www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 4:14 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 12:12 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Smok Wawelski napisał(a):
Axanna napisał(a):
Tak czy owak, do takich "naiwnych" z pewnością nie należą entuzjaści ekumenizmu wśród przywódców religijnych - pastorów, braci starszych, i innych "autorytetów", ani również ci, którzy niby deklarują ekumenizmowi sprzeciw, a zarazem noszą tytuł "ksiądz", wkładając koloratkę i maskując swoje nędzne zamiary pod hasłem "bardziej skutecznej ewangelizacji".


Tutaj wchodzimy w inny problem, który nie dotyczy bezpośrednio ewangelizacji katolików. Widzę, że masz dosyć wysoką "rozdzielczość widzenia" w tych sprawach. Tutaj dotykamy problemu systemów religijnych, budowanych przez ludzi, którzy mają w sercach koloratki i przedziwną tęsknotę do "systemu-matki" (jejku, sprawa jest poważna, a mnie się rymuje...).

Tak się składa, że zarówno aktywność w/w ludzi, jak i samo zjawisko ciągle narasta i wspomniane koloratki dawno już przewędrowały na szyje z głębin sercowych, a przed nazwiskami imponująco odmalowały się literki "ks." Z tego, co się do tej pory dowiedziałam, to owi "ks."... w każdym razie jeden taki, co i tu często zagląda, ale mało piszę (zaledwie 7 postów) - tłumaczył właśnie, że koloratka wraz z tytułem są "pomocą" w ewangelizacji w katolickim przecież kraju i wielu braci protestantów akompaniowało na sąsiednim forum, że "koloratka" to "nic takiego" i że "Bóg używa takich szczerych i oddanych sług" - co do czego mam spore wątpliwości, mimo deklaracji wspomnianego "ks." o jego aktywnym udziale w różnego rodzaju przedsięwzięciach ewangelizacyjnych, takich, jak na przykład, organizacja "Pro Christ", albo serwisy ekumeniczne i podobne.
Dlatego proszę o opinie, co sądzicie o tym zjawisku i jaką postawę powinniśmy zajmować wobec takich "sług" Bożych.
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. Może i "ks."dołączy? :P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 1:35 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lis 15, 2007 2:05 pm
Posty: 252
Lokalizacja: zagranica
Axanna:
Cytuj:
Dlatego proszę o opinie, co sądzicie o tym zjawisku i jaką postawę powinniśmy zajmować wobec takich "sług" Bożych.
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. Może i "ks."dołączy? :P

...no tez pytanie. Przeciez ksiac musi jakos odrozniac sie od ludzkosci.
Co ma sobie przed nazwiskiem pisac - stolarz? :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 2:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Axanna napisał(a):
Dlatego proszę o opinie, co sądzicie o tym zjawisku i jaką postawę powinniśmy zajmować wobec takich "sług" Bożych.

Zacznę od naszej postawy. Przede wszystkim, powinna być taka, jak mówi Słowo Boże:

"Czy jest między wami ktoś mądry i rozumny? Niech to pokaże przez dobre postępowanie uczynkami swymi, nacechowanymi łagodnością i mądrością" [Jak. 3:13]

A jeśli ktoś błądzi, to starajmy się zachowac również biblijną postawę:

"Bracia, jeśli człowiek zostanie przyłapany na jakimś upadku, wy, którzy macie Ducha, poprawiajcie takiego w duchu łagodności, bacząc każdy na siebie samego, abyś i ty nie był kuszony" [Gal. 6:1]

Ja wiem, że łatwo jest wyżyć się na kimś, kto nie ma poznania i wolałbym nie mylić ludzi szczerych, a nie mających poznania, z wilkami w owczych skórach, których zęby i tak w pewnym momencie się pokażą - taka już "wilcza" natura. Dlatego poznanie uzupełniajmy powściągliwością [II Piotra 1:6] i w ten sposób nie zaszkodzimy "sprawie".

