www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr maja 01, 2024 3:43 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt kwi 22, 2011 2:41 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Axanno, a Ciebie tez... na zdjeciu, polowe twarzy :-)

Szukajcie, a znajdziecie... Zostawiamy tyle danych w sieci, ze czasem latwo nas namierzyc... Ale Kristine znam z prywatnych przesylek zdjeciowych.

_________________
Poznanie nadyma.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 22, 2011 3:06 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Siostrzyczki, wszystkie jesteście wspaniałe :D

Cytuj:
Ja na odmianę zawsze z westchnieniem podziwiam panie, które mają jednocześnie lśniące mieszkanie i wypielęgnowane paznokcie...mnie się jedna z tych rzeczy zazwyczaj nie udaje

He, he, mi czasem obydwie szwankują.
Cytuj:
jesli Ty tak sie czujesz, owieczko, to co ja mam powiedziec ? Chyba o mnie to napisalas, szczegolnie o tym narazaniu cierpliwosci swoimi glupimi wtretami. Dobrze, ze chociaz potrafisz wyrazic to co czujesz, bo ja i tego nie potrafie.

Agnieszko- właściwie, to ja pisałam głównie o sobie :wink: Ale widzę, że nie ja jedna mam "forumowe" kompleksy...

Cytuj:
czytam twoje posty odkąd tylko pojawiłaś się na UP
i to twoje wypowiedzi....choć o tym do tej pory nie wiedziałaś....zachęciły mnie do zajerestrowania na tym forum.

Strasznie się cieszę, jej... :oops:
Cytuj:
Przez kilka lat byłam w społeczności domowej,w której silny nacisk kładziony był na uświęcenie życia.
Zewnętrznym wyrazem tego były długie spódnice,chusty i totalne przekonanie,że jesteśmy "bardziej duchowi" i że w naszym mieście nie ma "dobrych" zborów,bo wszędzie jest "świat"...
Nadęcie i wyniosłość ducha...tak nas widziano ....i słusznie.
Teraz jestem w zwykłym zborze,...a Bóg przez trzy lata leczył mój umysł i ducha ze skutków duchowego sekciarstwa.
Uczyłam się ....normalności...zwyczajności i nie myślenia o sobie zbyt wiele....

U mnie to było krócej niż kilka lat, ale widzę, że mamy podobne doświadczenia. A żeby było jeszcze ciekawiej, to przed tym doświadczeniem przeżyłam odlot w drugą stronę- hipercharyzmatyczny. Tak więc moje doświadczenie oscyluje od charyzmanii i manii wielkości( "do wielkich rzeczy powołał mnie Pan") do uniżania się w prochu i pyle ("jestem nikim, a braciom mogę buty czyścić").
Cytuj:
Uczyłam się ....normalności...zwyczajności i nie myślenia o sobie zbyt wiele....

Tego się uczę cały czas i chyba do końca życia będę się uczyła :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 22, 2011 8:42 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
E tam, mnie nikt nie namiertzy, pol twarzy to nie cala i zawsze zostaje pole do popisu, ze niby to nie ja :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 10:24 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
:lol: A ja chciałam wstawić swoją fotkę ale jestem taka zdolna,że wkleił sie mój owczarek.Tez piękny ale troche do mnie mało podobny. :D

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 10:35 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Owieczka napisał(a):
Oczywiście to taka tam dygresja niewyspanej niewiasty, której troszkę odbija. Zamówiłam cappucino i marudzę, bo nie dali cukru :mrgreen:

czyli co ? siedzisz w kawiarni niewyspana z cappucino i laptopem i sobie po forum hulasz przez wifi ( hotspot ) ? :lol:

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 12:16 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Quster- no a jak, przez wifi i hotspot :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 3:29 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Owieczka napisał(a):
Quster- no a jak, przez wifi i hotspot :mrgreen:

no to też chciałbym mieć tak dobrze i w kawiarni sobie wysiadywać z lapkiem :lol: :mrgreen:

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 3:55 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Wow, to Ty nie wiesz, że nauczyciele zarabiają kokosy i mają tyyyle czasu wolnego? 8) ( już się na forum ujawniałam z profesją- jestem ciałem pedagogicznym). Nasłuchałam się, że mam taaak dobrze i że absolutnie nie wolno mi mieć depresji z powodu mojej pracy, bo inni to się dopiero naharują, a ja co...mam czas po forach latać :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 4:04 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
a ja mysle ze trzeba sie cieszyc ze sie w ogole ma prace... Dzis w autobusie slyszalam jak sie klocili malzenstwo Polakow - glosno, bo mysleli ze nikt nie rozumie... Ona mu, ze nie pracuje, a on jej zeby schudla, to ona, ze nie, bo jest w ciazy, a on, ze pracuje, to ona - "za ile, za 2 funta na godzine"?? Az mnie strach oblecial jak bardzo powinnam byc wdzieczna Bogu, ze mam prace, bo ja pracuje za 6 funtow na godzine i mam jeszcze dodatek od panstwa, bo legalnie, a ten biedny nic nie ma.... horror...

P.S. chcialam jeszcze dodac, ze to najnizsza stawka co zarabiam i na tutejsze ceny to jest malo, gdyz dwie trzecich idze na mieszkanie i rachunki (i to przy tym, ze mam mieszkanie socjalne, inne dwa razy tyle kosztuja), a na reszte musze zyc bardzo oszczednie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 4:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Pewnie, że trzeba być Bogu wdzięcznym. Chodziło mi bardziej o tę zazdrość, której doświadczam ze strony bliźnich, kiedy się dowiadują, że jestem nauczycielką. Z tej "życzliwości" w łyżce wody by utopili i jest to dość przykre. Tym bardziej, że myślą stereotypowo i niewiele ma to wspólnego z prawdą. Nauczycieli się w Polsce nie lubi. To grupa zawodowa, która cieszy się szczerą nienawiścią sporej części Polaków. Niestety, nawet niektórzy wierzący tak mają...no, może nie aż nienawiść, ale jakieś takie przekonanie, że jak ktoś w szkole pracuje, to złapał Pana Boga za nogi i powinno być mu dobrze( zatem nie akceptują nauczyciela, który skarży się na trudności w swojej pracy- jakim prawem, skoro ma tak "dobrze"?).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 8:23 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Owieczka napisał(a):
Wow, to Ty nie wiesz, że nauczyciele zarabiają kokosy i mają tyyyle czasu wolnego? 8) ( już się na forum ujawniałam z profesją- jestem ciałem pedagogicznym). Nasłuchałam się, że mam taaak dobrze i że absolutnie nie wolno mi mieć depresji z powodu mojej pracy, bo inni to się dopiero naharują, a ja co...mam czas po forach latać :twisted:

Mój post był bardziej z humorem, a napewno nie zarzutem, ale.... skoro poruszyłaś temat...

Każdy zawód, zarówno nauczyciel, jak i inne zawody mogą powodować depresję, stres... zawód nauczyciela nie jest jakimś wyjątkowym, nawet kierowca autobusu przeżywa większy stres niż niejeden z nas. Nie zrozum mnie złe, ale moje zdanie jest takie, że nauczyciele robią sztuczny problem wokół swego zawodu, owszem stresujący, męczący, ale są inne zawody, gdzie przebywa się pod silnym stresem, gdzie ma się kontakt interpersonalny ludźmi, a to stresujące bardzo. Moje zdanie jest takie, że ten twój zawód nie różni się stresogennością od wielu innych, z tą różnicą, że to wy macie wakacje, ferie, nie pracujecie pod okiem szefa przez 8 godzin dziennie, albo i więcej, bo co najwyżej dodatkowo w domu. Soboty i niedziele wolne, trzy razy ( chyba nie pomyliłem ) w ciągu kariery możecie wziąć urlop roczny płatny. Kto tak ma ?

Np. wiem coś o zawodzie księgowego i wiem ile stresu i odpowiedzialności wymaga ta praca, i trwa też w pracy i po pracy. Odpowiedzialność jak najbardziej karna, za byle drobiazgi. Praca w szkole owszem, jak z dziećmi małymi to też odpowiedzialność, ale jak powiesz im coś nie tak z przedmiotu to raczej prokurator ci na głowę nie wejdzie.

Marne pieniądze ? niektórzy nie zarabiają tego nawet a muszą żyć, dlatego nie ma co porównywać. Nie chodzi mi o to, że nie masz prawa do depresji, bo masz, to zawód trudny i jak ktoś chce rzetelnie go wykonywać to wyczerpujący. Sam zresztą dążę do tego aby móc nauczać, ale ja dopiero teraz studiuje i studium pedagogiczne przede mną. Ale zamierzam to traktować jako dodatek, bo lubię uczyć. Jestem w miarę pracowity, ale mało zdolny więc sama nauka dla mnie jest dużym stresem, o zaliczaniu nie wspomnę.

Masz dobrą, czasową pracę, dającą duże możliwości, nie chcę przez to powiedzieć, że marudzisz, albo coś tam, bo praca, dom, dzieci, no i mąż to napewno wiele pracy i wysiłku, jednakże co do zawodu nauczyciela nie zgodzę się że jest wyjątkowo najtrudniejszy od innych, jest trudny, ale posiada wiele przywilejów, których nie ma prawie żaden inny.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 23, 2011 9:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Wrócimy do tej rozmowy, jak już popracujesz w szkole, Qusterze...
Swoją drogą, albo mam pecha, albo siódmy zmysł...Wystarczy, że się odezwę, a zaczynają się ujawniać różne rzeczy... :roll: Zaczynam tym być zmęczona. Bo to rodzi konflikty. Czasem lepiej wiedzieć mniej, niż więcej. No i co potem z tym robić? Wchodzić w dyskusję? Czasem nie warto...Pewnie nie zakumasz, o czym piszę, zresztą, co za różnica. Nie chcę tu gadać o mojej pracy, niepotrzebnie zrobiłam ten "wtręt". No, ale dzięki temu może inni mnie lepiej zrozumieją, tzn. dlaczego niełatwo być nauczycielem. O ile pomyślą...Nie bierz tego do siebie, Qusterze, i nie obraź się, ale Ci to jednak powiem- za mało wiesz. Tyle, że i tak mi nie uwierzysz, a mam na linii przyjaciółkę, więc szkoda klawiatury :wink: Uwierzysz mi za jakiś czas,jeśli naprawdę wylądujesz w szkole, wtedy pogadamy.
Cytuj:
Ale zamierzam to traktować jako dodatek, bo lubię uczyć.

Lubisz uczyć...Na suche majtki na dnie morza- "uczyć" w szkole...hi, hi...Uczenie to jest na szarym końcu, a czasem...w ogóle go nie ma :lol: Wybacz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N kwi 24, 2011 1:14 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Owieczka napisał(a):
Wrócimy do tej rozmowy, jak już popracujesz w szkole, Qusterze...
...Uczenie to jest na szarym końcu, a czasem...w ogóle go nie ma

Owieczko, miałem i mam znajomych w szkole, w tej co się uczyłem, uczę, nauczycieli itp i wiem bo z nimi rozmawiam i wiem co mówią, jedni jak jeden mąż tylko przeklinają jedno, gimnazjum... ja nie zamierzam, nie zamierzałem z tobą się kłócić, chciałem tylko zwrócić ci uwagę na jedno, tak jak ja nie będąc nauczycielem nie wiem do końca jak to jest, tak ty nie uprawiając innych zawodów nie możesz powiedzieć że wam nauczycielom jest bardzo źle, bądź konsekwentna ,skoro mi wypominasz, że ja nie wiem.

a skoro uczenie jest na szarym końcu, albo go wcale nie ma to tym bardziej jest łatwiej :mrgreen:

a tak na marginesie nie bierz do siebie tak bardzo wszystkiego, bo ja ciebie nie atakuję :wink:

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N kwi 24, 2011 1:58 am 
Owieczko, mysle, ze wszyscy wiemy, ze nie latwo byc nauczycielem, tym bardziej chyba w Polsce, choc kto wie ? ja nie wiem, tak mysle. Ty, jak mowisz, masz ten siodmy zmysl, wiec Tobie jest jeszcze trudniej, pewnie.
Ale Quster tez ma racje, ze Ty tez nie wiesz jak zle/dobrze masz, gdyz nie wiesz jak maja inni.
W ogole nie wiem, czy to da sie zmierzyc, ze ktos ma lepiej/gorzej. Kazdy swoj ciezar niesie.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N kwi 24, 2011 8:16 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Hm...pracowałam w urzędzie, byłam instruktorką aerobicu, pracowałam w stajni, sprzedawałam w barze, czyściłam okna, robiłam za nauczycielkę tańca w prywatnej firmie, korektorowałam teksty, pracowałam w domu kultury...coś tam niecoś wiem...w szkole pracuję tylko 10 lat. Od 2000 roku z roczną przerwą na urlop( ale wychowawczy, nie zdrowotny. I wykorzystałam go na podjęcie kolejnych studiów, żeby utrzymać pracę).
Ale co racja to racja- nie chcę o tym gadać.
Quster- ja z tego, co i jak piszesz o pracy nauczyciela wnioskuję, że niewiele wiesz.
Cytuj:
tak ty nie uprawiając innych zawodów nie możesz powiedzieć że wam nauczycielom jest bardzo źle

I tak na marginesie- czy ja muszę wiedzieć, jak jest w innych zawodach, żeby móc powiedzieć "ciężko mi jest"? :roll: I jeśli komuś tam nawet jest ciężej( o czym nie wiem, bo np. nigdy nie byłam lekarzem czy hutnikiem) to z tego powodu mordka w kubełek, ani się waż mówić, że ci źle, bo tamtym jest ...gorzej? Może mi jest źle subiektwynie, może nie jestem w stanie tego udźwignąć, choć ktoś inny nosiłby to z uśmiechem? Pomijając już fakt, że napisałam jedynie, że nauczycieli się nie lubi w Polsce, a nie - że jest im ciężko z powodu "ciężkiej pracy"...
Napisałam:
Cytuj:
Chodziło mi bardziej o tę zazdrość, której doświadczam ze strony bliźnich, kiedy się dowiadują, że jestem nauczycielką


Czy zaprzeczycie, że w Polsce nauczycielom się zwyczajnie zazdrości i to jest powodem, dla których się ich nie lubi i źle im się życzy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL