www.ulicaprosta.net

Miała być owcza wełna, no to jest! I krwista czerwień

Co do tego, co duchowe...Kiedyś Smok chyba napisał, że nie trzeba wcale używać specjalnej "nowomowy" czy jakoś specjalnie się zachowywać/wykonywać coś specjalnego, żeby było to "duchowe".Myślę, że grzybobranie może być bardzo duchowym zajęciem:)

Owcza wełna może troszkę za biała...Owieczkom-Wiosenkom lepiej w "ecru"
Ale krwista czerwień jest THE BEST!

Co do duchowości róznych zajęć...zależy co w tym czasie robi nasz duch...i tyle

_________________
"Pocieszajcie,pocieszajcie mój lud,mówi wasz Bóg!"
Iz.40,1

Nooooo grzybobranie jest jak najbardziej duchowe.I odpoczynek i łazenie po pustyniach.A nawet prowadzenie samochodu.
Zdałam sobie sprawę,że właściwie nie mam podzielonego czasu na duchowy i swiecki.
Oczywiście,ze są momenty ..hmmm bardziej uduchowione.Modlitwa,uwielbienie.
Dobrze to określił kiedyś mój ulubiony kaznodzieja Smith Wigglesworth."Nigdy nie modlę się dłużej niż pół godziny ale nigdy też nie pozostaję dłużej niz pół godziny bez modlitwy".
Jakos tak podobnie mam.

"Co robicie w czasie wolnym?" - szukam pracy :/

a jak tam Ci bylo na spolecznosci dzisiaj, kochana moja ?

oooj.... musze sie przezwyczaic chyba, bo czuje sie jak... nie wiem, ze wszyscy na mnie patrza... ze jestem jak ryba... wszystko co potrafie to wydukac pare slow przywitania i tyle - zawsze to niezreczne jakos...

Posiedzialam, sie pomodlilam, poudawalam ze slucham kazania... czasem probowalam cos tam zrozumiec, ale raczej z marnym skutkiem...

Podawali mi Pismo otwarte, zebym wiedziala gdzie czytaja, spiewniki...

Potem byla wieczerza Panska, a potem wrzucilam 5 funtow (tlumaczac sie, ze lepiej tyle, niz nic) do worka i poszlam - na kawe nie zostaje, bo to nie ma co...

Tak samo za kazdym razem... bo zamiast uczyc angielskiego, siedze tu (leniuch), na forum i klapie dziobem

a ja ciesze sie, ze jestes, lobuziaro moja kochana. cmok

no ot wlasnie ja tez sie ciesze... zamiast sie uczyc
cmok-cmok !

A w tym zborze, gdzie dzis bylam, kobiety chyba tworza cos w rodzaju umeblowania, bo nie slyszalam ani razu, zeby ktoras chocby raz sie pomodlila - sami bracia...

Oj

_________________
"Pocieszajcie,pocieszajcie mój lud,mówi wasz Bóg!"
Iz.40,1

no...

bynajmniej ze strony tak wyglada... mozna w sumie rzec "nie sadz z pozoru", jednak czemu sie nie modla, tylko sami bracia, to sie zastanawiam... nie wolno czy jak, czy "kobieta niech milczy" oznacza doslownie, zeby nie puscila pary z ust nawet w modlitwie? to czemu tedy spiewaja - jak maja milczec to moze niech tedy nei spiewaja... dla mnie dziwne to...

Ale byłas pierwszy raz,tak?
Może dziś kobietki po prostu "weny" nie miały

_________________
"Pocieszajcie,pocieszajcie mój lud,mówi wasz Bóg!"
Iz.40,1

Nie, siostrzyczko... bylam juz kilka razy... teraz juz nie policze... z jednego razu nie pisalabym, bo by pomyslalam tak jak Ty...

No to jednak....
...Oj,

_________________
"Pocieszajcie,pocieszajcie mój lud,mówi wasz Bóg!"
Iz.40,1

no...