www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 1:43 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N gru 26, 2010 7:44 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Wawelski napisał(a):
Nie widzę problemu. Nie wiesz, czy był święcony? Nie pytaj dla spokoju sumienia:

A jeśli wiadomo, że był święcony ? To należy odmówić podzielenia się ?
A co z opłatkiami, na których wprost widnieje napis "IHS" ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 7:50 pm 
Ja też od siebie chcę podkreślić, że nie jestem taka szybka w oskarżaniu o grzech - chyba, że ktoś to robi będąc w pełni świadom, że bierze udział w czymś obraźliwym dla Boga. Dla mnie chrześcijanie, którzy obchodzą Święta są słabymi w wierze, ale ich nie potępiam. To jest coś wbrew mojemu sumieniu, ponieważ mam już pewne przemyślenia na temat Świąt.
Owieczka napisał(a):
Tyle, że wtedy w ogóle nie byłoby okazji do rozmawiania o Bogu i Jezusie- moja rodzinka należy do "ateistów wojujących".

No właśnie, jak to jest w życiu chrześcijanina, że gdyby nie Święta to nie byłoby okazji do mówienia o Bogu? Świat nam musi ją stwarzać. A poza tym sama widzisz Owieczko, nawet Twoja ateistyczna rodzina obchodzi Święta, wszyscy je obchodzą po prostu dlatego że it"s Christmass time :roll: To taki wyjątkowy czas w roku, kiedy jest wyjątkowy czas w roku.
Cytuj:
Może dlatego tak alergicznie reaguję na próby oceny czyjejś "duchowości" po rzeczach zewnętrznych. "Wyleczenie się" z poczucia winy z powodu jakiegokolwiek upiększania za pomocą kosmetyków zajęło mi z rok i nie było to wcale fajne. Do dziś, kiedy spotykam chrześcijan, po których widać, że moje ufarbowane włosy czy delikatny makijaż są powodem do zgorszeń, czuję się bardzo źle, potępiona. Z drugiej strony nie chciałabym ulec ich presji. Chyba podobnie z choinką.

Dobrze Cię rozumiem, też z natury łatwo wywołać u mnie poczucie oskarżenia i wyrzuty sumienia, walczę z tym, ale to trudne.
Cytuj:
Łapię się na tym, że wcale nie jest mi ona do szczęścia potrzebna( bardziej moim dzieciom, ale pewnie dałoby im się już parę rzeczy wytłumaczyć), ale na samą myśl, że miałabym z niej rezygnować( i ze świąt) pod wpływem tej presji i oceny, pojawia się we mnie "opór". Pewnie to źle, ale jeszcze chyba trochę czasu minie, zanim do końca wyleczę się z pewnych rzeczy...

No to jest właśnie tak - najpierw rodzice to robią "tylko dla dzieci", a potem dzieci, kiedy dorosną muszą się męczyć i udawać całe Święta "tylko dla rodziców". Zauważyłam, że jak tego nie obchodzi tylko się przyjeżdża do rodziny bo jest akurat wolne to jest o tyyyle stresu mniej. Nikt nie musi odgrywać tego jednego, idealnego wieczoru w roku.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 8:11 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
No właśnie, jak to jest w życiu chrześcijanina, że gdyby nie Święta to nie byłoby okazji do mówienia o Bogu? Świat nam musi ją stwarzać.

Ale to chyba nie tak...Okazji nie ma, bo w domu moich rodziców temat "Bóg- religia- wiara" jest absolutnie zakazany. Jedyny wyjątek od reguły to właśnie święta- kiedy udaje się coś "przemycić". Kiedy próbuję mówić o Nim, jest natychmiastowa , ostra kontrreakcja( szyderstwo, kpina, krzyk). Kiedy jednak są święta, to rodzice "miękną"- trudno wylatywać z kpinami zaraz po złożeniu sobie życzeń , w dodatku z okazji "Bożego Narodzenia":wink: Jeśli więc mogę- to czemu miałam z tej okazji nie skorzystać? ( no, ten czas niestety też się skończył, rodzice już nas nie zapraszają, wolą bez nas).

Cytuj:
nawet Twoja ateistyczna rodzina obchodzi Święta, wszyscy je obchodzą po prostu dlatego że it"s Christmass time :roll: To taki wyjątkowy czas w roku, kiedy jest wyjątkowy czas w roku.

Akurat ten argument do mnie nigdy nie trafiał. Jeśli coś ludzie robią źle, to nie znaczy, że ja nie mogę tego robić- dobrze. Ale akurat przeciw obchodzeniu tych świąt są też inne argumenty.

Ale...myślę właśnie o dzieciach...Jak były małe, zawsze jeździliśmy do rodziny- a tam wiadomo, choinka, prezenty...potem przestaliśmy jeździć do rodziny, a dzieci chciały tej choinki, prezentów i cieszyły się na to. Nie czułam, żeby było to tak strasznie złe, żeby im tego odmawiać. Myślałam sobie- jak będą starsze...
Gdybyśmy od początku byli z daleka od rodziny, która jednak kultywowała pewne zwyczaje, może byłoby łatwiej? A może popełniliśmy błąd...nie wiem. Wiem natomiast, jaki problem miały inne ,znane mi chrześcijańskie rodziny, które postanowiły przestać świętować z własnymi, nastoletnimi dziećmi.Te dzieci zbuntowały się, postroiły sobie własne mini- choinki i na znak protestu porobiły sobie prezenty...Potem nie chciały chodzić do zboru...Czy zbyt radykalna postawa rodziców tu zawiniła? A może brak konsekwencji...? (gdyby nie było tej choinki od zawsze i tych świąt, dzieciaki nie miałyby się przeciw czemu buntować...).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 8:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Lisie, a Święto Trzech Króli też będziesz obchodził? Jest okazja, bo po ciężkich bojach wywalczono dzień wolny


Też? Czy ja napisałem, że świętuję Boże Narodzenie i stroję choinkę w tym roku?
Ważne są motywacje, akceptuję ten czas jako upamiętnienie inkarnacji, Słowo ciałem się stał i zamieszkał między nami.
Przykre są starania niektórych ewangelicznych środowisk obrzydzania tego, co jakoby ma pogańskie źródła i weszło do tradycji chrześcijańskiej. Idąc tym tropem, to jest wykazywania, że 25 XII jest świętem urodzin pogańskiego Mitry - być może zmartwię kogoś - ale każda niedziela była również świętem tego fałszywego bożka, i co z tego?
Mitrę czcisz, czy Jezusa?
Przyznawanie z jednej strony, że świętować Boże Narodzenie można, że nie jest grzechem, włącznie z ubieraniem choinki [jako elementu wystroju świątecznego, bo przecież nie bożka, co chyba oczywiste], a z drugiej wzywanie do przemyśliwania, jakie to pogańskie ma źródła etc - mnie osobiście trochę śmieszy, ale staram się być wyrozumiały:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 8:43 pm 
lis napisał(a):
Też? Czy ja napisałem, że świętuję Boże Narodzenie i stroję choinkę w tym roku?
Ważne są motywacje, akceptuję ten czas jako upamiętnienie inkarnacji, Słowo ciałem się stał i zamieszkał między nami.

Nie napisałeś, że świętujesz, ale akceptujesz ten czas... Czyli co robisz właściwie?
Cytuj:
Przykre są starania niektórych ewangelicznych środowisk obrzydzania tego, co jakoby ma pogańskie źródła i weszło do tradycji chrześcijańskiej.

Równie przykra jest naiwność niektórych chrześcijan... I z okazji tego, co napisałeś, proszę o argumenty , że to nie jest pogańskie święto, które weszło do chrześcijaństwa.
Cytuj:
mnie osobiście trochę śmieszy, ale staram się być wyrozumiały:)

To bądź jeszcze rzeczowy i przestań się bawić w tzw. adwokata diabła, bardzo cię proszę :)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 9:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Zachęcam do przeczytania tych wywiadów,

Jeden z czarownicą Enenną:
http://facet.interia.pl/ciekawostki/roz ... 74737,4823

a drugi z pogańskiej strony: Gniazdo- rodzima wiara.
http://gniazdo.rodzimowiercy.pl/tekst.php?tekstid=858

_________________
Znalazłem Prawdę !!!
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie (Jana 14,6).
www.tiqva.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 9:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Czyli co robisz właściwie?

Jak chcę to świętuję bardziej lub mniej uroczyście, jak nie to nie. Jak chcę [z rodzinką] to mamy choinkę, jak nie to nie.
Cytuj:
To bądź jeszcze rzeczowy i przestań się bawić w tzw. adwokata diabła, bardzo cię proszę

Zrozumiałaś wtrącenie o niedzieli i jej pogańskich korzeniach, adwokatko silnych w wierze?
Rz14: (4) Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach. (5) Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania. (6) Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 9:58 pm 
Zastanawiam się, co ma niedziela do tematu? Po pierwsze nikt nie wykazuje, że 25.12 to urodziny Mitry. Nie jego wina, że się wtedy urodził, jeśli się urodził ;) Po drugie nie sądzę, żeby ktoś tu rozdzierał szaty za niedzielę. Więc co to ma do rzeczy?

Osądzać też nikt nie osądza cudzego sługi, więc cytat też kulą w płot. A teraz coś rzeczowego - naprawdę rzeczowego. I mniej agresji - wszak są Święta 8)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 10:27 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Zastanawiam się, co ma niedziela do tematu?

Nie pasuje niedziela do tematu, bo argumenty o pogańskich korzeniach Bożego Narodzenia są tego samego rodzaju w odniesieniu do chrześcijańskiej niedzieli?
Nie wierzę, że inteligentni ludzie tego nie widzą.

Cytuj:
Tylko, że w tym miejscu Paweł jako żyd pisze o świętach żydowskich. Wtedy jeszcze nie było w zwyczaju obchodzenia świąt Bożego Narodzenia w domach chrześcijan.

Nie prawda, Paweł pisał nie tylko do Żydów w Rzymie, kościół w Rzymie składał się z Żydów i nie-Żydów. Poza tym, według prawa mojżeszowego nie ma mowy o wolności w wyborze świąt biblijnych, to samo dotyczy koszerności diety. Paweł w Rz14 pisze o wolności danej przede wszystkim nawróconym z narodów, o wolności święcenia dni dla Pana oraz wolności w wyborze pokarmów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 10:33 pm 
Lisie, jak chcesz pogadać o niedzieli to załóż sobie wątek. Dyskusja tutaj po prostu dotyczy Świąt Bożego Narodzenia - genezy, obyczajów itd. Święta to coś innego niż niedziela, która ma aspiracje do bycia chrześcijańskim szabatem. Trochę inna kategoria.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 10:39 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Przykro mi, nie będzie nowego wątku o niedzieli, uważam, że piszę jak najbardziej w temacie.
Nie rozumiesz argumentacji o wspólnych korzeniach świąt Bożego Narodzenia i niedzieli, trudno. Może inni rozumieją.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 11:20 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
wujcio napisał(a):
Wawelski napisał(a):
Nie widzę problemu. Nie wiesz, czy był święcony? Nie pytaj dla spokoju sumienia:

A jeśli wiadomo, że był święcony? To należy odmówić podzielenia się?
A co z opłatkiami, na których wprost widnieje napis "IHS" ?

Napis nam krzywdy nie zrobi, samo poświęcenie też. Podobnie jak poświęcenie mięsa na ofiare demonom nie sprawi, że mięso się od tego zmieni. Ale jeśli ktoś podkreśliłby, że opłatek jest poświęcony przez księdza, to ja podkreśliłbym, że nie łamię się tym opłatkiem dlatego, że jest poświęcony przez kogokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N gru 26, 2010 11:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
lis napisał(a):
Cytuj:
Lisie, a Święto Trzech Króli też będziesz obchodził? Jest okazja, bo po ciężkich bojach wywalczono dzień wolny

Też? Czy ja napisałem, że świętuję Boże Narodzenie i stroję choinkę w tym roku?

Jeśli nie, to po co włączyłeś się do tematu? Intelektualna prowokacja? Jeśli tak, to ok. Może będzie jakimś impulsem do przemyśleń.

li napisał(a):
Ważne są motywacje, akceptuję ten czas jako upamiętnienie inkarnacji, Słowo ciałem się stał i zamieszkał między nami.

A dlaczego akceptujesz właśnie TEN czas? Przecież Jezus najprawdopodobniej w ogóle nie urodził się w grudniu.

lis napisał(a):
Przykre są starania niektórych ewangelicznych środowisk obrzydzania tego, co jakoby ma pogańskie źródła i weszło do tradycji chrześcijańskiej. Idąc tym tropem, to jest wykazywania, że 25 XII jest świętem urodzin pogańskiego Mitry - być może zmartwię kogoś - ale każda niedziela była również świętem tego fałszywego bożka, i co z tego?
Mitrę czcisz, czy Jezusa?

Dziwne są starania niektórych ewangelicznych środowisk zachęcania trzymania się "tradycji chrześcijańskiej", która jak każda tradycja jest dodawaniem nauk ludzkich do Słowa Bożego [Mar. 7:13]. Jeśli chodzi o niedzielę, to rzeczywiście jest to inny temat. Geneza obchodzenia niedzieli jest inna niż w przypadku Świąt Bożego narodzenia.

lis napisał(a):
Przyznawanie z jednej strony, że świętować Boże Narodzenie można, że nie jest grzechem, włącznie z ubieraniem choinki [jako elementu wystroju świątecznego, bo przecież nie bożka, co chyba oczywiste], a z drugiej wzywanie do przemyśliwania, jakie to pogańskie ma źródła etc - mnie osobiście trochę śmieszy, ale staram się być wyrozumiały:)

Nie wiem, co Cię tak śmieszy. Tolerancja w sprawach drugorzędnych i wzywanie do przemyślenia własnych poglądów? To byłoby smutne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 27, 2010 12:04 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Dziwne są starania niektórych ewangelicznych środowisk zachęcania trzymania się "tradycji chrześcijańskiej", która jak każda tradycja jest dodawaniem nauk ludzkich do Słowa Bożego [Mar. 7:13]

To nie są moje starania, dobrze o tym wiesz. Jestem za stanowiskiem Pawła, za wolnością w świętowaniu dnia dla Pana, nawet jeśli to jest Boże Narodzenie, wyłączając oczywiście z celebracji wszelkie pogańskie gusła, jak sam to określiłeś.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 27, 2010 1:01 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
Geneza obchodzenia niedzieli jest inna niż w przypadku Świąt Bożego narodzenia.

A jaka jest geneza obchodzenia BN według ciebie SW?

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL