Cytuj:
Witam.
Porządkuję (moje rutynowe zajęcie

) dział ogłoszenia i zastanowił mnie jeden fakt: Smok W. ogłosił pojawienie się filmu na stronie "razem dla ewangelii" po czym Prostak (Robert) zwrócił uwagę, że film ten znalazł się szybko na profilu ju tjubowym niejakiego Przemka Owczarskiego, który o ile dobrze pamiętam chyba się już z nami rozstał, ale nie w tym rzecz. Zauważyłem coś ciekawego: zarówno w przypadku filmu "W imieniu Jehowy", jak i innego "Lampa w ciemności" wspomniane filmy lądują na drugi dzień już na jego (Przemka) koncie. Nie powiem, że nabijają mu oglądalność, bo to nie są jakieś "wysoko klikalne" produkcje, ale w przypadku filmu "Świadkowie Jehowy u Twoich drzwi" (nie wiem skąd ten film się się u niego znalazł) to już jest prawie 40 tys wyświetleń, może też nie jakaś masa, ale już tam jest reklama i pewnie jakieś mini zyski już taki filmik przynosi. Czy taki proceder jest legalny? Czy po prostu machamy na to ręką, wychodząc z założenia, że "byleby Chrystus był zwiastowany". To co napisałem powyżej nie jest w moim mniemaniu oczernianiem wspomnianego właściciela konta na YT, ale chodzi mi w zasadzie o sam proceder, a to jest tylko przykład, choć zahaczający w pewnym stopniu o nasze podwórko.
Jest na tyle legalny na ile nie zwraca na to uwagi ten, kto ma do niego prawa.
To nie tylko pan "P" jest takim cwaniaczkiem. Filmy z kanału tiqva są równie szybko umieszczane na kilku innych kanałach. Kto lubi sobie poskakać po kanałach, to zapewne wie.
Są również kanały gdzie pod filmem pisze: umieszczono za zgodą... i to jest ok.
Moje skromne zdanie na ten temat jest takie. Ci ludzie to zwykłe trole, którzy nie mają ani rozeznania, ani pomysłu, a próbują zaistnieć w sieci. Stąd na ich kanałach bardzo często możemy znaleźć materiały które pochodzą z nauczania ewangelii sukcesu i czasami nawet z new age. Wrzucają wszystko, byleby się "sprzedało". I to dopiero są piękne kwiatki, gdzie obok Dave Hunta możemy na playliście zobaczyć nauczanie Cejrońskiego lub reklamę książki Joyce Mayer
Najciekawsze dla mnie w tym wszystkim jest to, że są to kanały niby chrześcijańskie. Dziwi mnie zawsze to, że ktoś kto promuje się na człowieka wierzącego, nawet nie napisze durnego emaila do kogoś o pozwolenie umieszczenia, jakby nie patrzeć Jego materiałów. Jeszcze nie słyszałem o tym, aby ktoś komuś odmówił gdy poprosi. Zawsze jest tylko prośba aby było info skąd tak naprawdę dany materiał pochodzi. Ja osobiście jako chrześcijanin ze wstydu bym się spalił gdybym tu na forum przeczytał, że jestem złodziejem czyiś materiałów. Można tego uniknąć. Wystarczy czasami tylko poprosić. Po co ma być kiszka w sieci. Jak nie chcesz poprosić to chociaż zalinkuj skąd pobrałeś - może to np. być czyiś "chomik". Tego wymaga kultura.
Na koniec powiem tylko tak. Dla mnie Ci co tak postępują to typowe buraki. Ich kanały mówią tak naprawdę o nich to, co oni sami sobą reprezentują. Często pomieszanie z poplątaniem.

Proszę tylko na mnie nie krzyczeć za te "buraki", bo i tak się nie ugnę i zdania nie zmienię. Nawet pod karą ogródka - zdania nie zmienię.
Ps. Jeżeli ktoś ma jakieś prawa do danych materiałów i nie życzy sobie aby ktoś je umieszczał jako swoje bez pozwolenia, to sprawa na YT jest bardzo prosta. Zgłasza się dany materiał i po krzyku. Są specjalne formularze i cześć. YT działa bardzo szybko. Na taki kanał nakładane są ograniczenia. Trzy takie ostrzeżenia i kanał leci w kosmos. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że już nigdy ze swojego Ip nie będzie można nic wrzucić, a to już lekki zonk. To nie jest tak, że You Tube wszystko toleruje. Toleruje tak długo - jak długo nikt nie zwraca na coś uwagi.