Jako muzyk, wiem, że muzyka służy do wywoływania określonych stanów, czyli można zaryzykować stwierdzenie, że wprowadza w odmienne stany świadomości.
Każdy z nas na pewno uczestniczył w nabożeństwach, gdzie przy akompaniamencie zespołu uwielbieniowego
czuło się wzmożoną obecność Ducha Świętego, i nagle kiedy kapela grać zaprzestawała, i zaczynało się kazanie, czar jakby pryskał... no właśnie... i co z tym czarem?
Chodzi o stworzenie konkretnego nastroju.
Osobiście nie mam nic przeciwko muzyce chrześcijańskiej, Śpiewnik Pielgrzyma powinien znać każdy, ale podobnych stanów wzmożonego wzruszenia, doświadczałem jeszcze jako członek kościoła katolickiego, kiedy śpiewała schola, lub kiedy w jakieś tam katolickie święta grały trąby.
Były ciarki, był nastrój, ale czy to była jakaś wzmożona obecność Ducha Świętego? Mam powody wątpić.
Więc kapela ma być dodatkiem, a nie bodźcem, który powoduje nadmierne wzruszenie, łzy, itd, bo wiadomo, że potem następuje uczucie oczyszczenia i lekkości, wywołane rozładowaniem napięcia przez płacz, a nie przez jakieś duchowe doświadczenie, a te rzeczy łatwo pomylić.
Muzyka zawsze była narzędziem, którym dobrze się manipuluje, i zawsze tak będzie.
Zawsze jestem krytykowany, kiedy mówię, że nie ma czegoś takiego jak chrześcijański rock, tak samo jak nie ma chrześcijańskiego homoseksualizmu, muzyka jest dość śliskim tematem, z drugiej strony mamy Psalmy, i na kartach Starego Testamentu uwielbienie Boga łączyło się ściśle z muzyką.
Z tym, że tam kompozytorzy byli pewniakami, że tak powiem

Takie czasy, ja z muzyką świecką, rockową, i wszelka inną zakończyłem swoją przygodę, choć zdarzyło mi się ostatnio z ciekawości przesłuchać płyty Luxtorpeda, nowego projektu Litzy ( Litze każdy pewnie kojarzy z Arki Noego czy 2Tm2,3.), miało być połączenie rzeczy, które trudno się łączy, czyli formy ewangelizacji i mocnego uderzenia, a wyszło po prostu świeckie, rockowe granie.
Pewnie nie wiele ci pomógł ten post, ale spróbuj prostego doświadczenia, zmontuj materiał bez muzyki, i ten sam materiał z muzyką, potem daj komuś do oceny, i może to rzuci trochę światła na temat.
Pax.