www.ulicaprosta.net

Postaram się więcej już na tym forum nie pisać , nie dlatego że się pogniewałem czy obraziłem , po prostu dla waszego świętego spokoju i pokoju.
Dzięki za wszystko , jeżeli kogoś uraziłem obraziłem to przepraszam bardzo do widzenia .

_________________
Jozue.

Ciebie po prostu twarda gadka osłabiła i tyle. Bez zębów ani rusz.

Jozue- nie uciekaj.
Przeczytaj swoje posty , zobacz ile w nich oskarżeń , ile arogancji. Proszę, nie obrażaj się, skoro tyle osób to widzi( a my jesteśmy ludźmi z róznych społeczności, z różnych miast, to że jesteśmy na tym forum jeszcze nie ozancza, żeśmy się jakoś "zmówili"przeciwko Tobie) to chyba coś w tym musi być...
Wiem, że to wymaga pokory i spojrzenia na siebie z dystansem, ale wierzę, że może się udać.
Kiedyś patrzyłam z góry na braci i siostry mająch inne poglądy i inaczej uwielbiających Pana na zgromadzeniach. Chciałam im być "misjonarką", a Bóg mnie mocno zawstydził...
Nie baw się w Ducha Świętego, Jozue, bo nie masz wglądu w serca ludzkie i nie wiesz, jakie ludzie mają motywacje. I proszę- zacznij rozwazać wszystko z Biblią w ręku. Ja wiem, jak to wygląda w niekórych społecznościach, dużo się mówi o Biblii, a prawie w ogóle się jej nie czyta. To znaczy czyta się- fragmenty, albo wyrywa z kontekstu i przytacza jakieś cytaty na poparcie fantastycznych objawień...Albo dopasowuje do założeń...Ale brakuje rzetelnego studium biblijnego. To wymaga wysiłku, skupienia, czasu...a ja mam czasem wrażenie, że ludzie chcą łatwo,szybko, przyjemnie i żeby było "cudownie". Dużo w tym zwykłej pychy. Popatrzcie, jak m n i e Bóg używa, jaki ze mnie p r o r o k , jakie mam objawienia ...etc..Ciekawe, czy dalej by tak prorokowali, gdyby im powiedziano- a teraz będziemy przekazywać, co masz do powiedzenia, ale o tobie- ani słowa, nikt się nie dowie, że to wychodzi od ciebie...


Jozue- naprawdę poczułeś się winny, że powiedziałeś "przepraszam"?

"Pastor prawdę ci powie" - Ciekawy tytuł. Prawdę powie czasami, nawet ogłosi ewangelię ale aby poszerzyć strefę swoich wpływów o następną owieczkę a później i tak zaprowadzi w zwiedzenie, odda pod nałożenie rąk jakiegoś dziwoląga z USA albo sam usłuży nabytym innym duchem.
Problem w tym, że ludzie często stają się uczniami pastora a nie Jezusa i dają się wodzić po zwiedzeniach bo pastor za nich czyta Biblię i interpretuje i uczy zamiast Ducha Św.

Pastorzy uzurpują władze. Nie bardzo dzielą się nią z Radą bo tam zazwyczaj sami klakierzy. A władza jest jak narkotyk. Pokażcie mi narkomana, który bierze narkotyk i narkotyk go nie kontroluje, to uwierzę że jest taki pastor co władza go nie kontroluje i nie zrobi krzywdy owcom. Nawet jeśli sam coś kapuje to i tak ci co są nad nim wcisną mu do zboru różnych manipulantów i hipnotyzerów. Biblia naucza abyśmy się wystrzegali ludzi lubiących być w centrum uwagi. Bóg może użyć pastora i może użyć osła ale mamy być Jego uczniami.

A może by tak bez uogólnień? Prośba dotyczy całego Twojego postu, a nie tylko powyższego zdania.

W kościele są pastorzy i pastorzy. Są ci, którzy uzurpują sobie władzę, i ci, którzy służą innym w pokorze. Znam takich i takich. Dlatego proszę, nie uogólniaj. Jeśli wiesz, że ktoś postępuje fałszywie, nieuczciwie, i masz na to wyraźne dowody, to nazwij rzecz (osobę) po imieniu.

Takie uogólnianie, jakie zastosowałeś w swoim poście, jest krzywdzące dla tych, którzy są pastorami (pasterzami, starszymi) według biblijnego wzorca.

Nie ściemniaj. Żaden pastor nie trzyma się biblijnego wzorca, bo nie był by pastorem tylko jednym ze starszych. I tego tyczy się uogólnienie.

Musiał byś być Bogiem aby ich tak znać. Znajdź mi najpierw takiego narkomana co go narkotyk nie kontroluje.

W systemach kościelnych są pastorzy i pastorzyska a nawet pastorzyce ale w biblii ich nie ma.
PS: Zapomniałem o Diotrefesie i Nikolaitach. Oni pewnie pasują do takich tworów.

Nie rozumiem was Grazyna , ale to nie znaczy że nie macie racji !
Staram się zrozumieć ludzi , pisałem mało i krótko ale spotkałem się z tylko z murem itp bo mnie zaraz oskarżą ... Wiesz założyłem wiele kościołów zborów w tym kraju , kilka z nich liczy ponad setkę ludzi ,ale to nie znaczy że to co myślę czy piszę jest 100% prawdą i od Boga , boli mnie inna rzecz że wszystko jest przekręcane i rozumiane na opak to co piszę .
Wielkie uznanie dla smoka że sie nie dał sprowokować , uznanie dla tych którzy umieli zachować się jak ludzie pozdrawiam serdecznie was. Grazyna nie nie czuje się winny ale mówię przepraszam bo może kogoś zraniłem bardziej niż mnie zraniono . Pragnę tylko spokoju , nie ma sensu walczyć o prawdę tam gdzie jej nikt nie potrzebuje , bo ma swoje poznanie zrozumienie i basta to walenie głową w mur i z waszej i z mojej strony

_________________
Jozue.

Z naszej strony też często zdarza się wychodzić z błędnego założenia na temat danego człowieka a potem już nic co pisze nie jest do przyjęcia. Ja specjalnie z Tobą nie rozmawiałem, ale w jednym jesteś mi na pewno bardzo bliski a mianowicie w tym że pragniesz tylko spokoju. Poza tym wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy popełniamy masę błedów, ale na szczęście jest Chrystus.

Jaką prawdę, kogo Ty chcesz i na co nawracać, bo nie załapałam...?
I kto Twoim zdaniem nie potrzebuje prawdy? Ja? Czy inni rozmówcy na tym forum?

Jozue- wpadasz tu, obrażasz ludzi( mnie, Oriona, Smoka...ludzi z ulicy prostej tak ogólnie, oskarżając ich o antysemityzm- z czego się nie wtłumaczyłeś...) , a potem się dziwisz, że ktoś tak a nie inaczej zareagował...a potem z wyżyn swej "duchowności" piszesz o wielkich zborach, które założyłeś dając nam do zrozumienia, że wielki misjonarz prawdę wam mói, a wy suchac nie chcecie...

I wiesz, co...powoli nie wytrzymuję( brakuje mi cierpliwosci). I wiedz, że z innego forum to już dawno byś z hukiem wyleciał, ciesz się, że trafiłeś na dojrzałych chrześcijan i ucz się od nich.

Jozue:

Smok jest ostatnio pod wplywem madrosci ludowych... moze skorzystal z ktorejs?

Do widzenia wszystkim , właśnie o tym pisałem tylko"racja moja racja ma miejsce na forum a Jozue to gagatek "Grazyna już nie będę was niepokoił pogodziłem się już z tym . Czy jesteś naprawdę ślepa czy może ja jestem ślepy . Niech zostanie że ja jestem ślepy a ty jesteś dojrzałą chrześcijanką Jeżeli chodzi o fora to pisze mi się dobrze na zagranicznych , tam nikt mnie nie potępia oskarża itp i nie wygania . Moje wpisy niech zostaną jako przestroga dla innych niedojrzałych chrześcijan .Pa było miło !

_________________
Jozue.

Jozue, z calym szacunkiem dla ciebie, ale nie widac w twoim gloszeniu pierwszej milosci - Pana Jezusa Chrystusa. Nie ma Go w twoim pisaniu na forum, nie ma Go w twoich wizjach, ani na stronie twojego kosciola. Nie glosisz Jezusa w centrum wszystkiego i to sie rzuca w oczy. Jesli chcesz to nazwac belka w oku, to nazwij, ale przejrzyj laskawie najpierw sam i glos Jezusa - to wystarczy. Zbawienia nie ma w znakach, ani w Pismach, jest w Osobie, w Panu Jezusie i te Osobe trzeba glosic. Potrafisz glosic Osobe?

Od kiedy to nazwa decyduje o tym, czy ktoś trzyma się lub nie biblijnych wzorców? Co to? Wystarczy już być jednym ze starszych, by nie mieć pociągu do władzy? Nie ważne kim ktoś jest, jak się zachowuje, co robi, byle tylko nie był - broń Boże - pastorem?

Zaiste ciekawe.....


Gratuluje samoubóstwienia. Skoro ja musiałbym być Bogiem by ich tak znać, ty zapewne już nim jesteś - przecież na wylot poznałeś wszystkich pastorów. No cóż, pozostaje mi tylko bić pokłony przed wielkim Marck5



I wiele innych rzeczy w Biblii nie ma, a jednak je robisz. Skoroś taki biblijny, to uprzejmie proszę o wskazanie tekstu Pisma, który zabrania bycia pastorem lub nakazuje tylko jeden sposób przywództwa (czyli kolegium starszych)?

Nie ważne od kiedy i nie prowadzę chronologii ale faktem jest, że nazwa Pastor, wywyższa jednego ze starszych i daje mu władze nawet nad nimi.
W kolegium starszych jeśli nawet pojawi się władza (choć nie powinna) zamiast autorytetów od Boga, jej odpowiedzialność i ciężar rozchodzi się równo na wszystkich i wszyscy są równi. Dlatego jeśli ktoś ma pociąg do władzy jak Diotrefes może zostać łatwo przez resztę napomniany i skarcony a nawet odsunięty.

Biblia jest wolą Bożą i autorytetem tego co właściwe. Jeśli robimy coś wbrew niej to nie jest to powodem by tak dalej czynić. Wręcz przeciwnie należy się upamiętać.
Oto teksty:
"Pozostawiłem cię na Krecie w tym celu, abyś uporządkował to, co pozostało do zrobienia, i ustanowił po miastach starszych, jak ci nakazałem" [Tyt. 1:5]


Mt 20:25-26 (Interl)"Wiecie, że panujący nad narodami panują przemocą im i wielcy dają odczuć władzę nad nimi. Nie tak będzie wśród was. Ale który chciałby wśród was wielki stać się, będzie waszym sługą" .

3J 1:9-10 Bw „Napisałem do zboru krótki list, lecz Diotrefes, który lubi odgrywać wśród nich kierowniczą rolę, nie uznaje nas.(10) Dlatego, jeżeli przyjdę, przypomnę uczynki jego, że złośliwymi słowy nas obmawia i nie zadowalając się tym, nie tylko sam nie przyjmuje braci, lecz nawet zabrania to czynić tym, którzy chcą ich przyjąć, i usuwa ich ze zboru.”

"Starszych więc wśród was napominam, jako również starszy i świadek cierpień Chrystusowych oraz współuczestnik chwały, która ma się objawić:(2) Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem,(3) nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody.(4) A gdy się objawi Arcypasterz, otrzymacie niezwiędłą koronę chwały.(5) Podobnie młodsi, bądźcie ulegli starszym; wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie, gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje." [I Piotra 5:1-5]

Polecam Ci artykuł o autorytecie w kościele na http://www.ulicaprosta.net./pl/index.php bo po co się tu powtarzać.



"Zjesz beczkę soli aż poznasz do woli"
Ja tylko ufam Słowu, przyjmuję o nich świadectwo Chrystusa i wiem, że grzech musi zrodzić grzech. jeśli ktoś się "nie trzyma głowy..." to jego grzech i tak wychodzi. Dlatego jest jak jest i dzisiejsi duchowni to niezwykle zakłamani i najgorsi ludzie na świecie przed, którymi przestrzegał Chrystus mówiąc np:
Strzeżcie się tych, którzy chodzą w długich szatach lubią pozdrowienia na placach i pierwsze miejsca w zgromadzeniach...

Mt 23:9-15 Bw „Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie.(10) Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus.(11) Kto zaś jest największy pośród was, niech będzie sługą waszym,(12) a kto się będzie wywyższał, będzie poniżony, a kto się będzie poniżał, będzie wywyższony.(13) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą.(14) (Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że pożeracie domy wdów i to pod pokrywką długich modlitw; dlatego otrzymacie surowszy wyrok.)(15) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie, czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami.”

Skoro jesteś taki szybki do pokłonów, więc i ja Tobie gratuluję ubóstwienia ale duchownych, których tak bronisz. Baw się dobrze dopóki czar nie pryśnie a, że pryśnie jestem pewny bo tak mówi Biblia i przeklęty każdy kto polega na człowieku.

Marck5, by zakończyć z Tobą dyskusję w pokoju, kilka słów wyjaśnienia:
1. Wierzę i jestem o tym przekonany, że najlepszym modelem przywództwa (by użyć takiego zwrotu) jest kolegium starszych. Dlatego Twoje powyższe słowa nijak się do mnie mają.
2. Całkowicie się z Tobą zgadzam, że wielu pastorów dopuszcza się nadużyć, uprawia aktorstwo, jest wilkami w owczych skórach. Zgadzam się, że system typowo pastorski (jeden na przodzie a reszta przyklaskuje) jest patologenny - prowadzi do nadużyć, wywyższenia człowieka, itd

A teraz kilka słów uwagi:
1. Nie znoszę uogólnień. Oceniasz wszystkich pastorów bardzo negatywnie, a nie masz do tego prawa, bo ich wszystkich nie znasz. Nie miałbym nic przeciw temu, gdybyś napisał, że system pastorski jest zły, prowadzi do nadużyć itp. Nie miałbym nic przeciw, gdybyś napisał, że większość pastorów nadużywa władzy, że wszyscy, których poznałeś itd. Proszę bardzo - masz od tego prawo.
2. Pohamuj trochę z ocenami innych. Nie znając ani mnie, ani moich poglądów wypisujesz takie głupoty, jak powyżej. To samo odnosi się od pastorów - nie znasz wszystkich ludzi, więc ich pochopnie nie oceniaj.
3. Nie jest prawdą, że bycie starszym chroni od nadużyć. To nie nazwa pełnionej funkcji, tylko charakter człowieka, określa kim on jest. Może być godny naśladowania pastor, i może być starszy, którego lepiej się wystrzegać.

Na zakończenie zacytuję słowa Pawła Lutze z artykułu na temat starszych (dla wyjaśnienia - wykazującego słuszność i biblijność kolegium starszych):


Ten cytat jest doskonałym podsumowaniem tego, w co wierzę. Odnoszę jednak wrażenie, że dla Ciebie ważniejszy jest tytuł, niż realne owoce służby. Masz do tego prawo, ale ja się na to i z tym nie zgadzam.

I jeszcze jeden cytat - tym razem ze Smoka (co prawda z innego tematu, ale oddaje moją postawę, jeśli chodzi o pastorów)



Pozdrawiam