Hej, postanowiłam napisac o czymś malo duchowym
Może ktoś mi podpowie, jak nauczyć się rozumienia ze słuchu...Jestem zdołowana tym, ze prawie nic nie rozumiem ze słyszanego(nagranego, tak jak do FCE) tekstu m i m o znajomości słówek, które są tam używane! Normalnie zlewa mi się wszystko w jedną papkę, wyłapuję pojedyncze slowa, ale żeby potem rozwiązać test na czytanie ze zrozumieniem( fałsz, prawda, uzupełnij luki, dopasuj tytuły etc.)- to....mogiła, jak mawiają moi uczniowie! Mam już 43 lata, może ja jestem za stara, żeby się tego nauczyć? (młodsi jakoś łapią lepiej ode mnie...)