Koloratka ma określone znaczenie i odbiór w naszym kraju, ponieważ oznacza osobę stanu duchownego, co w katolickim środowisku budzi bardzo określone skojarzenia - kapłan, pośrednik i tak dalej. Nie znajduję w Biblii przykładów przebierania się żydowskich apostołów czy biskupów za kapłanów w celu łatwiejszego dotarcia z Ewangelią do Żydów. Byłoby to oszukiwanie słuchaczy, ponieważ Ewangelia głoszona przez zbawionych nie ma nic wspólnego z systemem, w którym tkwią słuchacze. Apostoł Paweł wolał cierpieć kamienowanie niż podawać się za rabina i ucznia Gamaliela w celu "łatwiejszego dotarcia". A przecież mógł to robić z powodzeniem. Być może część osób przywdziewających koloratki ma szczytne cele, ale używają nieczystych środków, których cel wcale nie uświęca.

Inny problem to koloratka jako wyraz tęsknoty do "systemu-matki". Niestety, systemowo wiele kościołów upodabnia się do "matki" albo z definicji, albo z czasem w ramach stopniowych zmian. Budowanie hierarchii mającej kierować kościołem na sposób ludzki poprzez działanie "z mocy urzędu" jest błędem i nie zgadza się z nauczaniem NT, lecz w gruncie rzeczy jest powrotem do kapłańskiego systemu pośrednictwa (religijnego lub mentalnego) między laikatem a Bogiem.

Odróżniłbym jednak tutaj ludzi nieświadomych i wprowadzanych w błąd od tych, którzy w błąd wprowadzają. Są również tacy, którzy działają w ramach zastanego systemu, a jednak pokornie służą ludziom - niektórzy nawet nie pozwalają nazywać siebie "pastorze" lub rezygnują z okazji do posiadania jednosobowego przywództwa na rzecz kolektywnego. I to im się chwali. Problem często polega na tym, że "bonusy" i przywileje związane z przynależnością do kasty duchowieństwa zbyt kuszące, żeby z nich zrezygnować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 3:04 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Teraz mi się śpieszę, ale króciótko :)
"Brak poznania"??? O czym Ty, Smoku, mówisz? Przecież nie rozmawiamy o szeregowych żuczkach, tylko o chrześcijanach z kategorii starszych, którzy ukończyli co najmniej po jednej szkole teologicznej i co do których nie można powiedzieć, że niedawno się nawrócili!
Moim zdaniem opcja "brak poznania" powinna być wykluczona. "Brak miłości do Chrystusa", "brak miłości do Kościoła", "brak wdzięczności" - to można dopuścić, ale nie "brak poznania".
A co do powściągliwości, to też nie wszystko jasne - czy są jakieś granice owej powściągliwości, czy trzeba ją okazywać zawsze, kładąc na bark "braku poznania" wszelakie "nieczyste środki" i wierząc w "zaszczytny cel".

P.S. Chciałam podkreślić, że mi chodzi o bractwo protestanckie, a nie o ewentualnych nawracających się dopiero księży, którym rzeczywiście brak poznania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 3:48 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lis 15, 2007 2:05 pm
Posty: 252
Lokalizacja: zagranica
...ze tez mozna powaznie na ten temat 8)
Koloratka, to pozostalosc po ubiorze kaplana, który, zaleznie od wykonywanego rytualu, przywdziewal ubior znajdujac się przed oltarzem, odwrocony tylem do wiernych. Jeśli koloratka, to także oltarz i zaslona, oddzielajaca miejsce najswietsze od reszty Przybytku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 3:58 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
nie no.... muszę pracować, ale już całkiem króciótko: jj, czy Ty uważasz, że to blacha sprawa, że przywódcy zborów protestanckich przywdziewają koloratki i tytuły "ksiądz"? Mianują się dziećmi Bożymi i naszymi braćmi w Chrystusie, a dopuszczają się, jak powiedział Smok i z czym się zgadzam - "nieczystych środków"? Myślisz tacy kończą na koloratce? Całkiem niedawno jeden taki, który tu zagląda (dopiero widziałam), ale do dyskusji coś się nie przyłącza, udowadniał na sąsiednim forum, jaka to jest zgroza, gdy protestanci biorą się za czytanie Biblii, a nie mają pojęcia o "ewangelicznej egzegezie". Temat niestety został szybciutko usunięty *, więc nie mogę dać linka.
Ale jeszcze wcześniej ten sam "ks.", jakoby na marginesie, nawiązał do "potrzeby łączenia się poszczególnych gmin w "biskupstwa" która jakoby miała miejsce w przeszłości.
Moim zdaniem to poważna sprawa, gdyż dotyczy zwiedzenia.
Wracam do roboty :(

P.S. * kiedy posypały się protesty protestantów.


Ostatnio edytowano Śr kwi 09, 2008 4:47 pm przez Axanna, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 4:22 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
jj napisał(a):
Jeśli koloratka, to także oltarz i zaslona, oddzielajaca miejsce najswietsze od reszty Przybytku.

w świetle Listu do Hebrajczyków [ 10:20 ] to jednak ta zasłona w Przybytku dotyczyła czegoś innego niż "koloratka" 8)
a i ołtarz ma o wiele zacniejszą wykładnię

koloratka jako "listek do koszul kapłańskich" to efekt ewolucji w wyglądzie wprowadzanych powoli "szat liturgicznych"

znalazłam w necie "o pochodzeniu szat liturgicznych" (pouczająca dla noszących):

http://www.petra.opoka.katowice.pl/inde ... ykul&nr=25


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 9:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Axanna napisał(a):
"Brak poznania"??? O czym Ty, Smoku, mówisz? Przecież nie rozmawiamy o szeregowych żuczkach, tylko o chrześcijanach z kategorii starszych, którzy ukończyli co najmniej po jednej szkole teologicznej i co do których nie można powiedzieć, że niedawno się nawrócili! Moim zdaniem opcja "brak poznania" powinna być wykluczona.

Szkoła teologiczna nie gwarantuje poznania. Piastowanie urzędu też nie. Czasem trzeba wielu lat, żeby zobaczyć coś, co inni widzą od dawna. Nie zawsze jest w tym zła wola.

Axanna napisał(a):
"Brak miłości do Chrystusa", "brak miłości do Kościoła", "brak wdzięczności" - to można dopuścić, ale nie "brak poznania".

Proszę, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Czasem jest to brak odwagi w momencie, gdy już coś widać. Weź pod uwagę fakt, że czytają nas ludzie, do których może właśnie dociera coś, o czym my już wiemy. Jeśli są otwarci, to będą myśleć i Duch Święty ich będzie przekonywał. Agresja z naszej strony powinna być wycelowana w złe nauki, w złe postawy, ale nie w ludzi.

Axanna napisał(a):
A co do powściągliwości, to też nie wszystko jasne - czy są jakieś granice owej powściągliwości, czy trzeba ją okazywać zawsze, kładąc na bark "braku poznania" wszelakie "nieczyste środki" i wierząc w "zaszczytny cel".

Poznanie uzupełnij powściągliwością. To jest naprawdę dobra rada. Nic na tym nie stracisz, nikogo nie skrzywdzisz, a możesz zrobić więcej dobrej roboty niż strzelając ze wszystkich dział.

Axanna napisał(a):
P.S. Chciałam podkreślić, że mi chodzi o bractwo protestanckie, a nie o ewentualnych nawracających się dopiero księży, którym rzeczywiście brak poznania.

A jesteś pewna, że nawracający się księża nas nie czytają?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 9:37 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lis 15, 2007 2:05 pm
Posty: 252
Lokalizacja: zagranica
Axannanie:
Cytuj:
no.... muszę pracować, ale już całkiem króciótko: jj, czy Ty uważasz, że to blacha sprawa,

Nie, uwazam, ze to jest bardzo powazna sprawa, ale nie warto sobie zawracac koloratki. Mozna sie posmiac, jak z Rolexsow, sygnetow i muszelek w uszach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 9:45 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Smoku.... słowa powiedzieć nie można... jejku, "agresja, brak powściągliwości, strzelanie ze wszystkich dział, wrzucane wszystkich do jednego worka" - czy Ty aby nie przesadzasz trochę?
OK, nie wolno na ten temat rozmawiać, to przepraszam, nie wiedziałam, że to temat "tabu". Szczerze pisząc, potrafisz zniechęcić... i to skutecznie,
Pozdrawiam.

P.S. jj, uważam, że nie ma z czego się śmiać. :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 10:05 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Czemu wypaczasz moje słowa? Czy ja napisałem, że Ty strzelasz? Ja tylko chciałbym, żebyśmy wykazali powściągliwość. Naprawdę uważam, że dobrze byłoby zachować dobrą atmosferę, a ostre sformułowania stosować jak najrzadziej. Temat jest dobry, nie jest tabu, tylko spokojnie, konkretnie i do przodu. Wolno rozmawiać jak najbardziej.

Wyobraź sobie, że ten temat może być dla wielu ludzi szokującym odkryciem polegającym na tym, że systemu nie da się zreformować w ramach tego samego systemu, ponieważ samo istnienie tego systemu jest problemem. Albo na tym, że w kościołach powstałych po Reformacji istnieje problem wynikający z braku dokończenia Reformacji. Albo na tym, że mentalność katolicka siedzi głęboko w głowach wielu protestantów. Albo to, że system katolicki odpowiada wielu pastorom, a wielu z nch zaczyna przypisywać sobie nowe tytuły, ubierać liturgiczne szaty i wprowadzać do nabożeństw elementy liturgii odwołujące sie do zmysłów - na przyklad światlo, dźwięk, a nawet zapach. Przecież krk miał to wszystko od dawna. No i te skłonności ekumeniczne...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 10:06 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lis 15, 2007 2:05 pm
Posty: 252
Lokalizacja: zagranica
ani_isza napisał(a):
jj napisał(a):
Jeśli koloratka, to także oltarz i zaslona, oddzielajaca miejsce najswietsze od reszty Przybytku.

w świetle Listu do Hebrajczyków [ 10:20 ] to jednak ta zasłona w Przybytku dotyczyła czegoś innego niż "koloratka" 8)
a i ołtarz ma o wiele zacniejszą wykładnię

koloratka jako "listek do koszul kapłańskich" to efekt ewolucji w wyglądzie wprowadzanych powoli "szat liturgicznych"

znalazłam w necie "o pochodzeniu szat liturgicznych" (pouczająca dla noszących):

http://www.petra.opoka.katowice.pl/inde ... ykul&nr=25


Rozmawialem z pastorem luteranskim na temat szat liturgicznych i wyjasnil mi, ze cale przedstawienie, zmiana szat, odwracanie sie przodem i tylem do oltarza, ma symbolizowac starotestamentowa liturgie w Przybytku Mojzeszowym. Kiedy mu powiedzialem, ze to jest smieszne w swietle Ewangelii, odpowiedzial, ze nie ma sie z czego smiac.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz kwi 10, 2008 6:54 am 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 20, 2007 2:03 pm
Posty: 114
Lokalizacja: Śląsk
. Przeciez ksiac musi jakos odrozniac sie od ludzkosci.
Co ma sobie przed nazwiskiem pisac - stolarz? :roll:[/quote]


ponieważ wyraz ksiądz pochodzi od wyrazu książę każdy chce się tak nazywać.Chyba.

_________________
Graża


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 10, 2008 9:17 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
jj napisał(a):
Rozmawialem z pastorem luteranskim na temat szat liturgicznych i wyjasnil mi, ze cale przedstawienie, zmiana szat, odwracanie sie przodem i tylem do oltarza, ma symbolizowac starotestamentowa liturgie w Przybytku Mojzeszowym. Kiedy mu powiedzialem, ze to jest smieszne w swietle Ewangelii, odpowiedzial, ze nie ma sie z czego smiac.

No, bo rzeczywiście nie ma się z czego śmiać. To jest dramat. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 10, 2008 9:33 am 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Smok Wawelski napisał(a):
Czemu wypaczasz moje słowa? Czy ja napisałem, że Ty strzelasz? Ja tylko chciałbym, żebyśmy wykazali powściągliwość. Naprawdę uważam, że dobrze byłoby zachować dobrą atmosferę, a ostre sformułowania stosować jak najrzadziej.

"Ostre sformułowania"? A gdzie są, bo nie widzę? Że "brak miłości"? Nie przesadzaj, Smoku, jak można rozmawiać o problemach, zawijając sedno. To tak samo, jak gorliwi przedstawicieli katolicyzmu domagają się pominięcia milczeniem tematu bałwochwalstwa - nie wolno, bo im ubliża, to musi być tabu. "Kochajmy sie, rozmawiajmy, ale o bałwanach ciiii"...
A po drugie, to uważam, że wszystkim nam jest brak i miłości i poznania, czyż nie tak? Dlaczego mamy kamuflować jedno drugim, jak to usiłujesz zrobić, na przykład, tu:
Cytuj:
Szkoła teologiczna nie gwarantuje poznania. Piastowanie urzędu też nie. Czasem trzeba wielu lat, żeby zobaczyć coś, co inni widzą od dawna. Nie zawsze jest w tym zła wola.

Jeżeli szkoła nie gwarantuje poznania, ani piastowanie urzędu - przez co powszechnie się rozumie lata "oddanej i szczerej służby dla Pana, w pełni Ducha Świętego i miłości", to mam pytanie: co wtedy daje poznanie? Skoro nie szkoła, nie Duch, nie miłość, nie "szczere i oddane serce", nie lata służby - to co?
Poza tym się zgodzę - nie zawsze chodzi o "złą wole", gdyż egocentryzm, egoizm, wygodnictwo i pycha - a "zła wola" to nie to samo. :mrgreen:
Cytuj:
Temat jest dobry, nie jest tabu, tylko spokojnie, konkretnie i do przodu. Wolno rozmawiać jak najbardziej.
Dzięki, chętnie skorzystam :P
Cytuj:
Wyobraź sobie, że ten temat może być dla wielu ludzi szokującym odkryciem polegającym na tym, że systemu nie da się zreformować w ramach tego samego systemu, ponieważ samo istnienie tego systemu jest problemem.

Widzisz Smoku, sprawa w tym, że moja niepowściągliwa, wypaczająca i pełna podejrzliwości osoba, węszy tutaj nie chęć zreformowania istniejącego systemu, lecz chęć zreformowania Kościoła Chrystusowego w celu przyłączenia go do systemu z zachowaniem dla siebie przewodniczących stanowisk i płynących z tej ponętnej perspektywy tak przecież pożądanych przywilejów.
Nie potrzeba wcale wnikliwości, żeby obserwować, jak od maleńkich i nieśmiałych kroczków, jak to kolorateczka i tytułek (bo przecież to nic takiego - dla "bardziej skutecznej ewangelizacji"), "szczerzy i oddani słudzy Pana", "pełni" miłości i Ducha Świętego, dyskretnie przechodzą do kroczków bardziej pewnych, w postaci pielgrzymek do papieża, w celu jakichś tam dialogów itp, zwracając, oczywiście, koszty tych, bez wątpienia "pożytecznych", podróży z dziesięcin, wnoszonych przez dzieci Boże. A wszystko to, rzecz jasna, jeno z "braku poznania", a kto co więcej "wmawia", ten musi popracować nad własną powściągliwością, agresywnością... i (przewiduje) - a jakże - zazdrością?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL