www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Cz maja 02, 2024 12:49 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: cicho sza...
PostNapisane: Pt paź 12, 2012 3:27 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 7:19 pm
Posty: 142
Witajcie Drodzy

tak sobie czasem patrzę z lekkiego dystansu na stronę główną forum i co widzę?

1. Już prawie rok ( no dobra około 3/4roku) nikt nic nie wpisał w dziale: "świadectwa życia z Jezusem"

2. Na dodatek liczba postów zatrzymała się na 666 sztuk.

Jest to takie trochę śmieszno_przykre, bo po pierwsze można odnieść wrażenie, że nic u nikogo się nie dzieje ( w kontekście kroczenia za Panem), a po drugie - jest wiele osób spragnionych jakichś wieści tego typu.

PS wiem, że sam też nie podnoszę tych statystyk, ale na pewno też tam kiedyś wstawię moje świadectwa. Póki co zachęcam Was: podzielcie się czymś (wartościowym i budującym), nawet jeśli miałoby to odbić się kosztem mniejszej ilości dysput na tymże forum.

Pozdrawiam i znikam.
...i czekam na odzew !!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt paź 12, 2012 4:10 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
No dobra - ja chętnie piszę świadectwa na priv.
Świadectwo to świadectwo.Powiem każdemu kto jest zainteresowany.Myśle,że świadectwo nie jest po to aby o nim rozmawiać, dzielić włos na czworo, podważać, wątpić itp.A takie "odezwy" widziałąm.
Proroctwo podlega osądowi ale świadectwo wg mnie - nie.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 16, 2012 8:03 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 7:19 pm
Posty: 142
Kristino: albo ja Ciebie nie do końca zrozumiałem, albo Ty mnie więc chcę doprecyzować pewne niuanse:

kristina napisał(a):
A takie "odezwy" widziałam.
tego nie zrozumiałem zupełnie. To co napisałem nie było żadną "odezwą" tylko prośbą, która wypływała ze szczerego serca. Naprawdę.

kristina napisał(a):
Myśle,że świadectwo nie jest po to aby o nim rozmawiać, dzielić włos na czworo, podważać, wątpić.
Ależ zupełnie mi nie przyszło to nawet do głowy, by prosić kogoś o świadectwo, aby się potem nad tym świadectwem pastwić!

kristina napisał(a):
No dobra - ja chętnie piszę świadectwa na priv.

W takim razie - jeśli mogę - bardzo proszę

A tak na marginesie - skoro świadectwa nie pasują do kształtu tego forum, to po co ktoś założył ten dział? - Żeby niewierzący przeglądając go mogli stwierdzić, że wśród wierzących Jezus niespecjalnie działa, bo nie mają na ten temat zbyt dużo do powiedzenia ?

PS do użytkownika Rafał:
Dziękuję za to co napisałeś. Bywam na stonce kuzbawieniu raz na jakiś czas i uważam, że jest bardzo wartościowa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 16, 2012 5:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Offczyku, masz absolutną rację! Świadectwo powinniśmy mieć zawsze świeże i żywe - bo jeśli nie, to czy aby mamy na pewno żywą relację z Panem? Też sobie kiedyś o tym samym myślałam. I przecież powinniśmy rozgłaszać wielkość naszego Boga. Z drugiej strony podzielam ostrożność (jak zapewne wiele osób z UP, np. Kristina) względem ujawniania zbyt osobistych szczegółów. I wiadomo dlaczego ...

kristina napisał(a):
Myśle, że świadectwo nie jest po to aby o nim rozmawiać, dzielić włos na czworo, podważać, wątpić itp.

Nie bardzo rozumiem - dlaczego nie należy rozmawiać o świadectwach? Przecież po to są, żeby je opowiadać i żeby się nimi budować. :o. Nie mamy trzymać światła pod korcem - w świadczenie o działaniu Boga w naszym życiu jest częścią swiecenia. Podważać można chyba tylko definitywnie niebiblijne elementy w świadectwie i to prowadzi do następnej kwestii:
kristina napisał(a):
Proroctwo podlega osądowi ale świadectwo wg mnie - nie.

Myślę, że podlega - w tym sensie, że w świadectwie powinniśmy widzieć charakter Boga Biblii - a nie jakiegoś innego boga. Słyszałam "świadectwa", które na pewno nie pochodziły z góry: jedna pani mówiła, jak wspaniale Bóg odnowił jej życie po nawróceniu, dając jej nowego męża, kiedy rozwiodła się z poprzednim (zrozumiawszy, że Bóg powołuje ją do wolności), albo jakiś człowiek dzięki "prowadzeniu bożemu" dotarł do prawdy, że nie ma piekła, zaś innemu udało się kogoś oszukać i w ten sposób "Bóg rozmnożył jego pieniądze". Itd, itp - wiecie o co chodzi.

Ja też obiecuję coś napisać w dziale świadectw :)

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 16, 2012 5:52 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
off czyku - to nic o Tobie bracie miły.
Kiedyś napisałam świadectwo wyleczenia mnie przez Boga .Bez lekarzy.
Zażądano dowodów.To tak jakbym kłamała,zmyślała/Przez moment czułam się jak: Ewangelia Jana 9 w 10-35 :D
Mamo M pewnie masz rację ale mnie zamęczano gadaniem,że wyzdrowienie z ciężkiej choroby bez pieczątki lekarza jest...no właśnie.Moim wymysłem? :shock:
I stąd moje opory.
Świadectwo wywyższa Boga Biblii.Więc rzeczy typu rozwód, kradzieże,kombinacje...to chyba w ogóle nie podlega dyskusji.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 16, 2012 9:38 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
kristina napisał(a):
Kiedyś napisałam świadectwo wyleczenia mnie przez Boga .Bez lekarzy.
Zażądano dowodów.To tak jakbym kłamała,zmyślała/Przez moment czułam się jak: Ewangelia Jana 9 w 10-35 :D Mamo M pewnie masz rację ale mnie zamęczano gadaniem,że wyzdrowienie z ciężkiej choroby bez pieczątki lekarza jest...no właśnie.Moim wymysłem? :shock:
I stąd moje opory.

Oj, to współczuję :(. Aż trudno uwierzyć, że ludzie tak potrafią. A to byli wierzący???

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr paź 17, 2012 3:15 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Mamo M - nie wierzący cieszyli się i dziwili.
Wierzący wysyłali do lekarza albo po prostu - nie wierzyli :lol:
Chętnie świadczę o cudach ale na razie wolę na privach :))

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr paź 17, 2012 3:47 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
kristina napisał(a):
Mamo M - nie wierzący cieszyli się i dziwili.
Wierzący wysyłali do lekarza albo po prostu - nie wierzyli :lol:
Ojejkuuuuuu! Jaki wstyd! Kościół bez mocy - dziwi się mocy ... :shock: :cry: Jak to możliwe, przecież uzdrowienia nie są znowu wcale takie rzadkie. Nie myślę tu akurat o działaniu daru uzdrawiania (bardzo rzadki), ale o uzdrowieniu w wyniku modlitwy osobistej, wstawienniczej, itp. Od czasu do czasu słychać regularnie, że brat w tamtym zborze już miał terminalny stan raka i Pan go wydźwignął, albo jakaś siostra - coś innego. No, nie są to masy chorych ale jednostki, to fakt. Jednak jeszcze Duch Święty działa ...

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL