Witam wszystkich
Dołączam do forum,choć nie obiecuję regularnej aktywności
Jestem dojrzałą kobietą(po 40-tce)..mam trójkę dzieci-w tym dwoje dorosłych..
Jestem mocno aktywna zawodowo-prowadzę niedużą firmę.
Z rzeczy ważnych-ponad 20 lat nawrócona,cały czas w tym samym zborze...Zbór...nie jest idealny-bo żaden nie jest;)
Nie mam ogromnych oczekiwań co do lokalnego koscioła,raczej staram się zawsze "wyłapywać" osoby,które potrzebują wsparcia,zachęty..
Lubię ludzi,lubię ich motywować,zachęcać do relacji z Bogiem-to mnie buduje(może to trochę "samolubne";)
Nie jestem silna...raczej zawsze byłam słaba i odrzucona...a jednak pokochał mnie ktoś Najważniejszy-Bóg...pokochał mnie także mój cudowny mąż-choć przez wiele lat niszczyłam jego miłosć przez odrzucenie,z którym się zmagałam..
Bóg "wypchnął" mnie na dość szeroką wodę-mam firmę,mam pracowników-choć nigdy wcześniej nie marzyłam o takim biznesie,to On zachęcił mnie i zachęca,abym ufajac Jemu podążyła ścieżką pełna wyzwań:)
Na forum trafiłam czytając artykuły z ulicyprostej..staram się oddzielić "ziarno od plew" w różnych nauczaniach,które słyszałam...zwłaszcza w kwestii błogosławieństwa i zaopatrzenia-nie wiem czy ktoś z Was prowadzi firmę,ale potrzebuję niejednokrotnie duuuużo wiary,że finanse będą się zgadzac,ludzie dostaną na czas wypłaty,zapłace czynsz,podatki,zus...będę miala na towar itp.
Mam nadzieję,że kogoś tu nie zgorszyłam,że ufam Bogu o pieniądze?;)
To tak po krótce o sobie...pewnie w trakcie pogaduszek poznacie mnie lepiej-i wzajemnie:)
P.S.Bardzo się cieszę,ze moge być wśród Was...mam nadzieję,że znajdę tu dla siebie kawałeczek miejsca:)