thomson napisał(a):
Żeby nie było, że się nie znam: muzyki słucham od ok 30 lat /Kasprzaki, Grundigi/, jeździłem do Brodnicy na festiwale, do Jarocina – po ok 3 razy /lata osiemdziesiąte/. Byłem fanem polskiego punka, potem bluesa /Dżem/ i reggae. Znam nazwy prawie wszystkich zespołów działających w latach osiemdziesiątych, w tych nurtach. Obecnie interesuję się muzyką chrześcijańską, słucham różnych wykonawców.
Po nawróceniu część muzyki wyrzuciłem /a miałem naprawdę „białe kruki”/, ale część /np dyskografia Dżemu/ zostało w domu i tego nie słucham - ale jest.
Nikt Ci nie zabrania znania muzyki : ) i nie o tym był wątek - czy się ktoś na niej zna, czy nie. Przykładajmy tu miarę biblijną, a nie humanistyczną, ekumeniczną, czy "własnego objawienia w sprawie".
thomson napisał(a):
Obecnie uważam, że nie forma jest ważna, ale ważne jest żeby Ewangelia była zwiastowana różnymi sposobami, a nawet z różnych motywów.
Możesz poprzeć Pismem, że żle motywy zwiastowania ewangelii są pochwalane i takimi powinni się posługiwać odrodzeni ludzie? Bo ja czytam o umiejętnym wykorzystywaniu sytuacji i możliwości jakie się pojawiają, ale nie oznacza to, że mam zwiastować jako prostytutka przydrożna, bo taka akurat ma więcej okazji
Widzisz jakieś granice w tym wykorzystywaniu okazji i narzędziach jakimi będziesz się posługiwał? Co stoi za pewnymi nośnikami i jak konotuje przez to "święte treści"? I JAKI JEZUS jest zwiastowany [bo bywa że inny].
Bo ja widzę granicę i może się okazać, że JHWH się pod czymś nie podpisze, a cała mordęga na darmo, bo "spłonie".
thomson napisał(a):
Najłatwiej nic nie robić, siedzieć i krytykować.
KTO TAK TUTAJ ROBI? Napomniałeś go prywatnie za to i Cię nie usłuchał?
Odnosisz się do dyskusji w tym temacie, więc napisz proszę kto nic nie robi a tylko krytykuje? Znasz wszystkich oponentów osobiście, czy pisałeś o kimś konkretnym?
thomson napisał(a):
Podam taki werset, który mi się teraz kojarzy /litości znam kontekst, nie musicie mi czytać, ale mi tu pasuje/: Gal. 4:29
„Lecz jak ongiś ten, który się według ciała narodził /Ismael/, prześladował urodzonego według Ducha /Izaaka/, tak i teraz”. I tak myślę, że zespół Euangelion jest taki małym Izaakiem, nieporadne są jeszcze niektóre teksty i rymy, dopiero zaczynają, ale jest to z prowadzenia Ducha i na chwałę Bożą, a tu oczywiście na tym „Forum” powstaje jakiś cielesny Ismael i prześladuje „narodzonego z Ducha” i się wymądrza i „przecedza komara i połyka wielbłąda”.
Nie wystarczy znać kontekst, trzeba mieć jeszcze uczciwość żeby go stosować zgodnie z tym kontekstem. A Ty nadużywasz i w tym momencie zapędzasz się, żeby postawić na swoim. Muzykę możesz znać, ale zastanawiam się czy nie znasz Pisma - czy tylko nabyłeś maniery żonglowania jego fragmentami w nieuprawniony sposób? Takie wykorzystywanie fragmentów jest nieuczciwe i jak widać służy Ci do nazwania użytkowników, których zdania nie popierasz "cielesnym Ismaelem, a grupy muzycznej "Duchowym Izraelem". Ludzie ratunkuuu...
_________________
5775
"Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy postępujmy według jednej miary i to samo myślmy"(Flp 3:15-16 Uwspółcześniona BG, wyd. Wrota Nadziei)
Welcome to Elijahnet!"NA WIEKI JHWH SŁOWO TWOJE TRWALE ZASIADŁO W NIEBIOSACH" [interlinia Ps.119:89]