Warto zwrócić uwagę, że Pan Jezus w Ew. Mat. mówi o komorze i zamkniętych drzwiach w kontraście do obłudnych modlitw na pokaz.
(5) A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, gdyż oni lubią modlić się, stojąc w synagogach i na rogach ulic, aby pokazać się ludziom; zaprawdę powiadam wam: Otrzymali zapłatę swoją. (6) Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie.Identycznie sytuacja wyglądała u Żydów z jałmużnami i postem. Byli tacy, jak obłudni faryzeusze (nie wszyscy tacy byli), którzy robili wszystko na pokaz. A prawdziwie pobożny Żyd miał robić wszystko dla Pana, nie na pokaz.
Jednocześnie nie czytamy w NT, aby Pan Jezus czy Apostołowie, czy kolejni uczniowie, zamykali się w "komorach modlitewnych". Czytamy jednak, jak np. Pan Jezus modlił się wiele razy na osobności, tak aby mu nikt nie przeszkadzał w rozmowie z Ojcem.
Szerzej mówimy o tym podczas naszych bieżących lekcji z Ew. Mateusza. Zainteresowanych zachęcam do słuchania
http://www.kuzbawieniu.pl/studia/ew-mat ... usza-cz-31Tak jak Paweł napisał w ostatnim poście - osobny pokój i zamknięcie drzwi nie mają żadnej mocy. Przecież nawet wtedy, gdy jesteśmy sami, możemy modlić się do Pana zarówno szczerze, jak i obłudnie. Pan widzi nasze serce.
Oczywiście szukając spokojnego miejsca na modlitwę, gdzie nikt nam nie będzie przeszkadzał, możemy zamknąć drzwi do pokoju. Nie widzę w tym problemu.
_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16;
www.kuzbawieniu.pl