www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 6:16 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Plotkarstwo
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 2:17 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Mam problem. Pracuję w środowisku, gdzie są same kobiety(szkoła) i od tego roku nasilił się problem plotek, obmowy, relacje się bardzo popsuły.
Mamy trudną dyrekcję, co nie ułatwia sprawy- wszyscy na nią psioczą, narzekają i niestety mi też się zdarza coś "chlapnąć"( szczególnie, jak czuję się przemęczona po całym dniu pracy- a każe mi się wykonywać wiele zadań naraz, czasem być w dwóch miejscach naraz i dosłownie opadam z sił). Mimo to WIEM, że nie wolno mi, jako osobie wierzącej narzekać, skarżyć się i żalić komukolwiek. Problem polega na tym, że w chwili, kiedy wysiadają emocje(co mnie nie usprawiedliwia) i wszyscy dookoła też się żalą, bardzo łatwo "wejść" w to i dołączyć do jękliwego chórku. Do tego koleżanki tego oczekują, a ja mam gdzieś zakodowane, żeby nikogo nie urażać, nikomu nie wyrządzać przykrości, więc z "uprzejmości" potakuję, czuję to samo, co czuje osoba zwierzająca mi się i nim się obejrzę, robię to samo, co ona. Nie zrozumcie mnie źle- nie usprawiedliwiam się, bo wiem, że to grzech i powinnam przestać. Tymczasem ciągle upadam w tej dziedzinie i wylewam morze łez przed Bogiem błagając Go o przebaczenie- jednakże wiem, że muszę się z tego konkretnie upamiętać.

Boję się iść do pracy. Błagam Boga,aby postawił strać przed moimi ustami i dał siłę do nie odzywania się, nie ulegania emocjom. Pracę mam ciężką( wbrew powszechnym opniom o tym, że nauczyciel to leń i obibok), w pokoju nauczycielskim ze trzy gruoki osób wzajemnie się zwalczających. Nie trzymasz z nikim, we wszystkich masz...wrogów. Trzymasz z kimś, tworzysz coś w rodzaju jednej koalicji przeciw drugiej. Chory układy, zachowania jak w przedszkolu, donoszenie na siebie. Nie wiem już, jak sobie z tym poradzić.

Może ktoś miał podobną sytuację w pracy i wyszedł z niej zwycięsko? Wiem, to taka śmieszna sprawa, dlatego umieszczam w kawiarence, ale właśnie w takich 'drobiazgach" najczesciej zdarza mi się upadać i z takich 'drobiazgów" składa się moje życie...

Czy wyjściem jest całkowita izolacja pod tych ludzi? Ale ja w pewien sposób jestem od nich zależna. Jesteśmy zespołem. Czasem oni potrzebują mnie, czasem ja ich. Jeśli zacznę się ilozować, będzie mi w pracy jeszcze ciężej, niż jest-będę dosłownie zdana na siebie tylko i trudniej będzie mi wykonywać moje obowiązki. Już i tak z powodu mpjej decyzji o uczciwym postępowaniu jest mi ciężej( np. koleżanki wpisują fałszywe tematy i nie muszą "odrabiać" brakujących lekcji-jeśli nie "wyrobią" zajęć z podstawy programowej, ja wpisuję uczciwie i muszę potem pracować dodatkowo, po godzinach, mimo, że nie z własnej winy tracę zajęcia, a z powodu dodatkowych obowiązków nałożonych na mnie przez dyrekcję).
Ale może trzeba płacić taką cenę? Tylko ...jak ja długo to wytrzymam....?
Z drugiej strony- jeśli się nie izoluję, wchodzę w różnego rodzaju nieprzyjemne sytuacje i zaczynam grzeszyć ozorem...:(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: So maja 17, 2014 1:26 am 
Offline

Dołączył(a): Wt kwi 08, 2014 8:28 pm
Posty: 6
Ja na Twoim miejscu rozglądałbym sie za inna pracą.Wiem , że nie jest łatwo z pracą ale nie można nigdy mówić , że napewno innej nie ma.Sam zmieniałem wiele razy i chwytałem się wszystkiego ,jakoś z boża i z braterską pomoca dawałem radę.Nigdy nie trzymam się rękami i nogami żadnej pracy i wiem , że jeżeli będzie generowac grzech będe zmieniał każdą.
Z innego wątku wiem , że nie masz lekko. Podziwiam wierzących nauczycieli , to bardzo trudna praca.
Pozdrawiam i życzę bożego światła w tej sprawie.
riccardo


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: So maja 17, 2014 8:29 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Dzięki za dobre słowo. Nie ma mowy o zmianie pracy. Modlę się o to od wielu lat, szukałam, składałam podania- już przestałam. Nie mam jak uciec, muszę sobie więc poradzić. Tyle, że sama już nie wiem, co mam robić. Kiedy rozmawiam z tymi ludźmi, czuję się wstrętna.Ploty, ciągła obmowa, wulgaryzmy(jejku, jak one klną!). Ze strony dyrekcji- nieuczciwość, nakłanianie do fałszowania dokumentów(żeby sobie życie "ułatwić" i na skróty coś zdobyć czy przepis obejść itp.).Nie wiem, jak, ale jak tak słucham o tym, że Iksińska Idzikowskiej to zrobiła, a tamta tamej to, potem parę przekleństw i nie reaguję, to potem te moje zwierzające się mi koleżanki szukają potwierdzenia z mojej strony, akceptacji, współczucia...To niewierzące osoby, więc nie ma sensu ich napominać ani mówić, że widzę również ich winę( efekt będzie taki, że się obrażą i tyle), ale moja uprzejmość jest jak wkład w tę obmowę. Zaczęłam uciekać przed tymi ludźmi, nie chcę tak, ale nie do konca to się uda. Czasem coś chlapnę sama- głównie na dyrekcję, bo rzeczywiście mi z nią ciężko. I oczywiście bardzo łatwo to robić, bo na dyrekcję narzekają wszyscy jak jeden mąż. W dodatku asertywność w jej przypadku nie działa( można pójść, nagadać jej, powiedzieć, co się myśli, czego oczekuje, ona poklepie po ramieniu , powie, że rozumie, a potem i tak dalej robi swoje, jakby rozowy nie było, albo tak kieruje rozmową, ze odkręca kota ogonem i nie wiesz, jak się nazywasz). Jak zacznę się izolować, narobię sobie wrogów. Ale chyba nie mam wyjścia.... :( Jestem osoba emocjonalną, gadatliwą, czasem mam ochotę uciąć sobie język...Chcę odnieść nad tym zwycięstwo, ale upadam tak często, że boję się, aby Bóg nie stracił do mnie w końcu cieprliwości :(

Więc ponawiam pytanie: czy ktoś musiał pracować w takim babsko-plotkarskim środowisku i miał też z tym problem? Jak sobie poradził? Może jakieś świadectwo?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: So maja 17, 2014 9:06 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn mar 24, 2014 7:55 pm
Posty: 28
Witaj Owieczko kochana,
Piszę do Ciebie z uprzejmości mojego męża (pseudonim veiner). Ja nie jestem zarejestrowana na UP, choć często na nią zaglądam. Mam na imię Ania i również pracuję w firmie państwowej, gdzie często ludzie mają dużo czasu, by nie zajmować się pracą, a plotkarstwem.
Zacznę od kierownictwa. Niedługo po chrzcie miałam sytuację, gdzie kierowniczka z inną kierowniczką chciała zafałszować wyniki. Pracuję przy analizie leków, więc doświadczenie to padło na mnie. Powiedziały, żeby napisać, że jakaś substancja jest równa bądź poniżej jakiegoś poziomu zanieczyszczeń. Powiedziałam, że nie będę fałszować wyników. Rezultat był taki, że nawet gdy w Instytucie było mało pracy ja zawsze miałam wypisane tyle rzeczy do zrobienia w grafiku, że aż mi się wylewało z linijek. Od samego początku Pan dał mi siłę, bym postępowała zgodnie z Pismem "Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują" (Ew.Mateusza 5,44). Po pewnym czasie jedna z kierowniczek spadła ze schodów, a druga przez kilka miesięcy miała coś z łokciem. Również słowa w Biblii się spełniły "Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan" (Rzymian 12,19). Po pewnym czasie Pan posłużył się moją koleżanką, dzięki której trafiłam na inny dział i nie podlegam obecnie powyższym kierowniczkom:) Ja o to nie prosiłam wcale Pana. Tylko ze szczerego serca mówiłam, by im tego nie Policzył. Pan również widział jak ciężko pracowałam. Również wtedy zareagował we śnie innej kierowniczki (nie tych opisanych wyżej). Śniło jej się ,że mam dużo pracy u niej na dziale i nie chcę już pracować :) Ja nic jej wcześniej nie mówiłam :) Innym razem Pan zareagował kiedy było za głośno w pomieszczeniu w którym pracowałam. Przemeblowano pół działu, by mnie z inną koleżanką przenieść :)
Z mojego doświadczenia wiem, że Pan mnie chroni i walczy za mnie jeśli....ja nie robię nic tzn. nie stawiam się, nie obgaduje, a modlę się za te osoby. Z doświadczenia również wiem, że lepiej nie udzielać się w tych "rozmowach" lub zmieniać temat. Warto "zapierać się samego siebie". Ludzie zaczynają widzieć, że Ty nikomu nie złorzeczysz, na nikogo się nie gniewasz i zaczynają zastanawiać się co z Tobą jest nie tak. Wtedy idzie świadectwo o naszym Panu. Nie mówię, że jest łatwo ostatnio też upadam w tej sprawie. Może nawet Pan się posłużył Twoim postem, by pokazać mi ile dobrego spotkało mnie, gdy przyjmowałam taką postawę, dosłownie owieczki bezbronnej, "głupiutkiej" jednak zawsze patrzącej na swego Pasterza. Będę się modlić o Ciebie, by Pan dał Ci siłę. Na koniec powiem Ci, że Pan nie stawia nas przypadkowo w naszych miejscach pracy. Ja mogłam świadczyć w pracy o cudzie jakim dokonał Pan dla mojej mamy. Potem modliłam się do Pana, by dał mi kogoś komu mogę świadczyć. Za dwa, trzy dni dał mi koleżankę z pracy, która chętnie słucha Ewangelii :)
Trzymaj się kochana Owieczko.
Niech Pan da Ci siłę w przezwyciężaniu różnych pokus w pracy.
Pozdrawiam,
Siostra Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: So maja 17, 2014 9:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Dziękuję, bardzo budujące świadecwto :)
Cieszę się, ze masz taką postawę i Bóg Ci błogosławi w miejscu pracy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: N maja 18, 2014 11:59 am 
Offline

Dołączył(a): Pn mar 24, 2014 7:55 pm
Posty: 28
To ja dziękuję Panu Owieczko za Twój post. Pan jest niesamowity, gdyż ostatniego czasu widziałam, że pobłażam właśnie w ten sposób (plotkarstwo) swemu ciału, zamiast go krzyżować (Rzymian 12,1-2). Pokazał mi ile mogę przez to stracić. Przesłuchaj sobie proszę kazanie Brata Krzysztofa Dubisa "Gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć". Po przesłuchaniu "owieczka" przestaje się paprać w błotku i biegusiem wraca do swego Pasterza :)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: N maja 18, 2014 1:11 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Dzisiaj wysłuchałam ostatniego kazania, z 4 maja i też na temat było...Są pewne rzeczy w moim życiu, które się "ciągną". To ciekawe, że kiedyś NAPRAWDĘ nie widziałam w nich czegoś złego. Bo to niby były takie drobiazgi. Teraz, w tym roku, mam takie "przyspieszenie", że czuję się czasem tak, jakbym nie nadążała...Czuję się jak proch przed Panem, jak wielkie zero, nic nie warte. Widzę, ile grzechu w moim życiu i proszę, aby pomógł mi to zwyciężyć. Jak wreszcie odnoszę jakieś malutkie zwycięstwo, zaraz pojawia się coś nowego. Mam wrażenie, ze teraz zaczęłam walkę z -jak to bym kiedyś powiedziała- ogromną "warownią w swoim zyciu"(tylko teraz się głupio nie usprawiedliwiam i nie zrzucam wszystkiego na diabła). I po prostu potrzebuję modlitwy...więc jeśli ktoś tam by się za mnie pomodlił, abym nie upadała w moim gadulstwie, narzekaniu, żaleniu się- to będę wdzięczna. No i żebym nie miała takiej potrzeby "zadowalania wszystkich ludzi" dookoła. Muszę mieć zawsze Pana Jezusa przed oczami i przestać się bać...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: N maja 18, 2014 7:17 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
To chciałam ci powiedzieć, że wczoraj na pewnym spotkaniu chrześcijańskim (pozdrawiam :)) jeden z braci, który nie jest członkiem forum, ale je czyta, zainicjował modlitwę "o Owieczkę z forum UP i jej sytuację w pracy". :)

Tak piszę o tym, ku zbudowaniu, bo naprawdę Duch wieje jak chce, a drogi Pańskie ciągle mnie zaskakują. Po prostu z Panem nie jesteśmy sami, nawet jak się nam na chwilę wydaje, że jesteśmy.

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: N maja 18, 2014 7:42 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Dzięki ogromne :D Serdecznie pozdrawiam. I tego brata również :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Plotkarstwo
PostNapisane: Wt cze 03, 2014 1:57 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn cze 02, 2014 11:24 am
Posty: 45
Owieczko, zapodaj swoje imię (może być 2 lub 3 :P) mam dzisiaj spotkanie studenckie i z chęcią pomodlę się za ciebie i za siebie. Poza tym SIOSTRA!!!! dzięki za twoje świadectwo pokazałaś mi (bobas w Panu - niecały roczek), że ja też mam z gadulstwem problem, obmawianiem i narzekaniem. Wielkie dzięki za otworzenie oczu !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL