www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 3:47 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 05, 2008 12:56 pm 
Cieszę się kiedy czytam o doświadczeniach innych w chodzeniu za Panem i są tak podobne do moich. To zdecydowanie jest budujące! :D Bardzo podobnie postrzegam ten temat jak Jartur. A ostatnio to nawet się nim bardzo interesuję (dziękuję przy tej okazji Axannie za jego poruszenie) gdyż w moim zborze np. słowa: "Pan mi powiedział" są z góry odbierane jako coś negatywnego bo zamykają możliwość dalszej dyskusji. Swoją drogą modlę się m.in. o służbę proroczą w moim zborze. A jak to jest w waszych zborach? Napiszcie coś proszę.


Ostatnio edytowano N sty 18, 2009 6:52 pm przez Gość, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 05, 2008 10:11 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 6:01 pm
Posty: 37
Lokalizacja: Opole
sewen napisał

Cytuj:
Mówiąc o tym ,że Bóg nam powiedział oddajemy Jemu Chwałę.


Mam nadzieję nie okazać się nieznośnym szczególarzem, jednak wydaje mi się że łatwo dostrzec różnicę między sformułowaniem „ Pan powiedział mi...”, a „Pan pokazał mi „, czy „ Pan przekonał mnie”. Należy założyć, że taką różnicę dostrzega każdy potencjalny, używający polskiego języka słuchacz. „Powiedział” - znaczy w najbardziej oczywistym rozumieniu - „przekazał treść przy użyciu słyszalnego głosu, aparatu mowy itp. Szczególnie jest to istotne gdy dotyczy mowy samego Boga, ponieważ również oczywistym jest niezwykłość takiego zdarzenia i to zarówno dla wierzących jak i niewierzących słuchaczy. Bezpodstawnym wydaje mi się skracanie dystansu między Bogiem a człowiekiem, a już na pewno z inicjatywy tego drugiego. Tym bardziej, że czasem przybiera to karykaturalny wymiar i z tego chociażby powodu i we właściwie rozumianej trosce o rzetelność świadectwa należy upomnieć się zwyczajnie o godność Ciała Chrystusa. Taka niezbędna kosmetyka. Więc tu moja zgoda na Ernesta niezgodę. :)

Dlatego to piszę, że ludzie i ludzkie przywary ujawniają się w niektórych świadectwach bardziej, niż szczerze nawet zamierzona chwała Boga, a to przynosi skutek odwrotny do oczekiwanego. I dlatego także, że widywałem ludzi z uzasadnionego w moim odczuciu powodu oburzonych lub co najmniej zniechęconych świadectwami wypowiadanymi według określonego kanonu, niezrozumiałym językiem, „nowomową”, która każdemu przytomnemu człowiekowi nie może się dobrze kojarzyć.

Ewa Maja napisała

Cytuj:
A jak to jest w waszych zborach? Napiszcie coś proszę.


Napiszę króciutko. W moim najbliższym otoczeniu wierzący wykazywali i wykazują dość łatwo (niech mi wybaczą) pewną skłonność do unifikacji zachowań, poglądów, języka itd. Wydaje mi się, że to efekt który można często zaobserwować i zapewne ująć w jakąś np socjologiczną regułę - umówmy się - tzw. „subkultur”, lub czegoś podobnego. Nie znam się na tym, więc basta. Na forum jest wielu, którzy choćby z racji wykształcenia mogą (gdy zechcą) temat rozwinąć. Rzecz jednak w tym, żeby Kościół nie dawał się mądralom tego świata pakować w szablony, z których diabeł buduje jak z klocków. Całe metropolie, żeby było gdzie zabłądzić, zgubić się i uwierzyć, że to taka ludzka dola.
Czuwajmy
:!:

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 06, 2008 10:19 am 
Myślałam raczej o tym czy w innych zborach usługuje się darem prorokowania, jak to wygląda, jakie jest do tego podejście, jakie nauczanie w tym temacie itp. ale i tak dzięki za komentarz. Pozdrawiam!


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 06, 2008 2:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Myślałam raczej o tym czy w innych zborach usługuje się darem prorokowania

W zborze, w którym teraz jestem( i w poprzednim)nikt nie prorokuje.
Cytuj:
jakie nauczanie w tym temacie

Nie ma nauczania w tym temacie. Są prośby zanoszone przez wierzących podczas spotkać o dary Ducha. Ale nitk jak dota o tym nie nauczał. Zbor raczej idzie w kierunku uświęcenia i najczęściej poruszane są tematy zwiżane z dążeniem do świętego życia oraz inne, ale nie o prorokowaniu. Takie tematy "duchowe" są pomijane.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 06, 2008 3:32 pm 
Owieczko, to zupełnie jak u mnie! Wytrwałości w modlitwie zatem! Pozdrawiam!


Ostatnio edytowano N sty 18, 2009 6:53 pm przez Gość, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 06, 2008 8:28 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 6:01 pm
Posty: 37
Lokalizacja: Opole
Ewa Maja napisała

Cytuj:
Myślałam raczej o tym czy w innych zborach usługuje się darem prorokowania,


W pierwszym odruchu chciałem przypomnieć, o czym rozmawiamy, że mianowicie o świadectwach, które niestety nie zawsze godne są wiary dla słuchających. No, ale temat prorokowania w praktyce dotyczy przecież tego samego, czyli mówienia w Imieniu Pana, a to podkreśla jeszcze bardziej konieczność poczucia odpowiedzialności za słowa.
I znowu mam do pomarudzenia. Coś, co - jak to się łatwo mówi – nie buduje. Tylko że o ileż bardziej nie budują kłamstwa wypowiadane rzekomo w autorytecie Pana. Między innymi z tej przyczyny musiałem podjąć decyzję o wyjściu ze wspólnoty, z którą byłem przez długie lata związany. A przecież nie jestem jeden tylko taki biedaczek, przeciwnie, poznaję coraz więcej braci i sióstr, którzy płacą podobną cenę za sprzeciw wobec kłamstw. Przecież kłamstwa, także te w formie proroctw, prędzej czy później wychodzą na jaw, a te, które prędzej, powinny nam służyć do wzajemnej weryfikacji. Nie osądzania i wydawania ostatecznych wyroków, grzebania żywcem i podobnych praktyk, ale weryfikacji, która pomaga dostrzec pomyłkę, wycofać się z fałszywego tropu czy ślepego zaułka itd. Weryfikują nas fakty, weryfikuje nas Słowo Boże i nawet ludzkie, o ile nie kłamie.

Toteż w związku z powyższym uważam, że stawiając pytanie o to czy się w zborze prorokuje, nie wolno zapomnieć o uwadze i trzeźwości, dzięki którym ewentualne fałszywe proroctwo nie zrodzi gorzkich owoców. Ich goryczy nie życzę nikomu smakować. Ta odpowiedzialność spoczywa na nas wszystkich, nawet gdyby niektórym wpadło do głowy, by nas lub siebie samych od niej uwolnić.

Bardzo bym chciał, żeby to, co napisałem mogło być potraktowane jako słowo zachęty i ku zbudowaniu. Bo wbrew pozorom, wcale nie jestem rozgoryczony. :D

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 06, 2008 8:31 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Cieszę się i jest to bardzo pokrzepiające, że nie wszyscy uważają, że gawędzić należy wyłącznie o rzeczach pozytywnych - obecnie to się nazywa "budujących", czyli, innymi słowy - przesiąkniętych optymizmem. Nie chcę też wpadać w jakiś czarny pesymizm, ale szczerze mówiąc, patrząc na otaczającą rzeczywistość (i na siebie, i na siebie - rzecz jasna), zbyt różowo jej nie widzę, a z tego, co przepowiada Słowo Boże (i jak go rozumiem), ma być raczej coraz gorzej, a nie coraz lepiej - jakie to można odnieść wrażenie, uczestnicząc na spotkania chrześcijańskie, albo choćby pobieżnie zapoznając się z tematami na forach. Ale o tym może gdzie indziej porozmawiamy :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 06, 2008 8:37 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 6:01 pm
Posty: 37
Lokalizacja: Opole
Ależ Ty siostro Axanno rozwijasz zawrotne prędkości :shock: :D :lol:
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 06, 2008 9:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Staram się jak mogę, bracie :P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 07, 2008 9:18 am 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 13, 2007 11:39 am
Posty: 168
I byłoby wszystko w porządku ,po przeczytaniu Waszych wypowiedzi, gdyby nie fakt że zbory całkowicie pozbawione są nauki o tym jak słuchać Bożego głosu, i czy jest to możliwe. Prawdopodobnie tylko dla pastorów i kaznodziejów? :shock:
A czy ci ,ktorzy wychodzą na mównicę mówią w imieniu Jezusa Chrystusa?
Czy Wasz pastor jest Bożym narzędziem? Jeśli nie to czyje myśli przekazuje?
A prorokowanie to pozostałość po Apostołach ,czy Dar Ducha Św dla budowania Kościoła? Jakoś żaden z Was nie zareagował na pytanie Ewy o dar prorokowania.
A przecież nie można go wykreślić ze Słowa Bożego. Chyba ,że pójdziemu za tymi kościołami,które uznają ,że ze śmiercią ostatniego apostoła przeminęły dary.
Powracając jednak do obecnej chwili. Dlaczego nikt nie buntuje się przeciwko
nagminnemu opowiadaniu bajek w coniedzielnych kazaniach? Streścić fragmenty Biblii potrafimy przecież wszyscy. Ale nie o to chodzi .
Chcemy usłyszeć Boży głos nie tylko ludzką fantazję.
Jak można opowiadać różne historie , których sami nie doświadczyliśmy?.
A wszystko odbywa się w majestacie Słowa Bożego, bo głoszący ma w rękach Biblię i swe smętne opowieści poprze kilkoma wyrwanymi z kontekstu wersetami. To jest w porządku, bo oni nie mówią wprost"Pan mi powiedział"? A Słowo Boże przestrzega nas przed mądrością zmysłową -demoniczną.
Jeżeli Pan mi nie powiedział , nie pokazał ,to powinienem milczeć , a nie opowiadać własne opowiadania podpierając się biblią.
Zapewniam Was ,że ci "kaznodzieje " sieją gorsze spustoszenie w sercach ludzi,niż osoba,która ciągle chodzi ze słowami na ustach "Pan mi powiedział".
Uważam ,że trzeba mieć dużo pokory , i na co dzień społeczność z Bogiem , a co najważniejsze odwagę i Boże przyzwolenie by móc przemawiać w imieniu Jezusa Chrystusa
Pozdrawiam.Sewen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 07, 2008 10:21 am 
Dziekuję za komentarze. Każdy wniósł cos cennego. Choć trochę martwi fakt że nikt nie napisał: u nas służba prorocza to normalka, Duch Święty działa, zbór się buduje. Zdecydowanie nie zgadzam sie że takie dary to "przeszłosć" dlatego gorliwie się o nie modlę a przynajmniej staram się. A to tym bardziej że właśnie takie czasy mamy: miłość wielu ziębnie, miłują bardziej świat niż Boga, zdrowej nauki ścierpieć nie mogą , nauczyciele mówią to co ucho łechce (i oczywiście mam tu na myśli "wierzących"). Bardziej niż kiedykolwiek Boży lud potrzebuje darów Ducha Świętego aby trwać w czujności i bronić sie przed zwiedzeniem. To oczywiście moje zdanie. Mam nadzieję że są tacy którzy je podzielają i modlą się o to samo co ja. Dodam jeszcze że zauważyłam że wiele osób boi się odpowiedzialności za własne czyny lub słowa z jednej strony a z drugiej wielu wykazuje się niedojrzałością wobec czynów bądź słów innych ludzi i dlatego tak mało jest robotników no bo co to będzie jak się okaże że np. zamiast z Ducha to ktoś z ciała prorokował? Zaraz takiego proroka "ukamnieniują" i się służba kończy (nauczycieli też się to tyczy). A ja uważam że pierwiastek ludzki zawsze będzie w takiej czy innej służbie (póki mamy takie ciało a nie inne) tylko trzeba mieć odpowiednie nastawienie serca: nie bać się poddawać pod weryfikację, przyjmować wszystko z pokorą i napominać w miłości. I to moim zdaniem tyczy się obu stron czyli np. i tej co prorokuje i tej co słucha a co za tym idzie której obowiązkiem jest to rozsądzać. Pozdrawiam was pocałunkiem świętym!


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 07, 2008 1:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Ewo, może ja powiem w ten sposób. U nas modlimy się o to, żeby Duch rozdzielał dary, jak będzie chciał [I Kor. 12:11]. Modlimy się o dar prorokowania dla wszystkich, o dar języków dla wszystkich (nie wszyscy jeszcze go mają). Jednakże proroctwo nie zawsze musi przychodzić jako wypowiedź opatrzona klauzulą "Tak mówi Pan". Można powiedzieć czasem jedno zdanie, które będzie dla kogoś prorocze. Można powiedzieć prorocze kazanie. Jeśli chodzi o kazania to ja na przykład zawsze pytam Boga, co ON na do powiedzienia kościołowi NA DZIŚ. I On odpowiada, ponieważ chce mówić do kościoła na bieżąco. Funkcjonuje u nas np. objawienie, ale staramy się tym nie podniecać za bardzo w tym sensie, żeby nie zacząć wzbijać się w pychę. Spokojnie i pokornie. Zbyt dużo wierzących goni za darami, zamiast iść za ich Dawcą. I tak prorocy "biegną, choć Pan ich nie posłał". Tacy ludzie bez przerwy mówią, że Pan im coś powiedział, choć Pan nim im nie mówi. Nadmierna egzaltacja nie zastąpi prawdziwego chodzenia z Bogiem - nawet, jeśli się bez przerwy wykrzykuje "Miałem sen! Miałem sen!" - Prorok Jeremiasz przepowiedział, że w dniach ostatecznych dokładnie zrozumiemy, co to znaczy, gdy prorocy zamiast zawracać lud Boży na drogi Pańskie, wyłącznie będą łechtać uszy słuchaczy (podobnie jak kaznodzieje i nauczyciele zresztą).

Poza tym Ewo, popieram Twoje pragnienia i jestem nimi zbudowany.

A Ty sewen uważaj, żebys się nie stał gorzkim korzeniem wyrządzającym szkodę, o który wielu może się pokalać [Hebr. 12:15]. Na razie głównie przekazujesz pretensje pod adresem bliżej niesprecyzowanych osób, z których to pretensji nic budującego nie wynika. Napisz sam albo załóż wątek o słuchaniu głosu Bożego - może się od Ciebie wreszcie dowiem czegoś więcej poza tym, jakie masz zdanie o polskich pastorach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 07, 2008 1:44 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 13, 2007 11:39 am
Posty: 168
Ktoś kiedyś powiedział ,że chrześcijanie to jedyna "armia" która dobija rannych. I chyba miał rację. Wiadomo ,że człowiek uczy się na błędach, a w związku z tym i chrześcijanie nie są tego pozbawieni. Tym bardziej ,że nauka o funkcjonowaniu darów Ducha Św. nie jest w naszych społecznościach nawet w powijakach.
Ci odważniejsi próbują często błądząc, ci mniej odważni i sceptycy czekają aby tych pierwszych złapać na błędach.
Co z tego wychodzi? A to ,że pozbawia się ludzi chęci poszukiwania głębszej społeczności z Bogiem oraz chęci służenia innym.
Nieomylni pozostają tylko pastorzy,którzy z racji funkcji stanowią granicę poznania i doznania także a może przede wszystkim maluczkim.
Cóż zatem począć ? Myślę,że prosić Boga o "więcej" Ducha Św w nas.
Abyśmy mieli pewność,że kiedy otwieramy usta, tym który mówi jest Duch Św. Nikt jednak nie da nam pragnienia ,więcej i więcej Ducha Św w nas.
Jeśli będziemy twierdzić że mamy ,nie mając nie będziemy prosić , to też nie otrzymamy.
Jezus powiedział ,że nie potrzebują zdrowi lekarza ,lecz ci ,którzy się źle mają.
Ponieważ wielu twierdzi ,że ma (Ducha Św), bo pastor w kazaniu powiedział, to też pozostają w tym przekonaniu. Gdy jednak przychodzi temat działania Ducha Św w i przez Kościół ,znajdują multum pretekstów by obalić wersety mówiące o tym ,że Kościół Nowego Testamentu ,to Kościół działania Ducha Św.
Nie dajmy się zwieść. Dzisiejszy Kościół nie powinien niczym różnić się od tego z Dziejów Apostolskich.
Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów.
Czy doczekamy się takich postaw? Bojaźni oraz cudów i znaków?
Myślę,że tak jeśli będziemy prosić . Pozdrawiam Sewen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 07, 2008 2:01 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 13, 2007 11:39 am
Posty: 168
Próbuję przestrzec młodych chrześcijan przed zbytnim spoleganiem na wypowiedziach i doświadczeniach przewodników ,którzy bardzo często ograniczają rozwój duchowy trzody. Uważam ,że każdy powinien osobiście doświadczyć społeczności z Bogiem. Wtedy będzie mógł rozeznać czy to co słyszy jest z Ducha Św ,czy wytworem ludzkiego umysłu.
Ponieważ temat dotyczy tego co się zwie "pan mi powiedział" Uznałem za słuszne by zwrócić uwagę nie na formę lecz treść tego co podaje się wierzącym. Można nie mówić "tak mówi pan,a mamić ludzi." To tyle na temat intencji moich wypowiedzi. Co zaś się tyczy pastorów . Oni mają największy wpływ na ludzi choć powinien Duch Św i nie pozwalają wyjść dalej poza poziom ich doświadczeń i poznania. To chyba złe? Pozdrawiam Sewen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 07, 2008 2:10 pm 
Dzięki Smoku! Spodziewałam się trochę innego komentarza ale twoja wyważona mądrość przekonuje mnie o słuszności mojej decyzji co do dołączenia do tego forum. Nie chciałabym tu nic nikomu narzucać a wręcz przeciwnie jeszcze się dużo nauczyć :) Pozdrawiam!


Ostatnio edytowano N sty 18, 2009 6:54 pm przez Gość, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL