www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 4:44 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt paź 13, 2009 10:09 am 
Offline

Dołączył(a): Cz paź 08, 2009 2:01 pm
Posty: 10
Czy "łamanie przekleństw pokoleniowych" ma jakieś poparcie w Biblii? Ja swojego czasu łyknęłam to wraz z paroma innymi rzeczami, a dzisiaj odbija mi się to czkawką. I tak się zastanawiam, bo nigdy tego jakoś nie skonfrontowałam z Biblią (człowiek młody to niezbyt rozważny był), przyjęłam za prawdę (bo bardziej doświadczeni w wierze tak mówili), a teraz nie wiem co z tym fanetm zrobić. Jeśli odrzucić to na podstawie Biblii a jeśli przyjąć to także na Jej podstawie.
Jak się modlić o choroby, które są w rodzinie z pokolenia w pokolenie. Po prostu się modlić o uzdrowienie, nie patrząc w przeszłość...czy może jakoś się ztą przeszłością należy duchowo rozprawić?
Jeśli ten temat już się gdzieś pojawił, to podajcie link.
Dzięki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 13, 2009 11:10 am 
Pytajnik napisał(a):
Czy "łamanie przekleństw pokoleniowych" ma jakieś poparcie w Biblii? Ja swojego czasu łyknęłam to wraz z paroma innymi rzeczami, a dzisiaj odbija mi się to czkawką. I tak się zastanawiam, bo nigdy tego jakoś nie skonfrontowałam z Biblią (człowiek młody to niezbyt rozważny był), przyjęłam za prawdę (bo bardziej doświadczeni w wierze tak mówili), a teraz nie wiem co z tym fanetm zrobić. Jeśli odrzucić to na podstawie Biblii a jeśli przyjąć to także na Jej podstawie.
Jak się modlić o choroby, które są w rodzinie z pokolenia w pokolenie. Po prostu się modlić o uzdrowienie, nie patrząc w przeszłość...czy może jakoś się ztą przeszłością należy duchowo rozprawić?
Jeśli ten temat już się gdzieś pojawił, to podajcie link.
Dzięki

Co sie tyczy w niektórych kregach popularnej nauki, jakoby juz nowonarodzeni ludzie musieliby juz dawno po nawróceniu jeszcze wyznac jakis grzech popelniony przed nawróceniem, by doznac "uwolnienia od przeklenstwa", to nie znajduje tego w biblii. A wrecz przeciwnie: "Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie" (List do Galacjan 3:13, Biblia Warszawska)

Chrystus stal sie przeklenstwem ZA NAS - za kazdego, kto narodzil sie na nowo. Kazdy, kto stal sie dzieckiem Bozym, zostal CALKOWICIE oczyszczony: "Gdyż łaskawy będę na nieprawości ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej." (List do Hebrajczyków 8:12, Biblia Warszawska)

Czasami w kregach, które wciaz wywlekaja jakies rzekome przeklenstwa chrzescijan, panuje równiez przekonanie, jakoby czlowiek mógl byc napelniony Duchem Swietym, a mimo to równoczesnie opetany. Skad oni to biora?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 13, 2009 11:18 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Nie ma w Biblii poparcia dla tego rodzaju praktyk. Ona przypominają bardziej techniki okultystyczne takie jak "odczynianie" wykonywane przez guślarzy. W dodatku, takie praktyki uzależniają od tzw. "łamaczy", do których biedni wierzący wracają często na kolejną "sesję" polegającą na drobiazgowej wiwisekscji, elementach psychoanalizy i wypędzaniu różnych demonów, które nie mają ze sprawą nic wspólnego.

Jeśli ktoś narodził się na nowo, to stare przeminęło i wszystko stało się nowe:

"Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe" [II Kor. 5:17]

Owszem, istnieją grzechy, których Bóg nienawidzi wyjątkowo i które nawiedzają ludzi do 4 pokolenia (oryginał II Mojż. 20:4):

http://www.blueletterbible.org/Bible.cf ... KJV#conc/5

Jeśli wiemy o tym, że ktoś z naszych przodków popełniał takie grzechy, to należy mieć świadomść, że krew Chrystusa obmyła nas z grzechów i oczyszcza z wszelkiej nieprawości [I Jana 1:9]. Synowie nie odpowiadają za grzechy swoich ojców [V Mojż. 24:16; Ez. 18:20]. Można się zwrócić do Boga o ochronę przed nakim nawiedzaniem lub wyznać Mu konkretny grzech popełniony osobiście, który jest zawarty w katalogu tych najcięższych - to należałoby zrobić już w momencie nawrócenia i wołania o zbawienie.

Inna sprawa to choroby lub skłonności genetyczne do określonych chorób. Te nie muszą być wcale spowodowane osobiście popełnionym grzechem jakiegoś naszego przodka lub własnym - po prostu żyjemy w skażonym świecie i w skażonych ciałach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 13, 2009 12:11 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz paź 08, 2009 2:01 pm
Posty: 10
Smoku,
a na czym takie "nawiedzanie" polegałoby?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 13, 2009 12:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Pytajnik napisał(a):
Smoku,
a na czym takie "nawiedzanie" polegałoby?

Na skłonności do popełniania tych samych grzechów. To się dzieje zwłaszcza w przypadku oddawania się czarom, okultyzmowi czy bałwochwalstwu we wszelkich odmianach. Zobacz V Mojż. 18:10-12.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 10:47 am 
Offline

Dołączył(a): Cz paź 08, 2009 2:01 pm
Posty: 10
ok, dzięki Bracia...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 24, 2009 6:02 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr paź 25, 2006 5:16 pm
Posty: 102
No niezgadza mi się to wszystko. To że ktoś pokutuje i nawaraca się to nie znqaczy wcale że już jest wszystko cacy cacy ! Jak jest pokoleniowe przekleństwo nad rodziną to nawrócenie się AUTOMATYCZNIE NIE KASUJE PRZEKLEŃSTW POKOLENIOWYCH !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 24, 2009 6:44 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
Lecz wy mówicie: Dlaczego syn nie ponosi kary za winę ojca? Wszak syn wypełniał prawo i czynił sprawiedliwość, przestrzegał wszystkich moich przykazań i wypełniał je, więc na pewno będzie żył. Człowiek, który grzeszy, umrze. Syn nie poniesie kary za winę ojca ani ojciec nie poniesie kary za winę syna. Sprawiedliwość będzie zaliczona sprawiedliwemu, a bezbożność spadnie na bezbożnego. Lecz gdy bezbożny odwróci się od wszystkich swoich grzechów, które popełnił, i będzie przestrzegał wszystkich moich przykazań, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość, na pewno będzie żył, nie umrze. - Księga Ezechiela 18, 19-21.
Oto co Biblia ma w tej kwestii do powiedzenia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 24, 2009 7:38 pm 
Grzesiek napisał(a):
No niezgadza mi się to wszystko. To że ktoś pokutuje i nawaraca się to nie znqaczy wcale że już jest wszystko cacy cacy ! Jak jest pokoleniowe przekleństwo nad rodziną to nawrócenie się AUTOMATYCZNIE NIE KASUJE PRZEKLEŃSTW POKOLENIOWYCH !

Grzesku, powyzej w tym watku podalismy uzadadnienie biblijne. Ty tego tutaj nie zrobiles, tylko poprostu ot tak "niezgadza" ci "sie to wszystko". Tak w knajpie po trzecim piwie mozna dyskutowac. Nie jest to jednak podstawa do rozwazania prawd duchowych. Skoro uwazasz, ze zle przedstawiono dotychczas sprawe: prosze uzasadnij, czy zle wylozylismy przez nas ku wykazaniu naszego zrozumienia tematu zacytowane fragmenty z biblii i wylóz je prawidlowo, skoro sie mylimy.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 25, 2009 7:43 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 22, 2009 7:10 pm
Posty: 90
Lokalizacja: z Nieba ;)
Rz 14:12 Br "Tak więc każdy z nas za siebie samego będzie odpowiadał przed Bogiem."

Mysle ze czlowiek nie bedzie odpowiadal przd Bogiem za "czyjes" grzechy, ktore spowodowaly przeklenstwo.

Uwazasz grzesku zatem ze werset:
"Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe"

... trzeba pominac, bo cos jest w nim nie tak, i szukac innego rozwiazania?
jakis swoich pogladow na ten temat?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 9:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr paź 25, 2006 5:16 pm
Posty: 102
Symeon

Nic w chrześcijaństwie nie dzieje sie automatycznie. To że ktos sie narodził na nowo wcale nie znaczy że od razu został uwolniony z przekleństwa jezeli takowe wystepowało zwłaszcza w poprzednich pokoleniach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 26, 2009 9:44 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Grzesiek napisał(a):
Nic w chrześcijaństwie nie dzieje sie automatycznie. To że ktos sie narodził na nowo wcale nie znaczy że od razu został uwolniony z przekleństwa jezeli takowe wystepowało zwłaszcza w poprzednich pokoleniach.

PROSZĘ O BIBLIJNE UZASADNIENIE TEJ TEZY. Czy nowe stworzenie w Chrystusie to jest nowe stworzenie, czy nie?

Odnieś się do fragmentow Biblii podanych powyżej przez innych na ten temat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 06, 2009 7:56 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Nawróciłem się w wieku 19-tu lat, i jak to zwykle bywa, żyłem szczęśliwym życiem dziecka. Czasem upadałem, ale z Bożą pomocą podnosiłem się. Ogólnie było wspaniale.
Czasem nurtowała mnie moja bezradność co do pewnych grzechów. Starsi bracia zaczęli pokazywać mi na wersetu zachęcające do stosowania mocy krwi Jezusa, do przychodzenia pod jego krzyż w każdej sprawie.
Nauczyć się tego nie było łatwo.
I wtedy, jak gwiazdka z nieba, pojawiła się nauka, że za wszystkie moje upadki odpowiada ciążące nad moją rodziną przekleństwo.
Oooo, jakie wielkie nadzieje! Jaka radość, że nareszcie skończy się moja walka z wiatrakami ! I zaczęła się jazda!!!
Wielkie nadzieje się nie spełniły! Pojawiło się mnóstwo nowych wiatraków. To było jak walka z Hydrą. Zgromiłem jedno przekleństwo, a ujawniało się dziesięć następnych. Związałem jednego demona, a na jego miejsce przychodziło dziesięć gorszych. Ci ludzie wyszkolili nas doskonale jak wyszukiwać wciąż nowe i nowe związania.
Moja sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Popadałem powoli w obłęd.
Zastanawiałem się, dlaczego, jeśli to Duch ujawnił jakieś demoniczne związanie pokoleniowe, nie wystarczyło jednorazowe odcięcie się od niego, tylko ciągle i ciągle trzeba było to powtarzać, i ciągle ujawniały się jakieś nowe związania.
Chwała Bogu, że w końcu, resztkami sił, zerwałem z tymi ludźmi i z tą nauka. Długie lata leczyłem rany. Ci, którzy pozostali tam do końca zniknęli w większości z kościoła, a wielu już kilkanaście lat funkcjonuje tylko na prochach.
Teraz wiem, że to nie jest biblijna nauka. Wiele musiałem wycierpieć, żeby się uwolnić od jej skutków. To uwalnianie było tylko dlatego tak długie, że nie odciąłem się od tych nauk jednorazowo, raz na zawsze, ale dokonywało się to stopniowo, jak zdejmowanie warstw cebuli.
Dlaczego? Bo długo wydawało mi się, że nie wszystko jest tam takie złe, więc odrzucałem powoli tylko to, co uznałem za złe, resztę zostawiając.
Uwolnienie, i jednocześnie mocny start do wzrastania w Panu, przyszło dopiero wtedy, kiedy odrzuciłem całość i pokutowałem przed Panem z tego zwiedzenia, jak z grzechu.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL