www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr maja 01, 2024 9:06 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Ślub :)
PostNapisane: Wt lis 22, 2005 7:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 8:43 am
Posty: 255
Lokalizacja: Podlasie
Zakładam dzisiaj już 2 temat ale mam nadzieje że nikt się nie pogniewa :P Bardzo mnie interesuje jakie jest wasze zdanie na temat ślubu wierzących, nie małżeństwa ale samej ceremoni. Wiele osób uważa, że przykładowo nie powinno się tanczyć, śpiewać itp. Jak zatem powinien wyglądać ślub osób wierzących? Czy może powinien być to tylko zwykły obiad dla wielu osób? A może żadnej ceremoni? Pozdrawiam :)

_________________
Mat 6;33


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2005 7:39 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Lechu ty o wesele raczej pytasz?
Tańce, śpiewy , obiad...to już wesele


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2005 7:54 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Ja tam osobiście nie jestem imprezowym człowiekiem,więc wolał bym zwykłą rejestrację w USC i tyle.
Cóż,....nie udało mi się 18 lat temu i nie będę próbował drugi raz :wink:
Myśmy nie mieli tańców i alkoholu a i tak było bardzo wesoło.Cała nie wierząca rodzina na początku kręciła nosami,no bo co to za wesele bez tych tam wspomagaczy,ale potem byli zdziwieni,że dobrze się bawili.A było ze 120 osób!
Wydaje mi się,że nie ma tu przymusu i zbyt wielu ograniczeń,byle by wszystko odbywało się godnie i w porządku.A czy tam gdzie jest taniec i alkohol może być godnie?
Ja bym nie za dobrze się czół na weselu ''chrześcijańskim''z tańcami.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 22, 2005 11:50 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 16, 2005 9:30 am
Posty: 142
Lokalizacja: Wroclaw
No, wszystkie te ceremonie to jest bardzo dalekie od biblijnego wzorca. Poprzednio męśczyzna brał kobietę do namiotu, konsumując zawierał małżeństwo a bawili sią potem. Mimo, że Smok jest tu dość pryncypialny i oficjalny, jak uważam cały ten kram za balast. Oczywiście mówimy tu o sytuacji, gdy oboje się tak umówili, czyli zawarli związek.

_________________
******************************
www.csg.com.pl
www.talent.org.pl
www.wizjadlaizraela.org
www.creationism.org.pl
******************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 12:52 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
ale i weselisko bedzie Panny młodej z Oblubieńcem. I chyba będą tańce, muzyka i spiew, a nie dysputy. :)

O juz mnie nogi same niosą hehehe.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 9:56 am 
Offline

Dołączył(a): Wt lis 01, 2005 6:53 am
Posty: 4
Jak wierzący ludzie okazują radość?? Czy dzień zaślubin nie jest dniem wesela i radośći??? Jak taki dzień powinien wyglądać???
Czy oblubieniec i olubienica nie chcą się dzielić swoją radością z innymi??
czy chcą ukrywać swoją radość w kameralnym gronie ???
:cry: :cry: :cry:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 10:05 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
To też w zaslubinach zapraszajmy kogo się da, na dzień wesela. :) :lol:

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 11:23 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 16, 2005 9:30 am
Posty: 142
Lokalizacja: Wroclaw
Różni ludzie znajdują radość w różnych aktywnościach. Osobiśnie nienawidzę wszelkich zakrapianych wesel...

_________________
******************************
www.csg.com.pl
www.talent.org.pl
www.wizjadlaizraela.org
www.creationism.org.pl
******************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 12:48 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Nie mam nic przeciwko radości, tańcom i śpiewom, niestety wesela przypominają pijackie balangi, gdzie po paru godzinach podchmieleni goście rozmawiają( i zawodzą, bo trudno to nazwać śpiewem) glównie na tematy d* Maryni. :cry: Zabawy też kojarzą się raczej jednoznacznie
( znacie tę z walkiem i podwiązką...?), a niektóre tchną magią( rzucanie welonem, tluczenie kieliszka, jakieś ślubne wróżby etc.).
I tego nie pochwalam, nie tak powinno wyglądać chrześcijańskie wesele.
Niestety, praktycznie trudno jest urządzić wesele w duchu chrześcijańskim( dużo radości, nic z nieprzyzwoitości :wink: ), bo rzadko się zdarza, żeby zaproszeni goście byli prawdziwymi chrześcijanami.
Ja i mój mąż np. nie kupowaliśmy alkoholu. I wiecie co? Goście się obrazili, i poszli sobie kupić sami. Popili się na wlasny koszt, a na nas się obrazili...W zborze też urządzili co niektórzy "sceny" i mialam wrażenie, że trochę im to zrekompensowalo brak typowych "weselnych" bójek i zaczepek po pijaku. :roll:
Dlatego rozumiem te chrześcijańskie pary, które decydują się na skromny , kameralny ślub( USC i restauracja).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 1:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
My wlasciwie sklanialismy sie ku slubowi tylko w USC, ale jeden zaprzyjazniony brat nie chcial absolutnie sie na to zgodzic i zapowiedzal, ze zbor nam wszystko zorganizuje, no bo dobrze by bylo, by bracia i siostry nacieszyli tez naszym slubem. Nas nie bylo stac na wiele, ale zborownicy staneli na wysokosci zadania. Zreszta wszystkie wczesniejsze sluby podobnie byly organizowane. Byla taka obrotna siostra, ktora nad wszystkim czuwala, rozdzielala prace itp. My tylko troszke pieniazkow dalismy (naprawde niewiele) i uroczystosc byla dopieta na ostatni guzik. Oczywiscie nie bylo alkoholu, co czesci mojej rodziny niezbyt sie podobalo. Jadla bylo pod dostatkiem, jeszcze masa zostala. Gral zespol muzyczny (oczywiscie piesni chrzescijanskie), jakis wystep dzieci byl. Potem zespol tak sie rozegral, sam z siebie, ze wszystko, co sobie przypomnieli to grali... chrzescijanskie. I jakos tak wyszlo, ze dzieciaki zaczely plasac w koleczku, potem sie dorosli dolaczyli. Skonczylo sie wiec na radosnym plasaniu i klaskaniu. Tyle. Calosc trwala od ok. godz. 16 do 22. Zadnego meczenia sie do rana. Wszyscy byli zadowoleni, a jedna moja ciotka, ktora miala niedlugo corke za maz wydawac, chciala az wynajac siostry uslugujace przy stolach i organizujace calosc, do obslugi jej wesela... :D Tak jej sie podobalo. Moja mama byla zachwycona, bo myslala ze goscie siedziec beda przy paluszkach i herbacie! A tu stoly uginaly sie od jadla! Wszystko to z serca zborownikow i przy ich pomocy. Inaczej nic by z tego nie bylo. Ach, co to byl za slub...!! :lol: :wink:


Ostatnio edytowano Śr lis 23, 2005 1:07 pm przez itur, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 1:07 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt lip 22, 2005 7:31 am
Posty: 4
Ja z moim mężem mieliśmy tańce. Chociaż długo się nad tym zastanawialiśmy. Zaprosiliśmy chrześcijański zespół, dlatego też nie musieliśmy się obawiać, że będą jakieś przyśpiewki bądź inne sprośne piosenki. Nie mieliśmy też alkoholu, o czym wcześniej poinformowaliśmy rodzinę nieodrodzoną. Zjawili się wszyscy i zostali do samego końca. Cieszę się bardzo, bo chciałam, żeby to był czas radości spędzony z rodziną i znajomymi. Długo się o to modliliśmy i się udało. Ale jeżeli zespół byłby "ze świata" to nie zdecydowaliyśmy się.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 2:27 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lis 01, 2005 6:53 am
Posty: 4
Jarek napisał(a):
To też w zaslubinach zapraszajmy kogo się da, na dzień wesela. :) :lol:


Nie o to chodzi :cry: , chodzi o to że niektórzy wolą zaślubiny bez udziału braci i sióstr z Kościała, cicho szybko w US, a to taki piękny dzień :D :D

No może nie dla wszystkich :wink: :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 3:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Ja miałam slub na obczyźnie , tak więc przyjechali tylko rodzice. Ale zasponsorowali jedzenie. Ekipa z kosciola wszystko ugotowala i przyrządzila.
A na weselichu byla gitara, skrzypeczki, piesni uwielbienia , tance i pląsy.
I wielki samowar z herbatą na ktorą wszyscy czekali, bo jakos zapomnielismy wykupic ogrzewanie sali, więc ludzie siedzieli w szalikach, ale z zimna nawet moj ojciec pląsał do uwielbiających pieśni.
Niestety i tak sie potem przeziembił :(

Ale goscie chwalili nasz slub, bo pląsanie na weselach nie bylo u nich w zwyczaju, ale po naszym slubie spodobalo im sie.
Tak więc jestem za tancami jak najbardziej.

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 23, 2005 9:49 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
obserwator napisał(a):
Jarek napisał(a):
To też w zaslubinach zapraszajmy kogo się da, na dzień wesela. :) :lol:


Nie o to chodzi :cry: , chodzi o to że niektórzy wolą zaślubiny bez udziału braci i sióstr z Kościała, cicho szybko w US, a to taki piękny dzień :D :D

No może nie dla wszystkich :wink: :wink:


Tak, nie o to chodzi. Miałem na mysli to wielkie wesele i opowieść Jezusa o sługach którzy wysłani zostali do zapraszania na wesele kogo sie da i kto zechce.

A prywatnie jak ktoś chce po cichu i bez wesela, to czemu nie? Nie przeszkadza mi to, tak samo jak z alkoholem czy bez.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 24, 2005 1:41 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 8:43 am
Posty: 255
Lokalizacja: Podlasie
Ja oczywiście tak poważnego ja zaślubiny w swym życiu nie planuję, poprostu chciałem wiedzieć jak tego rodzaju okoliczności świętują chrześcijanie. Najbardziej muszę przyznać podobało mi się "wesele"/"ślub" opisany przez itura.

_________________
Mat 6;33


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL