potezny ponadnaturalny sposób i powiedzial: "wierzcie teraz w Jezusa dobrowolnie, bo inaczej spotka was kaza za grzechy wieczne pieklo" itd., ludzie wierzyliby ze... strachu przed kara! Nie byloby dobrowolnej milosci.
Mysle wiec, ze to jest powodem, dlaczego - jak piszesz - "Co prawda był tak Lot, ale jakoś nie specjalnie go słuchali."
Moze by sie nawrócili, gdyby zobaczyli aniolów, znaki i cuda, jednak nasuwa sie zarazem pytanie: z jakich motywacji i z jakim skutkiem.
Dlatego jest napisane:
"I [bogacz] rzekł: Proszę cię więc, ojcze, abyś [Lazarza] posłał do domu ojca mego. Mam bowiem pięciu braci, niechaj złoży świadectwo wobec nich, aby i inni nie przyszli na to miejsce męki. Rzekł mu Abraham: Mają Mojżesza i proroków, niechże ich słuchają. A on rzekł: Nie, ojcze Abrahamie, ale jeśli kto z umarłych pójdzie do nich, upamiętają się. I odrzekł mu: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, też nie uwierzą" (Ew. Łukasza 16:27-31, Biblia Warszawska)
Mahcin napisał(a):
(...) Następny przykład. Izrael. Naród wybrany. W jaki sposób Józef znalazł się w Egipcie? Czy z woli Boga, czy przez "przypadek"? Przecież decyzjami jego braci nie manipulowała jakaś niewidzialna siła. Tak zarządzili, sprzedali go, a jak się później okazało, było to po to, by nie umarli z głodu w czasie suszy.
Potem Bóg wybiera Izrael. Nie ze względu na ich uczynki, ale co najwyżej przez ich praojców. Cały naród rozrasta się w Egipcie. Bóg dobrze wie, czym to może się skończyć. Jednak nie wyprowadza ich stamtąd, ani nie ostrzega, że mogą nastać takie czasy, ze władza będzie zła i ich będzie gnębić. A naród cały czas rośnie. Bóg specjalnie czekał, aż ten naród sie rozrośnie, by go "mężną reką" wyzwolić z Egiptu. (...)
Tak, Izrael=naród wybrany. Jednak co w tym kontekscie powiesz na fakt, ze mimo to ludzie z NIEWYBRANYCH ludów sie nawracali?
Np."Przez wiarę nie zginęła nierządnica Rachab wraz z nieposłusznymi, bo przyjęła przyjaźnie wywiadowców." (List do Hebrajczyków 11:31, Biblia Warszawska) - takie przyklady mozna mnozyc!
I na odwrót równiez: czy sadzisz, ze caly Izrael zostal automatycznie zbawiony przez fakt, ze zostal jako naród wybrany przez Boga? Nic z tych rzeczy! Wszak:
"Gdy się powiada: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, kto to byli ci, którzy usłyszeli, a zbuntowali się? Czy nie ci wszyscy, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? Do kogo to miał wstręt przez czterdzieści lat? Czy nie do tych, którzy zgrzeszyli, a których ciała legły na pustyni? A komu to przysiągł, że nie wejdą do odpocznienia jego, jeśli nie tym, którzy byli nieposłuszni? Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary." (List do Hebrajczyków 3:15-19, Biblia Warszawska)
Mahcin napisał(a):
(...) Były to jego naczynia zmiłowania.
Rzymian 9:23 a uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, które uprzednio przygotował ku chwale,
A Faraon to naczynia gniewu. (...)
Biblie zawsze trzeba rozumiec w kontekscie. Bóg kieruje losami histori WYKORZYSTUJAC decyzje i mysli ludzi - nawet te zle. Przykladowo celem szatana bylo zniszczenie, zabicie Syna Bozego. Rece bezboznych - sluzacym w nieswiadomosci i grzesznej naturze szatanowi - wykonaly wyrok ukrzyzowania Syna Bozego (Dzieje Apostolskie 2/23). Jednak Bóg posluzyl sie nienawiscia szatana i wrogich Bogu ludzi - nie majac w niej udzialu -, by cos, co samo w sobie jest zle (morderstwo), stalo sie ratunkiem dla ludzi (zbawienie przez krew Jezusa Chrystusa).
Bóg w przedziwny sposób wykorzystuje mysli ludzkie i tak kieruje czesto w tle losami historii. Widac to bardzo wyraznie w ksiedze Estery, jednej z moich ulubionych ksiag Starego Testamentu.
Zauwaz, ze Bóg znajac serca ludzkie dopuszcza "odpowiednich" ludzi do pewnych stanowisk, by móc w ten sposób kierowac pewnymi wydarzeniami. Dlatego Jezus powiedzial do Pilata:
"Odpowiedział Jezus: Nie miałbyś żadnej władzy nade mną, gdyby ci to nie było dane z góry; dlatego większy grzech ma ten, który mnie tobie wydał." (Ew. Jana 19:11, Biblia Warszawska)
Tak samo jest w przypadku faraona. Zwróc w nastepujacej "chronologii zatwardzenia serca faraona" na fakt, ze wpierw faraon SAM ZATWARDZIL swoje serce, pózniej Bóg w miedzyczasie raz WZMÓGL te zatwardzialosc, a dopiero pod koniec BÓG SAM zatwardzil serce faraona.
"Lecz serce faraona pozostało nieczułe i
nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział. I rzekł Pan do Mojżesza: Twarde jest serce faraona, wzbrania się wypuścić lud." (Ks. Wyjścia 7:13-14, Biblia Warszawska)
+
"Jednak to samo uczynili czarami swoimi czarownicy egipscy i serce faraona pozostało nieczułe, i
nie usłuchał ich, jak Pan zapowiedział." (Ks. Wyjścia 7:22, Biblia Warszawska)
+
"a faraon, widząc, że nastała ulga, zaciął się w sercu swoim i
nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział." (Ks. Wyjścia 8:15, Biblia Warszawska)
+
"Lecz faraon i tym razem zaciął się w sercu swoim i ludu nie wypuścił." (Ks. Wyjścia 8:32, Biblia Warszawska)
+
"Lecz
Pan spotęgował upór faraona i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział Mojżeszowi." (Ks. Wyjścia 9:12, Biblia Warszawska)
+
"Faraon zaś widząc, że deszcz, grad i grzmoty ustały, zaczął grzeszyć na nowo i zaciął się w sercu swoim, on i jego słudzy. Serce faraona pozostało nieczułe i nie wypuścił synów izraelskich,
tak jak Pan zapowiedział przez Mojżesza." (Ks. Wyjścia 9:34-35, Biblia Warszawska)
+
"Lecz
Pan przywiódł do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie wypuścił synów izraelskich." (Ks. Wyjścia 10:20, Biblia Warszawska)
+
"Lecz
Pan doprowadził do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie chciał ich wypuścić." (Ks. Wyjścia 10:27, Biblia Warszawska)
+
"Lecz
Pan przywiódł do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie wypuścił synów izraelskich ze swego kraju." (Ks. Wyjścia 11:10, Biblia Warszawska)
+
"I
przywiódł Pan do zatwardziałości serce faraona, króla Egiptu, tak że ścigał synów izraelskich. (...)" (Ks. Wyjścia 14:8, Biblia Warszawska)
Zwróc tez dokladnie uwage na sformuowanie uzyte w Ks. Wyjścia 10:27: "Bóg doprowadzil"! Bóg zna serca, wiec "wystarczy", ze w danym miejscu, pozycji i czasie stawia dana osobe, która sama przez swoje reakcje i wybory przygotowuje sobie sad:
"Ty jednak
przez zatwardziałość swoją i nieskruszone serce
gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga" (List do Rzymian 2:5, Biblia Warszawska)
Tak wyglada to, co biblia nazywa naczyniem gniewu.
"Lecz ja wiem, że król egipski nie pozwoli wam pójść, chyba że będzie zmuszony ręką przemożną." (Ks. Wyjścia 3:19, Biblia Warszawska)
Dlaczego tylko "wiem"? Przeciez moge to "zdeterminowac"...
Po co "zmuszac"? Przeciez wystarczy nie zatwardzic...

Mahcin napisał(a):
(...) Potem Bóg daje ziemię Izraelowi. Wytępia siedem naródów, które niestety nie miały tyle szczęścia i łaski, by Bóg nad nimi się zlitował. Przecież nie byli jakoś specjalnie gorsi od Izraela. Niektórzy byli nawet lepsi (np. Gibeonici). Zamieszkiwały sobie tam spokojnie, A Że Bóg kiedyś tam komuś (Abrahamowi) tę ziemię obiecał to nie miały wyboru. Takie było postanowienie Boże! Dlaczego dopiero wtedy Izrael zdobywa te ziemie? Bo mówi Bóg do Abrahama:
Rodzaju 15:16 Lecz dopiero czwarte pokolenie wróci tutaj, gdyż przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów. (...)
Jak juz wyzej napisalem, byla mozliwosc, by przylaczyc sie do narodu Izraelskiego i nawrócic sie do Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Myslisz, ze ludzie z narodów, które byly wokolo nie slyszaly o Izraelu i Jego Bogu?
"(Rachab) rzekła do nich: Wiem, że Pan dał wam tę ziemię, gdyż padł na nas strach przed wami i wszyscy mieszkańcy tej ziemi drżą przed wami." (Ks. Jozuego 2:9, Biblia Warszawska)
Jak sam tez zacytowales, mysle, ze Bóg wylal sprawiedliwy sad na narody: "gdyż przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów." Nie wiem, co tam sie dzialo. Przeciez za czasów ST byly nawet tak zdeprawowane ludy, które palily swoje dzieci na ofiary bogom.
Mahcin napisał(a):
(...)Dawid i jego przestępstwo: Tak mówi Pismo:
2 Samuela 12:10 Teraz już nie odstąpi miecz od twojego domu po wszystkie czasy, dlatego że mną wzgardziłeś i wziąłeś żonę Uriasza Chetejczyka, aby była twoją żoną.
Czy Bóg wpływał specjalnie jakoś na jego dzieci, że postępowały haniebnie? Czy To Bóg kazał iść Amnonowi do Tamar, jego siostry i ją zgwałcić? Albo Absalomowi wzniecić bunt przeciw Ojcu? Raczej nie. A jednak tak się działo. Przepowiedział to jako karę. (...)
Mysle, ze dokladnie tak. Przepowiedzial. Dopuscil (patrz tez Joba 2/6).
Mahcin napisał(a):
(...)Jego potomek też nabroił. Salomon. Dlatego że odwrócił się od Pana, Bóg powiedział, że rozdzieli za karę jego królestwo na dwa: I tak też się stało. Rechabeam i Jeroboam podzielili się królestwem. Czy to była decyzja ludu i króla? Tak wynika z opisu. A jednak widać tutaj determinizm Boży. (...)
Patrz powyzej.
Mahcin napisał(a):
(...)Izajasza 6:9 A On rzekł:Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie!
10 Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i nie słyszał swoimi uszyma, i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał!
Jezus przychodzi do Izraela. Dobrze wie, że go nie przyjmą. Mówi, a oni nie rozumieją. Wie, że musi umrzeć, być ukrzyżowany, Dlaczego Bóg posyła Jezusa do ludzi, o których wie, że go nie przyjmą, a raczej ukrzyżują? Przecież mógł iść od razu do pogan...A jednak nie. Determinizm, czy wolna wola? Jedno i drugie. Ukrzyżowanie Jezusa jest błogosławieństwem. Także Jego cierpienie. Dlatego nie poszedł od razu do tych, co go przyjęli, bo by nie został ukrzyżowany. A to się musiało stać.
Podobnie było z Judaszem. Przecież Jezus znał proroctwo:
Jana 13:18 Nie o was wszystkich mówię; Ja wiem, których wybrałem; lecz niech się wypełni Pismo: Ten, kto spożywa chleb mój, podniósł na mnie piętę swoją.
A mimo to wybrał go od początku i wiedział jak to się skończy, widział Jego złe serce jak w przypadku dobrego uczynku Marty.
I Bogu się upodobało, by poganie dostąpili zbawienia, i wybrania do Ciała Chrystusowego. Nie do końca ten wybrany Izrael, ale jednak poganie. A co mówi Paweł:
Rzymian 11:25 A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą.
I wtedy powiedzą: Błogosławiony, który idzie w imieniu Pańskim. I jeszcze mówi:
Ezechiela 11:19 wtedy Ja dam im nowe serce i nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich ciała serce kamienne i dam im serce mięsiste,
Jak widać Bóg, który sprawuje wszystko według zamysłu woli swojej. Efezjan 1:11 (...)
Polecam Ci artykul, który rozjasnia te zagadnienie:
http://www.pfrs.org/calvinism/calvin11.html