www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 12:26 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sty 03, 2011 11:09 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Szelko droga...dzięki za Twój post.Zgadzam się. :D Mój mąz tez jest pozyskiwany.Coraz skuteczniej dzięki Bogu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn sty 03, 2011 11:09 pm 
lis napisał(a):
Proponuję małą zmianę tytułu wątku, np:
choinka i inne kontrowersje wokół świąt Bożego Narodzenia

Zmieniono.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt sty 04, 2011 2:49 am 
i ja Ci jeszcze raz dziekuje szelko za Twoje posty, bardzo budujace.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt sty 04, 2011 4:38 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Ja również dziękuję wam wszystkim za interesującą wymianę myśli, ale i za pokój, z jakim kończymy (albo i nie ;) )ten temat.
Dobrze się rozmawia, uczy i wymienia myśli w dobrej atmosferze - dzięki, Ulico Prosta :)

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt sty 04, 2011 10:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
... nie wyciągasz wniosków ze zbieżności dat świąt pogańskich i 25 grudnia jako święta BN ...

Pisze to od samego początku, i to zawarłem w moim artykule, że motywacje wprowadzenia BN, są złożone. Nie wykluczałem i nie wykluczam elementu, przeciwstawienia BN świętu pogańskiemu. Jednak uważam, ze w atmosferze tamtego czasu kiedy oficjalnie ogłoszono obchodzenie BN, data 25 grudnia, była uważana przez wielu za datę poprawną. A sytuacja, że świat pogański obchodził wtedy swoje święto, w żaden sposób nie jest uprawniającym powodem do stwierdzenia, że BN ma korzenie pogańskie, czy też pochodzenie. Nie zgodzę się też ze zdaniem, że kościół "ochrzcił" pogańskie święto, gdyż tego typu zdania są wypowiadane przez osoby przeciwne kościołowi wogóle ( zazwyczaj ateiści ). To, że kościół posłużył się retoryką nawiązującą do pogańskiego nazewnictwa, nie jest tez błędem. Ap Paweł tez głosząc posługiwał się nawiązywaniem do znanych osób w pogańskim świecie, głosił o "Nieznanym Bogu" którego ołtarz widział w jednym z miast. Posłużenie się zwrotem w tamtym czasie, w tamtej atmosferze - Słońce Sprawiedliwości - które to nawiązywało do pogańskiego bóstwa, uważam, za zwykły zabieg kaznodziejski. chęć ukazania, kto tym "Słońcem" jest naprawdę. Tym bardziej że w Biblii są podobne określenia - Malachiasz 3, 20.

Ja wiem co pisze o BN Wikipedia, wiem co pisze Encyklopedia Katolicka, ale to niczego nie oznacza, że ktoś sobie takie czy inne wnioski wyciąga, fakty sugerują o wiele bardziej złożony powód, jak pisałem wyżej. A co do encyklopedii do aktualny papież ma inny pogląd niż ona na temat genezy BN, więc ten cytat nie przesądza o sprawie.

Smok Wawelski napisał(a):
Nie rozumiem tego dziwnego rozumowania, że jeśli Pismo czegoś nie zakazuje, to nam wolno. Przecież mamy być posłuszni NAUCE PISMA, a nie ludzkim wymysłom, o których Pismo nie wspomina.

Uważam, że nie możemy każdego stwierdzenia sprowadzać do tak abstrakcyjnych wymiarów.
Uważam, że w tym powyższym zdaniu jest pominięte z mojej wypowiedzi coś bardzo istotnego, bo ja napisałem, ze: "Czego Pismo nie nakazuje, to wolno czynić, o ile jest to zgodne z zasadami tegoż Pisma" to zdanie zmienia zupełnie sens, od tego które ty komentowałeś. Gdybym wyznawał to co komentujesz powyżej, to upierał bym się że można obchodzić święto "Wniebowstąpienia NMP", ale tego nie twierdzę, chociaż nie zakazano go w Biblii.

Nie wykazano również jakie to złe zwyczaje zostały wprowadzone wtedy do kościoła przez rozpoczęcie oficjalne obchodzenia BN, jedynie co można dzisiaj zarzucić to zwyczaje, które są tożsame z kulturą danego kraju, tak jak w Polsce, ale nie są to zwyczaje wprowadzone wtedy. Ja bardzo chciałbym usłyszeć, jakie to wtedy zwyczaje związane z okultyzmem itd...

Nie widzę tez zakazu jaki sugerowałeś na podstawie III Mojż. 23:2, gdyż po pierwsze nie ma tam mowy o zakazie wprowadzania czegoś, dwa my i tak nie obchodzimy tam wymienionych świąt.

Mi też nie chodzi o oczyszczanie, chodzi mi o to, że nie zgodzę się na szablonowe podejście do tematu i powielanie tez utartych, w moim przekonaniu jak już pisałem, fakt pogańskiego święta obchodzonego w tamtym czasie nie uprawnia do stwierdzenia o przemianowaniu. a jak pisałem w swoim artykule uważam, ze kościół wykorzystał ta zbieżność, tym bardziej że wprowadzał oficjalnie to święto BN w okresie gdy nie posiadali statusu religii państwowej, a nawet w tym okresie zdarzył się moment prześladowań. Czy poganie zarzucali w tamtym czasie kradzież tego święta ? Nawiasem mówiąc, chociaż to mało istotne to w kalendarzu świąt w KrK BN nie jest najważniejszym świętem.

Na temat sytuacji religijnej i inne wyświechtane slogany są tutaj: http://rumburak2.webpark.pl/historia/ch ... nstwo.html

Ja też jeszcze powtórzę ten głos, że kwestia "niedzieli" jest tutaj bardzo istotna, gdyż wiele grup religijnych zarzuca kościołowi tamtych czasów zaadaptowanie pogańskiej niedzieli - Sunday - Dzień Słońca, nadając mu chrześcijański charakter. Uważam, ze jest to istotny szczegół w sprawie BN i domniemanych korzeni pogańskich. Podobnie święto Sylwester, Nowy Rok, Trzech Króli, Wielki tydzień z kończącą go Wielkanocą, jest przez wielu przeciwników oceniany jako święta pochodzenia pogańskiego.

Warto tu jeszcze przywołać Sterna i cytat:

"Ponadto wierzący nie-Żydzi sami wprowadzali wiele adaptacji żydowskich ceremonii. Sama idea codziennego nabożeństwa w Kościele wywodzi się od żydowskiego szabbatu (Zob. Dz20:7; 1Kor.16:2). Mówi się też, że Boże Narodzenie obchodzi się 25 grudnia, bo Chanuka rozpoczyna się 25 dnia żydowskiego miesiąca kislew. Erich Werner napisał cała książkę szczegółowo omawiające żydowskie korzenie rozmaitych zwyczajów chrześcijańskich. Podczas Wielkiego Tygodnia, który upamiętnia ostatnie dnia życia Jeszui i Jego zmartwychwstania, Wielki Czwartek jest obchodzony na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, która była paschalnym Sederem i stąd niemal każdy obrzęd w tym dniu nawiązuje jakoś do obrzędów Pesach. W moim archiwum mam pewnie z tuzin chrześcijańskich haggad (liturgii paschalnych), mniej lub bardziej przypominają żydowskiej Haggadzie, nie ma religijnego znaczenia. Wszystko, co przywodzi nie żydowskiego chrześcijanina bliżej do Boga lub czyni jego zachowanie bardziej zbożnym, powinno być ocenione pozytywnie." - "Komentarz Żydowski do Nowego Testamentu" str.771,772.

Myślę, ze też trzeba zobaczyć druga możliwą stronę medalu, a nie upierać się tylko przy jednym skostniałym sloganem, sloganami. Warte jest też to ostatnie zdanie powtórzenia, tym bardziej, ze jest to napisane ręką Żyda:

Wszystko, co przywodzi nie żydowskiego chrześcijanina bliżej do Boga lub czyni jego zachowanie bardziej zbożnym, powinno być ocenione pozytywnie.

Dlatego tez SW pisałem wcześniej o dogmacie trynitarnym, gdyż tymi samymi argumentami co do BN, inni posługują się wobec tego dogmatu. Gdyż nie da się zaprzeczyć, że w tym kształcie jak dzisiaj go definiujemy, to dopiero właśnie IV i później wiek, został określony. Pewne przesłanki, mamy wcześniej, ale jakoś kościół pierwszych wieków obchodził się bez tej definicji i tych doprecyzowań, i późniejsze dookreślenia nie przeszkadzają, w stwierdzeniu, aby nic nie dodawać do Pisma. A wierz mi wielu właśnie to zarzuca temu dogmatowi, że ktoś go dodał, bo Pismo o nim nie mówi, nie ma takiego słowa...

Ale kończąc rozumiem twoje stanowisko, i zgodzę się zasadniczo z twoim podsumowaniem, że praktykowanie pewnych zwyczajów np choinka to raczej koloryt kulturowy, bez którego chrześcijanin powinien się umieć obejść, ale nie powiem, że każdy kto obchodzi BN to słaby chrześcijanin. Każdy kto by potępiał tych co nie obchodzą, lub na odwrót uważał bym za słabego.

-----------

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt sty 04, 2011 11:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Quster napisał(a):
A sytuacja, że świat pogański obchodził wtedy swoje święto, w żaden sposób nie jest uprawniającym powodem do stwierdzenia, że BN ma korzenie pogańskie, czy też pochodzenie. Nie zgodzę się też ze zdaniem, że kościół "ochrzcił" pogańskie święto, gdyż tego typu zdania są wypowiadane przez osoby przeciwne kościołowi wogóle (zazwyczaj ateiści ).

Osoby przeciwne kościołowi mają czasem rację i nie można im jej odmawiać tylko dlatego, że są przeciwne kościołowi. Jeśli "przypadkowa zbieżność dat" nic Ci nie mówi, to szkoda czasu na dyskusję, bo odmowa wyprowadzania prostych wniosków z oczywistych faktów oznacza po prostu gorące pragnienie pozostania na swoim stanowisku. Do czego masz prawo, oczywiście.

Quster napisał(a):
To, że kościół posłużył się retoryką nawiązującą do pogańskiego nazewnictwa, nie jest tez błędem. Ap Paweł tez głosząc posługiwał się nawiązywaniem do znanych osób w pogańskim świecie, głosił o "Nieznanym Bogu" którego ołtarz widział w jednym z miast. Posłużenie się zwrotem w tamtym czasie, w tamtej atmosferze - Słońce Sprawiedliwości - które to nawiązywało do pogańskiego bóstwa, uważam, za zwykły zabieg kaznodziejski. chęć ukazania, kto tym "Słońcem" jest naprawdę. Tym bardziej że w Biblii są podobne określenia - Malachiasz 3, 20.

Apostoł Paweł nawiązał do historii niejakiego Epimenidesa, który uratował Ateny przed zarazą składając ofiarę Bogu Nieznanemu czyli Stwórcy Nieba i Ziemi, a nie jakiemuś pogańskiemu bóstwu. O tym Bogu Paweł przyszedł powiedziec Ateńczykom. Nie miało to nic wspólnego z politycznym wykorzystywaniem pogańskich świąt do szerzenia Ewangelii. Mal. 3:20 mówi o słońcu sprawiedliwości, które NIE JEST Bogiem, ani Mesjaszem (czyli Wcielonym JHWH Zbawicielem). Ten "zabieg kaznodziejski" to jest zwykłe naciągnięcie tekstu Biblii tylko po to, żeby zamienić Sol Invictus na Chrystusa-Słońce Sprawiedliwości. Czysty zabieg propagandowy, niegodny zbawionych ludzi. Nie wiem, jak można tego nie widzieć i jeszcze taką ideę popierać.

Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Nie rozumiem tego dziwnego rozumowania, że jeśli Pismo czegoś nie zakazuje, to nam wolno. Przecież mamy być posłuszni NAUCE PISMA, a nie ludzkim wymysłom, o których Pismo nie wspomina.

Uważam, że nie możemy każdego stwierdzenia sprowadzać do tak abstrakcyjnych wymiarów. Uważam, że w tym powyższym zdaniu jest pominięte z mojej wypowiedzi coś bardzo istotnego, bo ja napisałem, ze: "Czego Pismo nie nakazuje, to wolno czynić, o ile jest to zgodne z zasadami tegoż Pisma" to zdanie zmienia zupełnie sens, od tego które ty komentowałeś.

Tutaj nie ma żadnych "abstrakcyjnych wymiarów". Zasady Pisma zakazują wymyślania czegoś, czego w Piśmie nie ma i twierdzenia, że jest to dozwolone, bo "Pismo nie zabrania". Dodawanie tradycji (nawet jeśli nie jest zabroniona przez Pismo) prowadzi do unieważnienia Pisma prędzej czy później. Historia to potwierdza. Jeśli ewangeliczni chrześcijanie będa myśleć tak jak kościół rzymsko-katolicki i faryzeusze, to wylądują w tym samym miejscu co jedni i drudzy.

Quote napisał(a):
Nie wykazano również jakie to złe zwyczaje zostały wprowadzone wtedy do kościoła przez rozpoczęcie oficjalne obchodzenia BN, jedynie co można dzisiaj zarzucić to zwyczaje, które są tożsame z kulturą danego kraju, tak jak w Polsce, ale nie są to zwyczaje wprowadzone wtedy. Ja bardzo chciałbym usłyszeć, jakie to wtedy zwyczaje związane z okultyzmem itd...

Poczytaj sobie o tym, jakie kulty przenikały do Kościoła w tamtym okresie. Google Twoim przyjacielem. Na przykład:

http://www.youtube.com/watch?v=JVAQGB15whI
http://www.history.com/videos/why-chris ... ember-25th
http://www.history.com/topics/christmas ... -a-holiday
http://www.history.com/topics/christmas ... -christmas
http://www.history.com/topics/christmas ... -christmas

O ile wiem, portal history.com nie jest związany ani ze Świadkami Jehowy ani z żadną inną organizacją zwalczającą Kościół. Po prostu fakty związane z omawianym tematem są dla Kościoła niewygodne i nie ma sensu ściemniać o "złożoności problemu" ani usprawiedliwiać błędy popełnione przez Kościół w przeszłości po to, żeby móc kontynuować zbieranie winogron z cierni i fig z ostu [Mat. 7:16].

Quster napisał(a):
Nie widzę tez zakazu jaki sugerowałeś na podstawie III Mojż. 23:2, gdyż po pierwsze nie ma tam mowy o zakazie wprowadzania czegoś, dwa my i tak nie obchodzimy tam wymienionych świąt.

:roll: Czasami opadają mi ręce... Pan powiedział, które święta są Jego świętami. Kropka. Inne święta nie są Jego świętami.

Quster napisał(a):
jak pisałem w swoim artykule uważam, ze kościół wykorzystał ta zbieżność, tym bardziej że wprowadzał oficjalnie to święto BN w okresie gdy nie posiadali statusu religii państwowej, a nawet w tym okresie zdarzył się moment prześladowań. Czy poganie zarzucali w tamtym czasie kradzież tego święta? Nawiasem mówiąc, chociaż to mało istotne to w kalendarzu świąt w KrK BN nie jest najważniejszym świętem.

W kalendarzu z roku 354 mamy święto Sol Invictus 25 grudnia. Papież Juliusz ogłosił 25 dniem narodzin Chrystusa w roku 350. To są już czasy, gdy chrześcijaństwo było religią państwową.

Quote napisał(a):
Ja też jeszcze powtórzę ten głos, że kwestia "niedzieli" jest tutaj bardzo istotna, gdyż wiele grup religijnych zarzuca kościołowi tamtych czasów zaadaptowanie pogańskiej niedzieli - Sunday - Dzień Słońca, nadając mu chrześcijański charakter. Uważam, ze jest to istotny szczegół w sprawie BN i domniemanych korzeni pogańskich. Podobnie święto Sylwester, Nowy Rok, Trzech Króli, Wielki tydzień z kończącą go Wielkanocą, jest przez wielu przeciwników oceniany jako święta pochodzenia pogańskiego.

Każdy dzień tygodnia był poświęcony jakiemuś bóstwu. Poza tym, dopiero Konstantyn wprowadził 7-dniowy tydzień, bo wcześniej układ kalendarza był zupełnie inny. Załóż wątek o niedzieli, to porozmawiamy o niedzieli i najprawdopodobniej sie okaże, że jej geneza jest inna niż świąt katolickich nałożonych datowo na święta pogańskie z wyboru i politycznej kalkulacji.

Fakt, że chrześcijaństwo było od początku żydowskie, jest oczywisty. Nie widzę w tekście Sterna nic, co miałoby jakoś zmienić mój stosunek do obchodzenia BN czy innych świąt katolickich ogłoszonych w imię politycznego szerzenia ewangelii. Poza tym, Sterna też nie można czytać bezkrytycznie. Odkąd to Wielki Czwartek "przywodzi nie żydowskiego chrześcijanina bliżej do Boga lub czyni jego zachowanie bardziej zbożnym"? Odkąd to katolicka liturgia paschalna i zwyczaje przypominające równie niebiblijne rabiniczne tradycje przywodzą nie żydowskiego chrześcijanina do Boga? Stern traktuje katolicyzm jak chrześcijaństwo i ogólnie chce się podobać nawet tym środowiskom, które nie mają nic wspólnego z Ewangelią, ale nazywają się "kościołami chrześcijańskimi". Cel nie uświęca środków, a Kościół nie powinien sobie stawiać celów, które nie wynikają z nauczania Pisma - i to jest chyba najkrótsze podsumowanie naszej dyskusji o świętach BN.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz sty 06, 2011 10:39 am 
Offline

Dołączył(a): So kwi 01, 2006 3:38 pm
Posty: 909
Cytuj:
... Trzech Króli, ... jest przez wielu przeciwników oceniany jako święta pochodzenia pogańskiego.

http://wyborcza.pl/1,91446,8910954,Teol ... Kroli.html

"Święto Objawienia Pańskiego powstało w Egipcie w III wieku. 6 stycznia jedna z sekt chrześcijańskich czciła tam chrzest Chrystusa, który traktowała jako pełne objawienie Syna Bożego. Według wyznawców tej sekty, dopiero w chwili chrztu nastąpiło ujawnienie dwóch natur Jezusa: ludzkiej i boskiej" - mówi profesor UKSW.
Data święta Epifanii związana była z wierzeniami staroegipskimi. 6 stycznia obchodzono święto narodzenia boga światła. Wierzono, że nocą poprzedzającą święto, kiedy rodził się nowy bóg, wody Nilu zamieniały się w krew. "W wielu miejscach piasek na nabrzeżach Nilu ma czerwony kolor - wyjaśnia ks. Nowak - a że jest to pora deszczowa, rzeka zabierała ten piasek i woda rzeczywiście mogła stawać się czerwona". Czerwone wody Nilu posłużyły chrześcijanom do zastąpienia wierzeń pogańskich ukazaniem pierwszego biblijnego cudu Jezusa w Kanie Galilejskiej, gdzie Chrystus wodę przemienił w wino.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz sty 06, 2011 1:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Kalendarz filokaliański z roku 354 n.e. podaje 6 stycznia jako datę święta "Dies Aegiptiacus". Czyli bogów egipskich. To się zgadza. Można sprawdzić tutaj:

http://www.tertullian.org/fathers/chron ... lendar.htm

A co do zjawiska zwanego "gwiazdą betlejemską" opisanego w Ewangeliach ciekawy film znajduje się tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=TwHP5vPK ... re=related


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So sty 08, 2011 3:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
...Jeśli "przypadkowa zbieżność dat" nic Ci nie mówi,
... gorące pragnienie pozostania na swoim stanowisku.
...Apostoł Paweł nawiązał do historii niejakiego Epimenidesa, który uratował Ateny przed zarazą składając ofiarę Bogu Nieznanemu czyli Stwórcy Nieba i Ziemi, a nie jakiemuś pogańskiemu bóstwu.
...Mal. 3:20 mówi o słońcu sprawiedliwości, które NIE JEST Bogiem, ani Mesjaszem
...Zasady Pisma zakazują wymyślania czegoś, czego w Piśmie nie ma i twierdzenia, że jest to dozwolone, bo "Pismo nie zabrania".
... Dodawanie tradycji (nawet jeśli nie jest zabroniona przez Pismo) prowadzi do unieważnienia Pisma prędzej czy później...
...Poczytaj sobie o tym, jakie kulty przenikały do Kościoła w tamtym okresie.
... III Mojż. 23:2, ... Pan powiedział, które święta są Jego świętami. Kropka. Inne święta nie są Jego świętami.
... W kalendarzu z roku 354 mamy święto Sol Invictus 25 grudnia. Papież Juliusz ogłosił 25 dniem narodzin Chrystusa w roku 350. To są już czasy, gdy chrześcijaństwo było religią państwową.
...Załóż wątek o niedzieli, to porozmawiamy o niedzieli i najprawdopodobniej sie okaże, że jej geneza jest inna niż świąt katolickich nałożonych datowo na święta pogańskie z wyboru i politycznej kalkulacji.

według kolejności:

- napisałem odnośnie przypadkowej zbieżności jak uważam, nie widzę potrzeby tego powtarzania

- nie mam potrzeby przejawiać gorącego pragnienia, bo i tak nie celebruje tych świąt, mi chodzi o wzięcie pod uwagę wszystkich aspektów i przesłanek, a nie tylko jedno fundamentalistyczne podejście, pomijające złożoność tych innych ważnych aspektów

- Paweł mówił do pogan praktykujących w większości politeizm, chociaż to było domeną prostego ludu, intelektualiści tamtych czasów zazwyczaj wierzyli w Jednego Boga, różnie rozumianego, więc tak czy inaczej nawiązał do pewnych tradycji ludowych, aby ukazać w pierwszym rzędzie wyższość tego Boga, a w drugim fakt, że w rzeczywistości tylko on jest Bogiem

- Ja Malachiasza 3: 20 wiążę z np: Łukasza 1:78; Efezjan 5:14, jak i niektórzy komentatorzy

- Zasada Biblii o której ja wspomniałem jest jak najbardziej zgodna z nią, natomiast ty nadal komentujesz nie moje wnioski.

- nie uważam, że tradycja zawsze jest zła, i że zawsze jest dodawaniem ( pisałem odnośnie innych doktryn, w świetle tej zasady jaką proponujesz uważam, ze te niektóre doktryny też są "dodawaniem tradycji" do Pisma)

- nigdy nie negowałem faktu, że pewne pogańskie zwyczaje przeniknęły do kościoła, a które są teraz praktykowane. przykładem jest wspomniana przeze mnie PINATA, praktykowana w krajach latynoskich i w USA ( nawiasem mówiąc nie wiem jak ten zwyczaj ma się w kościołach ewangelicznych w USA ). ale jak pisałem nie uważam, że wszystko co ma pogańskie pochodzenie jest złe - obrączki, krawaty, chrzest, malowanie ust przez kobiety, malowanie powiek, i pewnie inne, sylwester, nowy rok, Wielkanoc...

- III Mojż. 23:2 i kropka ? przesada, ja nie czytam tak w tym wersecie no i jak pisałem my i tak nie obchodzimy tamtych świąt, a obchodzimy to które po tej kropce powstało - Wieczerza Pańska... nie widzę przeszkód aby obchodzić jakiś dzień dla Pana, aby go takim ustanawiać, ale to nie jest obowiązkiem. Można ale nie trzeba.

- Od 313 ne była religią legalna, ale potem miała etap, że była nawet prześladowana, następnie w New Catholic Encyclopedia czytamy: „Następcy [Konstantyna] kontynuowali jego politykę, z wyjątkiem Juliana [361-363], który wszczął wobec chrześcijan prześladowania, przerwane przez jego śmierć. Wreszcie w ostatnim ćwierćwieczu IV stulecia Teodozjusz Wielki (379-395] uczynił chrześcijaństwo oficjalną religią imperium i zabronił publicznego praktykowania pogaństwa" cytując za podana wcześniej strona czytamy jeszcze:

(...) Odtąd miano katolika miało być zarezerwowane tylko dla adorujących z jednakową czcią Ojca, Syna i Ducha Świętego. Do tego celu zmierzała cała polityka religijna owego cesarza i w rezultacie wiara katolicka stała się jedyną legalną religią Rzymian". Jean-Rémy Palanque napisał: „Zwalczając pogaństwo, Teodozjusz wystąpił tym samym w obronie Kościoła ortodoksyjnego [katolickiego]: w roku 380 wydał edykt nakazujący wszystkim poddanym wyznawać wiarę papieża Damazego i biskupa Aleksandrii [zwolennika Trójcy] oraz pozbawił dysydentów wolności wyznania. Sobór Konstantynopolitański (381) ponownie potępił wszelkie herezje, a cesarz czuwał nad tym, by nie poparł ich żaden biskup. Chrystianizm nicejski [trynitarny] stał się faktycznie religią państwową (...) Kościół ściśle zjednoczył się z państwem i cieszył się jego całkowitym poparciem".

W tym też była polityka, szerzący się wtedy arianizm zagrażał jedności cesarstwa, dlatego jeszcze Konstantyn zwołał sobór w Nicei itd...

- nie ma potrzeby zakładać wątku o niedzieli, z prostego powodu, gdyż nie da się pominąć faktu, ze niedziela była też świętem pogańskim, ale pewnie geneza mogła być różna, ja zasadniczo na temat zbieżności niedzieli z pogaństwem, myślę podobnie jak o zbieżności BN z pogaństwem, dla mnie to porównywalne sprawy.

To może pozwolić zrozumieć mój punkt widzenia, bo tak jak byś argumentował za możliwością obchodzenia niedzieli, tak zasadniczo ja argumentuję za możliwością obchodzenia BN... Niedziela też nie była wspominana w III Mojż. 23:2 a jednak ktoś ten dzień ustanowił dniem świętym...

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So sty 08, 2011 8:56 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Quster napisał(a):
Paweł mówił do pogan praktykujących w większości politeizm, chociaż to było domeną prostego ludu, intelektualiści tamtych czasów zazwyczaj wierzyli w Jednego Boga, różnie rozumianego, więc tak czy inaczej nawiązał do pewnych tradycji ludowych, aby ukazać w pierwszym rzędzie wyższość tego Boga, a w drugim fakt, że w rzeczywistości tylko on jest Bogiem

Paweł nie zrobił w Atenach tego, co zrobił Kościół w ramach zastępowania świąt pogańskich świętami "chrześcijańskimi". W swoim przemówieniu nie nawiązywał do pogaństwa i nie wykorzystywał pogaństwa do głoszenia Ewangelii. Nie zastąpił Apolla Chrystusem, ani nawet nie nawiązał do żadnych "tradycji ludowych" - nawiązał do konkretnego wydarzenia historycznego, w którego centrum stał Wszechmogący Bóg.

Quster napisał(a):
Ja Malachiasza 3:20 wiążę z np: Łukasza 1:78; Efezjan 5:14, jak i niektórzy komentatorzy

:shock: A na jakiej podstawie "światłość" zastępujesz "słońcem"? W dodatku zupełnie sprzecznie z treścią Mal. 3:20? Przecież to jet zwykłe naciąganie tekstu pod z góry założoną tezę. Tak zrobił Kościół w celu "ubiblijnienia" świąt Bożego Narodzenia i zamiany Sol Invictus na Chrystusa.

Quster napisał(a):
nie uważam, że tradycja zawsze jest zła, i że zawsze jest dodawaniem ( pisałem odnośnie innych doktryn, w świetle tej zasady jaką proponujesz uważam, ze te niektóre doktryny też są "dodawaniem tradycji" do Pisma)

Proszę o biblijne uzasadnienie tej tezy. I proszę Cię, żebyś nie uciekał w doktryny, bo zmieniasz temat.

Quster napisał(a):
nie uważam, że wszystko co ma pogańskie pochodzenie jest złe - obrączki, krawaty, chrzest, malowanie ust przez kobiety, malowanie powiek, i pewnie inne, sylwester, nowy rok, Wielkanoc...

Celowe mieszanie krawatów z ustanawianiem święta widzę już kolejny raz. I niestety, moim zdaniem jest to z Twojej strony wyłącznie zabieg dialektyczny, a nie poważny argument w dyskusji. Ty chyba po prostu udajesz, że nie rozumiesz różnicy między kategoriami, które świadomie mieszasz.

Quster napisał(a):
III Mojż. 23:2 i kropka? przesada, ja nie czytam tak w tym wersecie

PRZESADA? :shock: "Mów do synów izraelskich i powiedz im tak: te są uroczystości świąteczne Pana, w które będziecie zwoływać święte zgromadzenia. Te są moje święta: (...)" [III Mojż. 23:2]

Quster, a CO TY CZYTASZ w tym wersecie? Oczywiście, możesz przeczytać w dowolnym miejscu Biblii to, co zechcesz, jeśli się bardzo uprzesz. Ale nie wmawiaj mi, że prosty werset mówi coś innego niż mówi.

Quster napisał(a):
no i jak pisałem my i tak nie obchodzimy tamtych świąt, a obchodzimy to które po tej kropce powstało - Wieczerza Pańska... nie widzę przeszkód aby obchodzić jakiś dzień dla Pana, aby go takim ustanawiać, ale to nie jest obowiązkiem. Można ale nie trzeba.

Tamte święta były JEDYNYMI, jakie Pan ustanowił i jakie są świętami Pana. A my będziemy je obchodzić w Erze Mesjańskiej. Lista świąt Pana jest podana i zamknięta. Wieczerza Pańska nie jest świętem - naprawdę nie lubię, kiedy ktoś zaczyna kręcić. Świętem Paweł nazwał Paschę i zalecał, aby Koryntianie je obchodzili. Ale to święto zostało ustanowione przez Pana.

Quster napisał(a):
W tym też była polityka, szerzący się wtedy arianizm zagrażał jedności cesarstwa, dlatego jeszcze Konstantyn zwołał sobór w Nicei itd...

A jaki to ma związek z tematem naszej dyskusji? Kościół nie powinien uprawiać polityki.

Quster napisał(a):
nie ma potrzeby zakładać wątku o niedzieli, z prostego powodu, gdyż nie da się pominąć faktu, ze niedziela była też świętem pogańskim, ale pewnie geneza mogła być różna, ja zasadniczo na temat zbieżności niedzieli z pogaństwem, myślę podobnie jak o zbieżności BN z pogaństwem, dla mnie to porównywalne sprawy.

DLA CIEBIE nie jest napisane to, co jest napisane, DLA CIEBIE wolno wprowadzać tradycje, których Biblia nie zabrania, DLA CIEBIE niedziela i BN to porównywalne sprawy. Niedziela była jednym z dni poświęconych różnym bóstwom. Sobota była poświęcona Saturnowi na przykład. Niedziela była po prostu nazywana Dniem Słońca, tak jak Sobota - Dniem Saturna. DLA CIEBIE są to porównywalne sprawy, ponieważ analogia (nieuprawiona) pozwala Ci usprawiedliwić postępowanie Kościoła w sprawie ustanowienia świąt BN. Sam fakt, że tak się bronisz przed założeniem wątku o niedzieli pokazuje, że po prostu mogłoby się okazać, iż niedziela i ustanowienie święta BN nie stanowią analogii w sensie postępowania Kościoła.

Quster napisał(a):
Niedziela też nie była wspominana w III Mojż. 23:2 a jednak ktoś ten dzień ustanowił dniem świętym...

A kto powiedział, że ten ktoś dobrze zrobił?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn sty 10, 2011 10:55 pm 
Ciach --> Ustalenie kanonu NT a Wczesny Kościół
Bardzo proszę powstrzymać się od dysput teologicznych w Kawiarence :D


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lut 05, 2011 7:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
Paweł nie zrobił w Atenach tego, co zrobił Kościół w ramach zastępowania świąt pogańskich świętami "chrześcijańskimi". W swoim przemówieniu nie nawiązywał do pogaństwa i nie wykorzystywał pogaństwa do głoszenia Ewangelii. Nie zastąpił Apolla Chrystusem, ani nawet nie nawiązał do żadnych "tradycji ludowych" - nawiązał do konkretnego wydarzenia historycznego, w którego centrum stał Wszechmogący Bóg.

tego tez nie widzę w motywacjach ustanowienia BN

Smok Wawelski napisał(a):
A na jakiej podstawie "światłość" zastępujesz "słońcem"? W dodatku zupełnie sprzecznie z treścią Mal. 3:20? Przecież to jet zwykłe naciąganie tekstu pod z góry założoną tezę. Tak zrobił Kościół w celu "ubiblijnienia" świąt Bożego Narodzenia i zamiany Sol Invictus na Chrystusa.

Nie ja jedynie, a wielu egzegetów wiąże te wersety z tymi co podałem, więc nie wiem o co halo... i nie wiem co miało być sprzeczne skoro czy to słonce z Malachiasza, czy to światłość, to chodzi o ta samą osobę.
Ale skoro mówisz że zrobił tak kościół aby ubiblijnić BN to podaj dowód, że tak uczynił, bo inaczej uznaje to za bezpodstawne stwierdzenie, twoje osobiste tylko.

Smok Wawelski napisał(a):
Quster napisał(a):
nie uważam, że tradycja zawsze jest zła, i że zawsze jest dodawaniem ( pisałem odnośnie innych doktryn, w świetle tej zasady jaką proponujesz uważam, ze te niektóre doktryny też są "dodawaniem tradycji" do Pisma)

Proszę o biblijne uzasadnienie tej tezy.

1Kor 10:23 bw "Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje."
1Kor 6:12 bw "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić."

Smok Wawelski napisał(a):
I proszę Cię, żebyś nie uciekał w doktryny, bo zmieniasz temat.

rozumiem, bo podobieństwo jest niewygodne ? :wink:

Smok Wawelski napisał(a):
Celowe mieszanie krawatów z ustanawianiem święta widzę już kolejny raz. I niestety, moim zdaniem jest to z Twojej strony wyłącznie zabieg dialektyczny, a nie poważny argument w dyskusji. Ty chyba po prostu udajesz, że nie rozumiesz różnicy między kategoriami, które świadomie mieszasz.

A ja juz po raz kolejny powtarzam, że jeśli ktoś w małym to i w dużym jest... możesz to zbywać moim nierozumieniem, moim niedouczeniem, ale mnie to nie wzrusza a jedynie działa na twoją niekorzyść.

Dlatego też po raz enty powtórzę, jeśli BN jest bee, to i krawaty też... i wielkość tego, kategoria, nie zmieni... bo tylko logika stosowana do spraw dużych ( BN ) jak i małych (krawat ) jest dla mnie logiką rozsądną i jedynie do przyjęcia. Inne podejście to zwykłe naciąganie sytuacji do z góry ustalonej tezy.

Smok Wawelski napisał(a):
Quster napisał(a):
III Mojż. 23:2 i kropka? przesada, ja nie czytam tak w tym wersecie

PRZESADA? :shock: "Mów do synów izraelskich i powiedz im tak: te są uroczystości świąteczne Pana, w które będziecie zwoływać święte zgromadzenia. Te są moje święta: (...)" [III Mojż. 23:2]
(...) A my będziemy je obchodzić w Erze Mesjańskiej.
Nie czytam nic o takim nauczaniu u Pana Jezusa i apostołów.
Dlatego mogę odpowiedzieć cytując twoją wypowiedz do mnie: Oczywiście, możesz przeczytać w dowolnym miejscu Biblii to, co zechcesz, jeśli się bardzo uprzesz. Ale nie wmawiaj mi, że prosty werset mówi coś innego niż mówi. (ehh co za brutalna wypowiedz, emocje ahh emocje... :wink: )
Smok Wawelski napisał(a):
Lista świąt Pana jest podana i zamknięta. Wieczerza Pańska nie jest świętem...
dla mnie jest świętem, jest czymś czego Żydzi nie czynili, a co Pan Jezus karząc upamiętniać to wydarzenie, nakazał.
Smok Wawelski napisał(a):
Świętem Paweł nazwał Paschę i zalecał, aby Koryntianie je obchodzili. Ale to święto zostało ustanowione przez Pana.

Gdzie żydowska Pascha jest nakazana do obchodzenia ?

Smok Wawelski napisał(a):
A jaki to ma związek z tematem naszej dyskusji? Kościół nie powinien uprawiać polityki.

ma bardzo istotne znaczenie, gdyż chrześcijaństwo to nie lud na Marsie tylko na Ziemi, i każde tło społeczno-polityczne jest istotne dla zrozumienia prawdziwego sensu i motywów. Nawet dzisiejsze ruch chrześcijańskie nawet te radykalnie przeciwne polityce i angażowaniu się w politykę nie unikają jej wpływu.

Smok Wawelski napisał(a):
DLA CIEBIE nie jest napisane to, co jest napisane, DLA CIEBIE wolno wprowadzać tradycje, których Biblia nie zabrania, DLA CIEBIE niedziela i BN to porównywalne sprawy. Niedziela była jednym z dni poświęconych różnym bóstwom. Sobota była poświęcona Saturnowi na przykład. Niedziela była po prostu nazywana Dniem Słońca, tak jak Sobota - Dniem Saturna. DLA CIEBIE są to porównywalne sprawy, ponieważ analogia (nieuprawiona) pozwala Ci usprawiedliwić postępowanie Kościoła w sprawie ustanowienia świąt BN. Sam fakt, że tak się bronisz przed założeniem wątku o niedzieli pokazuje, że po prostu mogłoby się okazać, iż niedziela i ustanowienie święta BN nie stanowią analogii w sensie postępowania Kościoła.
Tak bardzo się tego boje, rozszyfrowałeś mnie :D no weź, bądźmy poważni. Była nazwana dniem Słońca, bo to był dzień tego bóstwa. Analogie z BN widać wyraźnie jeśli się spojrzy kto pierwszy wprowadził oficjalnie nakaz święcenia niedzieli. Jednak w przeciwieństwie do BN, nie zrobiła tego władza kościelna, a władza polityczna (oczywiście w kontekście chrześcijańskim to uczyniła).

Smok Wawelski napisał(a):
Quster napisał(a):
Niedziela też nie była wspominana w III Mojż. 23:2 a jednak ktoś ten dzień ustanowił dniem świętym...
A kto powiedział, że ten ktoś dobrze zrobił?

Ja nie widzę problemu, jedynie pokazuje, że ustanowienie czegoś nie stanowi samo w sobie czegoś złego.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Ostatnio edytowano So lut 05, 2011 7:27 pm przez Quster, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lut 05, 2011 7:26 pm 
Quster, już Wielkanoc idzie :lol:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So lut 05, 2011 9:51 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Quster napisał(a):
tego tez nie widzę w motywacjach ustanowienia BN
No, skoro nie widzisz, to trudno. Ja Cię nie zmuszę, żebyś zobaczył to, czego najwyraźniej zobaczyć nie chcesz.

Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
A na jakiej podstawie "światłość" zastępujesz "słońcem"? W dodatku zupełnie sprzecznie z treścią Mal. 3:20? Przecież to jet zwykłe naciąganie tekstu pod z góry założoną tezę. Tak zrobił Kościół w celu "ubiblijnienia" świąt Bożego Narodzenia i zamiany Sol Invictus na Chrystusa.
Nie ja jedynie, a wielu egzegetów wiąże te wersety z tymi co podałem, więc nie wiem o co halo... i nie wiem co miało być sprzeczne skoro czy to słonce z Malachiasza, czy to światłość, to chodzi o ta samą osobę. Ale skoro mówisz że zrobił tak kościół aby ubiblijnić BN to podaj dowód, że tak uczynił, bo inaczej uznaje to za bezpodstawne stwierdzenie, twoje osobiste tylko.
"Wielu egzegetów" to nie jest ŻADEN argument. w Mal. 3:20 nie "chodzi o tę samą osobę", bo tam w ogóle nie chodzi o słońce jako Osobę i nie da się tego z tekstu "wyinterpretować". Po prostu spróbuj to zrobić w ramach dyskusji, zamiast się zasłaniać "wieloma egzegetami".

Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Quster napisał(a):
nie uważam, że tradycja zawsze jest zła, i że zawsze jest dodawaniem (pisałem odnośnie innych doktryn, w świetle tej zasady jaką proponujesz uważam, ze te niektóre doktryny też są "dodawaniem tradycji" do Pisma)
Proszę o biblijne uzasadnienie tej tezy.
1Kor 10:23 bw "Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje."
1Kor 6:12 bw "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić."
:shock: Piszesz nie na temat. Przecież cytowane przez Ciebie wersety nie mają nic wspólnego z doktrynami jako "dodawanniem tradycji do Pisma". I kompletnie wyrywasz wersety z kontekstu, wypaczając ich sens. Taka dyskusja nie ma sensu. Przy celowym Twoim mieszaniu różnych kategorii (krawatów i świąt) dyskusja tym bardziej nie ma sensu.

Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Quster napisał(a):
III Mojż. 23:2 i kropka? przesada, ja nie czytam tak w tym wersecie
PRZESADA? :shock: "Mów do synów izraelskich i powiedz im tak: te są uroczystości świąteczne Pana, w które będziecie zwoływać święte zgromadzenia. Te są moje święta: (...)" [III Mojż. 23:2]
(...) A my będziemy je obchodzić w Erze Mesjańskiej.
Nie czytam nic o takim nauczaniu u Pana Jezusa i apostołów. Dlatego mogę odpowiedzieć cytując twoją wypowiedz do mnie: Oczywiście, możesz przeczytać w dowolnym miejscu Biblii to, co zechcesz, jeśli się bardzo uprzesz. Ale nie wmawiaj mi, że prosty werset mówi coś innego niż mówi. (ehh co za brutalna wypowiedz, emocje ahh emocje... :wink: )
Pan Jezus i apostołowie traktowali Biblię jako całość, a Ty znowu "nie czytasz" tego, co jest napisane. I to wprost. Zamiast tego odpowiadasz cytując moje wypowiedzi. I jaki sens ma taka rozmowa? Bóg powiedział, które są Jego święta. A Ty wybierasz sobie ze Starego Testamentu to, co Ci pasuje, ale jeśli chodzi o to, co Ci nie pasuje, to "nie czytasz nic o takim nauczanniu u Pana Jezusa i apostołów"? A na przykład o zakazie kazirodztwa czytasz u Pana Jezusa i apostołów?

Quster napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Świętem Paweł nazwał Paschę i zalecał, aby Koryntianie je obchodzili. Ale to święto zostało ustanowione przez Pana.
Gdzie żydowska Pascha jest nakazana do obchodzenia?
I Kor. 5:7-8 - najlepiej w interlinii.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn lut 07, 2011 1:48 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
"Wielu egzegetów" to nie jest ŻADEN argument. w Mal. 3:20 nie "chodzi o tę samą osobę", bo tam w ogóle nie chodzi o słońce jako Osobę i nie da się tego z tekstu "wyinterpretować". Po prostu spróbuj to zrobić w ramach dyskusji, zamiast się zasłaniać "wieloma egzegetami".

Ale ty chyba czegoś nie rozumiesz. My nie rozmawiamy o interpretacji tego wersetu. A o tym jak rozumieli ten werset w pierwszych wiekach, a szczególnie kiedy ustanowiono BN. Wtedy taki pogląd był rozpowszechniony, jak i dzisiaj wielu tak twierdzi. A to że ty to inaczej interpretujesz też niczemu nie dowodzi. Fakt jest faktem, był to pogląd wielu egzegetów to i wiązanie tego zwrotu z pogaństwem jest ignorowaniem tego istotnego faktu, który zmienia wszystko.

Smok Wawelski napisał(a):
Przecież cytowane przez Ciebie wersety nie mają nic wspólnego z doktrynami...

Ja o żadnych doktrynach nie piszę, ja piszę o zwyczaju BN i w moim przekonaniu są to wersety na temat, a że tobie to nie pasuje to już inna sprawa.

Smok Wawelski napisał(a):
A na przykład o zakazie kazirodztwa czytasz u Pana Jezusa i apostołów?

Jak najbardziej czytam i nie pisz, że nie wiesz gdzie, bo ja wkleję > :shock:
ale możesz jeszcze o papierosy spytać, o karabin maszynowy i zabijanie nim

Smok Wawelski napisał(a):
I Kor. 5:7-8 - najlepiej w interlinii.

nic tam nie widzę o nakazie obchodzenia paschy żydowskiej, tak jak oni to obchodzili, tym bardziej, że oni jako Żydzi mogli to obchodzić to jasne... Ale skoro Pascha to dlaczego nie inne ?
W innym miejscy gdy mamy dekret apostolski i całego zboru tamtejszego jest mowa czego chrześcijanie pochodzenia pogańskiego powinni przestrzegać, Paschy tam nie ma


-----------------------------------
można ten temat przesunąć do innego działu bo tutaj nie pasuje chyba.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL