Liczne media świeckie a też zagraniczne media chrześcijańskie, piszą sporo w tym roku na temat kościoła Willow Creek i pastora, który go założył - Billa Hybelsa. Trudno znaleźć informacje na temat po polsku, z wyjątkiem publikacji świeckiej opisującej zaistniały tam skandal na podstawie doniesień z mediów zagranicznych:
Cytuj:
Seksafera w kościele, w którym byli Bono i Bill Clinton. Założyciel oskarżony o molestowanie
Główny pastor i cała Rada Starszych jednego z największych kościołów w Stanach Zjednoczonych zrezygnowali z pełnionych przez siebie funkcji. Powodem są liczne oskarżenia o molestowanie seksualne skierowane przeciwko założycielowi organizacji Billowi Hybelsowi.
Duchowna Heather Larson ogłosiła, że Willow Creek Community Church w stanie Illinois potrzebuje nowych liderów. "Kieruję te słowa do wszystkich kobiet, które opowiedziały o tym, co się stało. Kościół powinien zawsze iść w ślady Jezusa, by pomagać zranionym odnaleźć uzdrowienie. Przepraszamy, że uczyniliśmy wasze cierpienie większym. Nie było to naszą intencją" - napisała w ogłoszeniu opublikowanym na stronie internetowej kościoła.
Chociaż prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się na pewno, czy wasze historie są w pełni prawdziwe, nie mamy powodu, by wam nie wierzyć. Przepraszamy, że nasze początkowe wypowiedzi były tak niedelikatne, defensywne i że broniliśmy Billa. Nawołujemy go do przyznania się do grzechu i publicznych przeprosin - czytamy w dalszej części oświadczenia głównego pastora.
Pierwsza swoją historię opowiedziała była asystentka Hybelsa. Pat Baranowski, która pracowała w kościele w latach 80., wyznała, że duchowny między innymi regularnie żądał od niej seksu oralnego - donosi "The Independent". Po odejściu z organizacji kobieta przez 25 lat zmagała się z depresją. W końcu stała się osobą bezrobotną, a potem także bezdomną.
Chociaż założyciel kościoła nie przyznaje się do winy, zrezygnował ze swojej funkcji. Członkowie Rady Starszych ogłosili swoją abdykację podczas 23. Globalnego Spotkania Liderów. Kilku głoszących zrezygnowało z usługi, a około 100 kościołów wycofało się z transmitowania wydarzenia.
Obecność na spotkaniu odwołał też zdobywca Oscara Denzel Washington. W ciągu 26 lat funkcjonowania kościoła w wydarzeniu tym wzięli udział między innymi Bill Clinton i lider grupy rockowej U2 Bono. Hybels nie pojawił się na konferencji, której był dotąd gospodarzem.
https://www.o2.pl/artykul/seksafera-w-k ... 322432129aoświadczenie Rady Starszych Willow Creek w całości:
https://www.willowcreek.org/en/august-8-statementMedia chrześcijańskie jak
Christianity Today opisały tę sytuację już parę miesięcy temu i przedstawiły rozwój tej sprawy następująco:
Cytuj:
Podobnie jak w wielu przypadkach akcji #MeToo (#JaTeż) przeciwko przemocy seksualnej, zarzuty stawiane Billowi Hybelsowi ciągnęły się za nim w ukryciu już od dłuższego czasu. I nie są one jasne ani łatwe do ustalenia. Zaniepokojenie jego postępowaniem miało miejsce ok. 5 lat temu. Wtedy to Jim Mellado, który pomagał w utworzeniu Global Leadership Summit (GLS) właśnie otrzymał stanowisko jako prezydent organizacji Compassion i wraz z żoną miał się przeprowadzić do stanu Colorado. Podczas pożegnalnego przyjęcia, przyjaciółka i była pracownica Willow Creek zwierzyła się żonie Jima Mellado, że utrzymywała długoletnią seksualną relację z Billem Hybelsem. Mellado dowiedziała się, że ów "romans" jej przyjaciółki z Billem trwał ponad dekadę. Na początku wspierała swoją przyjaciółkę i rozmawiała z nią na ten temat na osobności. Później jednak Leanne Mellado odczuła potrzebę, by ujawnić tę sprawę Radzie Starszych kościoła Willow Creek. W odpowiedzi na to jej przyjaciółka wycofała się ze swoich zwierzeń - obawiając się, że przyniosą one dużą szkodę kościołowi - i kiedy Rada Starszych została poinformowana o tym związku i zaczęła jej zadawać pytania na ten temat, ona wówczas zaprzeczyła, iż kiedykolwiek miała romantyczną relację z Billem Hybelsem.
" Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz. Jeśli chcesz mnie zmusić do wyznania, będę milczeć" - tak napisała owa kobieta w e-mailu, którego dostała do wglądu gazeta Tribune. "Nie powinnam była ci ufać". Owa kobieta odmówiła komentarza gazecie Tribune. Potem chciała przekonać Mellado, że owszem, był flirt z Billem Hybelsem i dwuznaczne rozmowy, ale nie było pozamałżeńskiego związku seksualnego.
Rada Starszych kościoła Willow Creek mówi, iż kiedy przeprowadzali rozmowę z ową kobietą, ona "bardzo przepraszała za stawianie fałszywych zarzutów i napisała list kompletnie zaprzeczający poprzednim zeznaniom". Opisali kobietę jako "chowającą urazę do Willow Creek" podczas tej rozmowy. Liderzy kościoła Willow również powiedzieli, że kobieta osobiście przeprosiła Lynne Hybles za swoje kłamstwo.
Główny lider Rady Starszych w Willow podobno znalazł ponad 1100 emaili pisanych pomiędzy Billem Hybelsem a ową kobietą, z którą rzekomo miał romans, ale twierdzi, że nie był w stanie ich odczytać - pisze gazeta Tribune. (...)
https://www.christianitytoday.com/news/ ... tberg.htmlW sierpniu br. sprawa poszła dalej i stąd oficjalne oświadczenie przywodców kościoła Willow Creek brzmi nieco inaczej, niż ich początkowe próby bronienia Billa Hybelsa a oczerniania owych kobiet, które oskarżyły go o molestowanie seksualne. Starsza Rady Kościoła Missy Rasmussen w publicznym oświadczeniu powiedziała:
Cytuj:
"(...) Uważamy, że grzechy (Billa Hybelsa) były poważniejsze niż to, co on sam twierdził tutaj publicznie i zdecydowanie uważamy, że jego postępowanie wobec tych kobiet było grzeszne. Uważamy, że nie przyjmował uwag krytycznych tak chętnie jak sam je kierował do innych i opierał się wszelkim strukturom mającym na celu dopilnowanie, by każdy ponosił odpowiedzialność za swoje czyny, bo nam wszystkim jest to potrzebne"
W artykule
Christianity Today z 8 sierpnia 2018 czytamy:
Cytuj:
(Bob Smietana – Christianity Today) Latem 2008 r, Bill Hybels przemawiał do tysięcy pastorów i innych przywodców kościelnych podczas zgromadzenia w kościele Willow Creek Community Church i przyznał otwarcie, że jego "megakościół" nie spełnił swojej roli. "Popełniliśmy błąd" - powiedział podczas zjazdu Global Leadership Summit (GLS) w 2008. Szczegółowe badania wyników Willow wykazały, iż kościół pomógł wielu ludziom znaleźć wiarę w Jezusa, ale potem zawiódł ich jeśli chodzi o naukę jak należy żyć i wzrastać w wierze. Bill obiecał, że w przyszłości bardziej się o to zatroszczą i osiągną lepsze rezultaty.
Dziesięć lat później liderzy z Willow Creek przyznają się jeszcze do kolejnych błędów.W przeddzień zgromadzenia GLS 2018 [w sierpniu 2018], podczas spotkania zborowników wspólnie oświadczyli , że zawiedli jako liderzy i źle poprowadzili sprawę zarzutów o seksualne molestowanie wielu kobiet jakie zostały publicznie wystosowane wobec pastora Billa Hybelsa - założyciela kościoła Willow Creek.
Główna pastor Heather Larson ogłosiła, że rezygnuje ze swojej funkcji. Rada Starszych również oświadczyła, ze jej członkowie odejdą ze swoich stanowisk do końca roku 2018.
Steve Carter, główny pastor-nauczyciel publicznie zrezygnował ze swojej funkcji w niedzielę 5. sierpnia 2018 oświadczając, że nie może " z dobrym sumieniem" kontynuować służby w kościele.
Podczas wieczornego nabożeństwa dla rodzin w Willow, członkini rady starszych Missy Rasmussen powiedziała, że "zarówno ona sama jak i reszta liderów kościoła była zaślepiona zaufaniem do pastora-założyciela Willow Creek Billa Hybelsa i dlatego zaniedbali konieczność uczciwego zbadania jego czynów i rozliczenia go z nich. "Ufaliśmy Billowi i to przeszkodziło nam w obiektywnej ocenie jego postępowania" - powiedziała.
To "zaślepienie", jak to określiła Rasmussen, sprawiło, że Rada Starszych popełniła wiele błędów podczas procesu mającego na celu wyjaśnienie całej sprawy - włącznie z tym, jak przebiegało "dochodzenie" nt zarzutów wobec Hybelsa, kiedy pierwsze oskarżenia pod jego adresem o pozamałżeńską relację z inną kobietą wyszły na jaw w 2014 r. Nie zadbali wówczas o zabezpieczenie dowodów w sprawie - a były one dostępne w formie komunikacji elektronicznej - bo wystarczyło im, że owa kobieta wycofała swoje zeznania na temat ich związku. Powinni byli bliżej przyjrzeć się tej sprawie, zamiast odrzucić wszelkie zarzuty bez rzetelnego dochodzenia.
https://www.christianitytoday.com/news/ ... inves.htmlZnany chrześcijański autor Lee Strobel, który uslugiwał w Willow Creek Community Church jako pastor-nauczyciel przez ponad 10 lat, publicznie poparł kobiety okarżające Billa Hybelsa o molestowanie seksualne i nadużycia jakich (wg ich własnych zeznań) dopuścił się wobec nich.
Cytuj:
"Jest mi bardzo przykro kiedy myślę o Pat Baranowskiej i wszystkich innych ofiarach Billa Hybelsa w Willow Creek. Osobiście nigdy nie byłem świadkiem podobnych zachowań podczas mojej służby w tym kościele. Ale znam te kobiety i one są wg mnie bogobojne i wiarygodne. Wierzę im i płaczę razem z nimi - napisał na swoim twitterze
https://www.christianpost.com/news/lee- ... le-226670/