No to patrząc na podstawowe kryteria opisane w Biblii: 1. Jest wypowiedziane w imieniu Jezusa i nie skłania do odstąpienia od wiary chrześcijańskiej. 2. Nie ma wprost żadnych sprzeczności z opisem końca czasów ostatecznych u apostołów. (Przynajmniej nie zauważyłem) 3. Chrystusowy charakter proroka - tego najważniejszego kryterium obecnie nie możemy jednoznacznie zweryfikować.
W proroctwie jest mowa o wojnie po pochwyceniu, ale nie ma mowy o tym, że przed pochwyceniem nie będzie żadnych wojen. Apostoł Paweł pisał, że ludzie będą wtedy mówić dużo o pokoju i bezpieczeństwie, co sugeruje, że wartości te będą zagrożone, że będą powszechnie występować wojny (jak zapowiadał Jezus), ale niekoniecznie to oznacza jedną, wielką, światową wojnę przed pochwyceniem (ale jej nie wyklucza).
Można ewentualnie polemizować nad tym, czy proroctwo to czasem bardziej nie straszy ludzi, zamiast zachęcać do uświęcenia, ale wydaje mi się, że to ostrzeżenie nie jest przesadą i jest dostosowane do powagi problemu.
_________________ "Tak mówi Pan Bóg: Nie z waszego powodu to czynię, domu Izraela, ale dla świętego imienia mojego, które bezcześciliście wśród ludów pogańskich, do których przyszliście." Ks. Ezechiela 36:22, BT.
|