kristina napisał(a):
Świetny zawód.Ja chciałam koniecznie byc listonoszem ale kobiet nie przyjmują.
Ale zawody zmieniałam dość czesto.W zawodzie podstawowym przepracowałam 15 lat....i poczułam,że wystarczy.Chcę robić coś innego.Wszystko mozemy A Chrystusie.
W kurierce rowerowej kobiety przyjmują chętnie. Co więcej dla wielu kobieta w takim zawodzie to raczej egzotyka więc spodziewaj się, że będziesz w centrum uwagi. Koleżanki, które poznałem pracując jako kurier przypominały trochę Martynę Wojciechowską i były dość uparte raczej małomówne i skoncentrowane na celu zapewne z powodu chęci dorównania facetom i co najlepsze często im się to udawało. Kiedy koledzy narzekali na ciężkie warunki pracy i efektem tego narzekania była rezygnacja z pracy dziewczyny zaciskały zęby i jeździły mimo paskudnych żab lecących z nieba. Trzeba im przyznać, że miały więcej jaj od wielu facetów.