www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 12:59 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr wrz 27, 2017 6:29 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Dziękuje za odpowiedź,

Mam nadzieję, że będziesz wzrastać w Bogu. On jest cichy i pokornego serca. [Mt 11:28-30]
Jesteś jeszcze młoda i wiele musisz się nauczyć ale jeśli szczerym sercem będziesz szukać Jezusa poddając się jego woli na co dzień to wiele się nauczysz i oddasz należną chwałę Jezusowi, który "wydał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków" [Tyt 2:14]

Pozdrawiam
pax


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt wrz 29, 2017 1:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj na forum, Antyweszko :)

Rzeczywiście Pax ma rację, musisz się jeszcze wiele nauczyć. Ale nie zrażaj się. Jeśli Pan Jezus odmienił Twoje serce, to będzie Ci pokazywał krok po kroku, jak się chodzi z Nim w jednym jarzmie. I jak się Duchem pokonuje starego człowieka. To jest proces rozłożony na lata, z jednej strony trudny, a z drugiej piękny. Podstawowy warunek jest następujący:

"Jeśli kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha" [Mat. 7:16]

Pozdrawiam serdecznie,
Wawelski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt wrz 29, 2017 7:29 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 6:31 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Tarnów
Dziękuję bardzo za ciepłe przyjęcie :)
A co do tego, że muszę się wiele nauczyć - pełna zgoda - przecież nowonarodzonym "oseskom" w Duchu, to na początek mleko się należy, ale jeszcze dorosnę do stałego pokarmu :) Dziękuję :)

_________________
"Wzmocnijcie się, nie bójcie się. Oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie, z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was." /Izaj.35,4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 21, 2017 3:06 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 04, 2017 2:50 pm
Posty: 1
Witam Was po raz pierwszy.

Od kilku miesięcy " potrzebuję mleka" , a ponieważ nie należę do żadnej wspólnoty, przyswajam z dostępnego mi internetu tj. facebooka i youtube .
Na to forum trafiłem dzięki linkom z kanału youtube persona_non_grata.

Mam 51 lat, jak przystało na wiek olbrzymi bagaż doświadczeń rodzinnych, zawodowych i 50 lat poczucia , że jestem członkiem kościoła katolickiego.
Z tym poczuciem to nie było tak komfortowo, ponieważ najbardziej czułem , jak wielkim jestem grzesznikiem.
Pomimo tego, że nie czułem od dłuższego czasu zbyt wielkiego związku z KK, to szczerze zazdrościłem takim "spełnionym" katolikom ich dobrego samopoczucia, tej ich radości z uczestnictwa w życiu kościoła. Ja też chciałem tego doświadczać, ale nic dobrego z tego nie wychodziło .
Przyszedł taki moment, że zacząłem patrzeć na KK coraz bardziej krytycznie, okrywałem chyba to, co każdy chcący poznać prawdę odkryje. W tamtym czasie nie było to jednak istotne. Dominowało zniechęcenie, chęć krytykowania, i jakaś odrobina woli, żeby jednak nie tracić tej wiary chrześcijańskiej. Kolejne filmiki z facebooka i youtube, coraz mocniejsze przekonanie, że z KK nie jest mi po drodze.
To dzięki persona_non_grata zacząłem jednak szukać tej PRAWDY i gdy powoli już nabierałem przekonania, że wszystko sobie z religią poukładam, doszło do zdarzenia w mojej rodzinie, które całkowicie zniszczyło ten dobry stan, gdy emocje związane z KK odchodziły na dalszy plan, a najważniejsze było to co dostawałem czytając SŁOWO.
W tym trudnym czasie uzyskałem jednak przeświadczenie, że to co rodzi się we mnie, jest pełne, prawdziwe, pozbawione wątpliwości .
Od kilku miesięcy czytam forum Ulica Prosta, mam nadzieję, że uczestnicząc w nim będzie mi łatwiej uzyskać odpowiedzi na pytania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 21, 2017 4:44 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj,

Rozejrzyj się i pytaj. Ale najpierw przeczytaj regulamin, żebyśmy się nie powtarzali niepotrzebnie. Nie jesteś tutaj pierwszy w tej sytuacji i wielu z nas (byłych katolików) dobrze Cię rozumie. Możesz liczyć na ciepłe przyjęcie i pomoc, jeśli jej potrzebujesz.

Pozdrawiam serdecznie
Wawelski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 21, 2017 4:44 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 22, 2017 10:50 pm
Posty: 160
Witaj serdecznie! Cieszę się że jesteś.
Dobrą społeczność niełatwo znaleźć.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 21, 2017 6:11 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 6:31 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Tarnów
Cześć Paweł! (lub "ten u Pawła")
Zaufaj Panu i daj się prowadzić, a On już zrobi z Tobą co trzeba :)
Jeśli szukasz tu kogoś w rodzaju duchowego przewodnika, to tu go nie znajdziesz (może to i dobrze), ale za to są tu ludzie, którzy nie pozwolą Ci duchowo zabłądzić i to chyba najważniejsze :)
"Persona" najlepszy! Ja już kończę rekolekcje z nim (w sensie już prawie cały kanał obejrzany).
Pozdrawiam! :)

_________________
"Wzmocnijcie się, nie bójcie się. Oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie, z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was." /Izaj.35,4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz gru 21, 2017 10:45 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Witaj serdecznie,

Mam nadzieje, że z czasem będziesz miał możliwość spotkać się z wierzącymi osobiście.
Niech forum Tobie służy ku zbudowaniu.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 23, 2017 4:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 22, 2017 10:50 pm
Posty: 160
Przepraszam za off-top ale nie wiedziałam gdzie to napisać a jak brat Paweł napisał o persona_non_grata to z tego miejsca serdecznie dziękuję za nagranie Słowa Bożego na kanale! To najwspanialszy prezent jaki dostałam na święta! Z serca dziękuję za włożony trud i czas :mrgreen: :)

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So gru 23, 2017 7:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 27, 2013 6:59 pm
Posty: 151
Cytuj:
czyta brat Wojtek
patrz opis pod nagraniem :wink:

_________________
Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę ewangelisty, pełnij rzetelnie służbę swoją.
2Tym. 4, 3-5


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 13, 2018 3:56 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sty 30, 2018 1:43 pm
Posty: 4
Witam :)
Trochę minęło czasu zanim zdecydowałem się przywitać, ale pora wyjść z cienia.
Nazywam się Kamil. Trafiłem na to forum, podobnie jak U_Pawła, przez kanał persona_non_grata i wykłady pana Krzysztofa Dubisa. Moje pragnienie poznawania Słowa Bożego zapoczątkowała moja Kochana Mama, wręczając w prezencie Pismo Święte. Trochę to trwało zanim zacząłem poważnie podchodzić do Słowa Bożego bo (wstyd się przyznać, ale to prawda) byłem wcześniej mocno zafascynowany nurtem new age, "uduchowionymi" naukami wschodu, świadomym śnieniem i pozaziemskimi cywilizacjami. Podejrzewam, że te szkodliwe fascynacje zaczęły się od popularnego filmu Zeitgeist. Gdy przeczytałem książkę, która jakimś dziwnym trafem znalazła się w domu moich rodziców, o tytule "byłem kapłanem new age", zacząłem wierzyć jedynie w Słowo Boże i porzuciłem te dziwne filozofie. Do tego też wstyd się przyznać ale zanim się nawróciłem, wierzyłem że Pismo Święte zawiera zapisy o wizytacji pozaziemskich cywilizacjach, które zostały opisane tak jak rozumieli je współcześni ludzie.
Z jakiego bagna Bóg musiał mnie wyciągnąć i jak zmienić moje myślenie to ciężko sobie wyobrazić.
Choć porzuciłem te baśnie i zwróciłem się ku Jezusowi Chrystusowi, mojemu Zbawicielowi, wciąż nie do końca rozumiałem przesłanie i sens zbawienia i ofiary Jezusa Chrystusa. Nie wiem jak, trafiłem na wykłady Chuck'a Misslera, które bardzo pomogły mi w zrozumieniu Słowa Bożego.
Na forum dużo się mówi o nowym narodzeniu, jednak czy można być nowonarodzonym nie wiedząc o tym? Po przeczytaniu wielu wątków na tym forum, zacząłem wątpić czy jestem nowonarodzony.
Pozostaje mi prosić Boga o łaskę nowego narodzenia i pewność tego w moim sercu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 13, 2018 11:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 15, 2016 4:30 pm
Posty: 449
Harvest napisał(a):
Choć porzuciłem te baśnie i zwróciłem się ku Jezusowi Chrystusowi, mojemu Zbawicielowi, wciąż nie do końca rozumiałem przesłanie i sens zbawienia i ofiary Jezusa Chrystusa. Nie wiem jak, trafiłem na wykłady Chuck'a Misslera, które bardzo pomogły mi w zrozumieniu Słowa Bożego.
Na forum dużo się mówi o nowym narodzeniu, jednak czy można być nowonarodzonym nie wiedząc o tym? Po przeczytaniu wielu wątków na tym forum, zacząłem wątpić czy jestem nowonarodzony.
Pozostaje mi prosić Boga o łaskę nowego narodzenia i pewność tego w moim sercu.
Witaj Kamilu!

Dobrze, że starannie rozmyślasz nad tymi sprawami. Tu chodzi o życie wieczne, zatem nie można tego przecenić! Bóg w swoim Słowie wzywa wszystkich ludzi, aby zaufali całym sercem Jemu, wyznali Bogu swoje grzechy i porzucili je. Konsekwencją twojego osobistego grzechu będzie sprawiedliwy Boży sąd i potępienie - jeśli się nie upamiętasz. Tą szeroką drogą własnych grzechów i pożądliwości prowadzącą na kaźń wieczną idzie większość ludzi:

"Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują." (Mt. 7:13-14)

Ale Bóg sam zapłacił za twoje grzechy umierając na krzyżu i chce przypisać tobie swoją sprawiedliwość. Zrobi to nie z powodu twoich zasług. Nikt nie zasłużył i nikt nie jest wystarczająco dobry (więcej: doskonale, nieskończenie dobry)! Bóg chce Cię zbawić ze swojej łaski, bo On jest wystarczająco dobry:

"Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie jest z was, jest to dar Boga. Nie z uczynków, aby nikt się nie chlubił." (Ef. 2:8-9)

Zaufaj Mu całym swoim sercem. Wyznaj mu swoje winy i grzechy. Zdecyduj się porzucić swoje stare, grzeszne życie - Jezus chce być Panem i Królem w twoim życiu:

"upamiętajcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze" (Dz. 3:19)

Czytaj Ewangelię i proś Pana Jezusa, aby mówił przez nią do Ciebie. Nie ustawaj w tym. Pan Jezus powiedział, że tego, kto do niego przychodzi, On nie odrzuci: "tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz" (Jana 6:37). Uchwyć się tego Słowa Bożego. Będę się o Ciebie modlił.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz mar 15, 2018 8:59 am 
Offline

Dołączył(a): Wt sty 30, 2018 1:43 pm
Posty: 4
Dziękuję ppadja za Twoją odpowiedź i modlitwę, dodaje mi to otuchy.
Nie ma godziny, w której nie myślałbym nad Słowem Bożym, tak mnie to pochłania a jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że czegoś mi brakuje, że zatwardzam serce. Czytam Pismo Święte codziennie, między innymi dzięki temu, że mam je w telefonie. Codziennie się modlę o miłość, pokorę, wiarę.
Myślisz, że Bóg może dawać znaki człowiekowi? Nawet z pozoru błahe? Wczoraj idąc na siłownię rozmyślałem nad tym, że skoro Bóg wyrwał mnie, tego który śmiał się z Chrystusa na krzyżu, z ciemności i całego tego bagna i zwrócił moje pragnienia na poznanie Chrystusa, to On musi być i musi działać w moim życiu - tylko ja jestem zbyt ślepy żeby w to całym sercem uwierzyć. Wtedy łzy stanęły mi w oczach i poleciało z nosa. Zacząłem szukać chusteczki jednak nie miałem jej przy sobie. Gdy wszedłem na siłownię do przebieralni, pod ławką zobaczyłem leżącą chusteczkę. Tak jakby ktoś ją tam zostawił i chciał powiedzieć "otrzyj łzę, wszystko będzie dobrze"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz mar 15, 2018 10:15 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 15, 2016 4:30 pm
Posty: 449
Harvest napisał(a):
Dziękuję ppadja za Twoją odpowiedź i modlitwę, dodaje mi to otuchy.
Nie ma godziny, w której nie myślałbym nad Słowem Bożym, tak mnie to pochłania a jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że czegoś mi brakuje, że zatwardzam serce. Czytam Pismo Święte codziennie, między innymi dzięki temu, że mam je w telefonie. Codziennie się modlę o miłość, pokorę, wiarę.

Wiesz, piszemy na odległość i jest trochę tak, jakby ktoś pytał lekarza o diagnozę przez telefon - lekarz musi zbadać na miejscu, żeby powiedzieć więcej (a nawet to jest porównanie wadliwe, bo daleko człowiekowi do bycia lekarzem duszy - tylko Syn Boży może właściwie ją zdiagnozować i uzdrowić). To, co napisałem w poście powyżej, wynika - jak wierzę i pojmuję - ze Słowa Bożego: że zbawienie duszy jest wyłącznie z łaski Bożej, a nie naszych zasług, że krew Syna Bożego jest zapłatą za twój grzech, że sąd Boży czeka każdego człowieka - też Ciebie -, jeśli nie nawrócisz się całym sercem do Boga. Jak jest w twoim sercu i życiu teraz - czyli czego dokładnie brakuje -, tego nie wiem. Syn Boży to wie! Natomiast wiem, że Słowo Boże mówi o tym, do czego Bóg wzywa każdego człowieka: do pokuty, wyznania mu wszystkich swoich grzechów, porzucenia swojego starego życia i pójścia za nim w całkowitym zaufaniu. Pisałem powyżej o szerokiej drodze, która wiedzie na kaźń wieczną. Na tej szerokiej drodze idą liczne tłumy, więcej nawet: wielu z nich mniema, że podąża za Jezusem. Jednak nie wystarcza intelektualne przekonanie o prawdzie. Należy położyć swoje całe życie na szali przed Bogiem - oddać Mu je w całości. Liczne tłumy już zawsze miały pewną formę pobożności, która nie jest jednak całkowitym powierzeniem swojego życia Panu panów:

"A szły za nim liczne tłumy, i obróciwszy się, rzekł do nich: Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim. Kto nie dźwiga krzyża swojego, a idzie za mną, nie może być uczniem moim. Któż bowiem z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie najpierw i nie obliczy kosztów, czy ma na wykończenie? Aby gdy już położy fundament, a nie może dokończyć, wszyscy, którzy by to widzieli, nie zaczęli naśmiewać się z niego, mówiąc: ten człowiek zaczął budować, a nie mógł dokończyć. Albo, który król, wyruszając na wojnę z drugim królem, nie siądzie najpierw i nie naradzi się, czy będzie w stanie w dziesięć tysięcy zmierzyć się z tym, który z dwudziestoma tysiącami wyrusza przeciwko niemu? Jeśli zaś nie, to gdy tamten jeszcze jest daleko, wysyła poselstwo i zapytuje o warunki pokoju. Tak więc każdy z was, który się nie wyrzeknie wszystkiego, co ma, nie może być uczniem moim." (Łk. 14:25-33)

"Mieć w nienawiści" nie znaczy tutaj literalnej nienawiści np. do swoich rodziców, gdyż Słowo Boże naucza nas o tym, że rodziców należy czcić (Mt. 19:19) - nie może być zatem równocześnie mowy o literalnym ich nienawidzeniu. Nie znaczy to też, że trzeba - jak samobójca, lub człowiek zadający sam sobie rany na ciele - znienawidzić literalnie swoje życie. Jest to stosowana w tamtych czasach forma wyrazu, że wszystko inne musi stanąć w cieniu, na drugim miejscu, a Jezus ma być na pierwszym miejscu, bezkonkurencyjnie: w obliczu pójścia za Jezusem i umiłowania Jego prawdy wszystko inne należy odsunąć na bok. To wymaga decyzji, żeby pójść za Jezusem w zaufaniu na całego, bez rezerwy. Nic nie może pozostać "twoje". Krzyż był w tamtych czasach narzędziem uśmiercenia i człowiek niosący krzyż pożegnał się z życiem, rodziną, oraz wszystkim, co było mu ważne - gdyż końcem jego drogi było ukrzyżowanie i śmierć. A Pan Jezus stwierdza: "Kto nie dźwiga krzyża swojego, a idzie za mną, nie może być uczniem moim". Zbawienie nie jest z zasług ludzkich - nawet gdybyś patrząc po ludzku żył bardzo moralnie i czytał biblię non stop, pozostajesz pod gniewem Bożym. Ale trzeba się Bogu oddać całkowicie w wierze w niego, wyznać Mu każdy grzech, zdecydować się na porzucenie grzechu i starego życia, na pójście za Jezusem. A On przyjmie tak pokutującego grzesznika i zbawi go. Ale aby zostać zbawionym trzeba najpierw zrozumieć, że jest się potępionym w swoich grzechach - że twój osobisty grzech jest wielki i sprowadza na Ciebie sprawiedliwy Boży sąd.

O ile jeszcze nie doświadczyłeś głębokiej pokuty: czytaj Ewangelię i módl się, żeby Bóg pokazał Ci twój osobisty grzech.

Harvest napisał(a):
Myślisz, że Bóg może dawać znaki człowiekowi? Nawet z pozoru błahe? Wczoraj idąc na siłownię rozmyślałem nad tym, że skoro Bóg wyrwał mnie, tego który śmiał się z Chrystusa na krzyżu, z ciemności i całego tego bagna i zwrócił moje pragnienia na poznanie Chrystusa, to On musi być i musi działać w moim życiu - tylko ja jestem zbyt ślepy żeby w to całym sercem uwierzyć. Wtedy łzy stanęły mi w oczach i poleciało z nosa. Zacząłem szukać chusteczki jednak nie miałem jej przy sobie. Gdy wszedłem na siłownię do przebieralni, pod ławką zobaczyłem leżącą chusteczkę. Tak jakby ktoś ją tam zostawił i chciał powiedzieć "otrzyj łzę, wszystko będzie dobrze"

Co mogę stwierdzić z pewnością: wszystko będzie dobrze, gdy całym sercem nawrócisz się do Boga żywego, a On zrodzi Cię do nowego życia. O to się modlę!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz mar 15, 2018 11:44 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lut 24, 2016 5:28 pm
Posty: 26
ppajda napisał(a):
Ale trzeba się Bogu oddać całkowicie w wierze w niego, wyznać Mu każdy grzech,


Witaj. Nie jestem pewien czy Cię dobrze zrozumiałem ale czy uważasz że człowiek który nie wyznał Bogu wszystkich grzechów w momencie położenia swojej wiary w Jezusa, nie narodził się na nowo?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL