www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pt mar 29, 2024 12:03 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz mar 16, 2017 11:49 pm 
Offline

Dołączył(a): So gru 10, 2016 8:07 am
Posty: 14
Owieczka napisał(a):
Zastanawiam się, skąd się to bierze (bo to, że istnieje takie coś, to fakt) i czy można to rozumieć w kategorii grzechu czy może bardziej choroby? ....... Jakie stanowisko w tej sprawie powinien zająć chrześcijanin?
Osobiście uważam to za rodzaj zaburzenia, które należy leczyć,........Może ktoś potrafi coś więcej powiedzieć na ten temat?

Zastanawiamy się nad tym czy można wygladac jak plec A, a czuc się (mieć tozsamosc plciowa) jak B lub odwrotnie. To jest wlasnie istota transseksualizmu. Mowiac o wyglądzie mamy na myśli zarówno to co widać pod mikroskopem (chromosomy), to co widać w badaniu np. USG (jajniki, macica, jajowody, jadra) oraz to co widać na zewnątrz (pochwa, penis, owłosienie, piersi, sylwetka, sposób poruszania się, mowienia, itp. Itd.). Mowiac o tozsamosci płciowej mamy na myśli czy dana osoba uważa się (czuje się) za kobiete, czy za mezczyzne. Czyli mozg, „myslenie, rozum”, nie wiem jak to nazwac, tez ma plec. Podalem wcześniej przykład zespołu feminizujących jader. Na zewnątrz kobieta (często bardzo kobieca), w srodku mezczyzna, pod mikroskopem mezczyzna. Tozsamosc plciowa najczęściej kobieca, ale może być meska-jeżeli mozg w czasie rozwoju płodowego reaguje na testosteron, podczas gdy reszta ciala nie, to urodzi się kobieta z Y, która czuje się mezczyzna. Czyli klasyczny przykład transseksualizmu, ale znamy tu jego podłoże. Gdy mozg również nie reaguje na testosteron to urodzi się kobieta z Y, która czuje się kobieta, ale w trakcie pierwszego badania ginekologicznego okaze się, ze nie ma macicy i jajnikow. Zamiast nich ma jadra, a w komorkach chromosom Y.
Czy zatem można wygladac jak plec A, a czuc się jak plec B? Otoz można. Co my wiemy o przyczynach transseksualizmu? Wiemy, ze tozsamosc plciowa wynika z uksztaltowania mozgu w okresie plodowym przez hormony. https://wszystkoconajwazniejsze.pl/sylw ... nice-plci/ Czy wiec na pewno wszyscy transseksualiści sa sobie sami winni? Przynajmniej w przypadku zespołu feminizujących jader chyba nie. Wielu z nich pewnie, podobnie jak ten z YouTube, miota się wewnątrz siebie. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Nie potępiajmy i nie pouczajmy hurtowo wszystkich, bo się może okazac, ze nie mamy racji, podobnie jak przyjaciele Hioba. A z drugiej strony nie przyjmujmy nachalnej propagandy tych, którzy twierdza, ze nie ma Boga i „wolnoc Tomku w swoim domku”. Dajmy Duchowi Sw. dzialac w ludziach, niech w swój sposób przekona grzesznika o grzechu. My badzmy lagodni, pełni milosci do bliźniego i cierpliwi.

Homoseksualizmu jest zaburzeniem orientacji seksualnej, a transseksualizmem zaburzeniem tozsamosci seksualnej. To nie to samo. http://transfuzja.org/pl/artykuly/artyk ... _trans.htm


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 17, 2017 9:05 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
"Zespół feminizujących jąder"Dotyka on osoby chromosomalnie męskie (XY), jednak osoby te są fenotypowo kobietami. Piersi są dobrze wykształcone. Występuje brak miesiączki i to jest najczęstsza przyczyna zgłoszenia się osoby z tym zespołem do lekarza. Są to osoby trwale niepłodne, jednak dobrze wykształcona identyfikacja z płcią żeńską sprawia, że osoby te zakładają rodziny, prowadząc współżycie. W przypadku postaci niekompletnej zazwyczaj usuwa się jądra (w razie nieusunięcia istnieje 5-20% ryzyko rozwoju procesu nowotworowego), czasem konieczne jest wytworzenie sztucznej pochwy.


Z tego co zrozumiałam, osoby te nie mają problemów z tożsamością. Mają piersi, czują się kobietami (choć chromosomalnie są mężczyznami). Nie mają jednak konfliktu z własnym ciałem. Jest to konkretne zaburzenie, choroba i nie potępiam absolutnie takich osób.
Są jednak osoby, które i fizycznie, i chromosomanie są mężczyznami czy kobietami, a twierdzą, że jedynie pod względem psychicznym czują, że"są nie w swoim ciele".

Cytuj:
Czyli mozg, „myslenie, rozum”, nie wiem jak to nazwac, tez ma plec.


No, to już raczej jakieś domysły. Myślisz, że Bóg "wsadziłby" w ciało kobiety "mózg mężczyzny" i na odwrót? Rozumiem, jeśli mamy do czynienia z chorobą, którą można wyjaśnić "pod mikroskopem". zaburzenia genetyczne, chromosomy itp..Ale w tym przypadku...? Jeśli nie ma przyczyny fizycznej?

Osoba, która dziwnie się zachowuje, bo ma uszkodzenia mózgu, jest chora i jej zachowanie staje się dla nas zrozumiałe.
Ale osoba, która ma całkowicie sprawny mózg, żadnych fizycznych uszkodzeń, chorób i zaczyna zachowywać się dziwnie,może być opętana. Kryterium oceny staje się tutaj stwierdzenie właśnie tych fizycznych powodów występowania nieprawidłowości. Myślę, że w przypadku transseksualizmu będzie tak samo. Nasza tożsamość płciowa nie może istnieć niezależnie od naszego ciała i wpływu hormonów na nas. Tak jesteśmy zbudowani. A w niebie wszyscy będziemy jak "aniołowie" i "żenić się nie będziemy". Naszą płeć determinuje więc ciało fizyczne. Nie można więc urodzić się kobietą w całkowicie zdrowym ciele mężczyzny i na odwrót. Coś mi tu nie pasuje...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 17, 2017 10:34 am 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Ahorn napisał(a):
Zastanawiamy się nad tym czy można wygladac jak plec A, a czuc się (mieć tozsamosc plciowa) jak B lub odwrotnie. To jest wlasnie istota transseksualizmu.

Jest różnica pomiędzy tym co jest prawdą a uczuciem. Zostałeś oszukany i zwodzisz innych. Ani razu nie widziałem abyś odwołał się do Biblii poza porównaniem min. mnie do przyjaciół Hioba.

Dziecko rodzi się albo chłopczykiem albo dziewczynką a nie chłopczykiem uwięzionym w ciele dziewczynki bądź na odwrót. Na temat chromosomów napisałem Ci wystarczająco.

Mam parę pytań do Ciebie;

1. Czy wierzysz, że Bóg stworzył Cię w łonie matki?
2. Do kogo porównujesz Hioba w twoich przytoczonych słowach? Do osoby, która czuje się nieswojo w swoim ciele? Hiob wierzył, że Bóg stworzył go w łonie matki [Job 31:15] Czy osoba chcąca poddać się operacji "zmiany płci” wierzy, że Bóg ją stworzył w łonie matki? Jeżeli tak to nie będzie "zmieniać płci". W innym wypadku taka osoba nie twierdzi, że jest winna ale "zmieniając płeć" obwinia Boga.

Jeżeli mężczyzna podda się operacji „zmiany płci” to gwarantuje mu, że po zmianie płci wciąż będzie mężczyzną z tą różnicą, że zwodzi samego siebie i innych. Takich ludzi będę wzywał do upamiętania.

3. Ahorn chciałbym zapytać czy wierzysz w teorię ewolucji? Pytam gdyż podałeś artykuł do osoby, która kilkukrotnie wspomina ewolucję w swoim artykule.
Ahorn napisał(a):
Dajmy Duchowi Sw. dzialac w ludziach, niech w swój sposób przekona grzesznika o grzechu. My badzmy lagodni, pełni milosci do bliźniego i cierpliwi.

Wydaje mi się, że mylisz uczucia z miłością. Gdy rozmawiam na ulicach z homoseksualistami oraz im podobnymi to mówię im prawdę w miłości Ef 4:15. Bóg wyraźnie powiedział kto nie odziedziczy królestwa Bożego i ja wolę ostrzegać ludzi zamiast poklepać grzesznika po ramieniu mówiąc mu, żeby się nie martwił.
Ahorn napisał(a):
Homoseksualizmu jest zaburzeniem orientacji seksualnej, a transseksualizmem zaburzeniem tozsamosci seksualnej. To nie to samo. http://transfuzja.org/pl/artykuly/artyk ... _trans.htm

Homoseksualizm jest grzechem a nie zaburzeniem. Osoby, które "zmieniły płeć" zgrzeszyły.
W odróżnieniu do Ciebie ja widzę mnóstwo podobieństw pomiędzy homoseksualizmem a transseksualizmem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 17, 2017 7:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Chciałabym zapytać wypowiadających się w tym wątku o jedną rzecz.

Ale najpierw dygresja. Czytamy w 1Mjż 1,27, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Jako mężczyznę i kobietę stworzył ich. Amen.

Widzimy jednak, że ci ludzie stworzeni na obraz i podobieństwo Boże, rodzą się na skutek skażenia natury czasami bardzo zdeformowani, czasami bez mózgu, czasami z dwiema głowami, czasami zrośnięci. Mimo to są stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, czy tak? Chociaż w ich ciele widzimy skażenie- skutek grzechu, dalekie od Bożej doskonałości. Tak jakby diabeł starał się popsuć, ile może, doskonały Boży zamysł.

Czy per analogiam, na podstawie powyższego wersetu ci bracia, którzy wypowiedzieli się tak radykalnie w temacie, są w stanie stwierdzić na 100%, że w tym jednym jedynym przypadku( stwarzania człowieka mężczyzną lub kobietą) nie zachodzą te same zjawiska skażenia natury i wszelka deformacja, błąd i maczanie palców diabła jest wykluczone?

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 17, 2017 8:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Witaj Szelko,

W Biblii czytamy, że człowiek jest stworzony na Boże podobieństwo. Podam ci 3 przykłady, które odnoszą się do ludzi po upadku.
I Mojż 9:6, Jk 3:9, 1 Kor 11:3-12(7)

Bóg Ojciec jest Duchem [Jan 4:24], Pan Jezus nie był człowiekiem dopóki Maria nie poczęła z Ducha Świętego. Duch Święty nie ma ciała fizycznego ale mieszka w nas. Na tej podstawie rozumiem, że stworzenie nas na obraz i podobieństwo Boże może nie dotyczyć ciała.
Szelka napisał(a):
Widzimy jednak, że ci ludzie stworzeni na obraz i podobieństwo Boże, rodzą się na skutek skażenia natury czasami bardzo zdeformowani, czasami bez mózgu, czasami z dwiema głowami, czasami zrośnięci. Mimo to są stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, czy tak? Chociaż w ich ciele widzimy skażenie- skutek grzechu, dalekie od Bożej doskonałości

Tak są stworzeni na obraz i podobieństwo Boże.
Szelka napisał(a):
Tak jakby diabeł starał się popsuć, ile może, doskonały Boży zamysł.

Co do niszczenia ciała fizycznego bardzo możliwe, że szatan ma jakiś udział poprzez instruowanie ludzi do np. modyfikacji kodu genetycznego i im podobnych rzeczy. Czy zmodyfikowane artykuły spożywcze mogą mieć jakiś wpływ na nas odnośnie tego tematu? możliwe. Choć nie zapominajmy, że są granice. O chromosomach już pisałem. Nie trudno to zrozumieć.
Szelka napisał(a):
Czy per analogiam, na podstawie powyższego wersetu ci bracia, którzy wypowiedzieli się tak radykalnie w temacie, są w stanie stwierdzić na 100%, że w tym jednym jedynym przypadku( stwarzania człowieka mężczyzną lub kobietą) nie zachodzą te same zjawiska skażenia natury i wszelka deformacja, błąd i maczanie palców diabła jest wykluczone?

Szelko, jedynie Bóg "sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko." Dz Ap 17:25
To Bóg stwarza duszę i ducha oraz ciało. Wiemy, że ciało otrzymujemy od rodziców w kodzie genetycznym lecz dusza i duch pochodzi bezpośrednio od Boga tak rozumiem[Dz Ap. 17:25] i szatanowi nic do tego na 100%. On nie może stwarzać życia. To Bóg stworzył mnie i Ciebie w łonie matki na swój obraz i podobieństwo [Psalm 139:14, Job 31:15].

Odnośnie statystyk:

Prof. Jordan Peterson:
"Idea, że płeć biologiczna i tożsamość płci różni się niezależnie od siebie jest absurdalna, ponieważ 99,7% osób, które są biologicznie płci męskiej lub biologicznie płci żeńskiej sami uważają siebie mężczyznami bądź kobietami. W związku z tym idea, że płeć biologiczna i tożsamość płci różni się niezależnie od siebie jest absurdalna."

https://www.youtube.com/watch?v=2dbkJv6566c - Kanału youtube nie polecam. Z samym profesorem nie zgadzam się odnośnie kilku kwestii.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 17, 2017 10:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
szelka napisał(a):
Czy per analogiam, na podstawie powyższego wersetu ci bracia, którzy wypowiedzieli się tak radykalnie w temacie, są w stanie stwierdzić na 100%, że w tym jednym jedynym przypadku (stwarzania człowieka mężczyzną lub kobietą) nie zachodzą te same zjawiska skażenia natury i wszelka deformacja, błąd i maczanie palców diabła jest wykluczone?
Nie jestem przekonany, że analogia jest tutaj uprawniona. W żadnym z podanych przez Ciebie rodzajów deformacji nie istnieje coś takiego jak odczuwanie własnej tożsamości sprzeczne z biologicznym faktem. Mamy do czynienia ze skażeniem ciała, ale nie słyszałem, żeby bliźniaki syjamskie twierdziły, że nie są zrośnięte, bo taką mają wewnętrzną tożsamość, czyli na przykład uważają, że mają jedną duszę. A stwierdzenie faktu ich zrośnięcia uważają za obrazę i czują się w związku z tym dyskryminowane.

https://www.doz.pl/zdrowie/h675-Obojnac ... afrodytyzm

Czyżby Bóg nie wiedział, co robi, nazywając obrzydliwością zachowania sprzeczne z przyrodzoną tożsamością płciową? Jeśli ktoś wie, jak to jest ze stwarzaniem ciała i duszy, to przecież tylko On. Czyli gdyby zakazywał czegoś, co sam może stworzyć albo co absolutnie nie jest zależne id człowieka, zaprzeczałby sam sobie.

"Kobieta nie będzie nosiła ubioru męskiego, a mężczyzna nie ubierze szaty kobiecej, gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni" [V Mojż. 22:5]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 17, 2017 10:48 pm 
Offline

Dołączył(a): So gru 10, 2016 8:07 am
Posty: 14
Cytuj:
Cytuj:
Owieczka napisala: Z tego co zrozumiałam, osoby te nie mają problemów z tożsamością.

Wiekszosc na szczęście nie ma problemów, ale ten zespol nie jest jednorodna jednostka chorobowa, wyroznia się siedem stopni niewrazliwosci na androgeny (hormony meskie). Przy całkowitej niewrazliwosci, mozg i pozostale tkanki niewrazliwe na androgeny jest tak jak przeczytalas w Wikipedii: genetycznie mezczyzna (XY)-fenotypowo kobieta, która nie ma problemu z tozsamoscia plciowa. Przy częściowej niewrazliwosci (mozg i tkanki czesciowo wrazliwe) możliwe sa jednak rozne kombinacje fenotypow z tozsamosciami plciowymi meska, zenska, a nawet nieokreslona. Dzieje się tak bo androgeny w okresie płodowym wplywaja na mozg i rozwój tozsamosci płciowej.
https://ghr.nlm.nih.gov/condition/andro ... e#synonyms
Cytuj:
Owieczka napisala:Nasza tożsamość płciowa nie może istnieć niezależnie od naszego ciała i wpływu hormonów na nas.

Racja, to wlasnie hormony w okresie płodowym programuja mozg nadajac dziecku tozsamosc plciowa meska, zgodnie z kariotypem (XY). Pozostala czesc ciala nie reaguje w wyniku defektu (braku receptora dla androgenow). Ta pustke wykorzystuja hormony zenskie (receptor nieuszkodzony) odpowiadając za wyksztalcenie się zenskiego wyglądu zewnętrznego. W efekcie rodzice zaczynają wychowywać dziewczynke, która moze nie czuc się dziewczynka. Takie osoby mogą miec problem i to chyba nie ze swojej winy.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1421518/
Cytuj:
Owieczka napisala:Naszą płeć determinuje więc ciało fizyczne.

Plec mozgu uksztaltowana w okresie plodowym dominuje nad plcia fenotypowa. Po urodzeniu nie ma już znaczenia ani kariotyp ani fenotyp, ilość hormonow męskich, czy zenskich i jak wychowywane bedzie dziecko. Zatrwazajacym przykładem może być historia Bruca alias Brendy alias Davida Reimer (wiele linkow w internecie).
Cytuj:
Owieczka napisala:Ale osoba, która ma całkowicie sprawny mózg, żadnych fizycznych uszkodzeń, chorób i zaczyna zachowywać się dziwnie,może być opętana.

Może, ale czy zawsze jest? Podobnie nie każdy epileptyk lub niemowa jest opetany, zgadza się? Czy wszystkich mamy wrzucać do jednego worka?
Cytuj:
Pax napisal Ani razu nie widziałem abyś odwołał się do Biblii poza porównaniem min. mnie do przyjaciół Hioba.

Uzylem formuly baczmy, czyli siebie tez mialem na mysli. Mat.7,1
Cytuj:
Pax napisal Dziecko rodzi się albo chłopczykiem albo dziewczynką a nie chłopczykiem uwięzionym w ciele dziewczynki bądź na odwrót. Na temat chromosomów napisałem Ci wystarczająco.

Prosze nie obraz sie, ale nie wydaje mi sie abys wiedzial wiele na temat chromosomow, a na swiat przychodza dzieci, ktore, nawet nie przypuszczasz jak wygladaja.
Cytuj:
Pax napisal Czy wierzysz, że Bóg stworzył Cię w łonie matki?

Alez tak, wierze w to. Wierze, to nie sarkazm, ze stworzyl tez te dzieci, ktore sa ciezko uposledzone fizycznie i te, ktore umieraja wkrotce po urodzeniu.
Cytuj:
Pax napisal Do kogo porównujesz Hioba w twoich przytoczonych słowach?

Nikogo nie porownywalem do Hioba.
Cytuj:
Pax napisal czy wierzysz w teorię ewolucji?

Teoria ewolucji jest tylko teoria, ale jesli okaze sie prawem przyrody to podobnie jak inne prawa jest ustanowiona przez Pana. Bardzo ciekawie o tym pisze Gerald Lawrence Schroeder w swoich ksiazkach, zwlaszcza w "The science of God"
Cytuj:
Pax napisal Gdy rozmawiam na ulicach z homoseksualistami oraz im podobnymi to mówię im prawdę w miłości

Ale to Duch Sw. przekonuje ich o grzechu EwJan.16,7
Cytuj:
Pax napisal Homoseksualizm jest grzechem a nie zaburzeniem.

Wydaje mi się, ze z grzechem mamy do czynienia wtedy kiedy dojdzie do czynu. Choc tutaj nie jestem pewien bo w kazaniu na gorze Jezus przesunal granice chyba, ze to była hiperbola? Podobnie jak z wylupieniem sobie oka. Czy odczuwanie pokusy jest już grzechem?
Potencjalny grzesznik odkrywa w sobie zadze, która go kusi i neci (Jak1,14) Gdy zacznie realizować swoje pragnienia nastapi niechybnie grzech (Jak1,15). Zlo chce nim zawladnac, ale dopóki on panuje nad zadza nie grzeszy (Rodz4,7). Najlepiej byłoby nie zacząć odczuwać zadzy i nie grzeszyc, ale kto tak potrafi? Gdyby ktoś potrafil to nadaremnie umarl Jezus (Gal2,21). Wszyscysmy jednak upadli (Rz3,10). Odrozniam pokuse od grzechu. Czy mozna zatem byc jakims ....seksualista, ....holikiem albo ...manem, ale nie zyc w grzechu?
http://www.reasonablefaith.org/question ... WFsaXR5In0


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 17, 2017 11:37 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lut 24, 2016 5:28 pm
Posty: 26
Dorzuce swoje 2 grosze do dyskusji. Krotko odnosnie teorii ewolucji:
Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli.
List do Rzymian 5,12
Ewolucja to lancuch zycia i smierci. Zgodnie z ta teoria, zanim czlowiek wyewoluowal mnostwo organizmow musialo umrzec. Biblia mowi ze grzech i smierc wszedl na swiat przez Adama. Jezeli teoria ewolucji to prawda to ofiara Jezusa jest bezcelowa. Dodam jeszcze, ze Bog posluzyl sie rowniez programami obnazajacymi ewolucje aby przyciagnac mnie do swojego Syna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 18, 2017 6:26 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Ahorn- osobiście bardziej przychylam się do zdania, że człowiek rodzi się jako kobieta i mężczyzna. Mogą zaistnieć różnego rodzaju zaburzenia fizyczne- czyli rodzi się nadal kobieta lub mężczyzna, tyle, że mają fizyczne deformacje. Niemniej ciągle nie wierzę w to, że w CAŁKOWICIE ZDROWYM pod względem fizycznym ciele męskim może być "uwięziona kobieta" i na odwrót. Nie wierzę też w "płeć mózgu" niezależną od ciała fizycznego.
W przypadku zespołu androgennego mamy do czynienia z konkretnym zaburzeniem:
Cytuj:
Ta wada genetyczna występuje w dwóch postaciach: CAIS - gdy komórki są całkowicie niewrażliwe na androgeny oraz PAIS - kiedy komórki są niewrażliwe jedynie częściowo. W przypadku CAIS zewnętrzne narządy płciowe rozwijają się na sposób żeński. Jeżeli wystąpi niepełna wrażliwość (PAIS), zewnętrzne narządy płciowe są w różnym stopniu androgyniczne, mogą przyjmować postać od typowo żeńskich, poprzez formy pośrednie, aż do typowo męskich.

Jednak nawet w przypadku całkowitej niewrażliwości na androgeny (CAIS), u dziecka nie wykształcają się jajniki, jajowody czy macica. Pochwa jest najczęściej krótka i ślepo zakończona lub w ogóle nie występuje. Jądra znajdujące się w podbrzuszu często mylone są z przepukliną, co pomaga w ustaleniu diagnozy u niektórych dziewczynek. W pozostałych przypadkach AIS jest stwierdzane w okresie dojrzewania, kiedy dziewczęta szukają przyczyny braku miesiączki.


Ciało fizyczne jest USZKODZONE. To wada genetyczna. Niemniej najczęście osoby dotknięte tą wadą utożsamiają się z płcią żeńską i w doskonałej większości przypadków mają wykształcone narządy zewnętrzne żeńskie (choć w upośledzonym stopniu). Dzieje się tak dlatego, że wskutek owej niewrażliwości na androgeny w życiu płodowym narządy płciowe męskie nie wykształcają się prawidłowo, a cała struktura ciała pozostaje żeńska w swej istocie.

Zostawmy może ten przypadek. Tu znamy przyczynę i skutek. Natomiast co w przypadku osób CAŁKOWICIE ZDROWYCH pod względem fizycznym? Skąd u nich ta chęć zmiany płci? Przejrzałam materiał od Smoka. Są tam świadectwa osób, które wracały do swojej prawdziwej płci po poprzedniej jej zmianie! Mówiły one o życiu w kłamstwie, o tym, że zmiana płci ich unieszczęśliwiała i nie rozwiązywała wcale ich problemów. Zaburzenia tożsamości płciowej u tych ludzi wynikały z jakiejś traumy w dzieciństwie. No i statystyki mówiące o większej liczbie samobójstw wśród "transów" też dają do myślenia.

I na koniec- tracisz mocno na wiarygodności w moich oczach, skoro byłbyś w stanie zaakceptować teorię ewolucji i jeszcze przypisać jej autorstwo Bogu. Cała ta teoria przeczy Bożemu stworzeniu i jest jednym wielkim kłamstwem. Myślę, że żyjesz w kłamstwie, albo skłaniasz się kłamstwu i masz ku temu jakieś powody...Albo jesteś w jednym z tych "tolerancyjnych zborów" i nauczono Cię tak myśleć...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 18, 2017 8:13 am 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Ahorn napisał(a):
Pax napisal: Ani razu nie widziałem abyś odwołał się do Biblii poza porównaniem min. mnie do przyjaciół Hioba.

Uzylem formuly baczmy, czyli siebie tez mialem na mysli. Mat.7,1

Ok, choć wciąż czekam na przykłady Biblijne mówiące, że chłopak może być uwięziony w ciele dziewczynki i na odwrót.
Co do pewnych przypadków nieprawidłowości w których osoba rodzi się eunuchem fragment z Mt 19:12 można zaaplikować lecz wciąż jest to daleko od tezy o której my tu rozmawiamy.
Ahorn napisał(a):
Prosze nie obraz sie, ale nie wydaje mi sie abys wiedzial wiele na temat chromosomow, a na swiat przychodza dzieci, ktore, nawet nie przypuszczasz jak wygladaja.

Nie obrażam się. Dla mnie Biblia jest podstawą do rozmowy w tym wątku. Odnośnie chromosomów wciąż się uczę. Pod koniec napiszę więcej na temat biologi różnicowania płci. Wiedzę na temat chromosomów traktuje drugorzędnie.

Rozumiem Ahorn, że czytasz moje myśli pisząc, że nawet nie przypuszczam jakie dzieci przychodzą na świat?
Ahorn napisał(a):
Alez tak, wierze w to. Wierze, to nie sarkazm, ze stworzyl tez te dzieci, ktore sa ciezko uposledzone fizycznie i te, ktore umieraja wkrotce po urodzeniu.

Mamy tutaj zgodę choć z naszej wiary wypływają konkretne uczynki i w związku z tym, że wierzysz, że Bóg stwarza dziecko w łonie matki i nadaje mu płeć to nie będziesz miał problemu powiedzieć osobie chcącej zmienić płeć, że popełni grzech, że to nie jest wola Boża.
Ahorn napisał(a):
Teoria ewolucji jest tylko teoria, ale jesli okaze sie prawem przyrody to podobnie jak inne prawa jest ustanowiona przez Pana. Bardzo ciekawie o tym pisze Gerald Lawrence Schroeder w swoich ksiazkach, zwlaszcza w "The science of God"

Twoja odpowiedź sugeruje to, że ”nauka” determinuje ostatecznie spojrzenie na Biblię. Tutaj widzę, że idziesz śladami wspomnianego Geralda Lawrence Schroedera. A co jeśli uwierzysz fałszywym dowodom? Co jeśli Bóg pozwoli Szatanowi zwieść bardziej naukowców, którzy nie uznają Słowa Bożego? Niektórzy już kombinowali z twierdzeniami, że materia martwa mogła wyewoluować w materie ożywioną tym samym zaprzeczając prawu biogenezy lub, że za pomocą mutacji organizmy wytwarzały dodatkową, nową informacje w kodzie genetycznym lub, że znaleziono brakujące ogniwo między człowiekiem a małpą (człowiek z Piltdown) Te teorie zostały obalone. Quzebob słusznie napisał, że wyznając teorię ewolucji należy uznać, że śmierć przyszła przed grzechem choć Biblia wyraźnie nam mówi, że Adam zgrzeszył i grzech wszedł na świat a przez grzech śmierć a Jezus przyszedł na ten świat w konsekwencji grzechu Adama a później naszych. Ewolucjoniści zaprzeczają, że globalny potop miał miejsce oraz, że słońce zostało stworzone przed roślinami. Można by wymieniać kolejne problemy ale to nie temat wątku.
Ahorn napisał(a):
Ale to Duch Sw. przekonuje ich o grzechu EwJan.16,7

To prawda co piszesz ale chrześcijanie w tym samym czasie są zobligowani do mówienia ludziom prawdy między innymi o grzechu, karze, Jezusie i zbawieniu. Miałem nie jednokrotnie rozmowy z młodymi ludźmi, którzy mylili uczucia, pożądliwości z miłością. Niektórzy pytali gdzie w Biblii jest napisane, że homoseksualizm jest grzechem i w tym samym momencie starali się mnie przekonać, że para homoseksualistów trzymających się za rękę przede mną wygląda uroczo. Jak myślisz powinienem ich zostawić, odejść mając pewność, że Duch Święty im powie? Co w takim razie z Mt 28:19-20 i podobnymi fragmentami? Duch Święty otworzył mi drogę do rozmów z tymi ludźmi, którym mogłem wskazać na Rzym 1:18:32, 1 Kor 6:9 oraz zbawienie w Jezusie. Wierzę, że tylko Duch Święty może potwierdzić Słowo Boże w sercach ludzi aby przywieść ich do upamiętania i wiary w Jezusa. My dzięki Bożej łasce możemy uczestniczyć w dziele Bożym.
Ahorn napisał(a):
Wydaje mi się, ze z grzechem mamy do czynienia wtedy kiedy dojdzie do czynu. Choc tutaj nie jestem pewien bo w kazaniu na gorze Jezus przesunal granice chyba, ze to była hiperbola? Podobnie jak z wylupieniem sobie oka. Czy odczuwanie pokusy jest już grzechem?
Potencjalny grzesznik odkrywa w sobie zadze, która go kusi i neci (Jak1,14) Gdy zacznie realizować swoje pragnienia nastapi niechybnie grzech (Jak1,15). Zlo chce nim zawladnac, ale dopóki on panuje nad zadza nie grzeszy (Rodz4,7). Najlepiej byłoby nie zacząć odczuwać zadzy i nie grzeszyc, ale kto tak potrafi? Gdyby ktoś potrafil to nadaremnie umarl Jezus (Gal2,21). Wszyscysmy jednak upadli (Rz3,10). Odrozniam pokuse od grzechu. Czy mozna zatem byc jakims ....seksualista, ....holikiem albo ...manem, ale nie zyc w grzechu?
http://www.reasonablefaith.org/question ... WFsaXR5In0

Sam sobie odpowiedziałeś, że pokusa nie jest grzechem cytując Jakuba, Pan Jezus był kuszony a nie zgrzeszył [Hbr 4:15]. Homoseksualizm jako współżycie z osobą tej samej płci według Biblijnej definicji jest grzechem. Grzech to przestępstwo zakonu. Jeżeli chłopak pójdzie za grzesznymi myślami angażując swoją wyobraźnie lub dokona aktu seksualnego z drugim mężczyzną to grzeszy. Tak samo dziewczyna. Jeżeli alkoholik nie przestanie pić a homoseksualista nie odwróci się od grzeszenia i obaj nie uwierzą w Jezusa to ich koniec będzie w jeziorze ognistym jak każdego innego grzesznika, który wybrał grzech zamiast miłości Jezusa, jego zbawienia. Krew Jezusa oczyszcza od wszelkiego grzechu i Ci ludzie muszą to wiedzieć. Na tej ziemi zmagamy się z pokusami wszelkiej maści. Pokusa nie jest grzechem lecz może przerodzić się w grzech. Jeżeli grzeszne myśli homoseksualne bądź heteroseksualne (przykładowo cudzołożne) pojawią się, należy poddać je w posłuszeństwo Jezusowi.
P.S. Jeżeli alkoholik przestaje pić, przestaje być alkoholikiem choć skutki tego grzechu mogą się odzywać w jego członkach. Podobnie ma się sprawa z homoseksualizmem.

“Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie łudźcie się: ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani zniewieściali, ani mężczyźni współżyjący ze sobą; Ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani złorzeczący, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.” 1 Kor 6:9-10

“Jeśli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jest wierny i sprawiedliwy, aby nam przebaczyć grzechy i oczyścić nas z wszelkiej nieprawości.” 1 Jan 1:9

Biologia różnicowania płci

„Pierwszy krok w różnicowaniu płci występuje w momencie zapłodnienia, wtedy przyszłe kobiety zazwyczaj odziedziczą XX, a mężczyźni XY, konstytucja chromosomu.
Wśród pierwszych różnic, które następują, jest rozwój systemu przewodów mullerowskich u kobiet a wolffiego u mężczyzn. W pierwszym miesiącu rozwoju zarodek jest dwuznacznie seksualny, a specyficzna droga rozwojowa embrionów zależy od obecności zestawu genów zwykle występujących na chromosomie Y. Ten zestaw genów powoduje rozwój mężczyzny i blokuje rozwój kobiecy częściowo poprzez kontrolowanie poziomu wydzielania testosteronu i dihydroksytestosteronu (DHT). Rozwój żeński wymaga braku wystarczających poziomów tych hormonów.
Uważa się, że gen SRY znajdującym się na chromosomie Y, kodujący czynnik determinujący rozwój jądra (TDF) odgrywa ważną rolę w rozpoczynaniu "kaskady rozwojowej akcji genu, która rozpoczyna rozwój jądra". Testosteron jest głównym hormonem męskim, ale także wydzielany u mężczyzn jest müllerian-hamujący hormon, który hamuje dalszy rozwój struktur kanału żeńskiego i inicjuje degenerację przewodu müllerian. Natomiast, odwrotnie, brak testosteronu u kobiet powoduje, że system kanału wolffiana ulega degeneracji i umożliwia rozwój układu müllerian, tworząc rurki jajowodu, części pochwy i macicy.
Jeśli gen czynnika decydującego rozwój jądra jest na chromosomie X, wtedy mamy wynik XX mężczyzny; A jeśli nie ma go na chromosomie Y, wtedy możemy mieć XY kobiety z niewrażliwością na androgen. W wyniku tych nieprawidłowości, mamy wiele przypadków osób wychowanych jako kobiety, zewnętrznie wydające się być kobietami, chociaż ich zestaw chromosomów wskazuje, że powinny być mężczyznami.”
https://answersingenesis.org/family/hom ... behaviour/

Tak więc w pewnych przypadkach mimo nieprawidłowości chromosomów płeć jest determinowana wyglądem biologicznym jeżeli się da i w związku z tym ludzie żyjący pod starym przymierzem nie zadawali sobie pytań czy dziecko wyglądające na dziewczynkę jest naprawdę dziewczynką. Bóg zakazał każdemu, zarówno kobiecie jak i mężczyźnie nosić ubrań przeciwnej płci. [V Mojż 22:5] Prawo Boże jest święte [Rzym 7:12] Mam nadzieję Ahron, że wierzysz w to.

Gdy mówimy o Ludziach, którzy w pewnym okresie swojego życia postanowili ”zmienić płeć” to mamy do czynienia z grzechem. Ja nie widzę innej opcji. Czy się to komuś podoba czy nie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 18, 2017 10:27 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Być może nie do końca mówimy o tym samym. Rozumiem, że mówiąc "transseksualista" macie na myśli osobę, całkowicie różną od linkowanych tutaj obojnaków, której jedynie umysł jest zaburzony w kwestii postrzegania płci. Ja mówię o osobach, których ciało daje sprzeczne informacje o tym, kim są, a umysł przychyla się do jednej opcji, sprzecznej z tym, co widać gołym okiem.

Smok Wawelski napisał(a):
Nie jestem przekonany, że analogia jest tutaj uprawniona.

Moja analogia zbudowana była następująco, co może nie jest jasne:

Skoro Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo, jednak ciało ludzkie na skutek skażenia grzechem zaprzecza temu obrazowi i podobieństwu poprzez różne deformacje (nie zaprzecza mu duch i dusza), to być może również stworzył danego człowieka kobietą lub mężczyzną, jednak ciało skażone grzechem potrafi temu zaprzeczyć (choćby poprzez poprzez sprzeczności między zewnętrznymi a wewnętrznymi cechami płciowymi?) U Boga "tak" nie jest jednocześnie "nie", a takie osoby istnieją...

Czy dobrze zrozumiałam, że uważacie, że to właśnie zewnętrzne cechy płciowe, czyli wygląd rozstrzyga ostatecznie, czy ktoś jest stworzony mężczyzną, lub kobietą i że to właśnie stwierdza Biblia?

Witaj, Pax :)
Ja nie twierdzę, że diabeł ma coś wspólnego z aktem stworzenia, raczej chciałam powiedzieć, że niszczy i szkodzi w obszarach, które są jego domeną, a ciało nią jest, jako grzeszne, czy tak? Jeśli choroba potrafi pochodzić od diabła, to czy zamieszanie w temacie, kogo tak naprawdę stworzył Bóg nie jest jego działką?

I na wszelki wypadek: proszę mnie nie uważać za zwolenniczkę, czy obrończynię transseksualistów.Owszem, czuję niepokój w temacie.

Jednak podobnie, jak w wielu innych tematach chcę zrozumieć go do końca i nie przyjmować na ślepo cudzych argumentów, zanim mnie nie przekonają. A ten temat jest bardzo trudny.

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 18, 2017 12:44 pm 
Offline

Dołączył(a): So gru 10, 2016 8:07 am
Posty: 14
Pax napisal:czekam na przykłady Biblijne mówiące, że chłopak może być uwięziony w ciele dziewczynki i na odwrót.

Ja takich nie znam. Komentujac Mechanike Newtona Leibniz pisal do niego ze zloscia, ze zaprzecza Pismu bo nie ma w Biblii przykladow na to i, ze Newton umniejsza role Boga we wszechswiecie. Czyli, ze Newton zwodzi i klamie. Kto dzisiaj uzyje takiej argumentacji? (za prof.M.Hellerem)

Pax napisal:Rozumiem Ahorn, że czytasz moje myśli pisząc, że nawet nie przypuszczam jakie dzieci przychodzą na świat?

Przepraszam i jeszcze raz proszę zebys się nie obrazal. Po prostu zalozylem, ze nie pracujesz na porodowce.

Twoja odpowiedź sugeruje to, że ”nauka” determinuje ostatecznie spojrzenie na Biblię. Tutaj widzę, że idziesz śladami wspomnianego Geralda Lawrence Schroedera.

Czegos takiego nie sugeruje, a również nie kojarze żeby Shroeder to sugerowal w „The science of God”. Wprost przeciwnie. Czy czytales „The science of God”? Shroeder podaje przykłady jak nauka stopniowo, w miare swojego rozwoju potwierdza to co Pismo mowilo już przed wiekami. Choc jeszcze w latach 60-tych przeczyla Slowu. To zaslepieni ideologicznie przywódcy religijni sa odpowiedzialni za wojne Biblii z nauka, która niestety doprowadzila do przekonania, ze nauka dowodzi wbrew Biblii. Nie tak było na początku co wynika z rozpraw Majmonidesa czy Nachmanidesa cytowanych przez Shroedera.

Chciałbym tez zwrocic uwagę na to, ze tematem był transseksualizm, a nie homoseksualizm.

Owieczka pisze:Zastanawiam się, skąd się to bierze (bo to, że istnieje takie coś, to fakt) i czy można to rozumieć w kategorii grzechu czy może bardziej choroby?

To nie to samo. Kiedy dochodzi do grzechu jesteśmy pewnie zgodni z listem Jakuba. Nie przypominam sobie zebym ja to kwestionowal. Kwestionuje natomiast twierdzenie, ze jeśli ktoś ma zaburzona tozsamosc plciowa to jest to zawsze jego wina. Mysle, ze możemy mieć do czynienia z wada rozwojowa. Podobnie jak u niewidomego z Ew.J 9. Ani on nie zgrzeszyl ani jego rodzice, wada była wrodzona. Faryzeusze jednak byli przekonani, ze caly się w grzechach urodzil i wyrzucili go. To do faryzeuszy powiedział Jezus, ze sami sa niewidomi choć mowia, ze widza.

Moje aktualne poglądy na transseksualizm sa nastepujace.
1.Jest możliwe posiadanie innej tozsamosci płciowej niż wynika to z plci fenotypowej.
2.Jest możliwe, ze przyczyna tego jest wrodzona, biologiczna, czyli nie zawiniona przez człowieka.
Takie osoby odczuwaja pokuse zmiany plci fenotypowej poprzez terapie hormonalna i operacje. Jeśli ktoś taki nawróci sie przed zmiana plci i rozpocznie walke z pokusa to wierze, ze czyni dobrze i nawet jeśli będzie miał trudne zycie to grzech nie pocznie i nie zrodzi śmierci. Jeśli nawroci się już po zmianie jestem za zastosowaniem zasady z 1Kor.7,20.
3.Jest możliwe, ze przyczyna jest duchowa. Gdy po nawróceniu taka osoba zostanie uwolniona ze związania to będzie raczej sama dazyc do reoperacji. Ale to często kilkanascie do kilkudziesięciu zabiegow oraz dlugotrwala terapia hormonalna, a tego co zostało np.odciete nie da się odtworzyć wiec cialo takiej osoby nie będzie takie jak na początku. Tu trzeba madrosci Bozej zanim się na takiego człowieka naskoczy.
Dlatego zgadzam sie z Szelka, ze w temacie jest niepokoj, a temat jest trudny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 18, 2017 1:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Szelka napisał(a):
Być może nie do końca mówimy o tym samym. Rozumiem, że mówiąc "transseksualista" macie na myśli osobę, całkowicie różną od linkowanych tutaj obojnaków, której jedynie umysł jest zaburzony w kwestii postrzegania płci. Ja mówię o osobach, których ciało daje sprzeczne informacje o tym, kim są, a umysł przychyla się do jednej opcji, sprzecznej z tym, co widać gołym okiem.

Szelka napisał(a):
Skoro Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo, jednak ciało ludzkie na skutek skażenia grzechem zaprzecza temu obrazowi i podobieństwu poprzez różne deformacje (nie zaprzecza mu duch i dusza), to być może również stworzył danego człowieka kobietą lub mężczyzną, jednak ciało skażone grzechem potrafi temu zaprzeczyć (choćby poprzez poprzez sprzeczności między zewnętrznymi a wewnętrznymi cechami płciowymi?) U Boga "tak" nie jest jednocześnie "nie", a takie osoby istnieją...

Gdy piszę o transseksualistach, to mam na myśli ludzi, którzy twierdzą mimo biologicznego ciała, że mają inną tożsamość płciową i chcą poddać się operacji "zmiany płci" lub już to "zrobiły". Czasami Ci sami ludzie zmieniają zdanie a czasami nie.

Szelko jak sama zauważyłaś u Boga, tak nie jest jednocześnie nie. Bóg nie jest twórcą chaosu lecz porządku. To wcale nie oznacza, że Bóg np. w ramach sądu nie odda ludzi w ostry obłęd [2 Tes 2:9-12] bądź wyda ludzi ich nieczystości przez pożądliwość ich serc aby hańbili swoje ciała między sobą [Rzym 1:24]. W księdze Jozuego 1:7-8 jest napisane aby Jozue czynił wszystko według zakonu, aby rozmyślał o zakonie w dzień i noc. Zakon mówi, żeby kobieta nie ubierała się w szaty męskie a mężczyzna w kobiece gdyż jest to obrzydliwość [V Mojż 22:5] tak samo gdy mężczyzna współżyje z mężczyzną. Bóg dając to prawo wiedział, że takie pożądliwości są i będą lecz nakazał człowiekowi panować nad pokusami 1 Mojż 4:7. Bóg nikogo nie kusi ku złemu [Jk 1:13] Co jest złe sam zdefiniował poprzez zakon dany Izraelowi, sumienie dane każdemu oraz przykazania Pańskie / Apostolskie.

Profesor Jordan Peterson w 59:8sek-60minucie linkowanej poniżej debaty twierdzi, że tożsamość płciowa i płeć biologiczna są zależne od siebie. Niektórzy według Słowa Bożego są eunuchami od urodzenia choć nie wiem na 100% co to znaczy poza tym, że nie mogą mieć dzieci.
https://www.youtube.com/watch?v=JDvj6DQd93o

Jakie jest źródło tych pokus? O tym trochę już pisałem, nie twierdze, że byłem wstanie wymienić wszystkie.
Nie każdy człowiek rodzi się z takimi samymi cechami fizycznymi lecz każdy otrzymał sumienie aby czynić dobrze, „skoro „...bowiem poganie, którzy nie mają prawa, z natury czynią to, co jest w prawie...” [Rzym 2:14] Co jest w prawie wiemy.
Szelka napisał(a):
Czy dobrze zrozumiałam, że uważacie, że to właśnie zewnętrzne cechy płciowe, czyli wygląd rozstrzyga ostatecznie, czy ktoś jest stworzony mężczyzną, lub kobietą i że to właśnie stwierdza Biblia?

Za czasów starego przymierza, rodzice byli zobligowani składać odpowiednią ofiarę zgodnie do rodzaju płci dziecka. Jeżeli dziecko urodziło się biologicznie mężczyzną to był to mężczyzna a nie kobieta uwięziona w męskim ciele.
Różni ludzie zmagają się z różnymi pokusami lecz prawo odnośnie seksualności jest jedno. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę aby byli jedno i aby rodziły się dzieci. Współżycie tej samej płci jest grzechem.
Szelka napisał(a):
Witaj, Pax :)
Ja nie twierdzę, że diabeł ma coś wspólnego z aktem stworzenia, raczej chciałam powiedzieć, że niszczy i szkodzi w obszarach, które są jego domeną, a ciało nią jest, jako grzeszne, czy tak? Jeśli choroba potrafi pochodzić od diabła, to czy zamieszanie w temacie, kogo tak naprawdę stworzył Bóg nie jest jego działką?

To czy ciało jest grzeszne od urodzenia czy grzech zamieszkuje w ciele gdy dziecko zgrzeszy to osobny temat, który dla mnie pozostaje otwarty a który był już poruszony na tym forum.
To, że Szatan stara się mieszać ludziom w głowach odnośnie ich płci jest pewne lecz czy ma moc sprawić, że dziecko wyglądające na chłopca jest dziewczynką to zupełnie inna rzecz. Gdyby tak było to składanie ofiar zgodnie z płcią dziecka byłoby farsą a nie świętym prawem na co zgodzić się nie mogę. Biblia najpierw a domysły później.

Do Ahrona:
Ahron napisał(a):
Ja takich nie znam. Komentujac Mechanike Newtona Leibniz pisal do niego ze zloscia, ze zaprzecza Pismu bo nie ma w Biblii przykladow na to i, ze Newton umniejsza role Boga we wszechswiecie. Czyli, ze Newton zwodzi i klamie. Kto dzisiaj uzyje takiej argumentacji? (za prof.M.Hellerem)

Jakiś konkretny przykład poproszę abym mógł się odnieść Biblijne.
Ahron napisał(a):
Przepraszam i jeszcze raz proszę zebys się nie obrazal. Po prostu zalozylem, ze nie pracujesz na porodowce.

Nie obrażam się. Nie pracuje na porodówce ale to wcale nie oznacza, że nie mogę przypuszczać jakie dzieci mogą się urodzić.
Ahron napisał(a):
Czegos takiego nie sugeruje, a również nie kojarze żeby Shroeder to sugerowal w „The science of God”. Wprost przeciwnie. Czy czytales „The science of God”? Shroeder podaje przykłady jak nauka stopniowo, w miare swojego rozwoju potwierdza to co Pismo mowilo już przed wiekami. Choc jeszcze w latach 60-tych przeczyla Slowu. To zaslepieni ideologicznie przywódcy religijni sa odpowiedzialni za wojne Biblii z nauka, która niestety doprowadzila do przekonania, ze nauka dowodzi wbrew Biblii. Nie tak było na początku co wynika z rozpraw Majmonidesa czy Nachmanidesa cytowanych przez Shroedera.

Piszesz, że nie sugerujesz a w tym samym czasie twierdzisz, że jest szansa aby ta teoria mogła stać się prawem. Dlaczego tak być nie może już Ci pisaliśmy. Szczególnie zaznaczając Biblijną sprzeczność z tą teorią. Nie do końca Ci wierzę choć nie zakładam złych intencji. Książki nie czytałem, z Wikipedia wyczytałem, że Schroeder próbuje pogodzić sześciu dniowy akt stworzenia opisany w Księdze Rodzaju z "dowodami naukowymi", że świat ma miliardy lat.

https://en.wikipedia.org/wiki/Gerald_Schroeder

Schroeder w książce "The Hidden Face of God: Science Reveals the Ultimate Truth" napisał: (Tłumaczyłem teraz na szybko więc wybacz jeżeli są błędy, oryginał cytowanej książki jest w linku do Wikipedii)

"Mianowicie, z perspektywy punkt pochodzenia Wielkiego Wybuchu, zgodnie z równaniami Einsteina o "współczynniku rozciągania", czas rozszerza się o czynnik z grubsza 1.000.000.000.000, czyli Trilon dni na ziemi wydawałby się uchodzić za jeden dzień od tego punktu, ze względu na rozciąganie przestrzeni. Po nałożeniu na szacowany wiek Wszechświata na 13,8 mld lat, z perspektywy punktu pochodzenia, wszechświat dziś wydawałby się, że właśnie rozpoczął się szósty dzień istnienia, lub gdy wszechświat ma 15 miliardów lat z perspektywy ziemi, wydawałoby się, że właśnie zakończył swój szósty dzień."

Odnośnie ewolucji i datowania polecam poniższą debate, nie jest może najlepsza ale możesz sobie zobaczyć 2 strony konfliktu.
https://www.youtube.com/watch?v=z6kgvhG3AkI
Ahron napisał(a):
Chciałbym tez zwrocic uwagę na to, ze tematem był transseksualizm, a nie homoseksualizm.

Rozumiem, choć chciałbym zaznaczyć, że widzę podobieństwa.
Ahron napisał(a):
Kiedy dochodzi do grzechu jesteśmy pewnie zgodni z listem Jakuba. Nie przypominam sobie zebym ja to kwestionowal. Kwestionuje natomiast twierdzenie, ze jeśli ktoś ma zaburzona tozsamosc plciowa to jest to zawsze jego wina. Mysle, ze możemy mieć do czynienia z wada rozwojowa. Podobnie jak u niewidomego z Ew.J 9. Ani on nie zgrzeszyl ani jego rodzice, wada była wrodzona. Faryzeusze jednak byli przekonani, ze caly się w grzechach urodzil i wyrzucili go. To do faryzeuszy powiedział Jezus, ze sami sa niewidomi choć mowia, ze widza.

Ahron jeżeli czytałeś uważnie posty to nikt nie pisał, że dziecko rodzi się w grzechu i jest winne. Cały czas Ci pisze, że osoba, która chce "zmienić płeć/poddać się operacji" (gdyż według mnie płci nie można zmienić) zgrzeszy. Jeżeli po nawróceniu jest opcja re-operacji taka osoba powinna się jej poddać. Oczywiście, że potrzeba mądrości wypływającej z bojaźni Bożej. Żaden z nas nie naskakuje na takie osoby ale mówimy im prawdę, która nie zawsze jest miła. Tak jak rodzice czasem muszą skarcić dziecko aby później to przyniosło dobry dla niego/niej owoc. To, że re-operacjia nie zawsze odtworzy wszystko tak jak było wcześniej to fakt. Za konsekwencje grzechu nie raz przychodzi nam płacić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 18, 2017 2:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Ahorn, powoływanie się na księdza katolickiego w tej dyskusji lekko mnie dziwi. Wiadomo, że jego szef uznał teorię ewolucji i wiadomo, że istnieją ludzie próbujący jakoś pogodzić teorię ewolucji z Biblią. W tym przypadku trzeba jednak wybrać między jednym a drugim, ponieważ obydwie opcje wykluczają się wzajemnie.

Pax chyba niezbyt zręcznie postawił problem. Pytanie jest takie, czy z nauczania Biblii w jakikolwiek sposób coś wynika, albo czy nauczaniu Biblii coś jawnie nie zaprzecza. I tutaj odpowiedzi będą różne w przypadku mechaniki Newtona i teorii pochodzenia gatunków.

Pax napisał(a):
Jakiś konkretny przykład poproszę abym mógł się odnieść Biblijne.
"Odnieść się biblijnie" to nie znaczy "znaleźć przykłady w Biblii". Właśnie dlatego nie znajdziesz w Biblii nauczania na temat mechaniki Newtona, ale z nauczania Biblii możesz wnioskować, czy dana teoria jest zaprzeczeniem Słowa Bożego, czy nie. W przypadku teorii o pochodzeniu gatunków takie zaprzeczenie jest oczywiste, choć w przypadku samego doboru naturalnego istniejących gatunków już nie. Czyli zasadna jest ogólna uwaga Ahorna, że nie wszystko daje się w prosty sposób "znaleźć w Biblii" w sensie przykładów.

szelka napisał(a):
Być może nie do końca mówimy o tym samym. Rozumiem, że mówiąc "transseksualista" macie na myśli osobę, całkowicie różną od linkowanych tutaj obojnaków, której jedynie umysł jest zaburzony w kwestii postrzegania płci. Ja mówię o osobach, których ciało daje sprzeczne informacje o tym, kim są, a umysł przychyla się do jednej opcji, sprzecznej z tym, co widać gołym okiem.
Ja się staram trzymać tematu wątku zapodanego przez Owieczkę. I wydaje mi się, że ona miała na myśli coś innego niż hermafrodytyzm. Ale niech się może sama wypowie.

szelka napisał(a):
Skoro Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo, jednak ciało ludzkie na skutek skażenia grzechem zaprzecza temu obrazowi i podobieństwu poprzez różne deformacje (nie zaprzecza mu duch i dusza), to być może również stworzył danego człowieka kobietą lub mężczyzną, jednak ciało skażone grzechem potrafi temu zaprzeczyć (choćby poprzez poprzez sprzeczności między zewnętrznymi a wewnętrznymi cechami płciowymi?) U Boga "tak" nie jest jednocześnie "nie", a takie osoby istnieją...
O ile wiem, nie istnieją przypadki urodzenia się chłopca w ciele dziewczynki. Najbardziej "graniczną" sytuacją jest hermafrodytyzm, który po prostu się leczy, o czym jest napisane w podanych powyżej linkach. A jeśli tak, to Twoje pytanie jest czysto teoretyczne i zupełnie nie ma związku z problemem podniesionym przez Owieczkę.

Mocno przypuszczam, że jej problem polega na odniesieniu się do samodzielnego wybierania sobie tożsamości płciowej całkowicie sprzecznej ze wszystkimi rzędami cech płciowych. I o tym mówi prof. Peterson, co jest politycznie niepoprawne. Ponieważ dzieci w szkołach są uczone politycznej poprawności od małego, niektóre zadają pytania na ten temat. Owieczka ma problem, co im odpowiedzieć, żeby ich nie oszukiwać i nie przykładać ręki do prania tych małych mózgów.

Osobiście uważam, że poglądy Ahorna na temat transseksualizmu wyrażone w punktach są nie tylko niebiblijne, ale również wewnętrznie sprzeczne.

Żeby się nawrócić, trzeba wyznać grzechy. Żeby je wyznać, trzeba wiedzieć, co jest grzechem. O tym, co jest grzechem, decyduje Bóg - a nie poglądy ludzkie (nawet najbardziej poprawne politycznie). Dlatego jeśli transseksualizm nie zostanie wyznany jako grzech, to nawrócenie nie nastąpi. Podobnie jest z uwolnieniem. Wmawianie sobie i innym, że to jest wrodzone (choć dowodów na to nie ma), po prostu uniemożliwia prawidłową diagnozę problemu i jego rozwiązanie. Świadectwa byłych transseksualistów potwierdzają, że zmiana jest możliwa, a oni sami potwierdzają, że żyli w kłamstwie. I nie są to świadectwa ludzi z wadami wrodzonymi jak hermafrodytyzm. Nie należy mylić jednego z drugim, a tym bardziej nie zasłaniać się jednym, żeby usprawiedliwić drugie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N mar 19, 2017 7:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 04, 2016 12:57 pm
Posty: 66
Krótka dygresja nt. ewolucji: trudno, aby nauka potwierdziła teorię ewolucji dotyczącą faktów przeszłych. Eksperymentalnie nie jest i nie będzie to możliwe. Można to czynić jak dotychczas teoretycznie, dywagując, jak to czy tamto mogło się samoczynnie rowinąć, w oparciu o ułamkowe materiały. A nawet gdyby pojawiły się niezbite w danym momencie fakty, to i tak Boże Słowo jest tutaj jednoznaczne. Człowiek został stworzony przez Boga. Na kartach Biblii czytamy to wielokorotnie, pomijając księgę stworzenia, nawet w najbardziej niespektakularnych opisach, takich jak drzewo genealogiczne naszego Pana.
Ew. Łukasza 3,23.38
"Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego, (...), syna Enosa, syna Seta, syna Adama, syna Bożego"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL